Autorze uważaj.
Stawiając w ten sposób pytanie i zakładając że Adam i Ewa byli jednego określonego koloru skóry ( niekoniecznie biali ), można dojść do bardzo rasistowskich wniosków, bo wyniknie z tego, że tylko jedna rasa o tym kolorze, to będą ludzie :P
Mnie bardziej niepokoi fakt, że cała ludzkość najwyraźniej pochodzi ze związków kazirodczych, no bo niby skąd synowie Adama i Ewy wzięli sobie żony? ;p
Nieźle popaprane mieli w swoich mózgach ci goście którzy stworzyli tą całą księgę, zwaną - o zgrozo! "świętą"
@Svantevit_z_Arkony masz całkowitą rację tyle że Kain miał piętno na czole- po zabiciu Abla żeby inni ludzie, żyjący w miastach go nie zabili. Ergo Adam i Ewa wg. Biblii to pierwsi ludzie ale nie jedyni stworzeni.
@bsakul2504 chwia, chwila, Kain i Abel to znacznie późniejsza akcja jest a Adam i Ewa to zasadniczo mieszkańcy Raju. W sumie Adam z gliny z domieszką gówna ulepion był (wszak najpierw Bóg stworzył rosliny i zwierzęta a te z kolei zdążyły zapewne nasrać gdzie popadnie) a dopiero z jego żebra usuniętego ( co pierwotnie miało mu ułatwiać zrobienie sobie samemu gały) stworzył Ewę i żyło sobie tych dwoje jakiś czas w raju i podobno było spoko. Dopiero potem cos Ewę podkusiło żeby się nawpierniczać jabłek z ulubionego drzewka Boga i zostali wyproszeni z Raju. Zasadniczo dopiero ich potomstwo musiało się uciec do kazirodztwa co by tłumaczyło spadek IQ (wszak Adam i Ewa zjedli owoc wiedzy wszelakiej i ich IQ było na poziomie boga - zapewne też przy okazji dowiedzieli się że mogą sobie na wzajem dobrze zrobić i się rozmnożyć). Zanim dywersyfikacja genów zrobiła się dość duża aby przestać wpływać na degradację intelektualną to zdążyli zejść do poziomu przeciętnego szympansa. Potem tysiące lat zajął powrót do poziomu pozwalającego stworzyć podstawy cywilizacji. Co do samej dywersyfikacji to obarczał bym za nią późniejszą akcję z wieżą bajzel po zbudowaniu której zrobił się taki bajzel że nie dośc że się języki pomieszały to jeszcze kolor skóry powalił i z powodu braku możliwości porozumienia dobrali się w grupy według koloru skóry i rozeszli w różne strony.
Co do samej wieży bajzel to jest jeszcze ciekawsza opcja ale to może przy innej okazji.
@Svantevit_z_Arkony
No cóż, to posłuchaj Dawida Myśliwca, on też wyjaśnia naukowo, że mamy wspólne geny.
Ogólnie sama koncepcja niechęci do kazirodztwa jest koncepcją społeczną. Gdyby cię wychowali inaczej, myślałbyś inaczej. A dlaczego tak wychowali? Bo faktycznie chów wsobny jest niezdrowy. Ale przecież inaczej można mówić przy 8 miliardach ludzi, a inaczej przy 2.
Jeżeli na ziemi wydarzy się kataklizm i przeżyjesz tylko ty i twoja siostra, to siłą rzeczy takie rozmnożenie będzie jedynym wyjściem.
@Albert_Einstein i @AdamSlodowy
Właśnie interpretacja tych ksiąg jest kluczem. Z mojej perspektywy cały czas interpretują ja głupcy.
Oto jak można inaczej bardziej naukowo zrozumieć stary testament i księgę stworzenia.
Po pierwsze nazwa jest błędna i wzięła się z przekładu wulgaty. Nazwa powinna brzmieć pakt , przymierze lub porozumienie. Po drugie bogowie nie istnieją . Dawniej za bogów uważano królów (np faraona) bo w dużej mierze dla prostego chłopa był panem życia i śmierci w tym tez w rodzinie głowa rodu decydowała o wszystkich członkach rodziny. (np tak jak obecnie w Arabii Saudyjskiej w rodzie Saudów). Bogami byli założyciele dynastii a ich potomkowie byli ich wcieleniem a całe mitologi to zmitologizowane losy początków dynastii królewskiej jakie stworzyły dane państwo . Tym są właśnie w egipskiej Ra ,Ptha , Set, Mut, Horus, czy w greckiej Zeus, Hera , Posejdon, Hades, Hermes ... itd W Bibli jest zmitologizowana historia rodu królewskiego żydów jaki ma zabawny początek. I prawdopodobnie jest ciut pomieszana kolejność zdarzeń w obecnej interpretacji spisanej.
