Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
T tenqoba
+11 / 43

niestety nie każdy z nas jest tak mądry...spieprzyłem temat.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I Iiyrryyr3iit
-1 / 41

To chyba oczywiste i normalne zachowanie. Ktoś jeszcze robi to inaczej poza fanatykami religijnymi ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A konto usunięte
0 / 12

@tenqoba Niby tak, ale jak się głębiej zastanowić, to takie podejście jest jednak, pod pewnym względem, trochę naiwne. Przecież nie przekazując dziecku żadnych wartości religijnych, czyli tym samym odcinając je od religii, chcą nie chcąc, również narzucamy mu z góry jakiś światopogląd. Jeśli dzieci miałyby mieć faktycznie wolny wybór, to Pani Magda powinna mu rzetelnie przedstawić wszystkie możliwe opcje wierzeń (lub niewierzeń), wtedy faktycznie mamy „szacunek do ich wyboru”, co z kolei jest raczej niemożliwe do osiągnięcia…

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tenqoba
-2 / 10

@Alchemik1313 to prawda...pokazanie możliwości a nie kierunku. tak też powinno być w szkole. nie religia a religie, tak chyba jest w Norwegii. ale jest jeszcze inny problem. Po pierwsze Partner/Partnerka....może mieć inne zdanie, po drugie, Dziadkowie. I zaczyna się bonanza/wojna światów. musi przeminąć pokolenie, które ma zakorzenioną jedyną słuszną religię, żeby ludzie mający wątpliwości dali swoim dzieciom wybór.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tenqoba
+2 / 6

@Iiyrryyr3iit to chyba nie jest takie proste, nie jestem fanatykiem, a dzieci ochrzciłem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I Iiyrryyr3iit
-3 / 3

Tylko po co

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Ddrek
0 / 4

@Alchemik1313 Rzetelnie przedstawić wszystkie możliwe opcje dziecku mającemu 3 miesiące? Ty tak poważnie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A konto usunięte
-3 / 3

@Ddrek Pani Magda nie powiedziała nic na temat wieku dziecka, w którym ma zamiar dać mu wybór i ja również tego nie napisałem... A tak z ciekawość, jaki wiek dziecka według Ciebie byłby odpowiedni?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Arekkera13
+3 / 63

Przekazywanie dzieciom tradycji i zwyczajów jest czymś normalnym, rodzice uczyli nas np. hymnu narodowego gdyż te wartości przekazali im dziadkowie. Z religią jest podobnie, przekazać można te wartości a co dziecko zrobi z tą wiedzą i jak bedzie ją rozwijało zależy od niego, oczywiście jeśli rodzice na siłę nie będą wmuszać jej albo karać za jej brak

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I Iiyrryyr3iit
+11 / 45

Ja bym jednakowoż nie zatruwał małemu dziecku umysłu wierzeniami. Będzie miał naście lat to samo zdecyduje w co wierzy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T konto usunięte
+11 / 29

@setunia Uważasz, że każdy człowiek musi sobie wybrać wiarę? Żyję bez tego i dobrze mi z tym.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I Iiyrryyr3iit
+6 / 12

Myślę, że ateizm to bardziej "mam to gdzieś. Tak jak mam gdzieś czy w pobliskim lesie żyją smerfy".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I Iiyrryyr3iit
+4 / 10

Co znaczy wiara bliska sercu ?
Napewno wiara i praktykowanie to różne rzeczy :)
Molek promuje racjonalizm, zdrowy rozsądek itp.
By poznać opcje wystarczy wikipedia

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar komivoyager
-1 / 5

@setunia "wiara w nic"?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Agitana
-1 / 5

@Iiyrryyr3iit To jest agnostycyzm.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar konto usunięte
0 / 4

@setunia agnostycy nie wierzą w nic

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Pasqdnik82
0 / 4

@setunia pozanj więc też wierzenia indian z Amazonii, ludów afrykańskich ot każdą religię na świecie, każde wyznanie.. a jest tego tyle, że do poznania tego wszystkiego nawet pobieżnie zabrakłoby Ci czasu....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rocannon2
+2 / 4

@setunia Twierdzenie, że ateizm to "wiara w nic" ma tyle samo sensu jak stwierdzenie, że nie zbieranie znaczków to rodzaj zbierania znaczków.
Ateizm to brak wiary w jakiekolwiek siły nadprzyrodzone. Ateista może wierzyć np. w to, że życie ma sens lub w to, że ludzie są przyzwoici.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rocannon2
-1 / 1

