Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
S Saset
-5 / 7

Popieram samodzielność ale nie popieram mówienia, że ktoś jest leniwy. To dziecko nie będzie pamiętać matki jako tej która pozwoliła na samodzielność, tylko że była leniwa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z zola79_19
+14 / 14

Ja myślę, że Pani o tym lenistwie mówi w cudzysłowie, pewnie ma na myśli to, że te mamy które robią wszystko za swoje dzieci tak postrzegają te opisane w poście.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Saset
+2 / 2

@zola79_19 Moja mama z ogromnym dystansem mówiła tak o sobie. Dzięki temu potrafię dużo sama zrobić ale użyła tego sformułowania nie do tych osób co trzeba i całe życie słuchałam, że moja mama jest leniem. Nie było jej tam by tłumaczyć , że to w cudzysłowu". Zwracam uwagę by ważyć słowa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kirand
0 / 6

Moja matka też mnie "prosiła" o robienie herbat. Aż któregoś razu wylałem na siebie taka herbatę. Do dziś mam blizny na brzuchu, a minęło już hoho czasu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MarcelinaMarcelina
+4 / 6

@kirand wypadki się zdarzają, ja za "dziecka" tak się oparzyłam herbatą, że rajstopy oderwałam ze skórą. Miałam 14 lat, a Ty? I nie uważam, że winna jest moja mama, która chciała napić się herbaty ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z zola79_19
+6 / 8

Jak ja dziękuję za ten wpis, robiłam dokładnie to samo z moimi dziećmi, ponieważ zawsze uważałam że to dobra metoda, ale czasem jak słuchałam matek które pakują dzieciom ubrania na wyjazd w paczuszki na każdy dzień, albo robią codziennie kanapki do szkoły, czy uczą się razem z 13-14 latkiem, to opadały mnie wątpliwości czy jestem wystarczająco dobrą mamą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar izka8520
+9 / 9

jest MEGA dużo pracy na początku, bo znacznie szybciej, czyściej i tak dalej zrobiłabym to sama, ale w perspektywie pracy jest coraz mniej, bo nagle nie musisz karmić, odprowadzać do toalety, bo dziecko radzi sobie samo. To samo z wychowaniem "daj spokój, to tylko dziecko" no tak, teraz to dziecko, ale jak nie zaczniesz go wychowywać to będzie niewychowanym nastolatkiem, który nie wie, że czegoś nie może

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 marca 2021 o 10:08

C cincinmj57
+4 / 4

Do każdego należy podchodzić indywidualnie, co nie zmienia faktu, że należy uczyć wszystkich samodzielności ale każdy ma swój czas, kiedy powinien brać na siebie pewne obowiązki i to rodzic najlepiej powinien wiedzieć, kiedy dziecko może brać je na siebie. Ja przez to, że jedna moja córka jest kaleka trwało to wszystko trochę dłużej gdyż bałem się, że zdrowa córka będzie czuła się odrzucona. Posiłki przyrządzałem dla obu córek, lekcje też odrabialiśmy razem. Z czasem córka nauczyła się sama odrabiania lekcji, przyrządzania sobie posiłków i z czasem coraz więcej tych obowiązków brała na siebie. Teraz nie boję się jej zostawiać samej w domu, wiem, że odrobi lekcje, przygotuje się do nich, posprząta dom, a także zajmie się chorą córką, nakarmi ją, zabawi, odrobi z nią lekcje, poczyta jej, kiedyś nawet próbowała ją dźwigać ale tego jej zabroniłem, bo nie chciałbym mieć dwie chore córki. Może czasem jeszcze zwraca mi uwagę, że więcej czasu poświęcam jej siostrze ale nigdy nie powiedziała, że jestem leniwy, gdyż każdą wolną chwilę poświęcam na pracę. No chyba, że podczas pisania tego komentarza właśnie zrobiła całej naszej trójce herbatę i już poszła na lekcję, a ja się lenię wypisując swoje dywagacje na temat wychowania dzieci. Przepraszam, ale już się nie lenię i wracam do pracy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tobimadara
+1 / 3

To działa z "normalnym" dzieckiem, które nawet samo się angażuje, chce pomagać, zabiera Ci widelec bo chce samo jeść itd. Jak mu nie dasz, bo jeszcze się pobrudzi to moim zdaniem je skrzywdzisz.