Zacznijmy od początku czyli Adama i Ewy jak można interpretować stworzenie kobiety z żebra.. dość nietypowe. Ale jak poczytasz mężczyznach uważających się za kobiety czyli transwestytach jacy dążą by wyglądać jak kobieta często usuwają sobie lub łamią ostatnią parę żeber by upodobnić sylwetkę do kobiecej i mieć wcięcie biodrowe .. to może być logiczne wyjaśnienie genezy tego mitu. I taki Adam udający Ewę trafia do rajskiego ogrodu jaki może być ogrodami haremu faraona w jakim sięga po zakazany owoc czyli nałożnicę faraona A namawia Ewę do tego waż czyli jej/jego penis czyli podniecenie.
Pamiętajmy że oddawanie córek za żony królowi przez lokalnych wodzów plemiennych było formą przymierza i układu pokojowego. A dziecko z tego związku mogło przy odpowiednim układzie odziedziczyć tron. A wiec jakąś córkę lokalnego watażki pewnie jakiegoś wędrownego plemienia też wygnano z ich raju ale dziecko z ich związku mogło nadal uzurpować sobie prawa do tronu.
Myślę że początkami Judaizmu jest okres Amenhotepa IV z XVIII dynastii zwanego Echnatonem.
Takie gadanie wynika z braku wiedzy. Czym innym jest dostosowywanie się wewnątrz gatunku, a czym innym tworzenie jednego z drugiego. Masowo przecież tworzymy różne rasy psów, ba! w ciągu 100 lat obecne rasy bardzo mocno się zmieniły przez odpowiedni dobór hodowlany (na złe, ale to inna bajka). Więc tak, nie ma niczego dziwnego w tym, że człowiek po rozmnożeniu się na całą ziemię się zmieniał i że w każdym rejonie nieco inne organizmy mamy. Za to nie za bardzo są naukowe dowody na to, żeby np. z psa powstał kot.
@Koszowy Brak wiedzy Panie koszowy, owszem. Ale u Pana. Dawkins to profesor biologii.
Specjacja to proces biologiczny, w wyniku którego powstają nowe gatunki organizmów. Zachodzi na skutek wytworzenia się bariery rozrodczej pomiędzy wyjściowymi populacjami, czyli zaistnieniu zjawiska, które uniemożliwia między nimi wymianę genów.
Gdyby jacyś ludzie mieszkali na wyspie i nigdy się nie łączyli genetycznie z innymi ludźmi z lądu, a jednocześnie na tej wyspie panowały by warunki środowiskowe wymagające radykalnego przystosowania mieszkańców na drodze doboru naturalnego, wówczas zaszła by specjacja.
Po wielu dziesiątkach pokoleń nie udało by się prawdopodobnie rozmnożyć przedstawicielowi mieszkańców wyspy z przedstawicielem lądu. Można by wówczas wyodrębnić nowy gatunek człowieka.
Oczywiście to bardzo uproszczone wytłumaczenie.
Człowiek to istota bardzo ekspansywna terytorialnie, wobec tego przemieszcza się bez względu na trudności w poszukiwaniu nowych terenów do zamieszkania. Używa do tego różnych urządzeń, kiedyś tratw, dziś łodzi, pociągów i samolotów.
Istotne, że zarówno dobór naturalny, jak i specjacja są zwykle procesami bardzo powolnymi a więc i trudnymi do zaobserwowania w granicach jednego pokolenia.
@Albert_Einstein A powiedz mi, czy wiesz może, czy udało się naukowcom laboratoryjnie, na choćby muszkach owocowych potwierdzić empirycznie istnienie tego mechanizmu specjalizacji? A szczególnie ten element o wytworzeniu się bariery rozrodczej? Tak z ciekawości pytam.
