@wegrzynator
Nie wiem do czego pijesz, ale dopowiem swoje przemyślenia na ten temat (nie nauczyli mnie tego w szkole), że można stworzyć kalendarz który byłby zgodny z księżycem i ze słońcem: 13 miesięcy 28-dniowych (czyli każdy 4 tygodnie), czyli 364 dni + 1 święto noworoczne (w lata przestępne 2 dni świąt).
@samodzielny68 Myślę, że jednak ludzie preferują kalendarze, w których co roku w ten sam dzień słońce wschodzi i zachodzi o tej samej porze, a zima i lato nie przesuwają się po całym kalendarzu, tylko zaczynają i kończą się zawsze tak samo.
A nie jest tak, że 365 dni i rok przestępny jest najlepszym rozwiązaniem i najbardziej odpowiada czasowi, jaki Ziemia potrzebuje aby okrążyć Słońce?
Pytam, bez hejtu, bo nie wydaje mi się, aby ten dzień był tylko dla nowego kalendarza.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
12 marca 2021 o 12:02
@Zoarix Nie, to wszystko spisek producentów kalendarzy. Poza tym każdy wie, że ziemia jest płaska i to słońce porusza się po kopule.
PS. pory roku spisek przedsiębiorstw odzieżowych z sektorem turystycznym, a dnie i noce to spisek firm energetycznych. Pory roku i dnia są wynikiem rozpylanych chemtrails.
Potrzebne są 242 lata przestępne i 758 lat zwykłych i mamy średni rok 365.242 Tyle że nie da się ich umieścić w regularnych cyklach tak jak jest teraz. A teraz mamy 365.25 co i tak jest dosyć dobrym wynikiem.
Głupie to jak mało co... co z tego, że dzieli się przez 7 jak nie dzieli się przez 12. Z powyższego wynika tylko, że np. 71-szy dzień roku to zawsze będzie poniedziałek. Kalendarz co roku i tak będzie inny :)
Kalendarz wg tego pomysłu oznaczałby, że rok nie byłby zsynchronizowany z położeniem Ziemi na orbicie wokół Słońca, a zatem porami roku. Po 63 latach 1 stycznia byłby pierwszym dniem wiosny.
Sadownicy zamiast przycinać drzewka w marcu, robiliby to w styczniu.
Siew zamiast w kwietniu byłby w lutym.
Można, ale po co.
Przemyśl, zanim coś napiszesz. No i sprawdź, choćby w Wikipedii, kto odpowiada za stworzenie kalendarza i jego modyfikacje. Ciekawe, czy to byli ludzie, którzy chcieli zarabiać na kalendarzach. Czy w tych czasach był już druk.
Niestety rok zwrotnikowy nie pokrywa się ze słonecznym. W kalendarzu juliańskim to zlekceważono (był to kalendarz wyłącznie słoneczny) i efekt był taki, że przy wprowadzaniu kalendarza gregoriańskiego, trzeba było przeskoczyć o 11 dni, aby się wszystko zgadzało.
Wiedziałem
A wiedziałeś, że chodząc do szkoły można się dowiedzieć jak i dlaczego stworzono kalendarz?
@wegrzynator
Nie wiem do czego pijesz, ale dopowiem swoje przemyślenia na ten temat (nie nauczyli mnie tego w szkole), że można stworzyć kalendarz który byłby zgodny z księżycem i ze słońcem: 13 miesięcy 28-dniowych (czyli każdy 4 tygodnie), czyli 364 dni + 1 święto noworoczne (w lata przestępne 2 dni świąt).
Miesiąc księżycowy ma ponad 29 dni więc po roku byłby o 18 dni odstawał od reszty.
Jeszcze wygodniejszy byłby rok liczący 10 miesięcy po 100 dni; każdy miesiąc miałby 10 dziesieciodniowych tygodni.
@samodzielny68 Myślę, że jednak ludzie preferują kalendarze, w których co roku w ten sam dzień słońce wschodzi i zachodzi o tej samej porze, a zima i lato nie przesuwają się po całym kalendarzu, tylko zaczynają i kończą się zawsze tak samo.
@solarize Ludzie pewnie tak. Koty też. Ale autor demota przecież nie.
I co? Były by trzy razy wakacje w roku?
W wersji pracodawcy najlepszy byłby rok składający się z 73 tygodni 5-dniowych (bez sobót i niedziel). Dla wyrównania co 4 lata jeden dzień wolny.
@Fim
A to nie mają tak w Japonii?
@perskieoko Polacy pracują dłużej od Japończyków
A nie jest tak, że 365 dni i rok przestępny jest najlepszym rozwiązaniem i najbardziej odpowiada czasowi, jaki Ziemia potrzebuje aby okrążyć Słońce?
Pytam, bez hejtu, bo nie wydaje mi się, aby ten dzień był tylko dla nowego kalendarza.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 12 marca 2021 o 12:02
@Zoarix Nie, to wszystko spisek producentów kalendarzy. Poza tym każdy wie, że ziemia jest płaska i to słońce porusza się po kopule.
PS. pory roku spisek przedsiębiorstw odzieżowych z sektorem turystycznym, a dnie i noce to spisek firm energetycznych. Pory roku i dnia są wynikiem rozpylanych chemtrails.
Potrzebne są 242 lata przestępne i 758 lat zwykłych i mamy średni rok 365.242 Tyle że nie da się ich umieścić w regularnych cyklach tak jak jest teraz. A teraz mamy 365.25 co i tak jest dosyć dobrym wynikiem.
Uczycie takich głupot, a potem ludzie nie wiedzą ile czasu zajmuje okrążenie Ziemi wokół Słońca oraz co jest tego konsekwencją ;)
Głupie to jak mało co... co z tego, że dzieli się przez 7 jak nie dzieli się przez 12. Z powyższego wynika tylko, że np. 71-szy dzień roku to zawsze będzie poniedziałek. Kalendarz co roku i tak będzie inny :)
Kalendarz wg tego pomysłu oznaczałby, że rok nie byłby zsynchronizowany z położeniem Ziemi na orbicie wokół Słońca, a zatem porami roku. Po 63 latach 1 stycznia byłby pierwszym dniem wiosny.
Sadownicy zamiast przycinać drzewka w marcu, robiliby to w styczniu.
Siew zamiast w kwietniu byłby w lutym.
Można, ale po co.
Przemyśl, zanim coś napiszesz. No i sprawdź, choćby w Wikipedii, kto odpowiada za stworzenie kalendarza i jego modyfikacje. Ciekawe, czy to byli ludzie, którzy chcieli zarabiać na kalendarzach. Czy w tych czasach był już druk.
Co kilkadziesiąt lat można wykorzystać stary kalendarz. Dni tygodnia będą wtedy dokładnie takie same.
I byśmy mieli zimę wiosną itd.
Rok na Ziemi ma 365,242181 dób i ta liczba nie zależy od lobby kalendarzowego.
Niestety rok zwrotnikowy nie pokrywa się ze słonecznym. W kalendarzu juliańskim to zlekceważono (był to kalendarz wyłącznie słoneczny) i efekt był taki, że przy wprowadzaniu kalendarza gregoriańskiego, trzeba było przeskoczyć o 11 dni, aby się wszystko zgadzało.