Bajki. To ile i jak ciężko ktoś pracował nie ma żadnego związku ( i nie powinno! ) z wysokością emerytury. Wszystko rozbija się o to ile taka osoba uzbierała składek.
@rafal199 dokładnie, często tak płaczą ludzie, którzy pracowali na czarno, albo dostawali oficjancie minimalną a resztę do ręki. Wtedy było fajnie, bo więcej pieniędzy bez zbójeckich podatków i składek a emerytura kto tego dożyje. Teraz dożyli tej emerytury i są zaskoczeni.
@vetulae Niedługo naprawdę mało kto dożyje emerytury. A gdyby tak brać resztę do ręki i inwestować? Zresztą teraz to jedyna możliwość, aby nie stracić na inflacji. tylko że 90% inwestorów na giełdzie traci.
@pejter istnieją inne rzeczy niż giełda, ale nawet na giełdzie, jeśli mówimy o podejściu emerytalnym, to nie tracą inwestorzy. Tracą gracze krótkoterminowi.
Najgłośniejsze "krachy" ostatniego czasu - 2020 szczyt i upadek CDProjekt - pod koniec 2018 warty 180 zł/akcja dziś 220 zł/akcja wzrost o ca. 20% (prowizje...) - znajdziesz mi tak dobrą lokatę? Stracili gracze grający na krótko.
Złoto 2020 - kryzys - dziś 6600 za uncję, co prawda w środku roku 7600, ale już rok wcześniej - 6000. Stracili czy zyskali? Stracili ci grający na "krótko". Długoterminowo w ciągu ostatnich 10 lat od ostatniej dużej górki zyskało do dzisiejszego dna - 1600 zł/uncja. A po drodze były dwa krachy, na których ludzie potracili kupę kasy - ludzie grający na krótko.
Nawet kurde Bitcoin zwany "piramidą":
2017 szczyt i upadek Bitcoin. Ci co zainwestowali na górce z myślą o sprzedaży w rok-dwa lata - byli stratni jak diabli (zjazd z 60 tys do 20 tys), ci co kupili na tamtej górce z myślą o emeryturze - będą do przodu nawet jak teraz straci znów 2/3 wartości (z 200 tys do 66 tys) i to aż o 10%. A aż tyle raczej nie straci, krachy zwykle są płytsze. Krach o 50% może się wydarzyć - to będą 40% na plusie.
To samo jest praktycznie z większością akcji firm perspektywicznych (omijać polską GPW jak morowe powietrze!) - zdarzają się wzloty i upadki nawet po 50%, ale ogólny trend 10-20-30 letni jest stale wzrostowy. Nawet po pęknięciu "bańki dotcom" na jej szczycie Amazon był wart mniej niż dziś po upadku.
90% inwestorów traci bo to nie inwestorzy, tylko gracze. I tak, tylu ich jest - a nawet więcej, 95%.
Tyle, że inwestor ma stopę zwrotu przeciętnie 30% w 3 lata, 10% rocznie. A gracz może mieć 200-300% w rok. Jak jest w szczęśliwych 5%. Bo jak nie, to straci wszystko w ten sam rok. Równie dobrze można grać w pokera - tam też można potroić swój majątek, albo stracić cały.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
11 marca 2021 o 14:41
@pejter niestety większość ludzi jak ma więcej pieniędzy, to po prostu więcej wydaje. Inwestować trzeba umieć, gra na giełdzie to taki hazard, szaraczkom pozostają nieruchomości i minimalizowanie strat w przypadku oszczędności na kryzys (Nieruchomość nie są inwestycją na kryzys, bo w czasie kryzysu nie sprzedasz ich z zyskiem).
Oj tak na pewno nie dożyją. Jeszcze kilkanaście lat temu słuchałam takich bredni z ust pokolenia moich rodziców. Po dożywali do tej emerytury i jęczą, jak mało mają. Ci co teraz mówią, że nie dożyją, też dożyją średnia życia dla mężczyzn to 71,4 i się wydłuża.
@Syphar No to 90% to nie inwestorzy a gracze, którzy nie rozumieją, co się dzieje. To nie moje zdanie tylko eksperta, kto by kupował coś taniego i czekał kilka lat jak zdrożeje, zauważają że coś rośnie więc kupują, a im więcej rośnie, więcej leszczy kupuje, bo słyszą w mediach, myślą że będzie jeszcze rosło nie wiadomo ile. Potem przychodzi korekta i w panice sprzedają czasami taniej niz kupili, albo kupują tuż przed korektą, cena spada więc sprzedają żeby coś zachować, a potem cena wybija wyżej niż kupili i zamiast zarobić tracą.
@vetulae a co w trakcie kryzysu sprzedasz z zyskiem? Kryzys jest właśnie dlatego kryzysem bo się traci :( . Pytanie jak dużo twoje mienie utraci w trakcie kryzysu. Akurat nieruchomości, tracą niewiele na wartości, co najwyżej w trakcie kryzysu je po prostu trudniej sprzedać.
Bajki. To ile i jak ciężko ktoś pracował nie ma żadnego związku ( i nie powinno! ) z wysokością emerytury. Wszystko rozbija się o to ile taka osoba uzbierała składek.
@rafal199 dokładnie, często tak płaczą ludzie, którzy pracowali na czarno, albo dostawali oficjancie minimalną a resztę do ręki. Wtedy było fajnie, bo więcej pieniędzy bez zbójeckich podatków i składek a emerytura kto tego dożyje. Teraz dożyli tej emerytury i są zaskoczeni.
@vetulae Niedługo naprawdę mało kto dożyje emerytury. A gdyby tak brać resztę do ręki i inwestować? Zresztą teraz to jedyna możliwość, aby nie stracić na inflacji. tylko że 90% inwestorów na giełdzie traci.
@pejter istnieją inne rzeczy niż giełda, ale nawet na giełdzie, jeśli mówimy o podejściu emerytalnym, to nie tracą inwestorzy. Tracą gracze krótkoterminowi.
Najgłośniejsze "krachy" ostatniego czasu - 2020 szczyt i upadek CDProjekt - pod koniec 2018 warty 180 zł/akcja dziś 220 zł/akcja wzrost o ca. 20% (prowizje...) - znajdziesz mi tak dobrą lokatę? Stracili gracze grający na krótko.
Złoto 2020 - kryzys - dziś 6600 za uncję, co prawda w środku roku 7600, ale już rok wcześniej - 6000. Stracili czy zyskali? Stracili ci grający na "krótko". Długoterminowo w ciągu ostatnich 10 lat od ostatniej dużej górki zyskało do dzisiejszego dna - 1600 zł/uncja. A po drodze były dwa krachy, na których ludzie potracili kupę kasy - ludzie grający na krótko.
Nawet kurde Bitcoin zwany "piramidą":
2017 szczyt i upadek Bitcoin. Ci co zainwestowali na górce z myślą o sprzedaży w rok-dwa lata - byli stratni jak diabli (zjazd z 60 tys do 20 tys), ci co kupili na tamtej górce z myślą o emeryturze - będą do przodu nawet jak teraz straci znów 2/3 wartości (z 200 tys do 66 tys) i to aż o 10%. A aż tyle raczej nie straci, krachy zwykle są płytsze. Krach o 50% może się wydarzyć - to będą 40% na plusie.
To samo jest praktycznie z większością akcji firm perspektywicznych (omijać polską GPW jak morowe powietrze!) - zdarzają się wzloty i upadki nawet po 50%, ale ogólny trend 10-20-30 letni jest stale wzrostowy. Nawet po pęknięciu "bańki dotcom" na jej szczycie Amazon był wart mniej niż dziś po upadku.
90% inwestorów traci bo to nie inwestorzy, tylko gracze. I tak, tylu ich jest - a nawet więcej, 95%.
Tyle, że inwestor ma stopę zwrotu przeciętnie 30% w 3 lata, 10% rocznie. A gracz może mieć 200-300% w rok. Jak jest w szczęśliwych 5%. Bo jak nie, to straci wszystko w ten sam rok. Równie dobrze można grać w pokera - tam też można potroić swój majątek, albo stracić cały.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 11 marca 2021 o 14:41
@pejter niestety większość ludzi jak ma więcej pieniędzy, to po prostu więcej wydaje. Inwestować trzeba umieć, gra na giełdzie to taki hazard, szaraczkom pozostają nieruchomości i minimalizowanie strat w przypadku oszczędności na kryzys (Nieruchomość nie są inwestycją na kryzys, bo w czasie kryzysu nie sprzedasz ich z zyskiem).
Oj tak na pewno nie dożyją. Jeszcze kilkanaście lat temu słuchałam takich bredni z ust pokolenia moich rodziców. Po dożywali do tej emerytury i jęczą, jak mało mają. Ci co teraz mówią, że nie dożyją, też dożyją średnia życia dla mężczyzn to 71,4 i się wydłuża.
@Syphar No to 90% to nie inwestorzy a gracze, którzy nie rozumieją, co się dzieje. To nie moje zdanie tylko eksperta, kto by kupował coś taniego i czekał kilka lat jak zdrożeje, zauważają że coś rośnie więc kupują, a im więcej rośnie, więcej leszczy kupuje, bo słyszą w mediach, myślą że będzie jeszcze rosło nie wiadomo ile. Potem przychodzi korekta i w panice sprzedają czasami taniej niz kupili, albo kupują tuż przed korektą, cena spada więc sprzedają żeby coś zachować, a potem cena wybija wyżej niż kupili i zamiast zarobić tracą.
@pejter dla takich na emeryturę to jest złoto. I inne metale szlachetne.
@vetulae a co w trakcie kryzysu sprzedasz z zyskiem? Kryzys jest właśnie dlatego kryzysem bo się traci :( . Pytanie jak dużo twoje mienie utraci w trakcie kryzysu. Akurat nieruchomości, tracą niewiele na wartości, co najwyżej w trakcie kryzysu je po prostu trudniej sprzedać.
Nic nie sprzedaż dlatego, trzeba mieć oszczędność w stabilnej walucie.