@J_R Jestem Fizykiem, nie biologiem, niestety nie wiem czy udało się eksperymentalnie w laboratorium odwzorować proces specjacji. Może to być trudne ze względu na wspomniany przeze mnie wcześniej długi czas całego procesu.
Ale w google znalazłem kilka artykułów na temat obserwacyjnego potwierdzenia procesu, a jak wiadomo obserwacja jest jedną z metod badań naukowych.
@Albert_Einstein No właśnie bez takiego laboratoryjnego pokazania krok po kroku, to zawsze zostaje pole do interpretacji. Nawet w linku, który podałeś, jest napisane, że sami naukowcy badający ewolucję, uważali omawiany w artykule wariant specjacji na początku rozwoju tej nauki za niemożliwy do wystąpienia w środowisku naturalnym.
@Albert_Einstein ??? Nie bardzo rozumiem twój tok rozumowania. Ja napisałem, że brak mi dowodów, które by mnie zadowalały w materii nauki o ewolucji, a konkretnie teorie na temat powstawania nowych gatunków (prawdę mówiąc stawiam wiele jej wywodów na tym samym miejscu, co biblię, dział fantastyka). Nigdzie też nie kieruję w kierunku religii. Ostatecznie jedyne prawa, jeśli jakiś bóg nam dał jakiekolwiek prawa, to właśnie odkrywa fizyka z matematyką i chemią. Reszta jest wtórna lub dział fantastyka.
@J_R Wybacz, poniosło mnie, bo w pracy byłem i nie doczytałem ze zrozumieniem Twojego Poprzedniego komentarza. Mam nadzieję, że się nie gniewasz.
Myśliwiec z UwagaNaukowyBełkot Ciekawie tłumaczy zagadnienie ewolucji i ja nawet mu ufam. Niestety jestem lajkiem w tej materii.
Co ciekawe znaczenie mniej ludzi na poważnie bierze opowiadania braci Grimm. Straszne co z niektórymi robi indoktrynacja od najwcześniejszych lat życia
@MajorKaza Adam i Ewa dla katolików to jest tylko mit, bo pochodzi z tej części biblii, której już nie lubią, a Jezus to bóstwo, ponieważ jest opisany w tej części książki, która jest teraz bardziej modna, czego nie rozumiesz?
@Svantevit_z_Arkony Obawiam się, że prędzej są ludzie, którzy uważają, że ludzie, których nie lubią uważają to za kronikę historyczną.
@solarize po pierwsze Biblia to zbiór ksiąg, więc nic nie stoi na przeszkodzie, żeby część ksiąg była mitem, a część kroniką. "Lubienie" nie ma tu nic do rzeczy. Po drugie, w Biblii są dwa opisy stworzenia człowieka, jeden po drugim i gdyby traktować je dosłownie to byłyby sprzeczne. Wniosek nasuwa się sam.
@MajorKaza "po pierwsze Biblia to zbiór ksiąg, więc nic nie stoi na przeszkodzie, żeby część ksiąg była mitem, a część kroniką" - ale jak to "nic"? :D Kultywowanie całego zbioru jako "pisma świętego", ŚWIĘTEGO, to nie jest przeszkoda, aby jego spora część jednocześnie była tylko mitem?
"Chodź poczytamy prawdy wiary ze świętego zbioru ksiąg. Super... tylko przewróć trochę dalej, bo tu akurat są bzdury." :D
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
16 marca 2021 o 10:13
@solarize Nie bzdury, tylko mity. Pewne abstrakcyjne koncepcje (szczególnie, jeśli mają być wytłumaczone niepiśmiennym pasterzom) muszą być ubrane w opowieści (mity). Dobrym tego przykładem jest np. ofiara (a raczej jej brak) Abrahama. Jakby tę opowieść ściąć do jednego zdania "nie składaj dzieci w ofierze" to połowa machnęłaby na to ręką i zginęłoby w tłumie innych zdań.
Jako jednak, że jest to opowieść to powtarzana przy wielu okazjach wryła się w pamięć ludzi wraz z przekazem: jeśli jakiś bóg wymaga ofiary z dzieci, to jest to bóg fałszywy.
@Albert_Einstein jeżeli traktujesz opis stworzenia świata jako opis historyczny, naukowy, niezgodny z zamysłem autora, to co ja tutaj będę wyjaśniał? Możesz dalej tkwić w poczuciu wyższości i tego, że "wiesz lepiej".
