Kiedyś dowoziłem towar do pewnego sklepu, bardzo wczesnym rankiem i ktoś notorycznie parkował auto we wjeździe. Sklep o tej porze był zamknięty, ale właściciel dla własnej wygody, dał mi klucze.
I też pozostawiłem kartkę za wycieraczką aby ktoś uprzejmie parkował troszkę obok (a akurat miejsca było mega dużo).
Znowu tachać 30-40m kartony po 30kg to jednak robiło różnicę, jak mógłbym sobie podjechać pod same drzwi.
Ale gdzie tam - w odwłoku miał :( .
Pewnie się co rano tłukłeś jak potępieniec. A to drzwiami, a to skrzynkami na pace. Mieszkał przy samym sklepie to hałaśliwego dostawcę miał dalej, a nie w odwłoku.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 marca 2021 o 18:20
Kiedyś dowoziłem towar do pewnego sklepu, bardzo wczesnym rankiem i ktoś notorycznie parkował auto we wjeździe. Sklep o tej porze był zamknięty, ale właściciel dla własnej wygody, dał mi klucze.
I też pozostawiłem kartkę za wycieraczką aby ktoś uprzejmie parkował troszkę obok (a akurat miejsca było mega dużo).
Znowu tachać 30-40m kartony po 30kg to jednak robiło różnicę, jak mógłbym sobie podjechać pod same drzwi.
Ale gdzie tam - w odwłoku miał :( .
Pewnie się co rano tłukłeś jak potępieniec. A to drzwiami, a to skrzynkami na pace. Mieszkał przy samym sklepie to hałaśliwego dostawcę miał dalej, a nie w odwłoku.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 marca 2021 o 18:20