@setunia A czy ja sugeruję, że nie może? Po prostu zrównywanie ateizmu z "wiarą w nic" jest bzdurą, bo to jedynie brak wiary w siły nadprzyrodzone. Niemniej nie wszystkie wierzenia mogą być wspólne. Np. racjonalizm i pogląd, że nauka jest najlepszą metodą na poznanie świata nie przystoi Katolikowi. A szkoda.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rocannon2
+1 / 1

@setunia Ale o co ci w ogóle chodzi? Kompletnie nie rozumiem do czego pijesz. Już drugi raz zarzucasz mi jakiś bzdurny pogląd i nie mam pojęcia skąd go wywodzisz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A konto usunięte
-3 / 5

@tema_lina W sumie można iść z tym dalej, np. z imieniem, nie można dziecku tego narzucać, iluż to ludzi zostało w ten sposób skrzywdzonych przez rodziców, jak dziecko będzie dorosłe niech samo zdecyduje jak chce mieć na imię;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T konto usunięte
+2 / 4

@Alchemik1313 Dokładnie tak, choć sprowadzasz rzecz do absurdu, co częste, gdy brak argumentów. Nie ma większego problemu ze zmianą imienia w Polsce. To nie jest dane raz na zawsze, a danie dziecku imienia Pipa, co się wydarzyło w naszym kraju dość dobrze obrazuje wyobraźnię niektórych rodziców.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
7 konto usunięte
+2 / 2

@setunia a-teizm to brak wiary w Boga, a nie wiara w brak Boga. To totalnie różne pojęcia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 marca 2021 o 8:49

7 konto usunięte
-1 / 1

@tema_lina fakt, że gdzieś w Polsce nadano dziecku imię Pipa świadczy nie tylko o rodzicach ale też o urzędnikach, którzy się na to zgodzili. W Polsce istnieje prawo zabraniające nadawania dzieciom imion obraźliwych i obyczajowo nieakceptowanych, a nawet zbyt "obcojęzycznych". Decyzja należy do urzędników.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I Iwa
+1 / 1

@setunia Ateizm, to nie jest "wiara w nic". Jestem ateistką. Wierzę w naukę, moralność, empatię.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
7 konto usunięte
+2 / 2

@setunia siadaj, pała z logiki. Na dodatek brudna ;)
Nie wierzę że coś istnieje = nie mam przekonania, że coś istnieje
Wierzę że coś istnieje = mam przekonanie, że coś istnieje
Nie mam przekonania, że mój pies lubi zajączki, bo nigdy nie miałam okazji się przekonać i nie mam żadnych podstaw by móc to ocenić. Dlatego uznaję to, co wydaje mi się bardziej prawdopodobne, mianowicie że nie lubi zajączków, ale nie traktuje tego za wiedzę ani pewnik, tylko jako pewien "wskaźnik", żeby na spacerze w lesie nie puszczać go samopas bez smyczy.
Gdybym miała niczym nie podparte przekonanie, że nie lubi zajączków, sytuacja niby wygląda tak samo, bo nadal nie puszczam go w lesie bez smyczy, ale jestem ignorantem, który imaginuje sobie rzeczywistość, zamiast ją badać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
7 konto usunięte
0 / 2

@setunia możesz śmiało uwierzyć mi na słowo, bo mówię na swoim przykładzie :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Pasqdnik82
-2 / 4

@Ciastkoland no myślę że może jej dzieci pytają (nie wiem w jakim są wieku) ale gdy np będzie dzieciak w wieku w którym są pierwsze komunie itd i "większość" będzie ją miała i dostaną prezenty i "dlaczego ja nie będę chciała i czy ja czegoś nie dostanę skoro inne dzieci dostaną"?...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rocannon2
+4 / 4

@Ciastkoland Ale wiesz, że te święta mają korzenie starsze niż Chrześcijaństwo? Wiesz, że zwyczaj ubierania choinki i malowania jajek pochodzi od pogan?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
7 konto usunięte
0 / 0

@Ciastkoland nie wiem co tu jest do wyjaśniania (?) Jakie ważne wartości płyną z tradycji ubierania choinki czy malowania jajek? To tylko element "marketingowy' religii, taka "zabawa" dla ludu, żeby uczynić kult religijny atrakcyjniejszym, mniej nudnym.
Może i ma to w religii jakieś tło znaczeniowe, ale nadal nic szczególnie wartościowego z tego nie wynika. Wartości to jest moralność, a ta jest uniwersalna - nie potrzeba do jej przekazania żadnej religii.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Pasqdnik82
+7 / 11

