@ZrytyRyj Nie jestem ekonomistą, ale. W 2015, czyli jeszcze za rządów PO była deflacja na poziomie 0,6%. A po objęciu rządu przez PIS średnioroczna inflacja to 2%. Bądź mądry i do wylicz. Ja nie potrafię. A na studiach miałem tyle matematyki.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 marca 2021 o 10:29
@TomorrowNeverKnows Kluczem jest słowo ,,średnioroczna". W 2015 za bochenek chleba płaciłem 2,50, za taki sam chleb w zeszły piątek 4,30 a dzisiaj 4,70. To tyle w temacie średniej, a należy zastanowić się na co głównie wydawano 500+, a tu już nie można mówić o 2% inflacji, bo wtedy wychodzą głupoty typu co z tego, że chleb podrożał skoro lokomotywy staniały. Spadek wartości 500+ liczony jest na koszyku i trochę czasu by potrzeba, aby odtworzyć taki koszyk od 2016 do dzisiaj. Takie zabawy mnie nie rajcują, wystarczy mi, że za 500 zł mogłem w 2015 kupić 200 chlebków , a dzisiaj już tylko 106. Płaca przez te lata nie wzrosła o blisko 100%
@ZrytyRyj manipulanci po jednej i po drugiej stronie barykady wielbią się w liczeniu inflacji na chłopski rozum. Jedni wezmą chleb, który podrożał o 100% inni olej, który staniał 20%, ile ludzi tyle wyników. Ja np. pamiętam, że wódka, którą tak lubi elektorat 500+ kosztowała na początku moich studiów tak z 18-20 zł teraz z 22-24 złote. Zależy co kto lubi kupować i gdzie. Prawda leży pewnie po środku i teraz to 500+ jest warte ze 400, ale dochodzi jedna kwestia. Jak ktoś od razu przeżera dodatkową kasę bo ma to szybko się okaże, że zaczyna żyć ponad stan i mu będzie brakować, bo pieniędzy nie dostał z tego, że coś robił - podwyżki za awanse tylko w rozwoju stał w miejscu i ktoś mu dał. Jakby ktoś mu zabrał to się obudzi z ręką w nocniku.
@jeykey1543 Dlatego pisałem o ,,koszyku" a chleb posłużył mi tylko jako podstawowy produkt, Czyżbyś chciał udowodnić deflację podając ceny telewizorów? Inną kwestią jest tworzenie patologicznej warstwy roszczeniowej, Wielka bieda odłożona w czasie. Z 500+ nie wypracuje się emerytury
@ZrytyRyj nie chce udowadniać deflacji, bo przecież jeśli kiedyś było 500+, a teraz jest moim zdaniem 400+ to znaczy, że przez ten czas była inflacja. Na koszyku też można oszukać. Ceny wzrosły to fakt, ciężko stwierdzić ile dokładnie, ale szacunkowo na pewno nie dwukrotnie.
Obniżanie wartości pieniądza jest stare jak świat.
Podobno to, że rośnie inflacja oznacza, że Polacy jakoś sobie radzą mimo działań rządu, a w zachodnich państwach, jak otworzą gospodarki inflacja łupnie znienacka i się nie pozbierają.
@pejter w Polsce jest inflacja mimo że ludzie trzymają kasę na Zachodzie jest deflacja. Martwi mnie że w Polsce może inflacja piw*dotknąć, ale z drugiej strony u nas się dzieją różne rzeczy wbrew logice.
@pejter Ciekawa teoria przyczyn wzrostu inflacji. Mógłbyś temat rozwinąć, bo teoria pachnie mi Noblem? Tylko nie mów, że Polacy jakoś sobie radzą i sami w piwnicach drukują złotówki.
@ZrytyRyj mi się też wydaje, że mamy wskaźniki dobre na czasy zwykłe, a nie na takie, w których jest zastój. Jeśli jest zastój powinna być przez jakiś czas deflacja, a u nas jest inflacja, więc dzieje się coś złego.
