Tak to już jest, że nieudacznicy zazdroszczą tym, którym się udało. Obwiniają ich o swoją nieudolność, a zamiast skupić się nad tym jak poprawić swoją sytuację i osiągnąć upragniony cel, skupiają się na zazdrości, zawiści i próbach pogorszenia sytuacji tych, którym sie powiodło.
@panmarian83 Jeżeli ludzi którzy urodzili się w biednej rodzinie i nie mogą liczyć na finansowe wsparcie nazywasz nieudacznikami to nie wiem czy uda nam się dogadać.
Ja oczywiście nie jestem fanem większości podatków i ten pomysł również mi się nie podoba.
@kibishi Urodziłem się w relatywnie biednej rodzinie i moich rodziców nie było stać na to aby chociażby wesprzeć mnie finansowo podczas studiów. Aby kontynuować naukę, musiałem jednocześnie pracować. Dodatkowo podczas pracy a także w czasie wolnym, starałem się jak najbardziej poszerzyć wiedzę w różnych tematach związanych z moją pracą i nie tylko. W rezultacie już niedługo po zatrudnieniu mnie w pierwszej mojej pracy zaproponowano mi stanowisko kierownicze, chociaż z perspektywy czasu uważam, że było to zbyt wcześnie. Obecnie po zmianie kilku miejsc pracy, gdzie zdobycie nowej nie było praktycznie żadnych problemów, zajmuję stanowisko specjalisty i może nie zarabiam bardzo dużo ale stać mnie na zapewnienie bezproblemowego utrzymania całej rodziny i dodatkowo nieco luksusu związanego z bezpieczeństwem finansowym.Nie pisz mi więc, że jakość życia uwarunkowana jest wyłącznie tym, że ktoś urodził się w bogatej rodzinie i otrzymywał od niej wsparcie lub bazował jedynie na układach. To, że tak się często zdarza, nie oznacza że jest tak zawsze.
@Ricochet69 Ja w sumie miałem podobną sytuację do Ciebie i też ładnych kilka lat spędziłem na rozwijaniu się i też aktualnie zarabiam w miarę dobre pieniądze, chociaż mam jeszcze sporo miejsca do rozwoju, ale zakup mieszkania jest jeszcze przede mną bo też chcę mieć "nieco luksusu związanego z bezpieczeństwem finansowym", podejrzewam że mieszkanie kupię w wieku 30 lat a potem będę pewnie spłacał kredyt kolejne 10-15 lat. Jak bym założył rodzinę wcześniej to pewnie czas kupna mieszkania by się przesunął o kilka lat. Nie uważasz że to trochę późno aby być na swoim?
Tylko że ja widzę zupełnie inne rozwiązanie tego problemu niż ten podatek a mianowicie obniżenie podatków.
@kibishi Ja własne mieszkanie kupiłem już po trzydziestce. Kredyt też brałem i spłacałem go przez 8 lat ale to tylko dlatego, że był on bardzo nisko oprocentowany i wolałem własne środki przeznaczyć na inne cele niż finansowanie zakupu mieszkania. W początkowych latach po założeniu rodziny mieszkałem w wynajmowanym mieszkaniu i chociaż nie było to bardzo wygodne rozwiązanie to jednak dało się w takich warunkach normalnie żyć. Być może problem polega też na tym, że nie każdy jest na tyle cierpliwy aby krok po kroku realizować swoje cele i zamiast tego chciałby mieć od razu wszystko na raz.
@Ricochet69 Mi już cierpliwości brakuje patrząc na to że z moich pieniędzy rocznie idzie na socjal 8 tysięcy, na administracje 2,1 tys i 1,4 tys na obsługę długu publicznego, a ogólnie podatków płacę więcej niż dostaję pieniędzy do ręki. Mimo tego że oszczędzam na sobie ile mogę to nadal potrzebuję ponad 10 lat pracy na zakup mieszkania na kredyt.
Od zawsze byłem gorącym zwolennikiem takiej formy opodatkowania nieruchomości. Rząd Platformy Obywatelskiej miał gotowy projekt jego wprowadzenia, niestety zabrakło czasu na jego wprowadzenie. To nie jest tylko wymysł tych, czy owych tylko realny nakaz Unii Europejskiej mający na celu ujednolicenie i ucywilizowanie sfery podatków lokalnych na terenie całej wspólnoty. Oczywiście, że młodzi i wykształceni będą się domagać jego wprowadzenia. Jestem w stanie poprzeć nawet PIS'ory jeśli będą jedyną partią, która będzie mieć go na liście celów do wykonania.
@kolorowatolerancja Jakim trzeba być śmieciem żeby chcieć aby ktoś kto mieszka w domu który był finansowany przez dwa lub trzy pokolenia musiał go sprzedać bo nie będzie go stać na płacenie za niego podatku.
@rafal199 - no wiesz, ktoś kto mieszka w ultra luksusowej okolicy, nie znalazł się tam ani przypadkowo, ani za karę. Odpowiedzialność za kraj kogoś takiego jest również większa, niż kogoś kto mieszka w podkarpackiej wsi.
@kolorowatolerancja Co ty bredzisz debilu do kwadratu. Miejsca gdzie ktoś wybudował dom 40 lat temu i wypasła obok krowę obecnie są traktowane jako tereny luksusowe.
