Widziałem te pytania, faktycznie są z dupy. Jak zdawałem na prawo jazdy 25 lat temu to w większości dotyczyły bezpieczeństwa jazdy. A teraz to są tak skonstruowane żeby uwalić jak najwięcej osób przystępujących do egzaminu i dalej ciągnąć z nich kasę. Najmana można nie lubić, ale w tym przypadku akurat ma rację.
Wtedy jeszcze egzaminatorzy brali w łapę. Przez ciągłe kontrole ukrócono to zjawisko, więc zaczęli legalnie uwalać kursantów, żeby podchodzili do egzaminu po kilka razy i za każdym razem płacili za egzamin. Wszystko w świetle prawa.
@profix3 kilka lat temu egzaminu uczyłeś się na pamięć, wszystkie pytania i odpowiedzi były znane, po prostu wbijałeś jak regułkę odpowiedź na pytanie z dzisiejsza teorią niewiele ma to wspólnego. Dziś trzeba jednak pomyśleć, a na to czasu nie dali, zresztą tak samo jak na drodze nie masz na to czasu. Pytania z du... to jest jednak wada systemowa, ich eliminacja pozwoliła by na sprawniejszy przesiew.
Edit: edytowane trzy razy przez zbyt czułą klawiaturę.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
4 marca 2021 o 0:43
@glup O czym Ty piszesz? Jak ktoś nie zdaje obecnie teorii to znaczy, że albo jest leniem albo imbecylem. W szkołach jazdy dostajesz materiały. Masz w materiałach identyczne pytania jak podczas egzaminu państwowego. Nie zdają ludzie, którym nawet nie chciało się przelecieć materiału lub ludzie, którzy ze względu na braki intelektualne nie powinny mieć nigdy prawa jazdy. Prawie wszystkie pytania dotyczą kodeksu drogowego. Pytania niedotyczące kodeksu drogowego to pytania typu: jedziesz autem i widzisz, że leży człowiek na ziemi - co robisz? Albo czy czarny dym wydobywający się z rury wydechowej świadczy o czymś złym...Egzamin z teorii nie jest trudny. Jest trudny dla ludzi, którzy robią sobie jaja z egzaminu.
@glup Jaką masz klawiaturę? Bo właśnie kupiłam sobie nową (Logitech K120), ale nadal mi się wydaje, że za mocno muszę klawisze wciskać, ale może mi się po prostu w dupie poprzewracało.
@glup, masz rację. Jeśli wykułeś te pytania jak wiersz na konkurs recytatorski, to potem wystarczyło tylko spojrzeć na obrazek przy pytaniu i z marszu wiedziałeś jakie zaznaczyć odpowiedzi, nawet ich nie czytając.
@boomfloom badziew z dyskontu, za dwie dychy szkoda czasu na nazwy, zawsze muszę edytować po kilka razy, bo przyzwyczaiłem się do mechanicznej, a tu taki szajs, że raz kliknę a tu 5 przecinków
Najman jest jaki jest ale tu ma troche racji. pytania pokroju długości lewarka, częstotliwość migania kierunkowskazów czy rozmiaru tablicy rejestracyjnej to jest kpina a nie egzamin
@gondzio pytanie o rozmiar tablic było, może już je usunięto, aczkolwiek to imho było z upy bo kierowca nie ma na to wpływu i dostaje gotową blachę z urzędu a nie klepie jej z kartonu.
Jakiś czas temu przeglądałem "oficjalną" listę pytań i niektóre były tak z d..y że miały się nijak do poruszania się po drogach
Ludzie opamiętajcie się, to że Najman złamał przepisy nie znaczy, że nowe testy są mądre. Można go lubić można nie lubić, ale jeśli rzeczywiście nie miał nigdy wypadku no to fajnie. Co do przekroczenia prędkości trzeba by się przyjrzeć sytuacji, ale najprawdopodobniej jego wina, co nie czyni testów na prawko wybitnie mądrymi.