@kempii a od kiedy przekazywanie wartości wiąże się z ochrzeciem, przystąpieniem do pierwszej komunii itd? Czy przykazania zawarte w biblii są jakieś przypisane do niej i bez tej religii nie można nauczyć że kradzież jest zła, zabijanie jest złe itp? To co mówi biblia bywało już wcześniej, przed powstaniem chrześcijaństwa. Moi rodzice nie mają śluby kościelnego, nie ochrzcili mnie ani brata, nie przystąpiłem do pierwszej komunii, i ani myślę żeby się ochrzcić i przejść te wszystkie rytuały religijne... nie dlatego że moi rodzice mnie "za mnie tego nie zrobili", po prostu tego nie chcę. W dzieciństwie pytałem wiele o to rodziców i zadawałem wiele pytań dotyczących religii "dlaczego?" Nie jestem złodziejem, mordercą, nie mam homo zachowań, nie jestem transem, narcyzem też nie jestem. Nie jestem narcyzem, z chęcią pomagam ludziom i ufam im co nie zawsze wychodzi na dobre ale cóż.. tak czasami bywa. Nie ma we mnie nienawiści do katolików, prawosławnych, muzułmanów, niewierzących... potępiam złodziejstwo, morderstwa, gwałty , narzucanie ludziom swoich racji..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A activefun
+4 / 4

@kempii Nie mylmy wiary, czy religii z systemem wartości. Akurat wartości szerzone przez KK to raczej antywartości, i mogą tylko zepsuć. Ja tam wolę trzymać dziecko jak najdalej od kościoła i księży.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
+2 / 2

@kempii Popatrz Ty się. Od 19 lat uważam się za ateistą.
1. Nie zostałem kryminalistą bez wartości, w ogóle nie zostałem kryminalistą.
2. Nie jestem antyspołeczny i nie mam cech narcystycznych, nie bardziej niż inni.
3. Nie wykazuję homo zachowań ani nie jest mi blisko do nich.
Dziwne, prawda?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kempii
-3 / 3

Nic nie mają z nic wspólnego
Z wiara nawet gdy te osoby udają
Wiarę lub odwrócony system wartości i
Jest to oczywiste dla każdego a nie
Dziecka ateizmu bo tylko takie
Osoby promują takie pomysły.
Wiarę potwierdza się czynem a nie
Posiadaniem symboli wiary, opowiadaniem o tym.
Takie osoby wykluczyły się za swoje czyny
I żadna osoba nie uzna ich wierzący tylko
Dziecko ateizmu który wynika brak wiedzy
, lenistwa, głupoty , braku wiedzy historycznej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kempii
-3 / 3

To tej drugiej część tylko dziecko ateizmu może
Tak napisać.
Wybitny potwierdza to USA i tam regiony
Mogą wybrać sobie w głosowaniu wartości.
Pas biblijny i pas bez wiary.
Co pokazuje pas wiary tym regionie
Nie ma narkomanii, rozwodów, patologii,
Czynów kryminalnych, nie ma różnic majątkowych,
Nie samotnych matek, samotnych starszych osób,
Osoby które tam rządzą muszą potwierdzać swoim życiem zgodność zasadami, tym regionie mogą
Mieszkać tylko osoby wierne zasadą wspólnoty
A antyspołeczni po za terenem wspólnoty i
Jako potwierdzenie zasad tym regionie
Nie mogą mieszkać bez naprawy swoich czynów
Homo osoby które są antyspołeczne, popełniają
Najwięcej czynów kryminalnych, marzą o sprowadzeniu
Obcych do tego regionu i rozdają im
Nadmiar pieniędzy i Pałace.
Dlatego muszą żyć celibacie kapłańskim lub
Zwykłym, zwykle małżeństwo naprawia
Ich czyny, leki na stłumienie popędu,
Wsparcie grupowe i na tym wsparciu
Dostają informacje od rodziców że nie
Mogą mieszkać ich domu, skrajnym
Przypadku kastracja.
Pas bez wiary patologie, dzielnice nędzy,
Chore pomysły rządzących, nadmiar obcych
Którzy dewastują ich miasta, pijaństwo,
Narkomania i za większość tych przypadków
Odpowiadają homo dzielnice.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
7 konto usunięte
+1 / 1

@kempii co ty człowieku za bzdury pleciesz? To o USA to skąd żeś wytrząsnął? Z porannej audycji w RM?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
+2 / 2

@kempii Powiedz mi, proszę, skąd u Ciebie przekonanie odnośnie, że ci rodzice "stosują bez stresowe zachowania...", itd. Ja tego nie wyczytałem z powyższego tekstu.

"Do tego czasu obowiązuje
Kara i nagroda. "
Wypisz wymaluj religie chrześcijańskie - piekło i niebo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kempii
-3 / 3

Tak robią zawsze rodzice gdy twierdzą
Że mogą wybrać sobie wartości.
Jeśli tak to mogą sobie wybrać
Zachowania i wielu przypadkach
Potwierdzają to czynem.
Obecnie spora część rodziców nie daje
Żadnych kar, nawet upominania.
Ostatnia część naturalne wychowywanie
Do życia w społeczeństwie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A konto usunięte
+10 / 14

@wredniejsza "Wkurza mnie takie podejście pseudogwiazd i pseudoautorytetów do religii." - to nawet miłe.
Ale nie zabronisz im żyć po swojemu, ok? Nie bądź taka.

Jak zatrujesz komuś głowę gusłami i straszeniem piekłem, to będzie mu bardzo ciężko się z tych brednie uwolnić. To ma na człowieka ogromny wpływ i nie jest potrzebne by żyć i być dobrym człowiekiem.

"Jakie mamy wartości przekazywać?" - może szczerość, empatię, dobro, sceptycyzm, humanizm, racjonalizm, zasady życia społecznego? Czy to jednak złe wartości, a jedyne dobre to mitologia Żydów z przed 2 tysięcy lat, zapisana w książce o wątpliwym moralnie przekazie pełnym morderstw, kar, znęcania się i głupot?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Duergh
+8 / 16

@wredniejsza przecież nigdzie nie powiedziała że nie mają żadnych granic, tylko dała im podstawowe prawo, do wyboru tego w co one wierzą a nie narzuca im to co ona czy jakiś facet w kiecce głosi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dncx
+2 / 6

@Duergh Nie ma sensu tego wpisu komentować. Wielu ludzi nie umie czytać ze zrozumieniem. To potem są takie komentarze jak ten powyżej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B boomfloom
+9 / 9

@wredniejsza Wartości można przekazać tłumacząc dlaczego źle jest kłamać, kraść, zabijać, itd. To, że te zachowania są grzechami, które smucą Boga i doprowadzą do tego, że po śmierci będziemy się smażyć w piekle na wieki wieków, to po prostu niepotrzebny dodatek.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
+1 / 3

@Albert_Einstein Zdaniem ludzi wierzących nie można dzieciom przekazywać wartości bez religii. Smutne to.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I Iiyrryyr3iit
+5 / 7

Tak tak wychowuję i uważam, że jest nawet prostsze.
Jak wytłumaczyć racjonalnie myślącemu czlowiekowi potop, diabły, duchy itp. Ja nie muszę tego tłumaczyć :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
7 konto usunięte
0 / 0

@Iiyrryyr3iit Jednak jest w tym pewną trudność: ciężko wytłumaczyć takiemu dziecku, dlaczego inni ludzie w coś tak irracjonalnego wierzą.
To właśnie najlepiej obrazuje moc indoktrynacji: jeżeli chłonny i naiwny umysł dziecka wytresujemy do wiary w niedorzeczne i nielogiczne rzeczy, to jako dorosły się od tej tresury nie uwolni. Będzie patrzył w nocny cień między drzewami i mimowolnie będzie widział diabły, potwory, duchy czy inne dziwactwa, będzie czuł strach przed opętaniem, gdy zacznie mu się mącić umysł zwykłą ludzką chorobą, będzie widział w zbiegach okoliczności czyjąś magiczną ingerencję, fatum, karę lub nagrodę swoją lub cudzą... Nie raz myślę sobie, jak bardzo bym chciała nie mieć umysłu zatrutego tego typu bzdurami od dziecka, po prostu patrzeć na piękne nocne niebo i nie czuć niepokoju.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I Iiyrryyr3iit
0 / 0

Pewnie. Ja np. mam umysł zatruty nietolerancją. Widzę faceta ubranego jak kobieta. Ma tatuaże na całej twarzy itp. i pierwsza myśl "co za idiota" a po chwili włącza mi się zdrowy rozsądek i wiem, ze to bez sensu. Co mnie obchodzi jak on wygląda, jak się ubiera itd. Nawet fajnie, ze jest inny, oryginalny nie taki sam jak cała reszta.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N nexpron
-3 / 9

@Elathir Nie kłam. CIEMNOGRÓD = KATOLICYZM. Satanistów w to nie mieszaj, bo jeszcze Cię oskarżą o obrazę uczuć religijnych i będziesz tańczył z papugą przed sądem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N nexpron
-2 / 4

@Elathir Połączyłem to z szerszym kontekstem Twojej wypowiedzi i tak zrozumiałem.

