Emil Barchański ur. 6 czerwca 1965 w Warszawie, zm. 3 czerwca 1982 – uczeń XI Liceum Ogólnokształcącego im. Mikołaja Reja w Warszawie, działacz opozycji antykomunistycznej w czasach PRL
W 1981 założył szkolny kabaret „Wywrotowiec” i wydawał pismo satyryczno-polityczne „Kabel”. 13 grudnia 1981 – po wprowadzeniu stanu wojennego zaczął prowadzić działalność konspiracyjną w grupie „Piłsudczycy”.
10 lutego 1982 wziął udział wraz z Markiem Marciniakiem i Arturem Nieszczerzewiczem w akcji przeciwko pomnikowi Feliksa Dzierżyńskiego, polegającej na oblaniu pomnika czerwoną farbą i obrzuceniu koktajlami Mołotowa.
3 marca 1982 zatrzymany przez SB w drukarni drugiego obiegu podczas druku publikacji Adama Michnika „Będę krzyczał” z 1977 roku. Po aresztowaniu był bity i zmuszany do składania fałszywych zeznań. Na 17 czerwca 1982 został wyznaczony kolejny termin rozprawy Tomasza Sokolewicza i Marka Marciniaka, w którym Emil miał zeznawać jako świadek. Na jednej z wcześniejszych rozpraw zeznał: „Ci panowie, kiedy biją, nie przedstawiają się, ale jestem gotów w każdej chwili ich rozpoznać".
Wziął udział w manifestacjach patriotycznych 3, 9 i 13 maja 1982 roku.
5 czerwca 1982, na dzień przed jego 17. urodzinami, odnaleziono jego zwłoki w Wiśle. Powszechnie uznaje się, że zginął na wskutek działań tajemniczych sprawców, czyt: SB.
@kikurenty Ale chłopak zginął , 17 lat a jego kaci , kucykowcy mają po 70 lat i wnuczki bawią, śmierć im by się należała w gnoju i bólu. Krzywousty to inna sprawa., tak samo jak domniemani przestępcy Niedzielski i Szumowski. Jakies 75 tysiecy ludzi.
Emil Barchański ur. 6 czerwca 1965 w Warszawie, zm. 3 czerwca 1982 – uczeń XI Liceum Ogólnokształcącego im. Mikołaja Reja w Warszawie, działacz opozycji antykomunistycznej w czasach PRL
W 1981 założył szkolny kabaret „Wywrotowiec” i wydawał pismo satyryczno-polityczne „Kabel”. 13 grudnia 1981 – po wprowadzeniu stanu wojennego zaczął prowadzić działalność konspiracyjną w grupie „Piłsudczycy”.
10 lutego 1982 wziął udział wraz z Markiem Marciniakiem i Arturem Nieszczerzewiczem w akcji przeciwko pomnikowi Feliksa Dzierżyńskiego, polegającej na oblaniu pomnika czerwoną farbą i obrzuceniu koktajlami Mołotowa.
3 marca 1982 zatrzymany przez SB w drukarni drugiego obiegu podczas druku publikacji Adama Michnika „Będę krzyczał” z 1977 roku. Po aresztowaniu był bity i zmuszany do składania fałszywych zeznań. Na 17 czerwca 1982 został wyznaczony kolejny termin rozprawy Tomasza Sokolewicza i Marka Marciniaka, w którym Emil miał zeznawać jako świadek. Na jednej z wcześniejszych rozpraw zeznał: „Ci panowie, kiedy biją, nie przedstawiają się, ale jestem gotów w każdej chwili ich rozpoznać".
Wziął udział w manifestacjach patriotycznych 3, 9 i 13 maja 1982 roku.
5 czerwca 1982, na dzień przed jego 17. urodzinami, odnaleziono jego zwłoki w Wiśle. Powszechnie uznaje się, że zginął na wskutek działań tajemniczych sprawców, czyt: SB.
A teraz płaczą bo im emerytury zaniżyli. Swołocz.
@Fumanchu Mówisz o Morawieckim (bo tego dotyczy demot)? On jako bankster będzie miał super wysoką emeryturę.
@Fumanchu krzywousty (bo o nim jest demot), tyle nakradł że emerytura do niczego mu nie będzie potrzebna. I jeszcze kilka pokoleniom po nim.
@kikurenty Ale chłopak zginął , 17 lat a jego kaci , kucykowcy mają po 70 lat i wnuczki bawią, śmierć im by się należała w gnoju i bólu. Krzywousty to inna sprawa., tak samo jak domniemani przestępcy Niedzielski i Szumowski. Jakies 75 tysiecy ludzi.