@jeykey1543 nikt nie traci prawka na dłużej niż trzy miechy za przekroczenie prędkości, nowe testy są badziewne przez pewne pytania, ale nie całokształt zamysłu. Cóż to, że nie zdał, sprawia, że punkty mu przywalone staja się zasadne, bo nie stosuje się do przepisów lub po prostu ich nie zna..
@glup Uczciwie przypominam, że można dostać pytania o wymiary tablicy rejestracyjnej (jak moja siostra) lub o dopuszczalną ilość alkoholu w wydychanym powietrzu w mg/dm3 (jak ja).
@glup nie znam kierowcy, który w 100% stosuje się do przepisów np. trzymanie dwóch rąk na kierownicy. Niektóre ograniczenia znienacka też wydają się być wprowadzane by podreperować budżet, a nie dla bezpieczeństwa. To trochę tak jak czerwone światło na przejeździe tramwajowym. Teoretycznie jak przejdziesz to może cię kosztować to 100 zł. W praktyce tramwaj nie komar, widzisz czy jedzie czy nie. Istnieje wiele ograniczeń, które są głupie. Części nikt nie stosuje, ale na teście na prawko oblejesz za to egzamin.
@qwerty1431
U mnie wyremontowali trasę miedzy miastami kiedyś były 3 ograniczenia do 70 km/h.
Po modernizacji jest 5 ograniczeń do 60 i dwa do 50. Znaczy, że droga po modernizacji jest bardziej niebezpieczna jak była przed?
Nie wiem jakie są pytania teraz ale niech on lepiej nie zdaje kursu bo jeszcze będzie mi się podkładać na czołówkę a potem skomleć że go moja wina, że nie jechałem w jego stylu.
Pytania wybrane, kuzyn zdawał niedawno: Ile razy na minutę miga kierunkowskaz? Czy dolna osłona silnika jest obowiązkowa w samochodzie osobowym? Jaką długość powinien mieć drążek od skrzyni biegów? Jakie są wymiary tablicy rejestracyjnej? Czy przyczyną nieosiągnięcia przez silnik o zapłonie samoczynnym obrotów rozruchowych może być niesprawny rozrusznik? Czy droga twarda może mieć 20m? Przy jakiej temperaturze, należy zmienić opony letnie na zimowe?
@Syphar Dzieciaki "ostatnio" zdawały. Turlałem się że śmiechu. Dwa testy z dziesięciu uwaliłem choć z przepisami muszę być na bieżąco. Dwa ostatnie, które przytoczyłeś, od biedy się mieszczą w temacie bo znajdziesz odpowiedzi w kodeksie drogowym. Natomiast drążek do skrzyni biegów to jakiś absurd. A naprawdę nie mam pojęcia jak wymiar tablicy rejestracyjnej może wpłynąć na bezpieczeństwo. Chociaż, jak tablica wypadnie na drogę to może stanowić zagrożenie. Podsumowując, tak jak napisał ktoś poprzednio, Najmana można nie lubić ale w tym temacie trzeba mu rację przyznać.
@J_R Oj, faktycznie, zapędziłem się. To w niemieckim i austriackim. Takie zboczenie, że od razu "przykładam" przepis do norm międzynarodowych.
Ja jako były (jaja kobyły) kierowiec i aktualnie dyspo, muszę brać pod uwagę wszystkie przepisy tam gdzie posyłamy kierowców.
@Buka1976 Bo te testy to jakiś kosmos, nie wiadomo czemu to ma służyć. Jak ja zdawałem PJ, a właściwie DL bo robiłem w czasie szkolno-studenckim siedząc na W&T w US (nie szło się tam poruszać bez auta, u nas nie miałem problemu w tych czasach) to filozofia była żadna, każdy zdawał od ręki, teoria to tyle co rozpoznawanie kolorów świateł i zasad pierwszeństwa na równorzędnych, reszta jest na znakach to nie musiałem znać, podstawy pierwszej pomocy i tyle, a praktyka? 30 minut jeżdżenia w kółko po wsi "wokół ratusza". Tyle praktyki. Kurs? Jaki kurs? Jak jedziesz znaczy umiesz, kropka. DL od ręki. Wymiana po powrocie na nasze też.
