w 60 trzeba było mieć mocne nogi aby sprzęgło wcisnąć :-) jak byłem mlody to zabierałem się o kierownice hehe a jak sąsiad dał się przejechać fergusonem łooooo
Mieszkałem na wsi i latach 90 nie dało się oglądnąć telewizji z otwartym oknem, było go słychać 300m przed i po jak już przejechał. I tak większość roku..
Tak jestem królem wsi jeżdzę TDI, mam też c 328 1962 rok o ile dobrze pamietam i raz na rok góra dwa razy jest potrzeba wyjazdu, pali bez problemu. Mój złom z 2016 po tygodniu tak płynnie nie pali. Szacun dla tych "dzików". Problem tych konstrukcji i tej marki to dzisiejszy nasz problem tzw. kolektywizm.
Prawdziwy ''ciapek'' to C-328.
Nawet gdybym jeździł, to i tak poszłoby słabe, bo nie lubię żebractwa o mocne.
@trusty ja jestem rozdarta, bo jeździłam, w zasadzie to tata nadal go ma, ale właśnie ...to żebractwo ;))
C360 rulez, najbardziej wszechstronny:-) 1014 albo 1214 to było marzenie każdego rolnika, ale to były już smoki jak na tamte czasy:-)
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 12 marca 2021 o 11:08
w 60 trzeba było mieć mocne nogi aby sprzęgło wcisnąć :-) jak byłem mlody to zabierałem się o kierownice hehe a jak sąsiad dał się przejechać fergusonem łooooo
Mam takie dwa w domu.
Jeździć nie jeździłem, ale do dziś pamiętam jefo zapach:)
W tym pytaniu są ukryte trzy subpytania:
1. Kto mieszka na wsi
2. Kto ma traktor
I wlasciwe:
3. Kto jeździł....
@mooz . Bardzo zupełnie. Udzieliłeś odpowiedzi na wszystkie trzy pytania.
I co ci po tych mocnych żebraku kasę masz z tego czy się trzepiesz
Ja jeździłem jeszcze C-328. To był tzw. ciapek.
Mieszkałem na wsi i latach 90 nie dało się oglądnąć telewizji z otwartym oknem, było go słychać 300m przed i po jak już przejechał. I tak większość roku..
Jeździłem, dałem słabe.
a Kto nie lubi żebractwa na demotach - krecha-
żebractwo ? leci słabe!
nie wiem co to, ale daje łapę:)
Tak jestem królem wsi jeżdzę TDI, mam też c 328 1962 rok o ile dobrze pamietam i raz na rok góra dwa razy jest potrzeba wyjazdu, pali bez problemu. Mój złom z 2016 po tygodniu tak płynnie nie pali. Szacun dla tych "dzików". Problem tych konstrukcji i tej marki to dzisiejszy nasz problem tzw. kolektywizm.
Najpierw c330 teraz c360
Ja jeździłem Fergusonem