@TheBigShow Pytanie (zadałem w poprzednim komentarzu), wskazuje, że wcale nie wiem lepiej. Pytam bowiem, chce się dowiedzieć, wiem, że mam braki w wiedzy, moja wiedza jest niepełna.
Pokornie pytam Ciebie i chyląc czoła przed Tobą, gdyż ty posiadasz wiedzę, a ja nie, proszę Ciebie byś ty mi uchylił rąbek tej wiedzy.
Ty natomiast piszesz, że się wywyższam i wiem lepiej. Wcale tak nie jest, jak miałem zapytać żeby nikogo nie urazić?
Jeśli poczułeś, że się wywyższam to przepraszam.
To jak powiesz mi jaka jest prawda o stworzeniu świata?
Nie od wczoraj wiadomo, że te pisma zostały stworzone po to by trzymać bydło w ryzach a nie ma nic bardziej działającego na wyobraźnię prostego chłopa niż wieczne potępienie lub zbawienie. Przy okazji można nieźle zarobić wmawiając ludziom, że jak dasz na kościół dwa worki zboża lub złoto to ksiądz załatwi ci wstęp do raju po odprawieniu kilku guseł :)
@Intropata Masz rację. Bóg też nie istnieje, to tylko uosobienie praw natury i tłumaczenie zjawisk, których kiedyś ludzie nie rozumieli. Jezus to oczywiście tylko mit uosabiający poświęcenie. Tak więc w końcu doszliśmy do wniosku, że biblię można postawić na półce obok dzieł Parandowskiego, czyli tam, gdzie jej miejsce.
@andyk77 Bóg definiowany przez wyznawcę danej religii może nie istnieć, natomiast Bóg = stwórca, ktoś lub coś co nas stworzyło, być może. Wiele rzeczy nie rozumiemy i o wielu rzeczach nie wiemy, dlatego uważałbym z twierdzeniem, że coś nie istnieje. Uważam, że lepiej operować prawdopodobieństwem.
Różowy jednorożec jest wytworem wyobraźni człowieka i prawdopodobieństwo, że on w ogóle nie istnieje, na żadnej z planet -myślę-, że jest wysokie. Natomiast Bóg w rozumieniu stwórca, już wytworem człowieka nie jest, gdyż dzieło tworzenia miało miejsce na miliardy lat przed pojawieniem się człowieka.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
17 marca 2021 o 18:47
@mikolajm1000 No tak, tylko katole mogą wrzucać na demoty co chcą, reszta mordy w kubeł i na stos.
Wczoraj jeden z was się chwalił, albo żalił w niniejszy sposób, to jest ok? Wy możecie a my nie?
Autorze uważaj.
Stawiając w ten sposób pytanie i zakładając że Adam i Ewa byli jednego określonego koloru skóry ( niekoniecznie biali ), można dojść do bardzo rasistowskich wniosków, bo wyniknie z tego, że tylko jedna rasa o tym kolorze, to będą ludzie :P
Mnie bardziej niepokoi fakt, że cała ludzkość najwyraźniej pochodzi ze związków kazirodczych, no bo niby skąd synowie Adama i Ewy wzięli sobie żony? ;p
Nieźle popaprane mieli w swoich mózgach ci goście którzy stworzyli tą całą księgę, zwaną - o zgrozo! "świętą"
btw Kocham Dawkinsa! :D
@Svantevit_z_Arkony masz całkowitą rację tyle że Kain miał piętno na czole- po zabiciu Abla żeby inni ludzie, żyjący w miastach go nie zabili. Ergo Adam i Ewa wg. Biblii to pierwsi ludzie ale nie jedyni stworzeni.