Jedyne co to musiałem sobie wziąć 2 godzinki na nauczenie się "manuala" i to cały mój kurs w całym życiu, jeżdzę ponad 15 lat i jakoś nigdy nie miałem wypadku ani stłuczki z własnej winy.
Całe to zdawanie prawka jest bez sensu. Więcej zajęła mi wymiana DL na polskie PJ po powrocie niż cały proces zdawania i otrzymywania tam - bo u nas trwało to 3 miesiące z odwołaniami (miałem bez ograniczeń a chcieli mi wsadzić ograniczenie "tylko automatyczna skrzynia biegów" bezpodstawnie), a tam cały proces niecały tydzień.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
4 marca 2021 o 13:51
@kolorowatolerancja Ja Najmana nie lubię, ale jeżeli miałbym wybierać z kim miałbym jechać czy z kimś kto jeździł tyle co na kursie i dopiero co zdał czy właśnie z Najmanem to bym wybrał Najmana.
Mam prawo jazdy od 20 lat tez, robię dużo km. i uważam prawo jazdy powino się zdawać co 10 lat. Co to ma być l, że ktoś przepisu nie znał, albo nie umie zaparkować równolegle.
@ruskm Większość przepisów jest dosyć jasna. W pozostałych wypadkach wystarcza ostrożność i mniejsza prędkość. Jeżeli zapomniałeś co Ci się świeci, zawsze możesz to wygooglować albo zadzwonić do mechanika, znajomego.
Z parkowaniem też jest różnie. Inaczej się parkuje 3 drzwiowym hatchbekiem inaczej SUVem/Pickupem. Wiele też pomaga technologia w postaci czujników i kamer, które obecnie zamontujesz za 100-350zł.
@ruskm Uczciwie przypominam, że teraz na egzaminach są pytania z du**, np. o wymiary tablicy rejestracyjnej, albo o dopuszczalną ilość alkoholu w wydychanym powietrzu w mg/dm3. Zna Pan z głowy? Promile się nie liczą.
@MajorKaza pobrałem test dla zdających na prawko i bez dodatkowej nauki zdałem 2 na 3 razy, (raz jeden błąd za dużo), gdybym wiedział, że idę na egazmin przygotował bym się. Wystarczy raz do roku przeczytać kodeks drogowy.
@ciomak12 Jeżdżę co prawda nie dużym kombi (4,6), ale nie raz wjeżdżałem w miejsce z którego zrezygnował ktoś w hatchbacku klasy B. Odnośnie tego, że wystarczy ostrożność to najczęściej widać na marketach bez znaków gdzie ludzie wymuszają pierwszeństwo bo jadą szerszą alejką, albo jak remontują jeden pas i na prawym pasie postawią znak, że kończy się lewy i pcha się jeden z drugim bo nie jego pas się kończy. Albo idą do około bo nie doczytali, że na skrzyżowaniu też wolno przejść... itp
@MajorKaza
A widzisz można się naciąć bo, jak ja prawko robiłem to można było wyprzedzać na podwójnej ciągłej pojazdy rolnicze, wolnobieżne a teraz nawet rowerzysty nie można jeśli skutkuje to najechaniem na linie.
@VenarNarco Szczerze? Cytując klasyka: "a ja mam to d*pie". Prawo, które trzeba zmieniać co roku jest do śmieci. Pojazdy rolnicze ani rowery nie pojawiły się wczoraj.