@rafal199 - no cóż rynek nieruchomości jest dynamiczny. Nie jest to sprawiedliwe, kiedy ktoś tylko dlatego, że mieszka gdzieś po 40 lat powinien płacić mniej. Wartość i atrakcyjność terenu może ulec podniesieniu na skutek naturalnych procesów urbanistycznych, lub inwestycji, może to również działać w drugą stronę. Takie rozwiązanie jest obecne na przykład u naszych południowych sąsiadów i nikt tam nie narzeka. Jeśli ktoś nie jest w stanie zapłacić tego 1% w skali roku wartości swojej nieruchomości, zwyczajnie nie powinien tam mieszkać, a lokalizacja jest dla niego zbyt droga.
@Eviar Bajki powiela przez to że w szkole nie ma ekonomii. Większość dodatkowych mieszkań kupują ludzie którzy ciułali kasę żeby na emeryturze mieć za co żyć bo jeśli zostawią swoje oszczędności w bankach czy obligacjach to całe ich oszczędności zostaną skradzione.
@kolorowatolerancja Ktoś, kto chce położyć łapę na czyjejś własności to złodziej. @rafal199 ma cię przekonywać żebyś nie był złodziejem? Guzik komukolwiek do prywatnej własności jeżeli została osiągnięta w legalny sposób. U podstaw działań komuny leży zawiść a nie sprawiedliwość.
@Eviar każdy posiadacz nieruchomości już płaci podatki od nieruchomości, od gruntów itp. podatek dochodowy oraz VAT od każdej rzeczy która kupił by ten dom zbudować, wykończyć i wyposażyć.
Jaka widzisz sprawiedliwość w tym, bym jeszcze płacił dodatkowy podatek od nieruchomości gdy ja pracuję często po 12 godzin mam mieszkanie, kupiłem dom. To nie jest luksus, że chce żyć we własnym domu za swoje pieniądze i zadbać o łatwiejszy start dzieci. Nie urodziłem się w bogatej rodzinie i doprawdy po 12 godzinach pracy nie wiedzę powodu bym był karany za to, że ktoś uważa, że jemu się coś należy bo on miał gorszy start. Tak nie każdy dostaje kowadło, ale dalej i tak jest kowalem swego losu. Jeżeli ktoś uważa, że tak powinno być niech idzie do pracy i wpierw odda pół zarobionych pieniędzy komuś kto za dużo szkół skończył by teraz tyrać za najniższą pensję.
Dobrobytu nie buduje się wysokim podatkami ale regulacjami prawnymi umożliwiającymi młodym ludziom start, założenie własnej firmy reszta w ich rękach i głowach. Moim obowiązkiem jest zadbać o start własnych dzieci co najwyżej (chce żeby to one umiały sobie radzić w życiu same). Chce pomagać ale innym ludziom i w miarę możliwości robię to, ale co do zasady tym którzy na swoją sytuację nie mieli do końca wpływu (wypadek, choroba itd.), podzielę się ostatnią kromką z głodnym ale doprawdy nie widzę żadnej sprawiedliwości w karaniu kogoś za pracowitość, zaradność.
@Eviar tyle, że taki podatek uderzy nie w spekulantów ale ludzi którzy pracują, kupią dom, większe mieszkanie zamiast kisić kasę w banku i tu nie mam złudzeń. To jest tak samo jak z myśleniem oczu o progach podatkowych, kto ma kasę unika płacenia podatku, a 90% przychodu z podatku dochodowego to 1 próg podatkowy.
@Eviar nie! Niema sensu bo kto go nie wprowadzi, a tym bardziej socjaliści nie odetnie innych podatków.
Poza tym jak pisałem gdzieś już poatrz na Stany, dlaczego tam ten podatek działa tak, że są posiadacze dużych ilości mieszkań, domów pod najem, a biedoty nie stać na remont tylko mieszkają w ruderach aby nie płacić wysokiego podatku. Dlaczego tam jest moda na tiny house? Bo od "wozów Drzymały" podatku nie ma.
Gdyby to dotyczyło "spekulantów" to dotknęło by tak naprawdę nielicznych, a i tak w konsekwencji nie zapłacą tego podatku oni a kupujący lub najmujący. Ceny nieruchomości tylko pozornie spadają.
Przypomnę ci inny fakt, jak SLD i UP wprowadzało akcyzę na paliwo zamiast podatku drogowego, to wicepremier "ołówek" przekonywał, że jest to sprawiedliwy podatek kto więcej jeździ będzie płacił więcej. Przekonywał, że paliwo niezdrożeje, że ceny towarów i usług nie zdrożeją, a będzie więcej pieniędzy na remont dróg. Same plusy, tyko czemu się to nie sprawdziło?
Podatek katastralny jest spoko. To podatki dochodowe powinny zostać zniesione. Czemu tak? Ano dlatego, ze praca nie powinna być opodatkowana, majątek z kolei tak. Dzieki temu bogatszy płaciłby więcej i nie mógłby po prostu uciec przed podatkami jak często się to robi obecnie.
@Laviol Trzeba być zdrowym debilem żeby opowiadać takie brednie. Plus jest jeden. Matoły co teraz tak się cieszą że przywalą w tych złych "bogatych" kiedyś przejdą na głodowe emerytury i będą musieli pozbyć się mieszkania które spłacali 30 lat bo nie będzie ich stać na zapłacenie podatków.
