Myślę, że go stanowczo przeceniasz. Korwin to jest przykład typowego internetowego celebryty - nie ważne, jak mówią, byle mówili. Ten człowiek już od lat ma głęboko gdzieś politykę, jego głównie jara bycie w centrum uwagi i jego internetowy fanclub. Bo głupi to on raczej nie jest, więc to, że sabotuje własną karierę polityczną to celowe działanie, a nie wynik głupoty.
Myślę, że go stanowczo przeceniasz. Korwin to jest przykład typowego internetowego celebryty - nie ważne, jak mówią, byle mówili. Ten człowiek już od lat ma głęboko gdzieś politykę, jego głównie jara bycie w centrum uwagi i jego internetowy fanclub. Bo głupi to on raczej nie jest, więc to, że sabotuje własną karierę polityczną to celowe działanie, a nie wynik głupoty.
Nie są zupełnie do siebie podobni. No dobra, intelektualnie są niemal jak dwie krople wody.