@bsakul2504 chwia, chwila, Kain i Abel to znacznie późniejsza akcja jest a Adam i Ewa to zasadniczo mieszkańcy Raju. W sumie Adam z gliny z domieszką gówna ulepion był (wszak najpierw Bóg stworzył rosliny i zwierzęta a te z kolei zdążyły zapewne nasrać gdzie popadnie) a dopiero z jego żebra usuniętego ( co pierwotnie miało mu ułatwiać zrobienie sobie samemu gały) stworzył Ewę i żyło sobie tych dwoje jakiś czas w raju i podobno było spoko. Dopiero potem cos Ewę podkusiło żeby się nawpierniczać jabłek z ulubionego drzewka Boga i zostali wyproszeni z Raju. Zasadniczo dopiero ich potomstwo musiało się uciec do kazirodztwa co by tłumaczyło spadek IQ (wszak Adam i Ewa zjedli owoc wiedzy wszelakiej i ich IQ było na poziomie boga - zapewne też przy okazji dowiedzieli się że mogą sobie na wzajem dobrze zrobić i się rozmnożyć). Zanim dywersyfikacja genów zrobiła się dość duża aby przestać wpływać na degradację intelektualną to zdążyli zejść do poziomu przeciętnego szympansa. Potem tysiące lat zajął powrót do poziomu pozwalającego stworzyć podstawy cywilizacji. Co do samej dywersyfikacji to obarczał bym za nią późniejszą akcję z wieżą bajzel po zbudowaniu której zrobił się taki bajzel że nie dośc że się języki pomieszały to jeszcze kolor skóry powalił i z powodu braku możliwości porozumienia dobrali się w grupy według koloru skóry i rozeszli w różne strony.
Co do samej wieży bajzel to jest jeszcze ciekawsza opcja ale to może przy innej okazji.
@Svantevit_z_Arkony
No cóż, to posłuchaj Dawida Myśliwca, on też wyjaśnia naukowo, że mamy wspólne geny.
Ogólnie sama koncepcja niechęci do kazirodztwa jest koncepcją społeczną. Gdyby cię wychowali inaczej, myślałbyś inaczej. A dlaczego tak wychowali? Bo faktycznie chów wsobny jest niezdrowy. Ale przecież inaczej można mówić przy 8 miliardach ludzi, a inaczej przy 2.
Jeżeli na ziemi wydarzy się kataklizm i przeżyjesz tylko ty i twoja siostra, to siłą rzeczy takie rozmnożenie będzie jedynym wyjściem.
@Svantevit_z_Arkony Mieli dobry staf ot co :)
@baniapfdq
Które fragmenty Biblii są dosłowne, a które wymagają interpretacji bo są przenośnią?
Skąd to wiesz które?
Kto o tym decyduje które?
@konto usunięte A skąd wiesz który Rabin Ciebie kłamie a który nie? Bo któryś musi, jeśli głoszą sprzeczności.
@Albert_Einstein i @AdamSlodowy
Właśnie interpretacja tych ksiąg jest kluczem. Z mojej perspektywy cały czas interpretują ja głupcy.
Oto jak można inaczej bardziej naukowo zrozumieć stary testament i księgę stworzenia.
Po pierwsze nazwa jest błędna i wzięła się z przekładu wulgaty. Nazwa powinna brzmieć pakt , przymierze lub porozumienie. Po drugie bogowie nie istnieją . Dawniej za bogów uważano królów (np faraona) bo w dużej mierze dla prostego chłopa był panem życia i śmierci w tym tez w rodzinie głowa rodu decydowała o wszystkich członkach rodziny. (np tak jak obecnie w Arabii Saudyjskiej w rodzie Saudów). Bogami byli założyciele dynastii a ich potomkowie byli ich wcieleniem a całe mitologi to zmitologizowane losy początków dynastii królewskiej jakie stworzyły dane państwo . Tym są właśnie w egipskiej Ra ,Ptha , Set, Mut, Horus, czy w greckiej Zeus, Hera , Posejdon, Hades, Hermes ... itd W Bibli jest zmitologizowana historia rodu królewskiego żydów jaki ma zabawny początek. I prawdopodobnie jest ciut pomieszana kolejność zdarzeń w obecnej interpretacji spisanej.
Zacznijmy od początku czyli Adama i Ewy jak można interpretować stworzenie kobiety z żebra.. dość nietypowe. Ale jak poczytasz mężczyznach uważających się za kobiety czyli transwestytach jacy dążą by wyglądać jak kobieta często usuwają sobie lub łamią ostatnią parę żeber by upodobnić sylwetkę do kobiecej i mieć wcięcie biodrowe .. to może być logiczne wyjaśnienie genezy tego mitu. I taki Adam udający Ewę trafia do rajskiego ogrodu jaki może być ogrodami haremu faraona w jakim sięga po zakazany owoc czyli nałożnicę faraona A namawia Ewę do tego waż czyli jej/jego penis czyli podniecenie.
Pamiętajmy że oddawanie córek za żony królowi przez lokalnych wodzów plemiennych było formą przymierza i układu pokojowego. A dziecko z tego związku mogło przy odpowiednim układzie odziedziczyć tron. A wiec jakąś córkę lokalnego watażki pewnie jakiegoś wędrownego plemienia też wygnano z ich raju ale dziecko z ich związku mogło nadal uzurpować sobie prawa do tronu.
Myślę że początkami Judaizmu jest okres Amenhotepa IV z XVIII dynastii zwanego Echnatonem.
ewa na boku hajtnęła się z małpą i wyszła (zgadnij jaka rasa)
A jak wytłumaczysz pochodzenie rudych ?
@Iiyrryyr3iit
Z lisem?
Z tvn ?
Takie gadanie wynika z braku wiedzy. Czym innym jest dostosowywanie się wewnątrz gatunku, a czym innym tworzenie jednego z drugiego. Masowo przecież tworzymy różne rasy psów, ba! w ciągu 100 lat obecne rasy bardzo mocno się zmieniły przez odpowiedni dobór hodowlany (na złe, ale to inna bajka). Więc tak, nie ma niczego dziwnego w tym, że człowiek po rozmnożeniu się na całą ziemię się zmieniał i że w każdym rejonie nieco inne organizmy mamy. Za to nie za bardzo są naukowe dowody na to, żeby np. z psa powstał kot.
@Koszowy Brak wiedzy Panie koszowy, owszem. Ale u Pana. Dawkins to profesor biologii.
Specjacja to proces biologiczny, w wyniku którego powstają nowe gatunki organizmów. Zachodzi na skutek wytworzenia się bariery rozrodczej pomiędzy wyjściowymi populacjami, czyli zaistnieniu zjawiska, które uniemożliwia między nimi wymianę genów.
Gdyby jacyś ludzie mieszkali na wyspie i nigdy się nie łączyli genetycznie z innymi ludźmi z lądu, a jednocześnie na tej wyspie panowały by warunki środowiskowe wymagające radykalnego przystosowania mieszkańców na drodze doboru naturalnego, wówczas zaszła by specjacja.
Po wielu dziesiątkach pokoleń nie udało by się prawdopodobnie rozmnożyć przedstawicielowi mieszkańców wyspy z przedstawicielem lądu. Można by wówczas wyodrębnić nowy gatunek człowieka.
Oczywiście to bardzo uproszczone wytłumaczenie.
Człowiek to istota bardzo ekspansywna terytorialnie, wobec tego przemieszcza się bez względu na trudności w poszukiwaniu nowych terenów do zamieszkania. Używa do tego różnych urządzeń, kiedyś tratw, dziś łodzi, pociągów i samolotów.
Istotne, że zarówno dobór naturalny, jak i specjacja są zwykle procesami bardzo powolnymi a więc i trudnymi do zaobserwowania w granicach jednego pokolenia.
Co wy chcecie wiedzę naukową i fakty zaminusować?
Z takim podejściem do rzeczywistości, nie wróżę sukcesu waszemu krajowi Polacy.
@Albert_Einstein A powiedz mi, czy wiesz może, czy udało się naukowcom laboratoryjnie, na choćby muszkach owocowych potwierdzić empirycznie istnienie tego mechanizmu specjalizacji? A szczególnie ten element o wytworzeniu się bariery rozrodczej? Tak z ciekawości pytam.
@J_R Jestem Fizykiem, nie biologiem, niestety nie wiem czy udało się eksperymentalnie w laboratorium odwzorować proces specjacji. Może to być trudne ze względu na wspomniany przeze mnie wcześniej długi czas całego procesu.
Ale w google znalazłem kilka artykułów na temat obserwacyjnego potwierdzenia procesu, a jak wiadomo obserwacja jest jedną z metod badań naukowych.
Pierwszy link z brzegu:
http://www.edunauka.pl/bioteosympatric.php
@Albert_Einstein No właśnie bez takiego laboratoryjnego pokazania krok po kroku, to zawsze zostaje pole do interpretacji. Nawet w linku, który podałeś, jest napisane, że sami naukowcy badający ewolucję, uważali omawiany w artykule wariant specjacji na początku rozwoju tej nauki za niemożliwy do wystąpienia w środowisku naturalnym.
@J_R Q Rozumiem, czyli jednak mnogość dowodów na istnienie Boga wygrywa z brakiem eksperymentalnego, laboratoryjnego potwierdzenia specjacji.
Dzięki, już wierzę w boga, dziękuję.
@Albert_Einstein ??? Nie bardzo rozumiem twój tok rozumowania. Ja napisałem, że brak mi dowodów, które by mnie zadowalały w materii nauki o ewolucji, a konkretnie teorie na temat powstawania nowych gatunków (prawdę mówiąc stawiam wiele jej wywodów na tym samym miejscu, co biblię, dział fantastyka). Nigdzie też nie kieruję w kierunku religii. Ostatecznie jedyne prawa, jeśli jakiś bóg nam dał jakiekolwiek prawa, to właśnie odkrywa fizyka z matematyką i chemią. Reszta jest wtórna lub dział fantastyka.
@J_R Wybacz, poniosło mnie, bo w pracy byłem i nie doczytałem ze zrozumieniem Twojego Poprzedniego komentarza. Mam nadzieję, że się nie gniewasz.
Myśliwiec z UwagaNaukowyBełkot Ciekawie tłumaczy zagadnienie ewolucji i ja nawet mu ufam. Niestety jestem lajkiem w tej materii.
Jeżeli ktoś uważa, że opis stworzenia świata czy ludzi jest kroniką historyczną to mam dla niego złą wiadomość.
Niestety istnieją jeszcze tacy, którzy tak uważają... i to jest właśnie najbardziej przerażające
Co ciekawe znaczenie mniej ludzi na poważnie bierze opowiadania braci Grimm. Straszne co z niektórymi robi indoktrynacja od najwcześniejszych lat życia
@MajorKaza Adam i Ewa dla katolików to jest tylko mit, bo pochodzi z tej części biblii, której już nie lubią, a Jezus to bóstwo, ponieważ jest opisany w tej części książki, która jest teraz bardziej modna, czego nie rozumiesz?
@Svantevit_z_Arkony Obawiam się, że prędzej są ludzie, którzy uważają, że ludzie, których nie lubią uważają to za kronikę historyczną.
@solarize po pierwsze Biblia to zbiór ksiąg, więc nic nie stoi na przeszkodzie, żeby część ksiąg była mitem, a część kroniką. "Lubienie" nie ma tu nic do rzeczy. Po drugie, w Biblii są dwa opisy stworzenia człowieka, jeden po drugim i gdyby traktować je dosłownie to byłyby sprzeczne. Wniosek nasuwa się sam.
@MajorKaza "po pierwsze Biblia to zbiór ksiąg, więc nic nie stoi na przeszkodzie, żeby część ksiąg była mitem, a część kroniką" - ale jak to "nic"? :D Kultywowanie całego zbioru jako "pisma świętego", ŚWIĘTEGO, to nie jest przeszkoda, aby jego spora część jednocześnie była tylko mitem?
"Chodź poczytamy prawdy wiary ze świętego zbioru ksiąg. Super... tylko przewróć trochę dalej, bo tu akurat są bzdury." :D
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 marca 2021 o 10:13
@solarize Nie bzdury, tylko mity. Pewne abstrakcyjne koncepcje (szczególnie, jeśli mają być wytłumaczone niepiśmiennym pasterzom) muszą być ubrane w opowieści (mity). Dobrym tego przykładem jest np. ofiara (a raczej jej brak) Abrahama. Jakby tę opowieść ściąć do jednego zdania "nie składaj dzieci w ofierze" to połowa machnęłaby na to ręką i zginęłoby w tłumie innych zdań.
Jako jednak, że jest to opowieść to powtarzana przy wielu okazjach wryła się w pamięć ludzi wraz z przekazem: jeśli jakiś bóg wymaga ofiary z dzieci, to jest to bóg fałszywy.
Gdyby Dowkins rozumiał cokolwiek z opisu stworzenia w Gensis to by nie zadawał głupich pytań.
@TheBigShow Masz niesamowitą szansę i okazję wyjaśnić nam sens i treść opisu stworzenia w Gensis.