@rafal199, mniej emocji, więcej myślenia. Lubię sobie sama wyrabiać opinię i dlatego wyszukałam podawane plusy i minusy. Jak się im przyjrzeć to widać, że plusy są naciągane i wyraźnie dominują minusy. W dodatku wnioski są nielogiczne, bo jeśli coś jest złe dla obywateli, to tym samym i złe dla państwa, a ponieważ państwo to obywatele, to nie można tego rozdzielać.
Na negatywne skutki nie trzeba czekać 30 lat. Bo wszystko jedno czy obecnie ci młodzi mieszkają z rodzicami, w wynajmowanym czy własnym - bezpośrednio lub pośrednio podwyżka podatków ich dopadnie. Tym bardziej, że wpłynie też na na cenę wynajmu lokali użytkowych, co przełoży się na cenę sprzedaży produktów. Szczególnie w obecnej sytuacji nie stać nas na podwyżkę podatków od nieruchomości.
Minusy pojawią się już przy pierwszej decyzji do zapłaty gdzie wielu osobom będzie ciężko lub niemożliwie do jej zapłaty. Nikt z obywateli tego nie chce a tylko samorządy i rząd. Dla nas obywateli są tylko minusy, plusów nie ma.
Ciekawe że w krajach które są uwielbiane przez użytkowników Demotywatorów (np USA czy Szwajcaria), takie podatki istnieją i mają się dobrze, a tutaj widać taką niechęć do tego typu podatku. Z tego widać na jakich kruchych fundamentach wiedzy, zbudowane są poglądy ludzi. Kolega mieszkający w USA, za dom wartości 800 tys USD, płaci 10 tys rocznego podatku (wysokość podatku zależy od stanu). Generalnie można powiedzieć że posiadanie dużego majątku dużo kosztuje, i chyba jest to normalne. https://www.pit.pl/aktualnosci/podatek-katastralny-w-polsce-i-europie-948989
@perskieoko - No wiesz, słychać tu lament dziwnych ludzi. Ktoś kto mieszka w mieszkaniu w centrum Warszawy, albo w willi za 200 tys. na przedmieściach zdziwiony jest, że ktoś chce go sprawiedliwie opodatkować. Do tej pory śmiał się ludziom w oczy płacąc 160PLN za rok tytułem podatku lokalnego.
@kolorowatolerancja
No wiesz, sam mieszkam w willi na przedmieściu, i mnie też uderzyłby ten podatek, ale uważam go za rozsądny i usprawiedliwiony, w przeciwieństwie do wielu innych.
@perskieoko Możesz rozwinąć myśl "rozsądny i usprawiedliwiony"? Uczciwe co do zasady rozwiązanie funkcjonuje w tym momencie, bo koszty usług świadczonych przez gminę wobec posiadacza nieruchomości są w relacji do wielkości tej nieruchomości, a nie jej wartości. Ludzie już są karani za pracowitość podatkiem dochodowym, w którym udział (może zbyt niski) mają też samorządy. Naprawdę zaskakujące, że można dostrzegać cokolwiek racjonalnego w podatku katastralnym.
@perskieoko i dlatego, że ten podatek jest taki dobry i sprawiedliwy dla biednych to bogaci w US mieszkają w "pałacach", a biedni w ruderach lub w przyczepach - tiny house, bo ich nie stać na płacenie tego podatku. Druga zabieg socjalistów aby uwiarygodnić jakiś podatek mówi się ludziom, że gdzie indziej też taki jest, natomiast po mija się, że nie ma sryliona innych danin.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
7 marca 2021 o 22:11
@marucha79
Przede wszystkim cały system podatkowy musi być logiczny i spójny; w Polsce jest to taki Frankensztajn - każda ekipa dorzuca to co jej wygodne. Podatek katastralny jest w większości cywilizowanych państw, i większość teoretyków kapitalizmu, przyjmuje go jako sprawiedliwy. Jest on różnie wyliczany; w jednych krajach jest to procent od wartości nieruchomości, w innych jest to procent od umownego dochodu, jaki można uzyskać z tej nieruchomości. Najważniejsze w tym wszystkim jest to, że pewien podstawowy poziom majątku, jest zwolniony od tego podatku. Mieszkania i domy mniej ekskluzywne zazwyczaj nie generują tych opłat. Rozsądnym jest ten podatek w tym sensie, że opodatkowuje się konsumpcje - jeśli inwestujesz pieniądze w rozwój firmy, wtedy oszczędzasz, ale jeśli chcesz wybudować pałac (czyli zamrozisz sporo gotówki), to trzeba płacić.
@perskieoko czy ty masz złudzenia, że nie dotknie to ciułaczy co kupili sobie dom, a dzieciom chcą zostawić mieszkanie itp. tylko uderzy to w "spekulantów" nieruchomości? Czy ty wierzysz, że dzięki temu spadną ceny mieszkań lub najmu?
Czy ty wierzysz, że chęć sięgania do cudzych kieszeni przez socjalistów ma granice, że potrafią się zatrzymać (nie mówię o chwilowym przystanku żeby złapać oddech)?
@perskieoko porównywanie jednego podatku bez wiedzy (kontekstu) o całym systemie podatkowym jest bez sensu.
