A wiecie, że (prawie) wszystkie zdjęcia zarodków i płodów, które można oglądać na stronach dla przyszłych matek, atlasach anatomicznych, czy prolajfowych bilboardach to zdjęcia poaborcyjne lub sekcyjne? Ten pięciomiesięczny płód z bilboardu jest martwy, wycięty razem z macicą w czasie sekcji zwłok, starannie wykrwawiony i umieszczony w płynie o wysokim stopniu rozpraszania światła, żeby na zdjęciu uwidocznić "meszek płodowy", czyli drobne włoski na skórze.
Żywy, zdrowy płód w macicy na tym etapie rozwoju jest różowoczerwony, bo jego skóra jest prawie przezroczysta, a pod nią nie ma praktycznie wcale podściółki tłuszczowej.
Lennart Nillson, pierwszy fotograf, który w latach 60-tych i 70-tych podjął się dokumentacji fotograficznej rozwoju embrionalnego człowieka, robił zdjęcia w trakcie procedur chirurgicznych i badań laparoskopowych w sztokholmskich klinikach (to zdjęcie też jest chyba jego autorstwa). Dopiero po latach przyznał się, jak wiele z jego prac, ukazujących cud życia, przedstawia w rzeczywistości materiał poaborcyjny...
@Tibr W przypadku ciężkich wad płodu aborcja była dopuszczona do 24 tygodnia. W pozostałych przypadkach które były dopuszczalne do 12 tygodnia, wciąż są one dopuszczalne. Dla kontrastu dziecko ratuje się od 22 tygodnia, jeżeli jest taka wola rodziców.
@taria Właśnie sobie obejrzałam trochę zdjęć Nillssona. Niesamowite są te zdęcia. Facet bardzo dużo wniósł do wiedzy o rozwijającym się w łonie matki człowieku. Paradoksalnie dzięki dzieciom, które nigdy się nie urodziły żywe. Cóż, tak właśnie w nauce bywało nie raz. Szczepionki testowane na niechcianych dzieciach z sierocińców, żeby dzisiejsze chciane dzieci mogły żyć, i tym podobne przypadki. W każdym razie mistrz fotografii. Nie oceniając moralnie zobaczcie sami: https://www.google.com/search?q=Lennart+Nilsson&sxsrf=ALeKk02aXfF46SnWvz436gB_MjcT41gC7Q:1615965422400&source=lnms&tbm=isch&biw=1242&bih=545
@wwl545a no i co to zmienia wobec tego co napisałem? Widzisz czyjaś fiksacje w temacie, że zwykle zdanie rusza gówno burze.
Czy stwierdzenie że po obecnym wyroku TK (uzasadnieniu) tak naprawdę można dokonać zdrowego dziecka. Czy coś to zmienia odnośnie sensu mojego komentarza?
@Tibr Pomyślmy... Magiczny okres to 24 tygodnie, to się natomiast przekłada na 5 miesięcy i 2 tygodnie. 12 tygodni to 2 miesiące i 3 tygodnie. Natomiast 5 miesięczne dziecko nie jest jeszcze po przeżyciu "magicznego punktu" w odniesieniu do ciężkich wad płodu (czyli tematu sporu społecznego). Więc mój komentarz odnosi się do Twojego wpisu, który wskazuje na niezrozumienie intencji autorów bilbordu, ew. na wprowadzanie w błąd.
Bilbord odnosi się do sytuacji o której przywrócenie walczą konkretne środowiska. Druga strona stara się ukazać jak duże dziecko można było zabić.
Natomiast śmieszną burze widzę. Nawet bawią mnie mądrości niektórych, bo piszą i nie nawet nie googlują (patrz wpis poniżej, który miesza USG połówkowe z USG około 12 tygodnia. Połówkowe jest od diagnostyki wad rozwojowych, a od określenia prawdopodobieństwa - co jest badaniem przesiewowym, a nie diagnostyką - jest USG około 12 tygodnia).
Masz rację, że poziom techniki laparoskopowej sprawił, że dziś o wiele łatwiej wykonać klarowne, artystyczne zdjęcie wnętrza ludzkiego ciała, w tym dzieci w łonie matki, z minimalnym zagrożeniem dla pacjenta.
Z drugiej strony rozwój grafiki komputerowej i bezinwazyjnych metod obrazowania dał nam możliwość oglądania ładnie pokolorowanych na różowo filmików USG4D i bardzo realistycznych modeli komputerowych.
Przedstawione na bilboardzie zdjęcie z albumu stworzonego w latach 70-tych kojarzy mi się więc bardziej ze śmiercią niż z życiem.
@wwl545a mój wpis odnosił się do demota i nic więcej, prosty ciąg przyczynie skutkowy bez wgłębiania się i analizowania bo i po co. Gość pisze o granicy 3 miesięcy i pięciomiesięcznym płodzie. A jak już tak chcesz analizować to na późnym etapie nie dokonywało się strikte aborcji tyko tak naprawdę wywoływało poród martwego dziecka co było podwójnie traumatycznego dla matki.
@Tibr Autor napisał o trzech miesiącach. Natomiast powinien pisać o 5 miesiącach i 2 tygodniach. Więc nie można w ogóle mówić o dziecku które przeżyło "magiczny" wiek. 5 miesięcy kończy się z końcem 22 tygodnia. Zaprezentowane na fotografii dziecko i 5 miesięcy, to jest wiek kiedy można było dokonywać aborcji w przypadku ciężkich wad rozwojowych itp.
Wywołanie porodu martwego dziecka miało miejsce w chwili kiedy dziecko umarło w łonie matki, czyli nie ma mowy o aborcji (chyba że śmierć nastąpiła w wyniku podania środków farmakologicznych).
W innych przypadkach mieliśmy do czynienia z standardowymi procedurami aborcyjnymi , czyli poród żywy lub wydobycie rozczłonkowanego ciała. Jakbyś nie wierzył: https://www.bloemenhove.nl/pl/zabiegi_przerywania_ciazy/zabiegi_przerywania_ciazy/aborcja_-_od_18_do_22_tygodnia_ciazy
Równie dobrze możesz sprawdzić na Wikipedii.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 marca 2021 o 10:05
Dlatego jest napisane nam 5 miesięcy, czyli przeżył te magiczne 3.
A wiecie, że (prawie) wszystkie zdjęcia zarodków i płodów, które można oglądać na stronach dla przyszłych matek, atlasach anatomicznych, czy prolajfowych bilboardach to zdjęcia poaborcyjne lub sekcyjne? Ten pięciomiesięczny płód z bilboardu jest martwy, wycięty razem z macicą w czasie sekcji zwłok, starannie wykrwawiony i umieszczony w płynie o wysokim stopniu rozpraszania światła, żeby na zdjęciu uwidocznić "meszek płodowy", czyli drobne włoski na skórze.
Żywy, zdrowy płód w macicy na tym etapie rozwoju jest różowoczerwony, bo jego skóra jest prawie przezroczysta, a pod nią nie ma praktycznie wcale podściółki tłuszczowej.
Lennart Nillson, pierwszy fotograf, który w latach 60-tych i 70-tych podjął się dokumentacji fotograficznej rozwoju embrionalnego człowieka, robił zdjęcia w trakcie procedur chirurgicznych i badań laparoskopowych w sztokholmskich klinikach (to zdjęcie też jest chyba jego autorstwa). Dopiero po latach przyznał się, jak wiele z jego prac, ukazujących cud życia, przedstawia w rzeczywistości materiał poaborcyjny...
@Tibr W przypadku ciężkich wad płodu aborcja była dopuszczona do 24 tygodnia. W pozostałych przypadkach które były dopuszczalne do 12 tygodnia, wciąż są one dopuszczalne. Dla kontrastu dziecko ratuje się od 22 tygodnia, jeżeli jest taka wola rodziców.
A to nie jest tak, że będzie miał 5 miesięcy za 9 miesięcy? Czy może niczego nie zrozumiałam na lekcjach biologii?
@taria Właśnie sobie obejrzałam trochę zdjęć Nillssona. Niesamowite są te zdęcia. Facet bardzo dużo wniósł do wiedzy o rozwijającym się w łonie matki człowieku. Paradoksalnie dzięki dzieciom, które nigdy się nie urodziły żywe. Cóż, tak właśnie w nauce bywało nie raz. Szczepionki testowane na niechcianych dzieciach z sierocińców, żeby dzisiejsze chciane dzieci mogły żyć, i tym podobne przypadki. W każdym razie mistrz fotografii. Nie oceniając moralnie zobaczcie sami:
https://www.google.com/search?q=Lennart+Nilsson&sxsrf=ALeKk02aXfF46SnWvz436gB_MjcT41gC7Q:1615965422400&source=lnms&tbm=isch&biw=1242&bih=545
@wwl545a no i co to zmienia wobec tego co napisałem? Widzisz czyjaś fiksacje w temacie, że zwykle zdanie rusza gówno burze.
Czy stwierdzenie że po obecnym wyroku TK (uzasadnieniu) tak naprawdę można dokonać zdrowego dziecka. Czy coś to zmienia odnośnie sensu mojego komentarza?
@Tibr Pomyślmy... Magiczny okres to 24 tygodnie, to się natomiast przekłada na 5 miesięcy i 2 tygodnie. 12 tygodni to 2 miesiące i 3 tygodnie. Natomiast 5 miesięczne dziecko nie jest jeszcze po przeżyciu "magicznego punktu" w odniesieniu do ciężkich wad płodu (czyli tematu sporu społecznego). Więc mój komentarz odnosi się do Twojego wpisu, który wskazuje na niezrozumienie intencji autorów bilbordu, ew. na wprowadzanie w błąd.
Bilbord odnosi się do sytuacji o której przywrócenie walczą konkretne środowiska. Druga strona stara się ukazać jak duże dziecko można było zabić.
Natomiast śmieszną burze widzę. Nawet bawią mnie mądrości niektórych, bo piszą i nie nawet nie googlują (patrz wpis poniżej, który miesza USG połówkowe z USG około 12 tygodnia. Połówkowe jest od diagnostyki wad rozwojowych, a od określenia prawdopodobieństwa - co jest badaniem przesiewowym, a nie diagnostyką - jest USG około 12 tygodnia).
@maat_ Napisałam, dlaczego wydaje mi się, że to konkretne zdjęcie przedstawia martwy, wypreparowany płód - brak przezierności naczyń krwionośnych pod skórą. W przypadku zachowanego krążenia mielibyśmy raczej taki widok:
https://c8.alamy.com/comp/2BF0A15/frontpage-of-french-news-and-people-magazine-paris-match-n-879-life-before-birth-the-pictures-of-life-magazine-photographer-lennart-nilsson-1966-france-2BF0A15.jpg
Masz rację, że poziom techniki laparoskopowej sprawił, że dziś o wiele łatwiej wykonać klarowne, artystyczne zdjęcie wnętrza ludzkiego ciała, w tym dzieci w łonie matki, z minimalnym zagrożeniem dla pacjenta.
Z drugiej strony rozwój grafiki komputerowej i bezinwazyjnych metod obrazowania dał nam możliwość oglądania ładnie pokolorowanych na różowo filmików USG4D i bardzo realistycznych modeli komputerowych.
Przedstawione na bilboardzie zdjęcie z albumu stworzonego w latach 70-tych kojarzy mi się więc bardziej ze śmiercią niż z życiem.
@wwl545a mój wpis odnosił się do demota i nic więcej, prosty ciąg przyczynie skutkowy bez wgłębiania się i analizowania bo i po co. Gość pisze o granicy 3 miesięcy i pięciomiesięcznym płodzie. A jak już tak chcesz analizować to na późnym etapie nie dokonywało się strikte aborcji tyko tak naprawdę wywoływało poród martwego dziecka co było podwójnie traumatycznego dla matki.
@Tibr Autor napisał o trzech miesiącach. Natomiast powinien pisać o 5 miesiącach i 2 tygodniach. Więc nie można w ogóle mówić o dziecku które przeżyło "magiczny" wiek. 5 miesięcy kończy się z końcem 22 tygodnia. Zaprezentowane na fotografii dziecko i 5 miesięcy, to jest wiek kiedy można było dokonywać aborcji w przypadku ciężkich wad rozwojowych itp.
Wywołanie porodu martwego dziecka miało miejsce w chwili kiedy dziecko umarło w łonie matki, czyli nie ma mowy o aborcji (chyba że śmierć nastąpiła w wyniku podania środków farmakologicznych).
W innych przypadkach mieliśmy do czynienia z standardowymi procedurami aborcyjnymi , czyli poród żywy lub wydobycie rozczłonkowanego ciała. Jakbyś nie wierzył: https://www.bloemenhove.nl/pl/zabiegi_przerywania_ciazy/zabiegi_przerywania_ciazy/aborcja_-_od_18_do_22_tygodnia_ciazy
Równie dobrze możesz sprawdzić na Wikipedii.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 marca 2021 o 10:05
A 5miesieczne dziecko to już powinno mieć chyba włosy.
@DefektMusku666 Bo to nie jest plakat antyaborcyjny tylko reklamujący hospicja perinatalne, a one obejmują opieką dziecko na każdym etapie rozwoju (zatem i w 5 miesiącu ciąży) oraz matkę dziecka, a jeśli trzeba to całą rodzinę.
Tu jest opis akcji: https://dziennikzachodni.pl/billboardy-z-grafika-dziecka-w-loniesercu-promuja-hospicja-perinatalne-w-calej-polsce-to-inicjatywa-fundacji-nasze-dzieci-ze/ar/c6-15381266
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 marca 2021 o 23:24