Ten świat jest dziwny: sataniści składają w ofierze dziewice (które najczęściej tego chcą dobrowolnie; jeszcze żadna się nie skarżyła), a klerycy siłą gwałcą dzieci :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T konto usunięte
+2 / 8

@Elathir Błąd! Babcia będzie chciała zabrać dziecko do kościoła:) Dzieci nie garną się do nudnych imprez w dużych obiektach, które je przytłaczają. Nie rozumieją, co mówi ten dziwnie ubrany facet i dlaczego trzeba tam być:)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T konto usunięte
+3 / 7

@Margarettap1 Jesteś pewna, że każdy musi wierzyć? To obowiązkowe i bez tego człowiek co? Jest zły, nie żyje? Jeśli ktoś będzie chciał "znaleźć boga" to go znajdzie. Gdy będzie dorosły i świadomy. Przymus wiary kończy się tym, co mamy dziś, czyli kilkanaście lat niemal obowiązkowego nauczania religii i dzieci nie odróżniają świąt bożego narodzenia od wielkiej nocy:) O pomniejszych nie wspomnę. Ba, w większości mają ten kościół i tę wiarę w bardzo głębokim poważaniu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
+2 / 4

@Margarettap1 Ad. 1 Twój brat rzeczywiście nie wykazał się tolerancją.

Ad. 2 "jak dziecko ma w przyszłości uwierzyć skoro nawet nie ma szansy poznania Boga i religii?"
Po pierwsze, wychowanie religijne to nie prowadzenie dziecka do wiary. To nauka rytuałów których rodzice nie rozumieją i dziecko nie będzie (moje zdanie!).
Po drugie, jak "jie ma szansy poznania Boga i religii"? Przecież może czytać Pismo Święte i katechizm, Koran i hadisy, Wedy, itd.
"Najrozsądniej wychować dziecko w wierze, a jak w wieku dorosłym zrezygnuje to trudno."
Chciałabyś być wychowywana w wierze islamskiej, powiedzmy w Wahhabizmie? W wieku dorosłym mogłabyś zrezygnować.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A konto usunięte
0 / 4

@Margarettap1 Bóg nie istnieje.
Jak ja będę chciał zabrać Twoje dziecko do meczetu i wbijać mu do głowy Islamskie brednie jako prawdę objawioną, będziesz szczęśliwy?
Jak ma Twoje dziecko w przyszłości poznać Allaha skoro nie dajesz mu szansy.

Ale ciemnota zabobonna masakra.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Margarettap1
-3 / 3

@Albert Einstein Nie pozwoliłabym Ci zabrać dziecka do meczetu bo jesteś obcym człowiekiem. Ale jakby mój mąż był muzułmaninem jak najbardziej pozwoliłabym żeby zapoznał nasze dziecko że swoją wiara. Tak samo jego rodzicom (gdyby sam nie był wierzący, czy praktykujący). Ps zmień pseudonim, bo logicznego rozumowania w Twojej wypowiedzi nie ma żadnego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Margarettap1
-3 / 5

@tema_lina jeśli rodzice są niewierzący, tak jak dziadkowe czy najbliższą rodzina, nie ma sensu zmuszać dziecka do wiary czy chodzenia do kościoła (zresztą nic to nie są bo dziecko i tka będzie naśladować rodziców). Ale jeśli jedno z rodziców wierzy, to nie rozumiem czemu to drugie zabrania pierwszemu wychowywać dziecka w wierze. Mam znajomego który zgodził się na chrzest i nawet do komuniai pośle dziecko (bo żona prosiła) ale poza tym wyszydza Kościół na każdym kroku, a dzieciak naśladuje ojca i jeszcze jako mały chętnie chodził na religie czy msze to teraz tylko o prezentach na komunię gada i tyle to dla niego znaczy.. Koleżance przykro, ale nie udało jej się przekonać męża żeby trzymał język za zębami w tej kwestii.. U mojego brata jest taka historia, że on odsunął się od kościoła i Boga po Poznaniu swojej żony. Dziecko też ochrzcili i póki co na religie chodzi, ale w Boga nie wierzy. I nie wyobrażacie sobie jak moim rodzicom było smutno jak usłyszeli od bratanicy 'babciu ty w takie głupoty wierzysz haha'-od 7 latki. Gdyby to powiedziała 17 latka, to już inna sprawa. Ale 7letnie dziecko? Ale pewnie niewielu z Was zrozumie jaki to ból na dziadków uslyszsc coś takiego..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T konto usunięte
-1 / 5

@Margarettap1 To chyba oczywiste, że jeśli rodzice są niewierzący, to nie będą dziecku w głowie mącić:)
Może uporządkuj tę narrację, bo wynika z niej, że wiara i chodzenie na religię to jedno, a po drugie, to trzeba "wierzyć" żeby babci nie było przykro:)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Margarettap1
-3 / 3

@tema_line zadałaś mi pytanie czy każdy musi wierzyć, więc odpowiedziałam, że nie każdy. Proste. Wiara to nie to samo co religia, ale jak wspomniałam jeśli są w rodzinie osoby wierzące dziecko powinno mieć szanse zapoznania się z religia rodziny/przodków. A nie jak w większości przypadków jest to mu zabraniane od małego. A nawet jak się zapozna w szkole na lekcji religii to do razu w domu rodzic to wyśmiewa, więc wychodzi na to samo. Dziecko od małego uczy się nie tylko ze Boga nie ma, ale pogardy do osób wierzących.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B boomfloom
+5 / 11