Przyjęło się takie mniemanie (nie bez przyczyny poniekąd), że Szwajcaria jest drugim krajem ale jest to przede wszystkim podyktowane każdym kto przejeżdża i porównuje ceny. Nie mniej tam młodzi mają i łatwy i cięższy start.
U nas niektórzy chcą mydlić oczy, że wpłynie to na spadek cen najmu i nieruchomości.
W USA pamiętasz taki program "Home make over" po remoncie tak wzrósł podatek, że te rodziny musiały sprzedać nieruchomość. Stąd min w stanach jest moda na tiny house, mieszkają w "wozach Drzymały" bo nie stać ich na zapłacenie podatku. Są dzielnice średnio zamożnych i biedoty, która nie remontuje domu żeby nie płacić podatku i mieszkają w ruderach.
Gdyby nasz system podatkowy "odchudzić", choćby usunąć podatek dochodowy, zostawić VAT (jesteś bogaty więcej kupujesz odprowadzasz więcej podatku) i wtedy byłby taki podatek to mogłoby mieć jakiś sens i wytłumaczenie.
Jak SLD z UP wprowadzały akcyzę od paliwa zamiast podatku drogowe to wyszedł "ołówek" i tłumaczył, że ceny paliw nie wzrosną, ceny towarów nie wzrosną, podatek będzie sprawiedliwy bo przecież kto jeździ będzie płacić i będą przede wszystkim pieniądze na remonty dróg. I co było potaniało, życie za rządów SLD-UP?
@Tibr Mniej więcej to samo napisałem powyżej - żeby wprowadzać podatek katastralny (lub jego podobieństwo), trzeba gruntownie zracjonalizować cały system podatkowy.
Jeżeli podatek katastralny miałby zastąpić obecny podatek od nieruchomości jestem jak najbardziej na tak, jednak jeśli ma to być dodatkowy podatek to stanowczo nie.Dlaczego na tak? Dlatego że obecnie płacimy stawkę podatku uchwalaną dla określonego terenu, gminy powiatu, miasta itp itd, Ci co mają dostęp do gazu wody kanalizacji i innych mediów płacą taki sam podatek jak Ci co ich nie mają, samorządom w końcu zaczęło by zależeć na tym żeby zadbać o infrastrukturę, tyle w temacie.
@kolorowatolerancja Serio wierzysz, że ten NIErząd odpuści jakieś opłaty, oni powiedzą że wprowadzili podatek katastralny, a te podatki lokalne to już nie ich sprawa i płacimy podwójnie.
Wiesz ile będzie wynosił ten podatek, umiesz liczyć czy nie??
Wiesz o ile zmieni się podatek??? Jeśli uważasz że będzie Ci lepiej to jesteś bardziej niewyedukowany niż to możliwe.
@kolorowatolerancja. Tak durnego myślenia, jak Twoje nie jestem w stanie zrozumieć. Ty jesteś za tym, żeby podnosić podatki? Odwrotnie. Ten podatek powinien być wręcz zlikwidowany. Dlaczego mam płacić podatek za coś co kupiłem i jest moje? Może wprowadźmy roczny podatek za posiadanie np. mikrofalówki? W końcu generuje fale elektromagnetyczne. Żenada. Co za ku#@$wa sposób myślenia. I do tego innych od matołów wyzywać. Powinieneś przeprosić.
Jako kapitalista :-) powiem Wam jedno - kapitaliści nie chcą opodatkowywania kapitału.
Podatki od dochodu z pracy są nam mniej straszne niż podatki od dochodu z kapitału (np. Belki), a najgorsze są podatki opodatkowujące sam kapitał (np. kataster).
Kiedy mam np. 10mln własnego majątku to nie robi mi zasadniczej różnicy, czy podatek dochodowy od mojej pensji jest 10 czy 50%. Pomijając, że księgowość mi tak ogarnie temat, że nigdy podatku od całej pensji nie zapłacę. Najbardziej się boję podatku narzuconego na mój kapitał. To on pracuje, to on nie powinien się kurczyć :-) Dlatego gdy kiedykolwiek jest rozmowa o podwyższeniu podatków bogatym, to przekierowuje się ową rozmowę na progi podatkowe od dochodu.
Kataster z kwotą wolną od podatku nieźle przetasowałby system.
Kataster zamiast dochodowego ma bardzo duży sens, ale żaden rząd tego nie wprowadzi, bo by się okazało że wielu ich kumpli musiałoby zacząć płacić podatki.
Tak to już jest, że nieudacznicy zazdroszczą tym, którym się udało. Obwiniają ich o swoją nieudolność, a zamiast skupić się nad tym jak poprawić swoją sytuację i osiągnąć upragniony cel, skupiają się na zazdrości, zawiści i próbach pogorszenia sytuacji tych, którym sie powiodło.
@panmarian83 Jeżeli ludzi którzy urodzili się w biednej rodzinie i nie mogą liczyć na finansowe wsparcie nazywasz nieudacznikami to nie wiem czy uda nam się dogadać.
Ja oczywiście nie jestem fanem większości podatków i ten pomysł również mi się nie podoba.
@kibishi Urodziłem się w relatywnie biednej rodzinie i moich rodziców nie było stać na to aby chociażby wesprzeć mnie finansowo podczas studiów. Aby kontynuować naukę, musiałem jednocześnie pracować. Dodatkowo podczas pracy a także w czasie wolnym, starałem się jak najbardziej poszerzyć wiedzę w różnych tematach związanych z moją pracą i nie tylko. W rezultacie już niedługo po zatrudnieniu mnie w pierwszej mojej pracy zaproponowano mi stanowisko kierownicze, chociaż z perspektywy czasu uważam, że było to zbyt wcześnie. Obecnie po zmianie kilku miejsc pracy, gdzie zdobycie nowej nie było praktycznie żadnych problemów, zajmuję stanowisko specjalisty i może nie zarabiam bardzo dużo ale stać mnie na zapewnienie bezproblemowego utrzymania całej rodziny i dodatkowo nieco luksusu związanego z bezpieczeństwem finansowym.Nie pisz mi więc, że jakość życia uwarunkowana jest wyłącznie tym, że ktoś urodził się w bogatej rodzinie i otrzymywał od niej wsparcie lub bazował jedynie na układach. To, że tak się często zdarza, nie oznacza że jest tak zawsze.
@Ricochet69 Ja w sumie miałem podobną sytuację do Ciebie i też ładnych kilka lat spędziłem na rozwijaniu się i też aktualnie zarabiam w miarę dobre pieniądze, chociaż mam jeszcze sporo miejsca do rozwoju, ale zakup mieszkania jest jeszcze przede mną bo też chcę mieć "nieco luksusu związanego z bezpieczeństwem finansowym", podejrzewam że mieszkanie kupię w wieku 30 lat a potem będę pewnie spłacał kredyt kolejne 10-15 lat. Jak bym założył rodzinę wcześniej to pewnie czas kupna mieszkania by się przesunął o kilka lat. Nie uważasz że to trochę późno aby być na swoim?
Tylko że ja widzę zupełnie inne rozwiązanie tego problemu niż ten podatek a mianowicie obniżenie podatków.
@kibishi Ja własne mieszkanie kupiłem już po trzydziestce. Kredyt też brałem i spłacałem go przez 8 lat ale to tylko dlatego, że był on bardzo nisko oprocentowany i wolałem własne środki przeznaczyć na inne cele niż finansowanie zakupu mieszkania. W początkowych latach po założeniu rodziny mieszkałem w wynajmowanym mieszkaniu i chociaż nie było to bardzo wygodne rozwiązanie to jednak dało się w takich warunkach normalnie żyć. Być może problem polega też na tym, że nie każdy jest na tyle cierpliwy aby krok po kroku realizować swoje cele i zamiast tego chciałby mieć od razu wszystko na raz.
@Ricochet69 Mi już cierpliwości brakuje patrząc na to że z moich pieniędzy rocznie idzie na socjal 8 tysięcy, na administracje 2,1 tys i 1,4 tys na obsługę długu publicznego, a ogólnie podatków płacę więcej niż dostaję pieniędzy do ręki. Mimo tego że oszczędzam na sobie ile mogę to nadal potrzebuję ponad 10 lat pracy na zakup mieszkania na kredyt.
Na wyborców PiS należy nałożyć obowiązek kastracyjny, to by przyniosło więcej korzyści.
Od zawsze byłem gorącym zwolennikiem takiej formy opodatkowania nieruchomości. Rząd Platformy Obywatelskiej miał gotowy projekt jego wprowadzenia, niestety zabrakło czasu na jego wprowadzenie. To nie jest tylko wymysł tych, czy owych tylko realny nakaz Unii Europejskiej mający na celu ujednolicenie i ucywilizowanie sfery podatków lokalnych na terenie całej wspólnoty. Oczywiście, że młodzi i wykształceni będą się domagać jego wprowadzenia. Jestem w stanie poprzeć nawet PIS'ory jeśli będą jedyną partią, która będzie mieć go na liście celów do wykonania.
@kolorowatolerancja Jakim trzeba być śmieciem żeby chcieć aby ktoś kto mieszka w domu który był finansowany przez dwa lub trzy pokolenia musiał go sprzedać bo nie będzie go stać na płacenie za niego podatku.
@rafal199 - no wiesz, ktoś kto mieszka w ultra luksusowej okolicy, nie znalazł się tam ani przypadkowo, ani za karę. Odpowiedzialność za kraj kogoś takiego jest również większa, niż kogoś kto mieszka w podkarpackiej wsi.
@kolorowatolerancja Co ty bredzisz debilu do kwadratu. Miejsca gdzie ktoś wybudował dom 40 lat temu i wypasła obok krowę obecnie są traktowane jako tereny luksusowe.
@rafal199 - no cóż rynek nieruchomości jest dynamiczny. Nie jest to sprawiedliwe, kiedy ktoś tylko dlatego, że mieszka gdzieś po 40 lat powinien płacić mniej. Wartość i atrakcyjność terenu może ulec podniesieniu na skutek naturalnych procesów urbanistycznych, lub inwestycji, może to również działać w drugą stronę. Takie rozwiązanie jest obecne na przykład u naszych południowych sąsiadów i nikt tam nie narzeka. Jeśli ktoś nie jest w stanie zapłacić tego 1% w skali roku wartości swojej nieruchomości, zwyczajnie nie powinien tam mieszkać, a lokalizacja jest dla niego zbyt droga.
