@Fragglesik @krakuski777 jak to jest, że sam jestem wręcz skrajnym prawicowcem, Konfederatą "na prawo od PiS" wg. niektórych, w rzeczywistości Libem, więc faktycznie na prawo od PiS i jakoś moje komentarze nie są zaminusowywane przez złych "lewaków", na tymże "lewackim" portalu, no jakim cudem, nie wiem doprawdy... Niesamowite, że Was "lewacy" zaminusowują.
@TomorrowNeverKnows a być może. Choć faszyzm niewiele miał wspólnego z prawicą jak się popatrzy na ich założenia programowe i realizowany program - był raczej lewicowy, coś jak nasz PiS.
@Fragglesik no gospodarczo w porównaniu do PiS to skrajnie prawy. A obyczajowo? Powiem tak - codziennie nie robisz aborcji ani nie zmieniasz partnerki, żeby się zastanawiać nad LGBT itp sprawami. A do pracy chodzisz codziennie. Więc co bardziej wpływa na życie?
@KSz01_ Szczerze mówiąc nie wiem, ale jest tu grupa użytkowników z leksza antyteistycznych i może z racji ich aktywności są te minusy. Demoty religijne raczej się pojawiają to może góra nie jest w to zamieszana ;) Przynajmniej mam taką nadzieję...
@iks_iksinski no właśnie jakby używali mózgów to by odpowiadali, a nie minusowali... wielu nie dyskutuje, a odrzuca.. to jest raczej objaw dobry dla troglodytów i ignorantów, a nie cywilizacji rozwiniętej... ;/ stąd moje ubolewanie
@krakuski777 hmmmm... twoje podejscie zmusza ludzi do myslenia, a wielu tego nie lubi, bo kwestionujesz ich "ja wiem". Kiedys kolega mi wyjasnil (niewiele pamietam), ze niektore rzeczy w ktore ludzie wierza nie da sie poprostu zmienic, bo jesli by dopuscili mysli sprzeczne z ich swiatopogladem to by caly swiat im sie zawalil i podswiadomie mozg im na to nie pozwala.
@iks_iksinski Szkoda, że ich nie naśladujesz. Minusowanie kogoś bez podania argumentów nie jest oznaką używania mózgu, gdyby używali, to by potrafili odbić argument i dyskutować, skoro nie dyskutują, a kreślą - nie myślą, a :"walczą"....:P
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
22 marca 2021 o 13:42
@Fragglesik - twierdzisz, że ktoś, kto tylko zminusował, a nie wypowiedział się w temacie, nie myśli? Jeśli mam odmienne zdanie od Twojego, to koniecznie muszę się wypowiedzieć? Ciekawe podejście.
@polm84 jest tak rzeczywiście... ja musiałem z kilka razy zawalić swój światopogląd zanim doszedłem do tego, co teraz uznaję za w miarę słuszne ale i wiem tez, że za rok dalej aktualizować się będą poglądy, gdy poddam krytyce tych, co słucham, czytam i jakie wnioski wyciągam ;)
@raven000 ja daję plusa, bo jest to prawda zarówno o upartych wierzących jak i dumnych sceptykach, nihilistach ;D dlatego Jezus skłania tyle razy do pokory... pokora, krytyczne spojrzenie na siebie i swe serce rozwija i dodaje mądrości, choć nie jest to miły proces..
@iks_iksinski ktoś kto minusuje i nie komentuje idzie na łatwiznę, bo uznaje się za wyższego i lepszego, bo i tak ta druga strona nie zrozumie lub nie warto... zawsze warto próbować się dogadać, a to, że z większością się nie dogadasz to już problem zarówno u nich jak i u nas samych, bo wszyscy chcemy mieć słusznosć, tak nas wykształciła ewolucja, ale może powinniśmy walczyć z tym prymitywnym instynktem? ;)
@Fragglesik najczęściej "walczą" niestety.. ;/ często w dyskusjach na demotach jeden chce się dowartościować lub udowodnić swoją wyższość... rzadko kiedy chodzi o poznanie prawdy, a do tego potrzebna jest pokora, czyli właśnie jedna z najważniejszych zasad prawidłowego życia wg Pisma ;)
Ja kibicuje, że jeśli masz energię to wystarczy choćby chwila zaangażowania, by dać choć odrobinę światła w dyskusji. Wiadomo, większość nie uszanuje, ale może znajdzie się choćby jedna osoba, którą to zmusi do poszukiwań i sprawdzania swoich przekonań, co każdy z nas powinien robić. Pozdro ;)
@Kocioo Już się uodporniłem, ewangelizacja jest skazana na ataki od początku jej istnienia ;) Mam nadzieję, że i pozostali wierzący będą odporni i rozważni w tym, co piszą, bo też nasza strona jest podatna na fanatyzm.. musimy na to bardzo uważać... Najważniejsze, by nie dać się emocjom.. czy to pochlebnym, czy też negatywnym..
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 marca 2021 o 21:34
Ludzie sie zgadzaja albo i nie zgadzaja z toba. Jak bedziesz sie tym przejmowac to zwariujesz... A co do religii... nie zmuszaj nikogo aby wierzyli w to co ty, bo na tym nigdy nie wyjdziesz dobrze....
@polm84 nie przejmuję się tym, tylko zwracam uwagę jaki jest odbiór ;) ubolewam nad tym, ze nawet dyskusji nie podejmują, a jeśli już podejmują to często jest mało co merytoryki... na palcach jednej ręki mogę policzyć użytkowników, którzy sensownie sceptycznie piszą i takich szanuję. Konstruktywna krytyka, a nie odrzucanie i epitety jakie do bajki z tej wiary. Jest wiele materiałów, które dają do myślenia, ale po prostu częśc ludzi nie chce poznawać alternatywnej wersji i tylko zamykają się w swojej bańce informacyjnej. Jest to po prostu demotywujące dlatego stworzyłem tego demota. ;)
@krakuski777 z wielu komentarzy w temacie religii moge ci powiedziec, ze ludzie minusuja od razu jesli chcesz cos im wmowic na sile, albo udajesz, ze nie ma problemow w KK, a w innych sytuacjach ludzie czy sie zgadzaja czy nie to costam jeszcze mozna podyskutowac... Wielu ludzi przy dydskusji ze mna, wytyka mi moja ortografie jak koncza sie argumenty... (p.s. nie odemnie masz minusa).