@ZrytyRyj Chodzi o to, że mimo teoretycznego zamknięcia większość gospodarki się jakoś kręci, wszyscy albo na leczeniu, albo na szkoleniu ;) A na zachodzie aż tak nie kombinują poniżej źródło, dla mnie brzmi to sensownie
@pejter No nie gratuluję opierania się na tego typu ekspertach, którzy nie odróżniają MFW od Banku Światowego. Dowiedz się co to jest inflacja i jakie są jej przyczyny i to nie od tej pani, bo stosując jej logikę, że inflacja świadczy o rozwoju gospodarki to można by powiedzieć, że hiperinflacja świadczyłaby o hiper rozwoju gospodarki. Gdybyś jeszcze zauważył, że zamrożona jest sfera usług, a sfera produkcyjna ma się świetnie i nie jest zamrożona to może teorie tej ,,ekspertki" też by ci się wydały śmieszne. Cały problem ludzi twojego pokroju polega na wierze w takich ekspertów, a nie fachowców. O zdrowiu posłuchają szarlatana Zięby a nie profesora medycyny, w sprawie szczepionek agentki ubezpieczeniowej Sochy, a nie wirusologa, w sprawie ekonomii jakiejś pani z internetów, ą nie ekonomisty etc. Powiązać inflację z czipami w szczepionce...mistrzostwo świata w foliarstwie. Nie rozumiem też tych obaw takich osobników przed zmianą DNA przez szczepionkę (hahahah) skoro w ich przypadkach to byłaby wielka szansa. Za moich młodych lat oglądałem psa Pankracego i każdy odcinek zaczynał się monologiem Pankracego, że ,,tak sobie leżę i przychodzą mi do głowy różne głupie myśli.". I jak się wydaje ten przypadek zachodzi u tej twojej ekspertki. Zauważyłeś zapewne, że w trakcie monologu sama wpadła na gorąco na nową ,,aferę". Tak sobie leży i bredzi
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
6 marca 2021 o 9:00
@ZrytyRyj Co do tej "ekspertki", oglądałem jej filmy na inne tematy i miała rację, ile racji ma tutaj nie wiem, może niepotrzebnie łączy zaradność Polaków ze wzrostem inflacji, dla mnie wniosek jest taki, że dla nas inflacja nie będzie zaskoczeniem/ Btw, czy rentowność obligacji w USA zostanie utrzymana? Czy cena złota będzie rosła wraz z inflacją, bo podobno przy ostatnim kryzysie coś zmienili i już tak nie będzie. Czy rolę złota przejmie np platyna?
A co do ekspertów medycznych, trzeba być hardkorem, żeby im wierzyć, jest takie powiedzenie: "jak będziemy komuś płacić za zdrowie, nie będziemy mieli ani kasy ani zdrowia". Zmiana definicji pandemii, szczepionka na mutujące wirusy, śmiechu warte, nawet nie ukrywają ile na tym zarabiają. Nie trzeba być żadnym foliarzem, żeby zobaczyć jakie bzdury na temat zdrowia przedstawiają eksperci, wystarczy sprawdzić w książce do biochemii i fizjologii
@pejter Dla nas inflacja nie będzie zaskoczeniem? No oczywiście, skoro drukuje sie pieniądze bez pokrycia w towarach i usługach. Do tego nie trzeba eksperta. Porównanie gospodarki USA i Polski? Buahahahaha. Zrozum człowiecze, że inflacja to nic dobrego w żadnym przypadku, a taka nakręcana przez rząd, tylko dla zwiększenia doraźnych wpływów z podatków jest na dodatek groźna.
Faktycznie ze zdrowiem jest u ciebie nie najlepiej skoro nie chce ci się nawet sprawdzić różnic między fajzerem a sputnikiem i bredzić z pozycji wirusologa mając zapewne całkowicie inny kierunek wykształcenia. Dziwi cię, że firmy farmaceutyczne zarabiają? Może uważasz, że to instytucje dobroczynne? Nie bronię tego towarzystwa, bo swoje za uszami mają, ale zarzucać im chęć zarobku jest głupotą. Może teraz przyślesz mi przykłady jak to zmieniła się definicja pandemii, a także przykłady tych bzdur ekspertów niezgodnych z książkami do biochemii i fizjologii (tytuły tych dzieł proszę), a także twoje przemyślenia na temat autorów tych książek ( czyżby to nie byli eksperci, tylko to prawda objawiona na pewnym wzgórzu?)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
6 marca 2021 o 12:08
@ZrytyRyj Nie chodziło mi o porównanie USA do Polski, tylko interesuje mnie jak będzie się zmieniać cena metali w przyszłości.
Zmiana definicji pandemii była już wałkowana w komentarzach. Wirusologii się nie uczyłem, ale szczepionka na mutujący wirus zaprzecza nawet podstawom z LO. A jak robiliśmy na mikrobiologii posiew z powietrza i z dłoni, to co tam za kolonie nie wyrastały, większość ludzi jakby to zobaczyła, nie zdjęłaby maski do śmierci, po prostu żyjemy non stop zanurzeni w zarodnikach grzybów, bakteriach i wirusach
Zarabianie jasna sprawa, tylko w medycynie "pomagają sobie"w tym zarabianiu np zalecając dietę opartą na węglowodanach, zbożach, prowadzącą do niedoborów, cukrzycy, otyłości, a potem już mają co leczyć, np tabletkami na cholesterol(który nie jest szkodliwy), które blokują wytwarzanie koenzymu Q10, niezbędnego dla serca, czyli pogarszają chorobę, że o ich wpływie na kości już nie wspomnę
@ ZrytyRyj Myślisz, że aż tyle?
@TomorrowNeverKnows Tak obliczają eksperci, a ci jak wiadomo z wypowiedzi Fogiela, nie pracują dla rządu, bo się z linią partii nie zgadzają.
@ZrytyRyj Nie jestem ekonomistą, ale. W 2015, czyli jeszcze za rządów PO była deflacja na poziomie 0,6%. A po objęciu rządu przez PIS średnioroczna inflacja to 2%. Bądź mądry i do wylicz. Ja nie potrafię. A na studiach miałem tyle matematyki.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 marca 2021 o 10:29
@TomorrowNeverKnows Kluczem jest słowo ,,średnioroczna". W 2015 za bochenek chleba płaciłem 2,50, za taki sam chleb w zeszły piątek 4,30 a dzisiaj 4,70. To tyle w temacie średniej, a należy zastanowić się na co głównie wydawano 500+, a tu już nie można mówić o 2% inflacji, bo wtedy wychodzą głupoty typu co z tego, że chleb podrożał skoro lokomotywy staniały. Spadek wartości 500+ liczony jest na koszyku i trochę czasu by potrzeba, aby odtworzyć taki koszyk od 2016 do dzisiaj. Takie zabawy mnie nie rajcują, wystarczy mi, że za 500 zł mogłem w 2015 kupić 200 chlebków , a dzisiaj już tylko 106. Płaca przez te lata nie wzrosła o blisko 100%
@ZrytyRyj manipulanci po jednej i po drugiej stronie barykady wielbią się w liczeniu inflacji na chłopski rozum. Jedni wezmą chleb, który podrożał o 100% inni olej, który staniał 20%, ile ludzi tyle wyników. Ja np. pamiętam, że wódka, którą tak lubi elektorat 500+ kosztowała na początku moich studiów tak z 18-20 zł teraz z 22-24 złote. Zależy co kto lubi kupować i gdzie. Prawda leży pewnie po środku i teraz to 500+ jest warte ze 400, ale dochodzi jedna kwestia. Jak ktoś od razu przeżera dodatkową kasę bo ma to szybko się okaże, że zaczyna żyć ponad stan i mu będzie brakować, bo pieniędzy nie dostał z tego, że coś robił - podwyżki za awanse tylko w rozwoju stał w miejscu i ktoś mu dał. Jakby ktoś mu zabrał to się obudzi z ręką w nocniku.