@Rydzykant Skoro tak podziwiasz Dysonów, to czemu Twoje rozumowanie jest pełne błędów poznawczych? Przecież ona nie napisała, że w domu jest samowolka a dzieci są pozostawione same sobie. Ich decyzja dotyczy wąskiej dziedziny życia, bo w jednym akapicie nie da się zawrzeć całej ich filozofii wychowywania dzieci.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T konto usunięte
+2 / 10

@Rydzykant Jak zwykle bez sensu, sorry, ale porównywanie chodzenia do szkoły, które jest obowiązkowe, płacenia podatków, przestrzegania kodeksu karnego, które są normami społecznymi do obowiązku wyznawania jakiejś wiary do jest już spore nadużycie:)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A konto usunięte
+3 / 3

@Rydzykant A może niech sobie żyją jak chcą?
Ty swoje dzieci ucz co tam chcesz. Nawet zapisz je do 5 kościołów.
Ale daj innym żyć jak chcą. Co Ciebie obchodzi ich wiara albo jej brak.
Co za człowiek.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A konto usunięte
0 / 0

@Rydzykant Zgadzam się. Żeby tak wszystkie możliwe strony to rozumiały.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q Quant
+19 / 23

Moje dzieci nie zostały ochrzczone, ani nie chodzą na religię. Co się naużerałem z babciami i dziadkami to wiem tylko ja, ale było warto, bo wiem, że tak trzeba. Nie jestem wrogiem religii, a jedynie jej wykorzystywania do indoktrynacji i bezmyślnego podążania za stadem. Jeżeli dziecko mnie pyta o coś związanego z religią, odpowiadam tak obiektywnie jak potrafię. Nie zniechęcam jak nawiedzeni ateiści, ale i nie namawiam. Jak dorosną, same podejmą decyzje czy religia ma im coś do zaoferowania i czy jest dla nich wiarygodna. I z tego, co widzę, coraz więcej rodziców postępuje tak samo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F farfadea
+9 / 13

Teraz to jest takie modne ja wpadłam na to 9lat temu, moje obie córki są nieochrzczone, starsza chodzi na religie ale w Niemczech i to jest bardziej "religioznawstwo" niż religia jako taka. Co się osłuchalam od mojej matki o "małych pogankach" to moje. Mąż pod naciskiem teściowej chciał ochrzcić młodszą to mu powiedziałam, że dobrze może ochrzcić...ale rozumiem, że będzie wychowywac dziecko w wierze co oznacza chodzenie do kościoła itd. Przypomniałam mu również, że sam był w kościele ostatni raz z 5 lat temu i to przypadkiem jak starsza miała jakieś przedstawienie. Już mu się nie chciało chrzścic :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V VenarNarco
-4 / 6

@farfadea
Już mu się nie chciało chrzścic :)
To jest sedno sprawy -nie chciało się. Reszte ideologiczny banialuk można miedzy bajki wsadzić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M makos2311
0 / 10

nic mnie to nie obchodzi . co mnie to że jakaś Mołek i jej dzieci ??

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
0 / 2

@makos2311 To po co komentujesz?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M makos2311
+7 / 7

acha i że tak dodam to niech każdy wierzy w co chce ,byle by nie starał się udowodnić drugiemu że jego wiara jest lepsza ,albo że przez to w co wierzy nalazey mu się więcej w życiu

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rocannon2
+4 / 6

@olewator Dlaczego nie powinno się bić ludzi ani sikać na ulicę to dość łatwo uzasadnić i nawet 3 letnie dziecko to zrozumie. A jak uzasadnić, że powinno się wierzyć bez dowodu, że:
jest wszechpotężny byt który może wszystko, więc postanowił zapłodnić kobietę, dziewicę która miała męża. Następnie się z tej dziewicy urodził, normalnie dorastał, potem nauczał i na koniec postanowił dać się zabić, żeby zrobić wrażenie na sobie samym i tym samym odkupić winy ludzi którzy już dawno nie żyją i żeby uwolnić od winy tych co żyją i jeszcze się nie narodzili.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Slayed
+2 / 6

@olewator Jest zasadnicza różnica pomiędzy brakiem wychowania a indoktrynacją.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A konto usunięte
+1 / 1

@olewator Wytłumacz ty. Chyba że sam nie rozumiesz, wtedy napisz, że nie masz czasu albo ochoty, czy coś w tym stylu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T konto usunięte
+3 / 7

@ciomak12 Narodowości się nie wybiera. Szkoda, że o tym nie wiesz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T konto usunięte
-1 / 3

@ciomak12 To powtórzę, narodowości się nie wybiera. Mylisz narodowość i obywatelstwo. Dla przykładu możesz być obywatelem polskim narodowości rosyjskiej lub tunezyjskiej. Możesz wybrać obywatelstwo, choć np. dla RP zawsze jesteś jej obywatelem. Narodowości nie wybierasz. Rodzisz się z nią i umierasz. Rozumiesz już różnicę?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rocannon2
0 / 6

@olewator Działania Kościoła nie są racjonalne tylko opierają się na mitach żydowskich sprzed ponad 2 tysięcy lat. I z tego powodu najczęściej są szkodliwe dla współczesnego człowieka.

Czego np. uczą w takich poradniach małżeńskich? Że antykoncepcja to zło a antykoncepcja awaryjna czy in vitro to już czyste ZUO. Nie wspominam nawet o aborcji bo wiadomo... ZUO do kwadratu.

A co takiego dobrego wyniesie homoseksualista z Kościoła? Chyba tylko tyle, że jedyny sposób żeby żyć bez grzechu to całkowity celibat aż do śmierci i to włączając w to masturbację a nawet myślenie o seksie. Piękne wartości, na pewno bardzo zdrowe dla psychiki. Jeżeli ktoś tak postawionych wymagań nie jest w stanie spełnić to obciąża się go nieustannym poczuciem winy (bo homoseksualizm to czyste ZUO), strachem przed piekłem oraz wymaga, żeby się spowiadał z tego obcemu facetowi i regularnie wystawiał na reprymendę. Nie potrafię zrozumieć jak można w tym widzieć coś dobrego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rocannon2
0 / 0

@ciomak12 Ale epopeję żeś tutaj popełnił, czapki z głów. :) Jak większość głęboko wierzących Katolików (ciekawe, że inny wyznania chrześcijańskie jakoś to omija) masz gigantyczny problem z seksualnością człowieka zahaczający wręcz o obsesję.
Więc po kolei:

- stabilny system praw moralnych nie jest domeną religii i tworzy się również niezależnie od niej na co jest bardzo wiele dowodów. Religia nie ma monopolu na moralność a jedynie na wiarę w cuda.

- w moralności świeckiej też nie można "ruchać się kiedy się tylko zechce". Jest do tego potrzebny w szczególności odpowiedni wiek. Co ciekawe księża katoliccy nie świecą tutaj przykładem bo wiek zgody w Watykanie był ustawiony na 12 lat i dopiero Papież Franciszek to zmienił. O ciągłych aferach z gwałceniem dzieci chyba już nie muszę wspominać. Co ciekawe pedofilia u księży występuje praktycznie wyłącznie u katolików. Ciekawe dlaczego.

- nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, ale seks i masturbacja to są normalne elementy seksualności człowieka. Uznanie, że to ZUO aż do ślubu (albo ZUO zawsze) tego nie zmieni. Spowoduje jedynie hipokryzję oraz bezustanne poczucie winy. Supresja seksualności u dorosłych ludzi powoduje problemy i wystarczy ponownie wskazać tutaj przykład księży katolickich. Jakoś pastorowie którzy mają normalne rodziny nie muszą gwałcić nastolatek w hotelach.

- doszedłem do tekstu o "biciu chochoła" i nie wiem co napisać. Chyba tyle, że jesteś najwyraźniej nienachalnie inteligentny. Ale takie teraz mamy czasy, że bycie prostakiem jest uważane za nobilitujące. Na tym zakończę polemikę bo najwyraźniej nie ma z kim dyskutować.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rocannon2
0 / 0

@olewator A czegoś innego bym się dowiedział? Stanowisko Kościoła jest jasne i niezmienne od lat. No, chyba że chodzi o ich własnych funkcjonariuszy, wtedy panuje niepisane przyzwolenie na różne rzeczy zakazane reszcie wyznawców. To co oni mówią trzeba jeszcze wziąć w nawias gigantycznej hipokryzji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W Wilczary1
-3 / 11

Mam nadzieje ze mówić i czytać po polsku tez ich nie uczyli. Jak dorosną sami sobie zdecydują jaki język im pasuje. Jeżeli bylo inaczej to jest to kolejna para zaborczych polaczķów narzucjacych swoje polaczkowe standardy potomstwu. Piep***** hipokryci

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar marcinms24
+1 / 7

To jest po prostu głupie. I nie ma tutaj znaczenia, kto ma rację w sporach światopoglądowych.
Dzieci potrzebują przewodników w swoim życiu, a rodzice powinni takimi być (przynajmniej na początku).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T konto usunięte
+2 / 8