@MajorKaza Jeżeli bym budował, to bym czytał. Jeżeli ktoś jeździ autobusem czy taryfą, kodeksu nie musi znać. Jeżeli prowadzi sam to powinien znać jednak przepisy. Co szkodzi zdać co 10 lat egzamin, nie jedno uprawnienie trzeba odnawiać. Koszt też byłby nie wielki w porównaniu z komfortem, jeżdżenia bez osób, które nie znają przepisów, bądź nie umieją zaparkować.
to prawda co do pytań sam się uczę na prawko i wiem o co chodzi ale nie ma co się dziwić bo gość który je układał dostawał 25 zł za jedno a stego co się dowiedziałem w szkole jazdy ułożył ich około 5000
@BlackDevon ja zdawałem w 2017 i wtedy było coś około 3 tysięcy, wtedy były to pytania jawne, te same co na płytce były na egzaminie.....fakt trochę tego było/jest ale idzie to zapamiętać....jeśli dalej są jawne to nie jest problem zdać te teorie
80-100 tyś, uśrednijmy 90 tyś dzielimy na 12 miesięcy = 7500 miesiąc, dzielimy na średnio 30 dni = 250 dziennie. Powtarzam codziennie, taksówkarz czy ki ch...j ????????????????? z niego
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
4 marca 2021 o 21:01
Nigdy nie miał wypadku ale łamal przepisy drogowe.. no wielu kierowcom też zapewne udało się pojechć pod wpływem i nie być złapanym i nie spowodować kolizji czy ktoś z nimi nie spowodował kolizji
Widziałem te pytania, faktycznie są z dupy. Jak zdawałem na prawo jazdy 25 lat temu to w większości dotyczyły bezpieczeństwa jazdy. A teraz to są tak skonstruowane żeby uwalić jak najwięcej osób przystępujących do egzaminu i dalej ciągnąć z nich kasę. Najmana można nie lubić, ale w tym przypadku akurat ma rację.
Wtedy jeszcze egzaminatorzy brali w łapę. Przez ciągłe kontrole ukrócono to zjawisko, więc zaczęli legalnie uwalać kursantów, żeby podchodzili do egzaminu po kilka razy i za każdym razem płacili za egzamin. Wszystko w świetle prawa.
@profix3 kilka lat temu egzaminu uczyłeś się na pamięć, wszystkie pytania i odpowiedzi były znane, po prostu wbijałeś jak regułkę odpowiedź na pytanie z dzisiejsza teorią niewiele ma to wspólnego. Dziś trzeba jednak pomyśleć, a na to czasu nie dali, zresztą tak samo jak na drodze nie masz na to czasu. Pytania z du... to jest jednak wada systemowa, ich eliminacja pozwoliła by na sprawniejszy przesiew.
Edit: edytowane trzy razy przez zbyt czułą klawiaturę.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 4 marca 2021 o 0:43
Tego nie wiedziałem. Wiem, że w ośrodku, gdzie zdawałem egzamin, korupcja była normą, póki kilku egzaminatorów nie wyleciało z roboty.
@glup O czym Ty piszesz? Jak ktoś nie zdaje obecnie teorii to znaczy, że albo jest leniem albo imbecylem. W szkołach jazdy dostajesz materiały. Masz w materiałach identyczne pytania jak podczas egzaminu państwowego. Nie zdają ludzie, którym nawet nie chciało się przelecieć materiału lub ludzie, którzy ze względu na braki intelektualne nie powinny mieć nigdy prawa jazdy. Prawie wszystkie pytania dotyczą kodeksu drogowego. Pytania niedotyczące kodeksu drogowego to pytania typu: jedziesz autem i widzisz, że leży człowiek na ziemi - co robisz? Albo czy czarny dym wydobywający się z rury wydechowej świadczy o czymś złym...Egzamin z teorii nie jest trudny. Jest trudny dla ludzi, którzy robią sobie jaja z egzaminu.
@glup Jaką masz klawiaturę? Bo właśnie kupiłam sobie nową (Logitech K120), ale nadal mi się wydaje, że za mocno muszę klawisze wciskać, ale może mi się po prostu w dupie poprzewracało.
@glup, masz rację. Jeśli wykułeś te pytania jak wiersz na konkurs recytatorski, to potem wystarczyło tylko spojrzeć na obrazek przy pytaniu i z marszu wiedziałeś jakie zaznaczyć odpowiedzi, nawet ich nie czytając.
@boomfloom badziew z dyskontu, za dwie dychy szkoda czasu na nazwy, zawsze muszę edytować po kilka razy, bo przyzwyczaiłem się do mechanicznej, a tu taki szajs, że raz kliknę a tu 5 przecinków
Najman jest jaki jest ale tu ma troche racji. pytania pokroju długości lewarka, częstotliwość migania kierunkowskazów czy rozmiaru tablicy rejestracyjnej to jest kpina a nie egzamin
@Libero908
Nie ma takich pytań na egzaminie, to legenda powtarzana prze ludzi, którzy tak naprawdę na oczy nie widzieli pytań.
@gondzio Pytania takie widywałem na internetowych testach niby na prawo jazdy, więc coś chyba by było na rzeczy.
@gondzio pytanie o rozmiar tablic było, może już je usunięto, aczkolwiek to imho było z upy bo kierowca nie ma na to wpływu i dostaje gotową blachę z urzędu a nie klepie jej z kartonu.
Jakiś czas temu przeglądałem "oficjalną" listę pytań i niektóre były tak z d..y że miały się nijak do poruszania się po drogach
Ludzie opamiętajcie się, to że Najman złamał przepisy nie znaczy, że nowe testy są mądre. Można go lubić można nie lubić, ale jeśli rzeczywiście nie miał nigdy wypadku no to fajnie. Co do przekroczenia prędkości trzeba by się przyjrzeć sytuacji, ale najprawdopodobniej jego wina, co nie czyni testów na prawko wybitnie mądrymi.
@jeykey1543 nikt nie traci prawka na dłużej niż trzy miechy za przekroczenie prędkości, nowe testy są badziewne przez pewne pytania, ale nie całokształt zamysłu. Cóż to, że nie zdał, sprawia, że punkty mu przywalone staja się zasadne, bo nie stosuje się do przepisów lub po prostu ich nie zna..
@glup Uczciwie przypominam, że można dostać pytania o wymiary tablicy rejestracyjnej (jak moja siostra) lub o dopuszczalną ilość alkoholu w wydychanym powietrzu w mg/dm3 (jak ja).
@glup nie znam kierowcy, który w 100% stosuje się do przepisów np. trzymanie dwóch rąk na kierownicy. Niektóre ograniczenia znienacka też wydają się być wprowadzane by podreperować budżet, a nie dla bezpieczeństwa. To trochę tak jak czerwone światło na przejeździe tramwajowym. Teoretycznie jak przejdziesz to może cię kosztować to 100 zł. W praktyce tramwaj nie komar, widzisz czy jedzie czy nie. Istnieje wiele ograniczeń, które są głupie. Części nikt nie stosuje, ale na teście na prawko oblejesz za to egzamin.
@qwerty1431
U mnie wyremontowali trasę miedzy miastami kiedyś były 3 ograniczenia do 70 km/h.
Po modernizacji jest 5 ograniczeń do 60 i dwa do 50. Znaczy, że droga po modernizacji jest bardziej niebezpieczna jak była przed?
Nie wiem jakie są pytania teraz ale niech on lepiej nie zdaje kursu bo jeszcze będzie mi się podkładać na czołówkę a potem skomleć że go moja wina, że nie jechałem w jego stylu.
Pytania wybrane, kuzyn zdawał niedawno: Ile razy na minutę miga kierunkowskaz? Czy dolna osłona silnika jest obowiązkowa w samochodzie osobowym? Jaką długość powinien mieć drążek od skrzyni biegów? Jakie są wymiary tablicy rejestracyjnej? Czy przyczyną nieosiągnięcia przez silnik o zapłonie samoczynnym obrotów rozruchowych może być niesprawny rozrusznik? Czy droga twarda może mieć 20m? Przy jakiej temperaturze, należy zmienić opony letnie na zimowe?