@jeykey1543 Dlatego pisałem o ,,koszyku" a chleb posłużył mi tylko jako podstawowy produkt, Czyżbyś chciał udowodnić deflację podając ceny telewizorów? Inną kwestią jest tworzenie patologicznej warstwy roszczeniowej, Wielka bieda odłożona w czasie. Z 500+ nie wypracuje się emerytury
@ZrytyRyj nie chce udowadniać deflacji, bo przecież jeśli kiedyś było 500+, a teraz jest moim zdaniem 400+ to znaczy, że przez ten czas była inflacja. Na koszyku też można oszukać. Ceny wzrosły to fakt, ciężko stwierdzić ile dokładnie, ale szacunkowo na pewno nie dwukrotnie.
to cwel...
Obniżanie wartości pieniądza jest stare jak świat.
Podobno to, że rośnie inflacja oznacza, że Polacy jakoś sobie radzą mimo działań rządu, a w zachodnich państwach, jak otworzą gospodarki inflacja łupnie znienacka i się nie pozbierają.
@pejter w Polsce jest inflacja mimo że ludzie trzymają kasę na Zachodzie jest deflacja. Martwi mnie że w Polsce może inflacja piw*dotknąć, ale z drugiej strony u nas się dzieją różne rzeczy wbrew logice.
@pejter Ciekawa teoria przyczyn wzrostu inflacji. Mógłbyś temat rozwinąć, bo teoria pachnie mi Noblem? Tylko nie mów, że Polacy jakoś sobie radzą i sami w piwnicach drukują złotówki.
@ZrytyRyj mi się też wydaje, że mamy wskaźniki dobre na czasy zwykłe, a nie na takie, w których jest zastój. Jeśli jest zastój powinna być przez jakiś czas deflacja, a u nas jest inflacja, więc dzieje się coś złego.
@ZrytyRyj Chodzi o to, że mimo teoretycznego zamknięcia większość gospodarki się jakoś kręci, wszyscy albo na leczeniu, albo na szkoleniu ;) A na zachodzie aż tak nie kombinują poniżej źródło, dla mnie brzmi to sensownie
https://www.youtube.com/watch?v=-k8tCgsRubY
@jeykey1543 Sie drukuje, ot co
@pejter No nie gratuluję opierania się na tego typu ekspertach, którzy nie odróżniają MFW od Banku Światowego. Dowiedz się co to jest inflacja i jakie są jej przyczyny i to nie od tej pani, bo stosując jej logikę, że inflacja świadczy o rozwoju gospodarki to można by powiedzieć, że hiperinflacja świadczyłaby o hiper rozwoju gospodarki. Gdybyś jeszcze zauważył, że zamrożona jest sfera usług, a sfera produkcyjna ma się świetnie i nie jest zamrożona to może teorie tej ,,ekspertki" też by ci się wydały śmieszne. Cały problem ludzi twojego pokroju polega na wierze w takich ekspertów, a nie fachowców. O zdrowiu posłuchają szarlatana Zięby a nie profesora medycyny, w sprawie szczepionek agentki ubezpieczeniowej Sochy, a nie wirusologa, w sprawie ekonomii jakiejś pani z internetów, ą nie ekonomisty etc. Powiązać inflację z czipami w szczepionce...mistrzostwo świata w foliarstwie. Nie rozumiem też tych obaw takich osobników przed zmianą DNA przez szczepionkę (hahahah) skoro w ich przypadkach to byłaby wielka szansa. Za moich młodych lat oglądałem psa Pankracego i każdy odcinek zaczynał się monologiem Pankracego, że ,,tak sobie leżę i przychodzą mi do głowy różne głupie myśli.". I jak się wydaje ten przypadek zachodzi u tej twojej ekspertki. Zauważyłeś zapewne, że w trakcie monologu sama wpadła na gorąco na nową ,,aferę". Tak sobie leży i bredzi
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 6 marca 2021 o 9:00
@ZrytyRyj Co do tej "ekspertki", oglądałem jej filmy na inne tematy i miała rację, ile racji ma tutaj nie wiem, może niepotrzebnie łączy zaradność Polaków ze wzrostem inflacji, dla mnie wniosek jest taki, że dla nas inflacja nie będzie zaskoczeniem/ Btw, czy rentowność obligacji w USA zostanie utrzymana? Czy cena złota będzie rosła wraz z inflacją, bo podobno przy ostatnim kryzysie coś zmienili i już tak nie będzie. Czy rolę złota przejmie np platyna?