@krakuski777 religia to bzdura, niestety bzdura konieczna, kiedys walczylam z religia dzis wiem ze wiara jest potrzebna prostym umyslom, daje poczucie bezpieczenstwa, sensu zycia oraz jest drogowskazem. Wiara jest produktem ewolucji naszej swiadomosci, i gdyby nie byla potrzebna to nie pojawila by sie w kazdym miejscu na ziemii
@polm84 to prawda, choć ciężko za każdym razem podkreślać te rzeczy, by się nie uznawali za wyznawcę Rydzyka ;D no i nawet jakbym napisał to odechciało by im się czytać.. ale próbuję zaznaczać, że każdy może się mylić. Trudno tez im przebrnąć przez to, aby automatycznie mnie gdzies nie kategoryzowali, dlatego więc tak ważna jest pokora, otwartość i nie ocenianie drugiego z góry... lecz też prawda jest, że i wielu wierzących chce wciskac swoje wersje i oni tez nie chca się otworzyć na ateistów.. to miecz obosieczny.. ;D
@KulturaOryniacka racja, jest tak, tylko wydaje mi się, że religia jako obrzędy powinny przeminąć w czasach Jezusa... kościół nadal też się betonuje, nie stosują tego o czym mówił Jezus i słusznie im to wytykacie... prawidłowe życie to wielka sztuka. Dla kulturowych wierzących faktycznie religia jest taki opium, bo myślą, że raz w tygodniu do kościoła i amen, amen wystarczy... ja się obawiam, ze właśnie takich Bóg w Apokalipsie nazwał letnimi, których chce wypluć... bo sa nijacy... A woli zimnych, albo gorących, czyli ateistów którzy wszystko wytykają i szukają dlaczego tak jest oraz wierzących, którzy nieustannie szuakją Boga, zastnawiają się dlaczego sa te wszystkie problemy, o których mówi ateiści... prawidłowa postawa jest postawą szukającą, ale też otwartą na drugą stronę. Poznawanie absolutu nigdy się nie skończy i jak na razie naszym zadaniem jest szukać, a nie odrzucać i uznawać tak wielu ludzi za debilów, którzy na pewno sa głupsi od nas... tak myślą prawie wszyscy, a tymczasem to większość ludzi może i pewnie jest głupie i zalezna głównie od swoich emocji i otoczenia... To wielka sztuka szukac w tym temacie... wygama wielu wyrzeczeń i rezygnaci z komfortu własnej pewności tego jak wygląda rzeczywostość. Moje poglądy c jakiś czas sie aktualizują, choć dzieje się to nieraz z trudem, ale to dobrze. Być moze dlatego pokora i otwartość jest tak cennymi cechami w Biblii? ;)
sorry za błędy, ale chcę jak najwięcej komentarzy odpisać, a zawsze to długo schodzi..
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
22 marca 2021 o 22:40
Ale tak naprawdę nie wiem co jest w tym takiego dziwnego. Jak jakiś katolik chce dyskutować „poważnie” na temat mitów i legend, opowiadając o tym co tak „naprawdę” według niego czynili biblijni bohaterowie, wymyśleni w ramach własnej religii, to co się dziwi, że zbiera minusy? Gdy widzę wpisy w stylu: „Jak nie będziesz wierzył w boga to trafisz do piekła” (najprostsze uogólnienie, nie traktuj tego dosłownie), to bawią mnie takie teksty. To tak samo jakby ktoś opowiadał mi o elfach, krasnoludach i zemście Saurona na poważnie, po tym jak przeczytał Władcę pierścieni.
Dyskutuj na forach katolickich, tam znajdziesz innych wierzących w byty urojone, i będą ci przyklaskiwać. Po kłopocie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
5 razy.
Ostatnia modyfikacja:
22 marca 2021 o 19:58
@profix3 nie zależy mi na aprobacie, tylko na tym, aby zaproponować inne wyjaśnienie problemów jakie mają ludzie z religią... problem właśnie w tym, że bagatelizują, ignorują, odrzucają lub piszą nic nie znaczące epitety jak to, że "są to bajki" - cenię merytorykę, choć nie jest to łatwe.
Po co mam na katolickie fora iść? może jedynie pogadac o tym dlaczego kult maryjny może być zagrożeniem, ale to już sa bardziej zaawansowane kwestie jakich nie wymagam od demotów... Tu zwracam się do osób, którzy mają problem z wiarą, więc odpowiadam - chyba logiczne ;) Szkoda tylko, ze zamiast poznać się z argumentami ludzie odrzucają i tak na prawdę nie chcą poznać prawdy tylko umocnić swe satysfakcjonujące przekonanie, które mają o tym. Nie ma w tym mądrości, jest tylko chęć samouwielbienia. Ja szukam takich, co chcą zrozumieć, a wiem, ze ich mało, a sam od nich wiele mogę się nauczyć. Wielu z nich ma słuszne myślenie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 marca 2021 o 23:03
@krakuski777 Można merytorycznie rozmawiać o mitach i legendach, i o tym jaki mają wpływ na życie ludzi, ale w kategorii: „dyskusja o opowieściach zmyślonych”. Jak ktoś twierdzi, że bajki są faktem i chce udowadniać innym na siłę ich prawdziwość, to w tym momencie kończy się merytoryczna dyskusja. A tak najczęściej wygląda rozmowa z katolikami.
"Szkoda tylko, ze zamiast poznać się z argumentami ludzie odrzucają i tak na prawdę nie chcą poznać prawdy". Jaka prawda? Jakie argumenty? Ty wierzysz, że w jakimś tam transcendentnym/magicznym świecie mieszkają istoty "boskiej" proweniencji. To twój prywatny, subiektywny wybór (ludzie wierzą w tyle niestworzonych i irracjonalnych historii, że nie sposób tego opisać, ani nawet wymienić). Skoro tobie pasuje taka wizja świata, to ok. Ale nie każ innym wierzyć w to samo.
Oczywiście jak chcesz rozmawiać na temat wiary, z ludźmi tobie podobnymi, i dywagować sobie o tych sprawach, to też nie można mieć zastrzeżeń. Ale minusy dostajesz nie dlatego, że ludzie nie rozumieją "twojej prawdy". Oni pojmują o co ci chodzi, tylko się z tobą, po prostu nie zgadzają.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
8 razy.
Ostatnia modyfikacja:
22 marca 2021 o 8:24
@profix3 nie tłumacz mu i tak nie zrozumie. To kolejny płaczący bo wyłapuje minusy. I nie rozumie dlaczego. Dlaczego jego narzucanie się z wiarą ludziom którzy tego nie chcą kończy się minusem.
Nie rozumieją, że ludzie przestali wierzyć, przestali ufać KK. Im młodsi tym bardziej. A tu raczej odsetek 65+ nie jest za bogaty więc i ślepa wiara jest nikła.