@Syphar Dzieciaki "ostatnio" zdawały. Turlałem się że śmiechu. Dwa testy z dziesięciu uwaliłem choć z przepisami muszę być na bieżąco. Dwa ostatnie, które przytoczyłeś, od biedy się mieszczą w temacie bo znajdziesz odpowiedzi w kodeksie drogowym. Natomiast drążek do skrzyni biegów to jakiś absurd. A naprawdę nie mam pojęcia jak wymiar tablicy rejestracyjnej może wpłynąć na bezpieczeństwo. Chociaż, jak tablica wypadnie na drogę to może stanowić zagrożenie. Podsumowując, tak jak napisał ktoś poprzednio, Najmana można nie lubić ale w tym temacie trzeba mu rację przyznać.
@Buka1976 W kodeksie drogowym jest podana temperatura, przy której zmienia się opony?
@J_R Oj, faktycznie, zapędziłem się. To w niemieckim i austriackim. Takie zboczenie, że od razu "przykładam" przepis do norm międzynarodowych.
Ja jako były (jaja kobyły) kierowiec i aktualnie dyspo, muszę brać pod uwagę wszystkie przepisy tam gdzie posyłamy kierowców.
@Buka1976 Bo te testy to jakiś kosmos, nie wiadomo czemu to ma służyć. Jak ja zdawałem PJ, a właściwie DL bo robiłem w czasie szkolno-studenckim siedząc na W&T w US (nie szło się tam poruszać bez auta, u nas nie miałem problemu w tych czasach) to filozofia była żadna, każdy zdawał od ręki, teoria to tyle co rozpoznawanie kolorów świateł i zasad pierwszeństwa na równorzędnych, reszta jest na znakach to nie musiałem znać, podstawy pierwszej pomocy i tyle, a praktyka? 30 minut jeżdżenia w kółko po wsi "wokół ratusza". Tyle praktyki. Kurs? Jaki kurs? Jak jedziesz znaczy umiesz, kropka. DL od ręki. Wymiana po powrocie na nasze też.
Jedyne co to musiałem sobie wziąć 2 godzinki na nauczenie się "manuala" i to cały mój kurs w całym życiu, jeżdzę ponad 15 lat i jakoś nigdy nie miałem wypadku ani stłuczki z własnej winy.
Całe to zdawanie prawka jest bez sensu. Więcej zajęła mi wymiana DL na polskie PJ po powrocie niż cały proces zdawania i otrzymywania tam - bo u nas trwało to 3 miesiące z odwołaniami (miałem bez ograniczeń a chcieli mi wsadzić ograniczenie "tylko automatyczna skrzynia biegów" bezpodstawnie), a tam cały proces niecały tydzień.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 marca 2021 o 13:51
@Syphar odp 90 cykli na min moga kierunek
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 4 marca 2021 o 23:39
To pokazuje, że nigdy prawa jazdy mieć nie powinien.
@kolorowatolerancja Ja Najmana nie lubię, ale jeżeli miałbym wybierać z kim miałbym jechać czy z kimś kto jeździł tyle co na kursie i dopiero co zdał czy właśnie z Najmanem to bym wybrał Najmana.
Mam prawo jazdy od 20 lat tez, robię dużo km. i uważam prawo jazdy powino się zdawać co 10 lat. Co to ma być l, że ktoś przepisu nie znał, albo nie umie zaparkować równolegle.
@ruskm Większość przepisów jest dosyć jasna. W pozostałych wypadkach wystarcza ostrożność i mniejsza prędkość. Jeżeli zapomniałeś co Ci się świeci, zawsze możesz to wygooglować albo zadzwonić do mechanika, znajomego.
Z parkowaniem też jest różnie. Inaczej się parkuje 3 drzwiowym hatchbekiem inaczej SUVem/Pickupem. Wiele też pomaga technologia w postaci czujników i kamer, które obecnie zamontujesz za 100-350zł.