@kolorowatolerancja Szkoda czasu żeby rozmawiać ze złodziejem.
@rafal199 - o, widzę że się koledze argumenty skończyły ... nawet od złodziei zaczął nazywać :)
@Eviar Bajki powiela przez to że w szkole nie ma ekonomii. Większość dodatkowych mieszkań kupują ludzie którzy ciułali kasę żeby na emeryturze mieć za co żyć bo jeśli zostawią swoje oszczędności w bankach czy obligacjach to całe ich oszczędności zostaną skradzione.
@kolorowatolerancja Ktoś, kto chce położyć łapę na czyjejś własności to złodziej. @rafal199 ma cię przekonywać żebyś nie był złodziejem? Guzik komukolwiek do prywatnej własności jeżeli została osiągnięta w legalny sposób. U podstaw działań komuny leży zawiść a nie sprawiedliwość.
@16slawek - a kto tutaj chce kogoś okraść?
@Eviar każdy posiadacz nieruchomości już płaci podatki od nieruchomości, od gruntów itp. podatek dochodowy oraz VAT od każdej rzeczy która kupił by ten dom zbudować, wykończyć i wyposażyć.
Jaka widzisz sprawiedliwość w tym, bym jeszcze płacił dodatkowy podatek od nieruchomości gdy ja pracuję często po 12 godzin mam mieszkanie, kupiłem dom. To nie jest luksus, że chce żyć we własnym domu za swoje pieniądze i zadbać o łatwiejszy start dzieci. Nie urodziłem się w bogatej rodzinie i doprawdy po 12 godzinach pracy nie wiedzę powodu bym był karany za to, że ktoś uważa, że jemu się coś należy bo on miał gorszy start. Tak nie każdy dostaje kowadło, ale dalej i tak jest kowalem swego losu. Jeżeli ktoś uważa, że tak powinno być niech idzie do pracy i wpierw odda pół zarobionych pieniędzy komuś kto za dużo szkół skończył by teraz tyrać za najniższą pensję.
Dobrobytu nie buduje się wysokim podatkami ale regulacjami prawnymi umożliwiającymi młodym ludziom start, założenie własnej firmy reszta w ich rękach i głowach. Moim obowiązkiem jest zadbać o start własnych dzieci co najwyżej (chce żeby to one umiały sobie radzić w życiu same). Chce pomagać ale innym ludziom i w miarę możliwości robię to, ale co do zasady tym którzy na swoją sytuację nie mieli do końca wpływu (wypadek, choroba itd.), podzielę się ostatnią kromką z głodnym ale doprawdy nie widzę żadnej sprawiedliwości w karaniu kogoś za pracowitość, zaradność.
@kolorowatolerancja Ty jesteś gorącym orędownikiem kradzieży.
@Eviar tyle, że taki podatek uderzy nie w spekulantów ale ludzi którzy pracują, kupią dom, większe mieszkanie zamiast kisić kasę w banku i tu nie mam złudzeń. To jest tak samo jak z myśleniem oczu o progach podatkowych, kto ma kasę unika płacenia podatku, a 90% przychodu z podatku dochodowego to 1 próg podatkowy.
@Eviar nie! Niema sensu bo kto go nie wprowadzi, a tym bardziej socjaliści nie odetnie innych podatków.
Poza tym jak pisałem gdzieś już poatrz na Stany, dlaczego tam ten podatek działa tak, że są posiadacze dużych ilości mieszkań, domów pod najem, a biedoty nie stać na remont tylko mieszkają w ruderach aby nie płacić wysokiego podatku. Dlaczego tam jest moda na tiny house? Bo od "wozów Drzymały" podatku nie ma.
Gdyby to dotyczyło "spekulantów" to dotknęło by tak naprawdę nielicznych, a i tak w konsekwencji nie zapłacą tego podatku oni a kupujący lub najmujący. Ceny nieruchomości tylko pozornie spadają.
Przypomnę ci inny fakt, jak SLD i UP wprowadzało akcyzę na paliwo zamiast podatku drogowego, to wicepremier "ołówek" przekonywał, że jest to sprawiedliwy podatek kto więcej jeździ będzie płacił więcej. Przekonywał, że paliwo niezdrożeje, że ceny towarów i usług nie zdrożeją, a będzie więcej pieniędzy na remont dróg. Same plusy, tyko czemu się to nie sprawdziło?
Podatek katastralny jest spoko. To podatki dochodowe powinny zostać zniesione. Czemu tak? Ano dlatego, ze praca nie powinna być opodatkowana, majątek z kolei tak. Dzieki temu bogatszy płaciłby więcej i nie mógłby po prostu uciec przed podatkami jak często się to robi obecnie.
https://www.zadluzenia.com/wp-content/uploads/2019/03/Podatek-2.png
https://www.zadluzenia.com/podatek-katastralny/
@Laviol Trzeba być zdrowym debilem żeby opowiadać takie brednie. Plus jest jeden. Matoły co teraz tak się cieszą że przywalą w tych złych "bogatych" kiedyś przejdą na głodowe emerytury i będą musieli pozbyć się mieszkania które spłacali 30 lat bo nie będzie ich stać na zapłacenie podatków.