@raven000 Ale ja wiem, że nie zrozumie. Ot lubię sobie czasem podyskutować. Zdaję sobie z tego sprawę, że jeśli kogoś od małego karmi się jakimiś informacjami, nawet bardzo irracjonalnymi, to w nie uwierzy. I czasem będzie pielęgnować tą wiarę całe życie. Jeśli komuś funkcjonuje się łatwiej i bezpieczniej wśród wyimaginowanych bóstw, to cóż poradzić. Dopóki nie narzuca się innym ze swoimi urojeniami, to też ok. Tylko, że katolicy dalej nie pojmują, że wierzą w magiczny świat, wypełniony magicznymi istotami wymyślonymi wiele tysięcy lat temu przez semickich pasterzy. Ciemnych koczowników. Wiedzieli oni tyle o świecie co zauważyli za kolejną górką i na tej podstawie konstruowali sobie wszechświat. A bardzo chcą wmawiać innym, że to najprawdziwsza, niepodważalna prawda i warto pouczać innych, bo nie żyją zgodnie z ich zabobonami.
@profix3 Mit przede wszystkim oznacza, że jest to swego rodzaju bajka, ale przedstawia archetypy, pewne schematy i zasady rządzące rzeczywistością, która dzieje się stale... po więcej odsyłam do Cyklu Biblinnego - Jordan Peterson na yt ;)
No własnie nie wierzę w istoty... moze zostały one tak przedstawione, aby ludzie mogli choćby pobieżnie spróbowac zrozumieć czym są.. Nie jest powiedziene jak możemy pojąć Boga.. a anioły tez nie wiadomo czy to są oddzielne byty, czy jakiegoś rodzaju wydzielone siły pochodzenia boskiego... są po porstu czymś, co niesie jakąś informację.. nic więcej o tym nie wiemy, a jedynie pierwsze skojarzenie daje nam obraz jakiejś istoty (niektórzy sądzą, ze kosmity ;P)
Zawsze sie dziwię dlaczego ludzie uważają, ze ja coś nakazuję... ode mnie masz tylko tekst, a nie jakieś groźby ;D wyluzujcie trochę... wszyscy, co chcą Was zmusić mają złą postawę, bo wszyscy wiemy, że nikt nikogo nie da rady zmusić do swojej woli, jeśli ta wola nie będzie rezonować z jego ;) ot święty graal komunikacji.
Nie zależy mi na pogaduszkach, ale na tym, aby każdy, kogo to zainteresuje poszukał dalej... przecież czytacie komentarze z jakichś powodów. Nikt nikomu ich nie wciska siłą w oczy. Ale mi się wydaje bardzo nielogiczne, gdy ktoś się nie zgadza, a nie daje żadnych powodów. Taka reakcja jest ucieczką, gdzie nie ma szans na rozwój na jakąś próbę zrozumienia. I oczywiście rozumiem.. nie ma czasu, szkoda energii oraz założenie, że druga strona na pewno się myli.
Na dobrą dyskusję jest prosty sposób - konstruktywna krytyka jest ok, a epitety czy generalizacje z góry wystawioną oceną są bezsensem, które daje tylko satysfakcje, że samego siebie przekonuje się o niższości i braku wartości danego poglądu.
A jeśli szkoda czasu to pytanie po co minusujący wchodzą i czytają komentarze? często niestety po to by sie dowartościować lub z nudów.
Jestem tu po to, by się czymś podzielić, dać szaasę na to, bym kogoś naprowadził lub by ktoś naprowadził mnie na lepsze zrozumienie. taki rozwój wymaga zaangażowania...
Pozdro ;)
@raven000 znowu generalizacja ;) doskolane rozumiem kolegę... to są trudne tematy, bo wszyscy ludzie mają problem z komunikacją i uznają, ze ktoś ma złe intencje.
Narzucanie to moim zdaniem nie jest dobre słowo na określenie tego, że jakiś komentarz pojawił się, bo ktoś zechciał go przeczytać.. to jest tylko propozycja... rozumiem to, że ktoś się nie zgadza, ale nie rozumiem dlaczego nie daje sobie szansy na zrozumienie, skoro jest zinteresowany tym tematem.. inaczej nie przeczytałby tego komentarza, a feedbeck to podstawa komunikacji... z komunikacji zaś stworzyliśmy cywilizację ;) Czy zatem minusy bez odpowiedzi rozwijają cywilizację, czy są mądre?
@krakuski777 Niezależnie od wszystkiego co napisałeś, nawet jeśli po części masz rację (tylko w przypadku roli religii w kulturze), to bogowie, demony, aniołowie, diabły, wróżki, wampiry, wilkołaki, utopcie, południce, gnomy i miliard innych wymyślonych przez ludzi stworzeń dalej nie istnieją.
"wydaje bardzo nielogiczne, gdy ktoś się nie zgadza, a nie daje żadnych powodów"
Jakie chcesz usłyszeć powody tego, że ktoś nie wierzy w wymyślonych bogów? Jak ktoś myśli rzeczowo i racjonalnie, a nie irracjonalnie, to nie wierzy w istnienie magii i istot paranormalnych. To jest tak proste jak 2 + 2 = 4
Załóżmy, że zacznę opowiadać, iż w mojej piwnicy żyją sobie bliżej nieokreślone magiczne istoty, i rozmawiam z nimi, i one mi pomagają w życiu. To jak na to zareagują inni :)? Wspomnę, że co prawda nigdy ich nie widziałem, a rozmowa jest raczej jednostronna, ale wiem, że one tam są i że mi pomagają. Bo jak miałem katar i poprosiłem je o pomoc to katar po 10 dniach ustąpił :) A jeśli każdemu cały będę wciskał tą historię, i irytował się "bo nikt mi nie wierzy w tą "najprawdziwszą prawdę" to w którymś momencie zacznę dostawać minusy bez odpowiedzi. No jakież to niemądre i uwsteczniające wręcz cywilizację. BA! Z racji, że nie wierzycie w to co mówię, zostajecie pozbawieni szans na rozwój duchowy:)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
5 razy.
Ostatnia modyfikacja:
23 marca 2021 o 7:54
@krakuski777 PS. Cały ten portal, jak i wiele podobnych, urządzony jest w ten sposób, że ludzie wchodzą i czytają. Dla rozrywki. Używając twoich słów: "robią to z nudów" I jeśli z czymś się zgadzają, to dają +, jak nie to -. Jeśli mają ochotę to coś napiszą, ale nie muszą, bo "minus" też jest jakimś tam nośnikiem informacji. Znaczy nie zgadzam się z tobą, a nie jak twierdzisz, „żeby się dowartościować”. Na prawdę trzeba ci to tłumaczyć? To jest jeszcze prostsze niż 2 + 2.
@profix3 rozrywka - rozumiem, w takim razie wielu osób nie interesuje prawda lub ewentualne szukanie jej, bo znają swoją... akceptuję to, lecz wraz z wiekiem uważam, że w kwestii tak niepewnych i skomplikowanych powinen istnieć dialog, ale każdy ma wolną wolę. W porządku ;)
Ja swoje komentarze i demoty robię, bo widzę, że wielu ludzi wypomina mnóstwo spraw, które mają wyjaśnienie, tylko nie chce im się poszukać, a więc wybierają najłatwiejszą drogę, czyli narzekanie i dyskredytowanie przeciwnych poglądów. No ale nie mam prawa nikogo zmusić do tego, więc musze akceptować to, że inni sa zamknięci. Po prostu szkoda, bo zamykamy sobie tym możliwość rozwoju ideowego i światopoglądowego. Tak samo ja szukam ateistów, którzy serio zaznaczają co jest nie tak z kościołem, a jest wiele tego. Jednak często tu na demotach powracają te same kwestie, które dawno już ktoś wyjaśnił ;)
@krakuski777 Chłopie:) ty w ogóle nie czytasz tego co ci się pisze? - "wielu osób nie interesuje prawda lub ewentualne szukanie". Przecież to ty promujesz kłamstwa, prawda jest jedna (nie trzeba jej szukać) i taka że istoty paranormalne, czy magiczne nie istnieją. I to jest odpowiedź na twoje główne pytanie. Zbierasz minusy bo twierdzisz coś sprzecznego z rzeczywistością. To tak samo jakbyś twierdził, że w morzu żyją syreny. Oczywiście zawsze znajdzie się kilku odjechanych, którzy się z tobą zgodzą. Ale reszta raczej cię nie poprze. pozdr.
Ok. Wiem, że nie zmienię twojej wiary w twój wyimaginowany absolut, mam nadzieję, że wyjaśniłem skąd minusy.
@profix3 Nigdzie nie piszę, że ja znam prawdę - namawiam do jej poszukiwania i jedynie proponuję poszlaki na jakie sam natrafiłem. To, że pisze o jakichś poglądach nie oznacza, że są niezaprzeczalną prawdą ;D taki błąd popełniają fanatycy.. Nie wierzę w żadne istoty nadprzyrodzone, w tym w żadnego Boga magika jako dziadzia w chmurach... w ogóle wielu ma wypaczone pojęcie na ten temat.. uosobienie jest tylko jakąś podpowiedzią lub próbą częściowego zrozumienia tego czym jest Bóg...
Na minusy się nie dziwię, szanuję tylko odpowiedzi na nie, w tym i Twój komentarz. Zawsze coś to daje ;)
@krakuski777 W sumie to nawet cię rozumiem. Kiedyś bardzo dawno temu jak żegnałem się z wiarą katolicką, to też miałem podobne dylematy. Ale na szczęście mam to już za sobą.
Mimo wszystko, istnienie istot boskich jest tak niemożliwe, że ojejku. Ja wiem, że ludziom żyje się łatwiej jeśli wierzą w jakieś byty wyższe, które się nimi opiekują, bo to łagodzi lęki. Pozwala też ogarnąć największy lęk jaki nosimy, czyli ten związany ze śmiercią. Wiara w istnienie krainy jaka nas czeka po życiu i nadzieja, że nie znikniemy, a nawet spotkamy ukochanych którzy odeszli, na pewno jest pozytywna. Natomiast wśród wszelkiej maści fanatyków jest tyle nienawiści i zajadłości w prezentowaniu własnych wizji religijnych, że nie sposób jeżyć się na ich wymysły i banialuki. I dlatego też zapewne (jak ktoś przeczyta twoje wpisy) trafiasz do tego samego „działu”.
Jeśli chodzi o minusy, to też wg mnie nie każdy musi od razu odnosić się do tego, czemu go dał. Poza tym za dużo roboty. Klikam sobie po demotach i często podejmuję dyskusje, ale jakbym miał tłumaczyć każdemu mój minus to by mi oczy wypadły od gapienia się w ekran. Szkoda czasu i życia.
@profix3 tak, najgorzej, że są ci fanatycy...
no, rozumiem te minusy, dużo trzeba by pisać, ale i tak sama ocena jest pewnym utrudnieniem lub wypaczeniem komunikacji
Dzięki za komentarz, choć tak jak pisałem ja w żadne istoty nadprzyrodzone nie wierzę.. gdy wychodziłem z ateizmu zacząłem po prostu zauważać, że w rzeczywistości jest coś więcej.. takie odczucie, że egoizm kierujący ewolucją nie jest najważniejszym mechanizmem jaki istnieje. Do tego Cykl Biblijny Jordana Petersona na yt uporządkował mi to, co powoli zacząłem odkrywać... nazwałbym to taką jakby ateistyczną wersją Boga. Te różnice pojmowania są bardzo subtelne i faktycznie niepoprawnie łudziłem się, że będę zdolny to przekazać na demotach ;P
@krakuski777 - takie wpisy, jakie tu wyczyniasz bardziej szkodzą, niż naprowadzają Twoich adresatów. Ubolewasz? To chyba cytat z kazania. I okazywanie wyższości. Cywilni kaznodzieje też powinni umieć dotrzeć swoim stylem mówienia. Może byliby bardziej skuteczni. Ty złościsz sporo osób tymi wywodami - nie z powodu idei tylko, ale stylu wypowiedzi. Może to i dobrze - kult maryjny będzie miał się dobrze w swoim gronie a nieprzekonani wreszcie odetchną z ulgą.
@LubieHamaki skąd pomysł, że odczuwam złość? to wszystko wyobrażenia i właśnie nad tym ubolewam ;D no i zaskoczyło mnie, ze to słowo się tak skojarzyło... a to zaś pewnie zaraz z Natankiem ;D
Styl wypowiedzi... no trudno... ja wychodzę z założenia, że jak ktoś chce zrozumieć dane kwestie to nie powinien się bać drugiej strony... dyskusje nie powinny być odbierane osobiście.
@krakuski777 Znam to. Ja też mam swoich fanów. Większość wpisów do osób prywatnych mam głosowane -7/7....:)
@Fragglesik no i niemal zawsze jest to jednogłośna ocena lub jakiś jeden zagubiony plusik się czasem znajdzie ;D
@Fragglesik @krakuski777 jak to jest, że sam jestem wręcz skrajnym prawicowcem, Konfederatą "na prawo od PiS" wg. niektórych, w rzeczywistości Libem, więc faktycznie na prawo od PiS i jakoś moje komentarze nie są zaminusowywane przez złych "lewaków", na tymże "lewackim" portalu, no jakim cudem, nie wiem doprawdy... Niesamowite, że Was "lewacy" zaminusowują.
@Syphar Skrajny prawicowiec to z reguły idiota lub faszysta, co zresztą na jedno wychodzi.
@TomorrowNeverKnows a być może. Choć faszyzm niewiele miał wspólnego z prawicą jak się popatrzy na ich założenia programowe i realizowany program - był raczej lewicowy, coś jak nasz PiS.
@Syphar "Libem, więc faktycznie na prawo od PiS" - już to jest bez sensu.
@TomorrowNeverKnows Faszysta, tak samo z resztą jak nazista to lewicowiec, więc połączenie tego z prawicą dobitnie dowodzi Twojej ignorancji.
@krakuski777 Bywają, bywają. Ale fanów minusa mam stałych, a plusiki są okazjonalne.Miłego dnia..;)
@Fragglesik no gospodarczo w porównaniu do PiS to skrajnie prawy. A obyczajowo? Powiem tak - codziennie nie robisz aborcji ani nie zmieniasz partnerki, żeby się zastanawiać nad LGBT itp sprawami. A do pracy chodzisz codziennie. Więc co bardziej wpływa na życie?
@Fragglesik Jak umiesz czytać to sobie przeczytaj to, co poniżej.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Faszyzm
@TomorrowNeverKnows Weź mi z tym gniotem nie wyjeżdżaj.
@krakuski777 Witam w klubie :D Sliko się postarał i u mnie na profilu ale mam to w d....
@hazard8 taak... też mam wrażenie, że kolega @sliko bardzo się zaangażował w usuwanie z widoku komentarzy osób, które mu podpadły. Mam rację? :)
@siditg no pewnie - to SPISEQ! ;)
Witam. Sugerujesz kolego, że to admin wstawia te antyreligijne demoty? Pytam ponieważ u mnie wygląda to tak samo. Pozdrawiam
@KSz01_ Szczerze mówiąc nie wiem, ale jest tu grupa użytkowników z leksza antyteistycznych i może z racji ich aktywności są te minusy. Demoty religijne raczej się pojawiają to może góra nie jest w to zamieszana ;) Przynajmniej mam taką nadzieję...
I co Cię dziwi? Nawet do Polski cywilizacja dociera i powoli wypiera zabobon. Całe szczęście, że ludzie coraz częściej używają mózgów.
@iks_iksinski no właśnie jakby używali mózgów to by odpowiadali, a nie minusowali... wielu nie dyskutuje, a odrzuca.. to jest raczej objaw dobry dla troglodytów i ignorantów, a nie cywilizacji rozwiniętej... ;/ stąd moje ubolewanie
@krakuski777 hmmmm... twoje podejscie zmusza ludzi do myslenia, a wielu tego nie lubi, bo kwestionujesz ich "ja wiem". Kiedys kolega mi wyjasnil (niewiele pamietam), ze niektore rzeczy w ktore ludzie wierza nie da sie poprostu zmienic, bo jesli by dopuscili mysli sprzeczne z ich swiatopogladem to by caly swiat im sie zawalil i podswiadomie mozg im na to nie pozwala.
@iks_iksinski Szkoda, że ich nie naśladujesz. Minusowanie kogoś bez podania argumentów nie jest oznaką używania mózgu, gdyby używali, to by potrafili odbić argument i dyskutować, skoro nie dyskutują, a kreślą - nie myślą, a :"walczą"....:P
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 marca 2021 o 13:42
@Fragglesik - twierdzisz, że ktoś, kto tylko zminusował, a nie wypowiedział się w temacie, nie myśli? Jeśli mam odmienne zdanie od Twojego, to koniecznie muszę się wypowiedzieć? Ciekawe podejście.
@Fragglesik @krakuski777 "Dyskusja z idiotą jest jak zapasy ze świnią w błocie, po pewnym czasie zauważysz, że świni się to podoba."
Tyle w temacie samego minusa. Części ludzi nie podobają się zapasy w błocie.
-2 gwarantowane :D
@raven000 Nie będziemy z Tobą dyskutować.
@Fragglesik wyczuwam obrazę majestatu
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 marca 2021 o 20:56
@polm84 jest tak rzeczywiście... ja musiałem z kilka razy zawalić swój światopogląd zanim doszedłem do tego, co teraz uznaję za w miarę słuszne ale i wiem tez, że za rok dalej aktualizować się będą poglądy, gdy poddam krytyce tych, co słucham, czytam i jakie wnioski wyciągam ;)
@raven000 ja daję plusa, bo jest to prawda zarówno o upartych wierzących jak i dumnych sceptykach, nihilistach ;D dlatego Jezus skłania tyle razy do pokory... pokora, krytyczne spojrzenie na siebie i swe serce rozwija i dodaje mądrości, choć nie jest to miły proces..
@iks_iksinski ktoś kto minusuje i nie komentuje idzie na łatwiznę, bo uznaje się za wyższego i lepszego, bo i tak ta druga strona nie zrozumie lub nie warto... zawsze warto próbować się dogadać, a to, że z większością się nie dogadasz to już problem zarówno u nich jak i u nas samych, bo wszyscy chcemy mieć słusznosć, tak nas wykształciła ewolucja, ale może powinniśmy walczyć z tym prymitywnym instynktem? ;)
@Fragglesik najczęściej "walczą" niestety.. ;/ często w dyskusjach na demotach jeden chce się dowartościować lub udowodnić swoją wyższość... rzadko kiedy chodzi o poznanie prawdy, a do tego potrzebna jest pokora, czyli właśnie jedna z najważniejszych zasad prawidłowego życia wg Pisma ;)
Ja kibicuje, że jeśli masz energię to wystarczy choćby chwila zaangażowania, by dać choć odrobinę światła w dyskusji. Wiadomo, większość nie uszanuje, ale może znajdzie się choćby jedna osoba, którą to zmusi do poszukiwań i sprawdzania swoich przekonań, co każdy z nas powinien robić. Pozdro ;)
@raven000 nie - po prostu nic nie wnosisz do dyskusji. Dlatego nie będziemy dyskutować.
@krakuski777 Pozdrawiam.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 marca 2021 o 12:08
@raven000 Ależ nie. Po prostu nie mamy o czym, bo poza obrazaniem nic nie wnosisz do dyskusji. Pa.
Pisz co myślisz.. nie przejmuj się. ... minusikami i czyjąś złośliwością .
@Kocioo Już się uodporniłem, ewangelizacja jest skazana na ataki od początku jej istnienia ;) Mam nadzieję, że i pozostali wierzący będą odporni i rozważni w tym, co piszą, bo też nasza strona jest podatna na fanatyzm.. musimy na to bardzo uważać... Najważniejsze, by nie dać się emocjom.. czy to pochlebnym, czy też negatywnym..
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 marca 2021 o 21:34
To jest tak zwana grupa grom :)
@Ciastkoland :D
Ludzie sie zgadzaja albo i nie zgadzaja z toba. Jak bedziesz sie tym przejmowac to zwariujesz... A co do religii... nie zmuszaj nikogo aby wierzyli w to co ty, bo na tym nigdy nie wyjdziesz dobrze....