@ruskm Uczciwie przypominam, że teraz na egzaminach są pytania z du**, np. o wymiary tablicy rejestracyjnej, albo o dopuszczalną ilość alkoholu w wydychanym powietrzu w mg/dm3. Zna Pan z głowy? Promile się nie liczą.
@MajorKaza pobrałem test dla zdających na prawko i bez dodatkowej nauki zdałem 2 na 3 razy, (raz jeden błąd za dużo), gdybym wiedział, że idę na egazmin przygotował bym się. Wystarczy raz do roku przeczytać kodeks drogowy.
@ruskm O niczym tak nie marzę, jak o czytaniu kodeksu do poduszki.
@ciomak12 Jeżdżę co prawda nie dużym kombi (4,6), ale nie raz wjeżdżałem w miejsce z którego zrezygnował ktoś w hatchbacku klasy B. Odnośnie tego, że wystarczy ostrożność to najczęściej widać na marketach bez znaków gdzie ludzie wymuszają pierwszeństwo bo jadą szerszą alejką, albo jak remontują jeden pas i na prawym pasie postawią znak, że kończy się lewy i pcha się jeden z drugim bo nie jego pas się kończy. Albo idą do około bo nie doczytali, że na skrzyżowaniu też wolno przejść... itp
@MajorKaza właśnie dlatego prawko powinno być na 10 lat, żeby Ci którym się nie chce byli zmuszeni doczytać.
@ruskm Proponuję zatem czytać co roku prawo budowlane, żeby mieć pewność, że pralka stoi w dobrym miejscu.
@MajorKaza co do alkoholu to w starych testach były takie pytania gdzie były pytania o stan po spożyciu i nietrzeźwości i do wyboru mg/dm3 i promile
@MajorKaza
A widzisz można się naciąć bo, jak ja prawko robiłem to można było wyprzedzać na podwójnej ciągłej pojazdy rolnicze, wolnobieżne a teraz nawet rowerzysty nie można jeśli skutkuje to najechaniem na linie.
@VenarNarco Szczerze? Cytując klasyka: "a ja mam to d*pie". Prawo, które trzeba zmieniać co roku jest do śmieci. Pojazdy rolnicze ani rowery nie pojawiły się wczoraj.
@MajorKaza Jeżeli bym budował, to bym czytał. Jeżeli ktoś jeździ autobusem czy taryfą, kodeksu nie musi znać. Jeżeli prowadzi sam to powinien znać jednak przepisy. Co szkodzi zdać co 10 lat egzamin, nie jedno uprawnienie trzeba odnawiać. Koszt też byłby nie wielki w porównaniu z komfortem, jeżdżenia bez osób, które nie znają przepisów, bądź nie umieją zaparkować.
to prawda co do pytań sam się uczę na prawko i wiem o co chodzi ale nie ma co się dziwić bo gość który je układał dostawał 25 zł za jedno a stego co się dowiedziałem w szkole jazdy ułożył ich około 5000
@BlackDevon ja zdawałem w 2017 i wtedy było coś około 3 tysięcy, wtedy były to pytania jawne, te same co na płytce były na egzaminie.....fakt trochę tego było/jest ale idzie to zapamiętać....jeśli dalej są jawne to nie jest problem zdać te teorie
@kolorowatolerancja Na początku to zrób kilka poróbnych testy na prawo jazdy, a później się wypowiadaj, bo szkoda tłumaczyć.
dawniej byly bardziej życiowe, teraz przesadzają z niektórymi. najman ma rację
80-100 tyś, uśrednijmy 90 tyś dzielimy na 12 miesięcy = 7500 miesiąc, dzielimy na średnio 30 dni = 250 dziennie. Powtarzam codziennie, taksówkarz czy ki ch...j ????????????????? z niego
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 4 marca 2021 o 21:01
Nigdy nie miał wypadku ale łamal przepisy drogowe.. no wielu kierowcom też zapewne udało się pojechć pod wpływem i nie być złapanym i nie spowodować kolizji czy ktoś z nimi nie spowodował kolizji
noi ma rację
teorią się nie przejmuje gorzej z praktyką