Bardzo proszę uświadom mnie i myślę, że wielu z tutaj obecnych.
@Albert_Einstein jeżeli traktujesz opis stworzenia świata jako opis historyczny, naukowy, niezgodny z zamysłem autora, to co ja tutaj będę wyjaśniał? Możesz dalej tkwić w poczuciu wyższości i tego, że "wiesz lepiej".
@TheBigShow Pytanie (zadałem w poprzednim komentarzu), wskazuje, że wcale nie wiem lepiej. Pytam bowiem, chce się dowiedzieć, wiem, że mam braki w wiedzy, moja wiedza jest niepełna.
Pokornie pytam Ciebie i chyląc czoła przed Tobą, gdyż ty posiadasz wiedzę, a ja nie, proszę Ciebie byś ty mi uchylił rąbek tej wiedzy.
Ty natomiast piszesz, że się wywyższam i wiem lepiej. Wcale tak nie jest, jak miałem zapytać żeby nikogo nie urazić?
Jeśli poczułeś, że się wywyższam to przepraszam.
To jak powiesz mi jaka jest prawda o stworzeniu świata?
Nie od wczoraj wiadomo, że te pisma zostały stworzone po to by trzymać bydło w ryzach a nie ma nic bardziej działającego na wyobraźnię prostego chłopa niż wieczne potępienie lub zbawienie. Przy okazji można nieźle zarobić wmawiając ludziom, że jak dasz na kościół dwa worki zboża lub złoto to ksiądz załatwi ci wstęp do raju po odprawieniu kilku guseł :)
@mm_disabled ale to chyba dobrze ze bydlo jest trzymane w ryzach
Biblii nie czyta się dosłownie. Adam mógł np. reprezentować mężczyzn, a Ewa - kobiety.
@Intropata Masz rację. Bóg też nie istnieje, to tylko uosobienie praw natury i tłumaczenie zjawisk, których kiedyś ludzie nie rozumieli. Jezus to oczywiście tylko mit uosabiający poświęcenie. Tak więc w końcu doszliśmy do wniosku, że biblię można postawić na półce obok dzieł Parandowskiego, czyli tam, gdzie jej miejsce.
@andyk77 Bóg definiowany przez wyznawcę danej religii może nie istnieć, natomiast Bóg = stwórca, ktoś lub coś co nas stworzyło, być może. Wiele rzeczy nie rozumiemy i o wielu rzeczach nie wiemy, dlatego uważałbym z twierdzeniem, że coś nie istnieje. Uważam, że lepiej operować prawdopodobieństwem.
Różowy jednorożec jest wytworem wyobraźni człowieka i prawdopodobieństwo, że on w ogóle nie istnieje, na żadnej z planet -myślę-, że jest wysokie. Natomiast Bóg w rozumieniu stwórca, już wytworem człowieka nie jest, gdyż dzieło tworzenia miało miejsce na miliardy lat przed pojawieniem się człowieka.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 marca 2021 o 18:47
@Intropata "dzieło tworzenia"?
A słyszałeś kiedyś o ewolucji?
@andyk77 Być może była rasa, która wyewoluowała do roli Boga-stwórcy. Moim zdaniem ewolucja nie przeczy istnieniu takiego Boga.
Czy dla świadomej maszyny człowiek nie może być Bogiem?
@Intropata Nie wiem. Zapytaj świadomej maszyny. Tylko pamiętaj, zeby zapytać takiej, którą urodzą inne maszyny, po wielu pokoleniach i ewolucji.
Ach nie ma to jak kolejny demot podsycający kółko wzajemnej adoracji Antyteistów .
@mikolajm1000 No tak, tylko katole mogą wrzucać na demoty co chcą, reszta mordy w kubeł i na stos.
Wczoraj jeden z was się chwalił, albo żalił w niniejszy sposób, to jest ok? Wy możecie a my nie?
https://img2.demotywatoryfb.pl//uploads/202103/1615720531_wxllhk_600.jpg
@Albert_Einstein Ja tylko uważam, że jest przesyt treści tego typu. Nikomu nie chce nic narzucać.
a psy nie pochodzą od tej samej pary wilków?
Adam i Ewa nie mogli być Azjatami zjedli by przecież węża
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 marca 2021 o 9:50