@polm84 nie przejmuję się tym, tylko zwracam uwagę jaki jest odbiór ;) ubolewam nad tym, ze nawet dyskusji nie podejmują, a jeśli już podejmują to często jest mało co merytoryki... na palcach jednej ręki mogę policzyć użytkowników, którzy sensownie sceptycznie piszą i takich szanuję. Konstruktywna krytyka, a nie odrzucanie i epitety jakie do bajki z tej wiary. Jest wiele materiałów, które dają do myślenia, ale po prostu częśc ludzi nie chce poznawać alternatywnej wersji i tylko zamykają się w swojej bańce informacyjnej. Jest to po prostu demotywujące dlatego stworzyłem tego demota. ;)
@krakuski777 z wielu komentarzy w temacie religii moge ci powiedziec, ze ludzie minusuja od razu jesli chcesz cos im wmowic na sile, albo udajesz, ze nie ma problemow w KK, a w innych sytuacjach ludzie czy sie zgadzaja czy nie to costam jeszcze mozna podyskutowac... Wielu ludzi przy dydskusji ze mna, wytyka mi moja ortografie jak koncza sie argumenty... (p.s. nie odemnie masz minusa).
@krakuski777 religia to bzdura, niestety bzdura konieczna, kiedys walczylam z religia dzis wiem ze wiara jest potrzebna prostym umyslom, daje poczucie bezpieczenstwa, sensu zycia oraz jest drogowskazem. Wiara jest produktem ewolucji naszej swiadomosci, i gdyby nie byla potrzebna to nie pojawila by sie w kazdym miejscu na ziemii
@polm84 to prawda, choć ciężko za każdym razem podkreślać te rzeczy, by się nie uznawali za wyznawcę Rydzyka ;D no i nawet jakbym napisał to odechciało by im się czytać.. ale próbuję zaznaczać, że każdy może się mylić. Trudno tez im przebrnąć przez to, aby automatycznie mnie gdzies nie kategoryzowali, dlatego więc tak ważna jest pokora, otwartość i nie ocenianie drugiego z góry... lecz też prawda jest, że i wielu wierzących chce wciskac swoje wersje i oni tez nie chca się otworzyć na ateistów.. to miecz obosieczny.. ;D
@KulturaOryniacka racja, jest tak, tylko wydaje mi się, że religia jako obrzędy powinny przeminąć w czasach Jezusa... kościół nadal też się betonuje, nie stosują tego o czym mówił Jezus i słusznie im to wytykacie... prawidłowe życie to wielka sztuka. Dla kulturowych wierzących faktycznie religia jest taki opium, bo myślą, że raz w tygodniu do kościoła i amen, amen wystarczy... ja się obawiam, ze właśnie takich Bóg w Apokalipsie nazwał letnimi, których chce wypluć... bo sa nijacy... A woli zimnych, albo gorących, czyli ateistów którzy wszystko wytykają i szukają dlaczego tak jest oraz wierzących, którzy nieustannie szuakją Boga, zastnawiają się dlaczego sa te wszystkie problemy, o których mówi ateiści... prawidłowa postawa jest postawą szukającą, ale też otwartą na drugą stronę. Poznawanie absolutu nigdy się nie skończy i jak na razie naszym zadaniem jest szukać, a nie odrzucać i uznawać tak wielu ludzi za debilów, którzy na pewno sa głupsi od nas... tak myślą prawie wszyscy, a tymczasem to większość ludzi może i pewnie jest głupie i zalezna głównie od swoich emocji i otoczenia... To wielka sztuka szukac w tym temacie... wygama wielu wyrzeczeń i rezygnaci z komfortu własnej pewności tego jak wygląda rzeczywostość. Moje poglądy c jakiś czas sie aktualizują, choć dzieje się to nieraz z trudem, ale to dobrze. Być moze dlatego pokora i otwartość jest tak cennymi cechami w Biblii? ;)
sorry za błędy, ale chcę jak najwięcej komentarzy odpisać, a zawsze to długo schodzi..
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 22 marca 2021 o 22:40
Ale tak naprawdę nie wiem co jest w tym takiego dziwnego. Jak jakiś katolik chce dyskutować „poważnie” na temat mitów i legend, opowiadając o tym co tak „naprawdę” według niego czynili biblijni bohaterowie, wymyśleni w ramach własnej religii, to co się dziwi, że zbiera minusy? Gdy widzę wpisy w stylu: „Jak nie będziesz wierzył w boga to trafisz do piekła” (najprostsze uogólnienie, nie traktuj tego dosłownie), to bawią mnie takie teksty. To tak samo jakby ktoś opowiadał mi o elfach, krasnoludach i zemście Saurona na poważnie, po tym jak przeczytał Władcę pierścieni.
Dyskutuj na forach katolickich, tam znajdziesz innych wierzących w byty urojone, i będą ci przyklaskiwać. Po kłopocie.
Zmodyfikowano 5 razy. Ostatnia modyfikacja: 22 marca 2021 o 19:58
@profix3 nie zależy mi na aprobacie, tylko na tym, aby zaproponować inne wyjaśnienie problemów jakie mają ludzie z religią... problem właśnie w tym, że bagatelizują, ignorują, odrzucają lub piszą nic nie znaczące epitety jak to, że "są to bajki" - cenię merytorykę, choć nie jest to łatwe.
Po co mam na katolickie fora iść? może jedynie pogadac o tym dlaczego kult maryjny może być zagrożeniem, ale to już sa bardziej zaawansowane kwestie jakich nie wymagam od demotów... Tu zwracam się do osób, którzy mają problem z wiarą, więc odpowiadam - chyba logiczne ;) Szkoda tylko, ze zamiast poznać się z argumentami ludzie odrzucają i tak na prawdę nie chcą poznać prawdy tylko umocnić swe satysfakcjonujące przekonanie, które mają o tym. Nie ma w tym mądrości, jest tylko chęć samouwielbienia. Ja szukam takich, co chcą zrozumieć, a wiem, ze ich mało, a sam od nich wiele mogę się nauczyć. Wielu z nich ma słuszne myślenie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 marca 2021 o 23:03
@krakuski777 Można merytorycznie rozmawiać o mitach i legendach, i o tym jaki mają wpływ na życie ludzi, ale w kategorii: „dyskusja o opowieściach zmyślonych”. Jak ktoś twierdzi, że bajki są faktem i chce udowadniać innym na siłę ich prawdziwość, to w tym momencie kończy się merytoryczna dyskusja. A tak najczęściej wygląda rozmowa z katolikami.
"Szkoda tylko, ze zamiast poznać się z argumentami ludzie odrzucają i tak na prawdę nie chcą poznać prawdy". Jaka prawda? Jakie argumenty? Ty wierzysz, że w jakimś tam transcendentnym/magicznym świecie mieszkają istoty "boskiej" proweniencji. To twój prywatny, subiektywny wybór (ludzie wierzą w tyle niestworzonych i irracjonalnych historii, że nie sposób tego opisać, ani nawet wymienić). Skoro tobie pasuje taka wizja świata, to ok. Ale nie każ innym wierzyć w to samo.