A co do ekspertów medycznych, trzeba być hardkorem, żeby im wierzyć, jest takie powiedzenie: "jak będziemy komuś płacić za zdrowie, nie będziemy mieli ani kasy ani zdrowia". Zmiana definicji pandemii, szczepionka na mutujące wirusy, śmiechu warte, nawet nie ukrywają ile na tym zarabiają. Nie trzeba być żadnym foliarzem, żeby zobaczyć jakie bzdury na temat zdrowia przedstawiają eksperci, wystarczy sprawdzić w książce do biochemii i fizjologii
@pejter Dla nas inflacja nie będzie zaskoczeniem? No oczywiście, skoro drukuje sie pieniądze bez pokrycia w towarach i usługach. Do tego nie trzeba eksperta. Porównanie gospodarki USA i Polski? Buahahahaha. Zrozum człowiecze, że inflacja to nic dobrego w żadnym przypadku, a taka nakręcana przez rząd, tylko dla zwiększenia doraźnych wpływów z podatków jest na dodatek groźna.
Faktycznie ze zdrowiem jest u ciebie nie najlepiej skoro nie chce ci się nawet sprawdzić różnic między fajzerem a sputnikiem i bredzić z pozycji wirusologa mając zapewne całkowicie inny kierunek wykształcenia. Dziwi cię, że firmy farmaceutyczne zarabiają? Może uważasz, że to instytucje dobroczynne? Nie bronię tego towarzystwa, bo swoje za uszami mają, ale zarzucać im chęć zarobku jest głupotą. Może teraz przyślesz mi przykłady jak to zmieniła się definicja pandemii, a także przykłady tych bzdur ekspertów niezgodnych z książkami do biochemii i fizjologii (tytuły tych dzieł proszę), a także twoje przemyślenia na temat autorów tych książek ( czyżby to nie byli eksperci, tylko to prawda objawiona na pewnym wzgórzu?)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 marca 2021 o 12:08
@ZrytyRyj Nie chodziło mi o porównanie USA do Polski, tylko interesuje mnie jak będzie się zmieniać cena metali w przyszłości.
Zmiana definicji pandemii była już wałkowana w komentarzach. Wirusologii się nie uczyłem, ale szczepionka na mutujący wirus zaprzecza nawet podstawom z LO. A jak robiliśmy na mikrobiologii posiew z powietrza i z dłoni, to co tam za kolonie nie wyrastały, większość ludzi jakby to zobaczyła, nie zdjęłaby maski do śmierci, po prostu żyjemy non stop zanurzeni w zarodnikach grzybów, bakteriach i wirusach
Zarabianie jasna sprawa, tylko w medycynie "pomagają sobie"w tym zarabianiu np zalecając dietę opartą na węglowodanach, zbożach, prowadzącą do niedoborów, cukrzycy, otyłości, a potem już mają co leczyć, np tabletkami na cholesterol(który nie jest szkodliwy), które blokują wytwarzanie koenzymu Q10, niezbędnego dla serca, czyli pogarszają chorobę, że o ich wpływie na kości już nie wspomnę