@rafal199, mniej emocji, więcej myślenia. Lubię sobie sama wyrabiać opinię i dlatego wyszukałam podawane plusy i minusy. Jak się im przyjrzeć to widać, że plusy są naciągane i wyraźnie dominują minusy. W dodatku wnioski są nielogiczne, bo jeśli coś jest złe dla obywateli, to tym samym i złe dla państwa, a ponieważ państwo to obywatele, to nie można tego rozdzielać.
Na negatywne skutki nie trzeba czekać 30 lat. Bo wszystko jedno czy obecnie ci młodzi mieszkają z rodzicami, w wynajmowanym czy własnym - bezpośrednio lub pośrednio podwyżka podatków ich dopadnie. Tym bardziej, że wpłynie też na na cenę wynajmu lokali użytkowych, co przełoży się na cenę sprzedaży produktów. Szczególnie w obecnej sytuacji nie stać nas na podwyżkę podatków od nieruchomości.
Minusy pojawią się już przy pierwszej decyzji do zapłaty gdzie wielu osobom będzie ciężko lub niemożliwie do jej zapłaty. Nikt z obywateli tego nie chce a tylko samorządy i rząd. Dla nas obywateli są tylko minusy, plusów nie ma.
Podatki płacimy żeby ci których nie nawidzimy mieli za co żyć.
Ciekawe że w krajach które są uwielbiane przez użytkowników Demotywatorów (np USA czy Szwajcaria), takie podatki istnieją i mają się dobrze, a tutaj widać taką niechęć do tego typu podatku. Z tego widać na jakich kruchych fundamentach wiedzy, zbudowane są poglądy ludzi. Kolega mieszkający w USA, za dom wartości 800 tys USD, płaci 10 tys rocznego podatku (wysokość podatku zależy od stanu). Generalnie można powiedzieć że posiadanie dużego majątku dużo kosztuje, i chyba jest to normalne.
https://www.pit.pl/aktualnosci/podatek-katastralny-w-polsce-i-europie-948989
@perskieoko - No wiesz, słychać tu lament dziwnych ludzi. Ktoś kto mieszka w mieszkaniu w centrum Warszawy, albo w willi za 200 tys. na przedmieściach zdziwiony jest, że ktoś chce go sprawiedliwie opodatkować. Do tej pory śmiał się ludziom w oczy płacąc 160PLN za rok tytułem podatku lokalnego.
@kolorowatolerancja
No wiesz, sam mieszkam w willi na przedmieściu, i mnie też uderzyłby ten podatek, ale uważam go za rozsądny i usprawiedliwiony, w przeciwieństwie do wielu innych.
@perskieoko Możesz rozwinąć myśl "rozsądny i usprawiedliwiony"? Uczciwe co do zasady rozwiązanie funkcjonuje w tym momencie, bo koszty usług świadczonych przez gminę wobec posiadacza nieruchomości są w relacji do wielkości tej nieruchomości, a nie jej wartości. Ludzie już są karani za pracowitość podatkiem dochodowym, w którym udział (może zbyt niski) mają też samorządy. Naprawdę zaskakujące, że można dostrzegać cokolwiek racjonalnego w podatku katastralnym.
@perskieoko i dlatego, że ten podatek jest taki dobry i sprawiedliwy dla biednych to bogaci w US mieszkają w "pałacach", a biedni w ruderach lub w przyczepach - tiny house, bo ich nie stać na płacenie tego podatku. Druga zabieg socjalistów aby uwiarygodnić jakiś podatek mówi się ludziom, że gdzie indziej też taki jest, natomiast po mija się, że nie ma sryliona innych danin.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 marca 2021 o 22:11
@marucha79
Przede wszystkim cały system podatkowy musi być logiczny i spójny; w Polsce jest to taki Frankensztajn - każda ekipa dorzuca to co jej wygodne. Podatek katastralny jest w większości cywilizowanych państw, i większość teoretyków kapitalizmu, przyjmuje go jako sprawiedliwy. Jest on różnie wyliczany; w jednych krajach jest to procent od wartości nieruchomości, w innych jest to procent od umownego dochodu, jaki można uzyskać z tej nieruchomości. Najważniejsze w tym wszystkim jest to, że pewien podstawowy poziom majątku, jest zwolniony od tego podatku. Mieszkania i domy mniej ekskluzywne zazwyczaj nie generują tych opłat. Rozsądnym jest ten podatek w tym sensie, że opodatkowuje się konsumpcje - jeśli inwestujesz pieniądze w rozwój firmy, wtedy oszczędzasz, ale jeśli chcesz wybudować pałac (czyli zamrozisz sporo gotówki), to trzeba płacić.
@Tibr
A zainteresowałeś się jak to wygląda w innych państwach?
@perskieoko czy ty masz złudzenia, że nie dotknie to ciułaczy co kupili sobie dom, a dzieciom chcą zostawić mieszkanie itp. tylko uderzy to w "spekulantów" nieruchomości? Czy ty wierzysz, że dzięki temu spadną ceny mieszkań lub najmu?
Czy ty wierzysz, że chęć sięgania do cudzych kieszeni przez socjalistów ma granice, że potrafią się zatrzymać (nie mówię o chwilowym przystanku żeby złapać oddech)?
@Tibr
Po Twojej odpowiedzi widzę że nie zainteresowałeś się.
@perskieoko porównywanie jednego podatku bez wiedzy (kontekstu) o całym systemie podatkowym jest bez sensu.
Przyjęło się takie mniemanie (nie bez przyczyny poniekąd), że Szwajcaria jest drugim krajem ale jest to przede wszystkim podyktowane każdym kto przejeżdża i porównuje ceny. Nie mniej tam młodzi mają i łatwy i cięższy start.
U nas niektórzy chcą mydlić oczy, że wpłynie to na spadek cen najmu i nieruchomości.
W USA pamiętasz taki program "Home make over" po remoncie tak wzrósł podatek, że te rodziny musiały sprzedać nieruchomość. Stąd min w stanach jest moda na tiny house, mieszkają w "wozach Drzymały" bo nie stać ich na zapłacenie podatku. Są dzielnice średnio zamożnych i biedoty, która nie remontuje domu żeby nie płacić podatku i mieszkają w ruderach.
Gdyby nasz system podatkowy "odchudzić", choćby usunąć podatek dochodowy, zostawić VAT (jesteś bogaty więcej kupujesz odprowadzasz więcej podatku) i wtedy byłby taki podatek to mogłoby mieć jakiś sens i wytłumaczenie.
Jak SLD z UP wprowadzały akcyzę od paliwa zamiast podatku drogowe to wyszedł "ołówek" i tłumaczył, że ceny paliw nie wzrosną, ceny towarów nie wzrosną, podatek będzie sprawiedliwy bo przecież kto jeździ będzie płacić i będą przede wszystkim pieniądze na remonty dróg. I co było potaniało, życie za rządów SLD-UP?
@Tibr Mniej więcej to samo napisałem powyżej - żeby wprowadzać podatek katastralny (lub jego podobieństwo), trzeba gruntownie zracjonalizować cały system podatkowy.
Jeżeli podatek katastralny miałby zastąpić obecny podatek od nieruchomości jestem jak najbardziej na tak, jednak jeśli ma to być dodatkowy podatek to stanowczo nie.Dlaczego na tak? Dlatego że obecnie płacimy stawkę podatku uchwalaną dla określonego terenu, gminy powiatu, miasta itp itd, Ci co mają dostęp do gazu wody kanalizacji i innych mediów płacą taki sam podatek jak Ci co ich nie mają, samorządom w końcu zaczęło by zależeć na tym żeby zadbać o infrastrukturę, tyle w temacie.
@poprostualex - Podatek katastralny zastąpi podatki lokalne (gminne). Wytłumacz teraz niewyedukowanemu motłochowi, że to nie jest żadne zło.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 marca 2021 o 13:01
@kolorowatolerancja będzie zło jeśli pod przykrywką zmiany zostanie podniesiony a co do motłochu, to się ni da zrobić
@kolorowatolerancja Serio wierzysz, że ten NIErząd odpuści jakieś opłaty, oni powiedzą że wprowadzili podatek katastralny, a te podatki lokalne to już nie ich sprawa i płacimy podwójnie.
Wiesz ile będzie wynosił ten podatek, umiesz liczyć czy nie??
Wiesz o ile zmieni się podatek??? Jeśli uważasz że będzie Ci lepiej to jesteś bardziej niewyedukowany niż to możliwe.
Po co nam podatek katastralny, skoro mamy podatki katastrofalne?
@kolorowatolerancja. Tak durnego myślenia, jak Twoje nie jestem w stanie zrozumieć. Ty jesteś za tym, żeby podnosić podatki? Odwrotnie. Ten podatek powinien być wręcz zlikwidowany. Dlaczego mam płacić podatek za coś co kupiłem i jest moje? Może wprowadźmy roczny podatek za posiadanie np. mikrofalówki? W końcu generuje fale elektromagnetyczne. Żenada. Co za ku#@$wa sposób myślenia. I do tego innych od matołów wyzywać. Powinieneś przeprosić.
Jako kapitalista :-) powiem Wam jedno - kapitaliści nie chcą opodatkowywania kapitału.
Podatki od dochodu z pracy są nam mniej straszne niż podatki od dochodu z kapitału (np. Belki), a najgorsze są podatki opodatkowujące sam kapitał (np. kataster).
Kiedy mam np. 10mln własnego majątku to nie robi mi zasadniczej różnicy, czy podatek dochodowy od mojej pensji jest 10 czy 50%. Pomijając, że księgowość mi tak ogarnie temat, że nigdy podatku od całej pensji nie zapłacę. Najbardziej się boję podatku narzuconego na mój kapitał. To on pracuje, to on nie powinien się kurczyć :-) Dlatego gdy kiedykolwiek jest rozmowa o podwyższeniu podatków bogatym, to przekierowuje się ową rozmowę na progi podatkowe od dochodu.
Kataster z kwotą wolną od podatku nieźle przetasowałby system.
Kolejna pisowska propaganda na usprawiedliwienie wprowadzenia tego podatku: " Wprowadzamy, ponieważ obywatele są za"
Moim zdaniem ten demot oraz kilka innych informacji to sondowanie nastrojów społecznych i przygotowanie do nowej ustawy. Rządowa propaganda.
Kataster zamiast dochodowego ma bardzo duży sens, ale żaden rząd tego nie wprowadzi, bo by się okazało że wielu ich kumpli musiałoby zacząć płacić podatki.