@marcinms24 Rodzice powinni być przewodnikami, a nie pastuchami:) Dla odróżnienia od pasterzy...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T konto usunięte
+1 / 1

@ciomak12 Jesteś pewny, że wiara = dobroć i kultura? Sprawdź, zanim coś napiszesz, żeby znów nie wyszło jak z narodowością, którą mylisz z obywatelstwem, będąc głęboko przekonany o swojej wiedzy:)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tomac
-2 / 10

Jeszcze trzeba dzieci nie uczyć mówić po Polsku. Jak podrosną to same sobie wybiorą język, w którym będą chciały mówić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sofokles3
-1 / 11

Ja bym ich prewencyjnie nie uczyła też mówić po polsku oraz spróbowała pozbawić obywatelstwa bo nie wiadomo jakim językiem będą chcieli się posługiwać i obywatelami jakiego państwa być

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A konto usunięte
0 / 6

@sofokles3 dokładnie tak, podobnie jest z np. nadawaniem imienia dziecku przez rodziców, nazwiska w sumie też, niech dziecko samo wybierze jak chce się nazywać;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
+1 / 1

@wans Czy ta pani powiedziała, że "nie będzie się rozmawiać z dzieckiem o religii i światopoglądzie"?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
+1 / 1

@wans "Napisałem to w formie bez osobowej jako wlasne przemyślenie odnośnie wychowania ;)"
A to co napisałeś nie powinno się jakoś odnosić do demota, to wypowiedzi tej pani?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
+1 / 1

@wans "a nie moze do tematu wychowania?"
Oczywiście, że może. Ale nie w oderwaniu od tematu demota ;-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Lusja
-1 / 3

Eh, Pani Magdo! Nic nowatorstwa! Nic kreatywnosci. Nic swiezosci, w tych Pani "nowoczesnych" pogladach. Takie religianckie ecie pecie, to juz inni dawno i szeroko glosili. Zamiast bezmyslnie papugowac, trzeba bylo "do przodu" isc i nie uczyc dzieci jezyka. Gdy dorosna, to same sobie wybiora, ktorym jezykiem chca sie poslugiwac i w ktorym myslec. :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
+2 / 2

Eh, @Lusja! Nic nowatorstwa! Nic kreatywności. Nic świeżości, w tym co Pani napisała. Już co najmniej 5 osób przed Panią napisał, że nie powinna dzieci uczyć języka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z zollo7
+2 / 4

tak się tylko wypowiem, sam jestem niewierzący od niedawna i gydby min partner / partnerka chciałaby wziąść ślub kościelny to ok, nie widzę problemu, gdyby sama chciała chodzić co tydzień do kościoła to ok ale gdyby chciałaby ochrzcic nasze dziecko to bym się nie zgodził, każdy ma prawo decydować o sobie i nie widzę sensu narzucania czegoś

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P partizanen
-2 / 4

przecież uczyć pisać i czytać po polsku też ich nie musieli mogli im zostawić tą decyzję na przykład do 15 roku życia nie dzieciaki same zdecydują W jakim języku chcą się nauczyć czytać i pisać

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C casperkb
-3 / 5

Trzeba było też dać wolność w kwestii jakim językiem chce się posługiwać, czy chce jeść mięso czy same rośliny, czy chce się uczyć czy leniuchować, czy chce szanować rodziców czy ich olewać...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Lusja
0 / 2

Tema_Lina - Narodowosc jak najbardziej mozna sobie wybrac. Obywatelstwo takze. Jedyne co pozostaje niezmienne, to pochodzenie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G globus24
+2 / 4

no i to jest ok.. Niestety duża część naszych rodaków posyła dziecina religię ale tylko do pierwszej komunii, bo by dziecku było przykro jakby prezentu nie dostało.. biorą śluby Kościelne, i mają żal że księdzu trzeba za to zapłacić, chrzczą dzieci....itp... ale do Kościoła nie chodzą choć mają najwięcej do powiedzenia na temat KK... a to już nazywam k*restwem...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Lusja
0 / 0

RomekC - swinto prowda. :D Wlazlam i nie czytajac innych, napisalam co mysle o poczynaniach Pani Molek. Te wszystkie "braki" swiezosci itd. dotyczyly tylko jej dzialan.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 marca 2021 o 21:43

P plywi
+1 / 1

Jeżeli nie zaprowadzila ich do kościoła, meczetu, synagogi itp... to jaki to wybór skoro nie znają opcji...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bazyliszekkrwisty
0 / 0

Religia to opium dla ludu. Nie mylić z wiarą. Sami wychowujemy syna z dala od religii, ale nie z dala od wiary. I jak dorośnie to sam określi czy chce wierzyć w Boga, czy nie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem