To nie jest śmieszne. Dziecko przyniosło z przedszkola przeziębienie i po kilku dniach walki przeszło na mnie więc rozpoczęłam sezon na zawalone zatoki. Co roku to samo przez przynajmniej dwa miesiące. Zapchane zatoki, nic więcej. Chciałam pójść do apteki po jakiś lek, bo do lekarza strach dzwonić. Na szczęście podczas przeglądania internetów natrafiłam na artykół o pierwszych objawach covida w wersji brytyjskiej chyba. No i oczywiście zapalenie zatok jest pierwszym objawem tej mutacji! Do apteki już nie pójdę, bo boję się, że naślą na mnie sanepid. I teraz będę się k#$^@ mać męczyć, żeby mi nikt tego gówna nie wmówił.
Strach o coś zapytać, bo zaraz wjadą na chatę, albo władują kwarantannę.
jak wpisalem jak pozbyc sie pandemii wyskoczylo zabic kaczke :D
To nie jest śmieszne. Dziecko przyniosło z przedszkola przeziębienie i po kilku dniach walki przeszło na mnie więc rozpoczęłam sezon na zawalone zatoki. Co roku to samo przez przynajmniej dwa miesiące. Zapchane zatoki, nic więcej. Chciałam pójść do apteki po jakiś lek, bo do lekarza strach dzwonić. Na szczęście podczas przeglądania internetów natrafiłam na artykół o pierwszych objawach covida w wersji brytyjskiej chyba. No i oczywiście zapalenie zatok jest pierwszym objawem tej mutacji! Do apteki już nie pójdę, bo boję się, że naślą na mnie sanepid. I teraz będę się k#$^@ mać męczyć, żeby mi nikt tego gówna nie wmówił.