Ale są dzieciaki, które za bardzo nie odczuwają potrzeb. Jak mu nie przypomnisz, żeby się napił, to nie będzie pił cały dzień. Są dzieciaki, które się moczą i to może przejść dopiero jak zaczynają dojrzewać. Co zresztą też pogłębia brak pewności siebie.

Inna sprawa, że dziecko może też oczekiwać, że okażesz mu trochę czułości i zainteresowania. Może chce, żeby mu babcia odgrzała obiad, bo właśnie czuje, że ktoś poświęca mu uwagę, a nie dlatego, że nie potrafi.

I co do tej herbaty to też zależy, czy dajesz mu możliwość wykazania się, czy jest to jego przykrym obowiązkiem, bo z tekstu jednoznacznie to nie wynika. Jesteś leniwa i nie chce Ci sie iść jej zaparzyć, ale może Twoje dziecko w tym czasie też jest zmęczone i chciałoby obejrzeć swoją ulubioną kreskówkę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
+9 / 9

Zdradzę wam sekret, tak jest nie tylko z dziećmi. Kojarzycie te kobity narzekające na faceta, który sam sobie nie wypierze czy nie zrobi jedzenie? Kojarzycie tych facetów z dumą wyręczających kobiety w męskich zajęciach, bo bidulki sobie nie poradzą? To jest dokładnie ten sam mechanizm.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A akam91
+2 / 2

To chyba jestem gdzies posrodku :)
Moja 4latka sama sie ubierze, sama zje, umyje sie, umyje zeby, zalatwi itd.
Ale jakos w domu nie za czesto chce sama sie wycierac. Nie bede sie wypinac na wlasne dziecko, wytre i powiem ze sama to tez potrafi.
Ze sniadaniem, kolacja nie ma problemow. Ale obiad, zdarza sie ze nawet pol zupy nie zje. Ona chce cos z szafki (chrupki, mus, owoce itd). Zawsze mowie nie. Skoro obiadu nie chce to innych rzeczy nie dostanie. Czesto chce bym ja hmm dokonczyla karmic ta zupa. Tak robie to bo moje dziecko tego potrzebuje. Za to mojej 2latki w zyciu sila bym nie dala rady karmic. No chyba ze zje swoja porcje, nie chce wiecej ale jak widzi ze ja jem co co chwile przychodzi po porcje z widelca mojego xD
Moje dziewczyny same sie bawia, mlodsza dopiero uczy sie ubierac i przechodzic na nocnik.
Co wazne, tak babcia cofa. Niestety. Jesli jest to od czasu do czasu to spoko. Moje Mama mieszka na dole. Teraz przez tydzien, po około 2h będzie sie nimi zajmowac. I tak, dzieci same nie moga jesc bo o zgrozo cos moze im spac itd. Jest troche pedantyczna. Daje im co chca byle by byl spokój...
Ja jako dziecko niszczylam radio, magnetowid itd
Staram sie wychowac dzieci wg mnie dobrze
Chociaz po znajomych nie raz widze cos co jest super i pozniej tez staram sie np to wdrozyc.
Nie jestem wszystko wiedzaca. Warto czasem popatrzec na innych i zastanowic sie czy mozna cos u siebie na lepsze zmienic

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A konto usunięte
-3 / 5

Ze skrajności w skrajność. Leniwa pinda robi sobie służbę ze swoich dzieci.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 marca 2021 o 2:32

M malaMo
0 / 2

należę do tej grupy "leniwych" mam. swego czasu odprowadzając 5 latka do przedszkola mijałam matkę która wiozła swojego w wózku...no bo przecież tak szybciej ...WTF?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Saset
0 / 0

A wiesz, że niektórzy mają daleko? Ja mam daleko i słyszę docinki, że z wózkiem. Ale jak bym woziła dziecko samochodem jak inni, to nawet słowa bym nie usłyszała.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem