A na końcu wszystko p*. I znów 90% społeczeństwa będzie się zastanawiało dlaczego. W końcu dojdą do wniosku, że to to wina (wybierz sobie): szydów, ruskich agentów, plam na słońcu, cyklistów....
Rozwiązanie? Wybrać kolejnego guru który najładniej obiecuje i wziąć kolejny kredyt. - Powtarzać do usr_nia. Tyle z "zielonej wyspy".
A na końcu wszystko p*. I znów 90% społeczeństwa będzie się zastanawiało dlaczego. W końcu dojdą do wniosku, że to to wina (wybierz sobie): szydów, ruskich agentów, plam na słońcu, cyklistów....
Rozwiązanie? Wybrać kolejnego guru który najładniej obiecuje i wziąć kolejny kredyt. - Powtarzać do usr_nia. Tyle z "zielonej wyspy".