Oczywiście jak chcesz rozmawiać na temat wiary, z ludźmi tobie podobnymi, i dywagować sobie o tych sprawach, to też nie można mieć zastrzeżeń. Ale minusy dostajesz nie dlatego, że ludzie nie rozumieją "twojej prawdy". Oni pojmują o co ci chodzi, tylko się z tobą, po prostu nie zgadzają.
Zmodyfikowano 8 razy. Ostatnia modyfikacja: 22 marca 2021 o 8:24
@profix3 nie tłumacz mu i tak nie zrozumie. To kolejny płaczący bo wyłapuje minusy. I nie rozumie dlaczego. Dlaczego jego narzucanie się z wiarą ludziom którzy tego nie chcą kończy się minusem.
Nie rozumieją, że ludzie przestali wierzyć, przestali ufać KK. Im młodsi tym bardziej. A tu raczej odsetek 65+ nie jest za bogaty więc i ślepa wiara jest nikła.
@raven000 Ale ja wiem, że nie zrozumie. Ot lubię sobie czasem podyskutować. Zdaję sobie z tego sprawę, że jeśli kogoś od małego karmi się jakimiś informacjami, nawet bardzo irracjonalnymi, to w nie uwierzy. I czasem będzie pielęgnować tą wiarę całe życie. Jeśli komuś funkcjonuje się łatwiej i bezpieczniej wśród wyimaginowanych bóstw, to cóż poradzić. Dopóki nie narzuca się innym ze swoimi urojeniami, to też ok. Tylko, że katolicy dalej nie pojmują, że wierzą w magiczny świat, wypełniony magicznymi istotami wymyślonymi wiele tysięcy lat temu przez semickich pasterzy. Ciemnych koczowników. Wiedzieli oni tyle o świecie co zauważyli za kolejną górką i na tej podstawie konstruowali sobie wszechświat. A bardzo chcą wmawiać innym, że to najprawdziwsza, niepodważalna prawda i warto pouczać innych, bo nie żyją zgodnie z ich zabobonami.
@profix3 Mit przede wszystkim oznacza, że jest to swego rodzaju bajka, ale przedstawia archetypy, pewne schematy i zasady rządzące rzeczywistością, która dzieje się stale... po więcej odsyłam do Cyklu Biblinnego - Jordan Peterson na yt ;)
No własnie nie wierzę w istoty... moze zostały one tak przedstawione, aby ludzie mogli choćby pobieżnie spróbowac zrozumieć czym są.. Nie jest powiedziene jak możemy pojąć Boga.. a anioły tez nie wiadomo czy to są oddzielne byty, czy jakiegoś rodzaju wydzielone siły pochodzenia boskiego... są po porstu czymś, co niesie jakąś informację.. nic więcej o tym nie wiemy, a jedynie pierwsze skojarzenie daje nam obraz jakiejś istoty (niektórzy sądzą, ze kosmity ;P)
Zawsze sie dziwię dlaczego ludzie uważają, ze ja coś nakazuję... ode mnie masz tylko tekst, a nie jakieś groźby ;D wyluzujcie trochę... wszyscy, co chcą Was zmusić mają złą postawę, bo wszyscy wiemy, że nikt nikogo nie da rady zmusić do swojej woli, jeśli ta wola nie będzie rezonować z jego ;) ot święty graal komunikacji.
Nie zależy mi na pogaduszkach, ale na tym, aby każdy, kogo to zainteresuje poszukał dalej... przecież czytacie komentarze z jakichś powodów. Nikt nikomu ich nie wciska siłą w oczy. Ale mi się wydaje bardzo nielogiczne, gdy ktoś się nie zgadza, a nie daje żadnych powodów. Taka reakcja jest ucieczką, gdzie nie ma szans na rozwój na jakąś próbę zrozumienia. I oczywiście rozumiem.. nie ma czasu, szkoda energii oraz założenie, że druga strona na pewno się myli.
Na dobrą dyskusję jest prosty sposób - konstruktywna krytyka jest ok, a epitety czy generalizacje z góry wystawioną oceną są bezsensem, które daje tylko satysfakcje, że samego siebie przekonuje się o niższości i braku wartości danego poglądu.
A jeśli szkoda czasu to pytanie po co minusujący wchodzą i czytają komentarze? często niestety po to by sie dowartościować lub z nudów.
Jestem tu po to, by się czymś podzielić, dać szaasę na to, bym kogoś naprowadził lub by ktoś naprowadził mnie na lepsze zrozumienie. taki rozwój wymaga zaangażowania...
Pozdro ;)
@raven000 znowu generalizacja ;) doskolane rozumiem kolegę... to są trudne tematy, bo wszyscy ludzie mają problem z komunikacją i uznają, ze ktoś ma złe intencje.
Narzucanie to moim zdaniem nie jest dobre słowo na określenie tego, że jakiś komentarz pojawił się, bo ktoś zechciał go przeczytać.. to jest tylko propozycja... rozumiem to, że ktoś się nie zgadza, ale nie rozumiem dlaczego nie daje sobie szansy na zrozumienie, skoro jest zinteresowany tym tematem.. inaczej nie przeczytałby tego komentarza, a feedbeck to podstawa komunikacji... z komunikacji zaś stworzyliśmy cywilizację ;) Czy zatem minusy bez odpowiedzi rozwijają cywilizację, czy są mądre?
@krakuski777 Niezależnie od wszystkiego co napisałeś, nawet jeśli po części masz rację (tylko w przypadku roli religii w kulturze), to bogowie, demony, aniołowie, diabły, wróżki, wampiry, wilkołaki, utopcie, południce, gnomy i miliard innych wymyślonych przez ludzi stworzeń dalej nie istnieją.
"wydaje bardzo nielogiczne, gdy ktoś się nie zgadza, a nie daje żadnych powodów"
Jakie chcesz usłyszeć powody tego, że ktoś nie wierzy w wymyślonych bogów? Jak ktoś myśli rzeczowo i racjonalnie, a nie irracjonalnie, to nie wierzy w istnienie magii i istot paranormalnych. To jest tak proste jak 2 + 2 = 4
Załóżmy, że zacznę opowiadać, iż w mojej piwnicy żyją sobie bliżej nieokreślone magiczne istoty, i rozmawiam z nimi, i one mi pomagają w życiu. To jak na to zareagują inni :)? Wspomnę, że co prawda nigdy ich nie widziałem, a rozmowa jest raczej jednostronna, ale wiem, że one tam są i że mi pomagają. Bo jak miałem katar i poprosiłem je o pomoc to katar po 10 dniach ustąpił :) A jeśli każdemu cały będę wciskał tą historię, i irytował się "bo nikt mi nie wierzy w tą "najprawdziwszą prawdę" to w którymś momencie zacznę dostawać minusy bez odpowiedzi. No jakież to niemądre i uwsteczniające wręcz cywilizację. BA! Z racji, że nie wierzycie w to co mówię, zostajecie pozbawieni szans na rozwój duchowy:)
Zmodyfikowano 5 razy. Ostatnia modyfikacja: 23 marca 2021 o 7:54
@krakuski777 PS. Cały ten portal, jak i wiele podobnych, urządzony jest w ten sposób, że ludzie wchodzą i czytają. Dla rozrywki. Używając twoich słów: "robią to z nudów" I jeśli z czymś się zgadzają, to dają +, jak nie to -. Jeśli mają ochotę to coś napiszą, ale nie muszą, bo "minus" też jest jakimś tam nośnikiem informacji. Znaczy nie zgadzam się z tobą, a nie jak twierdzisz, „żeby się dowartościować”. Na prawdę trzeba ci to tłumaczyć? To jest jeszcze prostsze niż 2 + 2.
@profix3 rozrywka - rozumiem, w takim razie wielu osób nie interesuje prawda lub ewentualne szukanie jej, bo znają swoją... akceptuję to, lecz wraz z wiekiem uważam, że w kwestii tak niepewnych i skomplikowanych powinen istnieć dialog, ale każdy ma wolną wolę. W porządku ;)
Ja swoje komentarze i demoty robię, bo widzę, że wielu ludzi wypomina mnóstwo spraw, które mają wyjaśnienie, tylko nie chce im się poszukać, a więc wybierają najłatwiejszą drogę, czyli narzekanie i dyskredytowanie przeciwnych poglądów. No ale nie mam prawa nikogo zmusić do tego, więc musze akceptować to, że inni sa zamknięci. Po prostu szkoda, bo zamykamy sobie tym możliwość rozwoju ideowego i światopoglądowego. Tak samo ja szukam ateistów, którzy serio zaznaczają co jest nie tak z kościołem, a jest wiele tego. Jednak często tu na demotach powracają te same kwestie, które dawno już ktoś wyjaśnił ;)
@krakuski777 Chłopie:) ty w ogóle nie czytasz tego co ci się pisze? - "wielu osób nie interesuje prawda lub ewentualne szukanie". Przecież to ty promujesz kłamstwa, prawda jest jedna (nie trzeba jej szukać) i taka że istoty paranormalne, czy magiczne nie istnieją. I to jest odpowiedź na twoje główne pytanie. Zbierasz minusy bo twierdzisz coś sprzecznego z rzeczywistością. To tak samo jakbyś twierdził, że w morzu żyją syreny. Oczywiście zawsze znajdzie się kilku odjechanych, którzy się z tobą zgodzą. Ale reszta raczej cię nie poprze. pozdr.
Ok. Wiem, że nie zmienię twojej wiary w twój wyimaginowany absolut, mam nadzieję, że wyjaśniłem skąd minusy.
@profix3 Nigdzie nie piszę, że ja znam prawdę - namawiam do jej poszukiwania i jedynie proponuję poszlaki na jakie sam natrafiłem. To, że pisze o jakichś poglądach nie oznacza, że są niezaprzeczalną prawdą ;D taki błąd popełniają fanatycy.. Nie wierzę w żadne istoty nadprzyrodzone, w tym w żadnego Boga magika jako dziadzia w chmurach... w ogóle wielu ma wypaczone pojęcie na ten temat.. uosobienie jest tylko jakąś podpowiedzią lub próbą częściowego zrozumienia tego czym jest Bóg...
Na minusy się nie dziwię, szanuję tylko odpowiedzi na nie, w tym i Twój komentarz. Zawsze coś to daje ;)
@krakuski777 W sumie to nawet cię rozumiem. Kiedyś bardzo dawno temu jak żegnałem się z wiarą katolicką, to też miałem podobne dylematy. Ale na szczęście mam to już za sobą.
Mimo wszystko, istnienie istot boskich jest tak niemożliwe, że ojejku. Ja wiem, że ludziom żyje się łatwiej jeśli wierzą w jakieś byty wyższe, które się nimi opiekują, bo to łagodzi lęki. Pozwala też ogarnąć największy lęk jaki nosimy, czyli ten związany ze śmiercią. Wiara w istnienie krainy jaka nas czeka po życiu i nadzieja, że nie znikniemy, a nawet spotkamy ukochanych którzy odeszli, na pewno jest pozytywna. Natomiast wśród wszelkiej maści fanatyków jest tyle nienawiści i zajadłości w prezentowaniu własnych wizji religijnych, że nie sposób jeżyć się na ich wymysły i banialuki. I dlatego też zapewne (jak ktoś przeczyta twoje wpisy) trafiasz do tego samego „działu”.
Jeśli chodzi o minusy, to też wg mnie nie każdy musi od razu odnosić się do tego, czemu go dał. Poza tym za dużo roboty. Klikam sobie po demotach i często podejmuję dyskusje, ale jakbym miał tłumaczyć każdemu mój minus to by mi oczy wypadły od gapienia się w ekran. Szkoda czasu i życia.
@profix3 tak, najgorzej, że są ci fanatycy...
no, rozumiem te minusy, dużo trzeba by pisać, ale i tak sama ocena jest pewnym utrudnieniem lub wypaczeniem komunikacji
Dzięki za komentarz, choć tak jak pisałem ja w żadne istoty nadprzyrodzone nie wierzę.. gdy wychodziłem z ateizmu zacząłem po prostu zauważać, że w rzeczywistości jest coś więcej.. takie odczucie, że egoizm kierujący ewolucją nie jest najważniejszym mechanizmem jaki istnieje. Do tego Cykl Biblijny Jordana Petersona na yt uporządkował mi to, co powoli zacząłem odkrywać... nazwałbym to taką jakby ateistyczną wersją Boga. Te różnice pojmowania są bardzo subtelne i faktycznie niepoprawnie łudziłem się, że będę zdolny to przekazać na demotach ;P
@krakuski777 - takie wpisy, jakie tu wyczyniasz bardziej szkodzą, niż naprowadzają Twoich adresatów. Ubolewasz? To chyba cytat z kazania. I okazywanie wyższości. Cywilni kaznodzieje też powinni umieć dotrzeć swoim stylem mówienia. Może byliby bardziej skuteczni. Ty złościsz sporo osób tymi wywodami - nie z powodu idei tylko, ale stylu wypowiedzi. Może to i dobrze - kult maryjny będzie miał się dobrze w swoim gronie a nieprzekonani wreszcie odetchną z ulgą.
@LubieHamaki skąd pomysł, że odczuwam złość? to wszystko wyobrażenia i właśnie nad tym ubolewam ;D no i zaskoczyło mnie, ze to słowo się tak skojarzyło... a to zaś pewnie zaraz z Natankiem ;D
Styl wypowiedzi... no trudno... ja wychodzę z założenia, że jak ktoś chce zrozumieć dane kwestie to nie powinien się bać drugiej strony... dyskusje nie powinny być odbierane osobiście.