@Arnau Mam kilka. Nigdy nie wiedziałem do czego są, gdzieś była informacja o jakiejś francuskiej grze, gdzieś o ozdobach do których są używane, ale nigdy nie wiedziałem tak naprawdę.
@Fragglesik Grałem w kulki jak byłem mały. Było kilka rodzajów gier. W mojej okolicy była najpopularniejsza gra ze szklakiem. lub na wypchnięcie. Obie gry w ringu. Robiliśmy też kulodromy.
Kulki teraz można kupić bez kłopotu ale nie są już takie piękne jak kiedyś. I służą głownie do proc.
@bartoszewiczkrzysztof potwierdzam w niektórych były takie, w innych metalowe. Te szklane szły do kolekcji, metalowe do procy... Pamiętam jak dziś kolega otworzył puszkę nie do końca ją opróżniwszy co przypłacił szorowaniem w rozpuszczalniku i niezłym sajgonem w domu, kolor srebrny metalik... tyle lat a takie rzeczy się pamięta :)
Pamietam je. Jedna ukradła mi grabie a druga stoczyła się w alkoholizm. A zaczynały tak pieknie. Za te szklane kulki murzyni sprzedawali ziomali w niewolę.
Pamiętam jak mama mi wiele lat temu kupiła te kulki na straganie obok zoo w Zamościu. Wtedy chciałem tylko kilka takich kulek, lecz za stosunkowo niską cenę dostałem cały woreczek tych kulek (gdzieś kilkadziesiąt sztuk bliżej 100 niż 50). Potem przez dobre kilka(naście) lat te kuleczki się walały po całym domu...
Wojtek pracował na statku pamietam jak mi przywiózł siatkę takich kuli mialam hmmm z 7 lat... Zawsze myślałam że są jedyne wyjątkowe i to fale morskie w środku (tak mi powiedział
https://img27.demotywatoryfb.pl//uploads/202103/gallery_1616866976_70991.jpg
@dragoni76 pozdrawiam, ja też Poznań i również za dzieciaka mówiliśmy "Dunie".
Jeszcze pamiętam, że mieliśmy farta bo jedną mieliśmy dużo większą - te "normalne" miały koło 1cm średnicy a duża prawie 3cm. To był taki "joker" w grze. No i często używaliśmy ich do gry na takim pseudo pinballu jak na fotce :)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
30 marca 2021 o 1:56
@Arnau Mam kilka. Nigdy nie wiedziałem do czego są, gdzieś była informacja o jakiejś francuskiej grze, gdzieś o ozdobach do których są używane, ale nigdy nie wiedziałem tak naprawdę.
do dziś nie wiem
Mamy ich od licha. Syn bawił się nimi na torze do kulek który musiał sam zbudować z części.
W sumie polecam bardzo rozwijające. Migoga marble run
@Fragglesik Grałem w kulki jak byłem mały. Było kilka rodzajów gier. W mojej okolicy była najpopularniejsza gra ze szklakiem. lub na wypchnięcie. Obie gry w ringu. Robiliśmy też kulodromy.
Kulki teraz można kupić bez kłopotu ale nie są już takie piękne jak kiedyś. I służą głownie do proc.
Kulki z puszek z lakierem w sprayu ?
@bartoszewiczkrzysztof Nie.
@bartoszewiczkrzysztof potwierdzam w niektórych były takie, w innych metalowe. Te szklane szły do kolekcji, metalowe do procy... Pamiętam jak dziś kolega otworzył puszkę nie do końca ją opróżniwszy co przypłacił szorowaniem w rozpuszczalniku i niezłym sajgonem w domu, kolor srebrny metalik... tyle lat a takie rzeczy się pamięta :)
@prfx Dobrze skojarzyłem, też rozbierałem z ciekawości 'co tam tak gra'?
Tu podobne do serii :-)
http://demotywatory.pl/uploads/comments/8ccc/8ccc92c0017ce03af4d5531bdeeece31.jpeg
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 marca 2021 o 9:48
Pamietam je. Jedna ukradła mi grabie a druga stoczyła się w alkoholizm. A zaczynały tak pieknie. Za te szklane kulki murzyni sprzedawali ziomali w niewolę.
Pamiętam jak mama mi wiele lat temu kupiła te kulki na straganie obok zoo w Zamościu. Wtedy chciałem tylko kilka takich kulek, lecz za stosunkowo niską cenę dostałem cały woreczek tych kulek (gdzieś kilkadziesiąt sztuk bliżej 100 niż 50). Potem przez dobre kilka(naście) lat te kuleczki się walały po całym domu...
Wojtek pracował na statku pamietam jak mi przywiózł siatkę takich kuli mialam hmmm z 7 lat... Zawsze myślałam że są jedyne wyjątkowe i to fale morskie w środku (tak mi powiedział
Służyły do gry lub do posiadania. W Poznaniu mówiliśmy na nie Dunie.
Ja pamiętam nazwe murmelki. Szczecin
@wloczkomaniaczka Też Szczecin, ale u mnie w rodzinie były murmylki :)
https://img27.demotywatoryfb.pl//uploads/202103/gallery_1616866976_70991.jpg
@dragoni76 pozdrawiam, ja też Poznań i również za dzieciaka mówiliśmy "Dunie".
Jeszcze pamiętam, że mieliśmy farta bo jedną mieliśmy dużo większą - te "normalne" miały koło 1cm średnicy a duża prawie 3cm. To był taki "joker" w grze. No i często używaliśmy ich do gry na takim pseudo pinballu jak na fotce :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 marca 2021 o 1:56
Twój stary
a tu macie jak powstają :)
https://www.youtube.com/watch?v=pFlLzrkQBIY
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 marca 2021 o 19:23
Dunie. O tak miałem pełno i żałuję, że mi się nie zachowały :(
Mam jeszcze kilka
Dzisiaj w centrach handlowych automaty sprzedają podobne po 2 zł.