Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
140 147
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
J JestemRolnik
0 / 4

Na zrozumieniu nie zbudowałbyś żadnej cywilizacji. Wyobraź sobie taką hipotetyczną sytuację, ktoś morduję Ci dziecko, na oczach ludzi. Sąd, rozprawa i obrona oskarżonego: Musimy jego zrozumieć, on działał pod wpływem emocji...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cammax
+9 / 11

@Saladyn1 to czyją tubą jest internet (nie tylko demotywatory) jest zależne od aktualnej sytuacji. Gdzieś w latach 2013-2016 ta strona była tubą PISu. Jakakolwiek krytyka tej partii skutkowała zarchiwizowaniem demota po paru minutach (za słabą ocenę) lub komentarzem "poniżej poziomu". Promowano wtedy bardzo skrajne poglądy dzięki którym PIS się wybiło. Tak obiektywnie mówiąc to najlepsze lata tej strony były mniej więcej do 2013. Wtedy polityka nie wzbudzała jeszcze aż takich emocji. Gdyby teraz też nie wzbudzała, to ludzie nie robiliby demotów i polityce.

Co do strajków-smutne, ale prawdziwe. Gdyby wszystkie strajkujące grupy połączyły siły, to może to by coś dało (w końcu nie tylko kobiety strajkują i cierpią przez PIS). Dopóki skrajne feministki nie włączyły się do protestów, to strajk miał dość duże poparcie. Strajk przedsiębiorców nie wzbudził aż takich emocji, bo wielu ludzi wierzy, że sprawy gospodarcze ich nie dotyczą.
Ale w pojedynkę nikt nic nie zmieni. Ani kobiety, ani przedsiębiorcy, ani nikt, kto nie jest w rządzie. Gdyby te gruph jakoś się dogadały, to może wspólnymi siłami obaliłyby PIS. A są ważniejsze sprawy niż spory światopoglądowe (o takie kwestie można się ewentualnie później kłócić).

To nawet nie jest kwestia tego, czy takie strajki mają szanse coś zmienić, czy nie. W takich chwilach między prostestującymi wytwarza się pewna solidarność, "rewolucyjny" nastrój udziela się wszystkim, przez co ludzie mają nadzieje na lepsze jutro, która motywuje ludzi do walki (niektórych to nawet za bardzo, bo bardziej szkodzą wizerunkowo niż pomagają). My, Polacy umiemy jednoczyć się tylko w trudnych chwilach (ta "solidarność" podczas strajków jest tylko chwilowa). Najwyraźniej to jeszcze nie ten moment i muszą przyjść jeszcze gorsze czasy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Melotte
+5 / 5

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Melotte
+3 / 3

@krakuski777 Problem nie dotyczy osób, które chcą pomóc innym, ale takich, które od razu wchodzą w konfrontację i to często zaczynają z przytupem i melodyjką " Ty... (tu wstaw losowo wybrane słowo z pakietu: debilu, głąbie, kretynie itd.)". Osobiście nie wchodzę w wymianę poglądów poza 2 - 3 zdaniami, które uważam za podstawę do przestawienia swojej opinii oraz poznania opinii rozmówcy i kończę dyskusję dość szybko. Ale mam świadomość, że są ludzie, którzy reagują całym swym jestestwem na odmienne poglądy u rozmówcy i rozpoczynają krucjatę. Jeśli trafią na podobny egzemplarz, a do tego jeszcze grono zwolenników, to mamy wojny internetowe na szeroką skalę, czasem o charakterze światowym.

Mało jest ludzi w internetach, którzy chcą pomóc innym. Akurat na Demotach są tacy ludzie, ale są fora, gdzie jest "beka z niedouka".

Co do czasu i procesu zmiany poglądów zgodzę się z Twoim spostrzeżeniem. Tak samo jak z oceną dowartościowania się komentujących.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem