Czy te wszystkie piękne i lepkie kole zastanawiały się kiedyś, one chemii wciągają porami? Odcinają się od vit D i później łolaboga rak. Ech, durna moda. A już najgorzej, jak piękne nastolatki wyglądają jak kokoty.
Baba jak się wypindrzy , to wydaje jej się że wyżej sra niż dupe ma. Wtedy zniechęca tym mężczyzn.
Jak po botoksie nie może się skrzywić na luzie uśmiechnąć tylko we łbie jedno , żeby się jej tapeta nie rozmazała.
Sam bym się lepiej umalował, chociaż nigdy tego nie robiłem... Naprawdę... xD
Ja jednak najczęściej wolę naturę
Ło matko. Ta blondynka z szarym ręcznikiem na głowie po pomalowaniu wygląda jak wściekły tranzol.
Te po lewej wyglądają lepiej niż te po prawej
ktoś je posmarował za karę?
Na co drugim zdjęciu największe zmiany nadaje totalnie inna fryzura
Czy te wszystkie piękne i lepkie kole zastanawiały się kiedyś, one chemii wciągają porami? Odcinają się od vit D i później łolaboga rak. Ech, durna moda. A już najgorzej, jak piękne nastolatki wyglądają jak kokoty.
W KAŻDYM z tych przypadków zdecydowanie bardziej podobają mi się niepobrudzone...
Jeżeli makijaż zmienia nie do poznania, to już jest charakteryzacja a nie kosmetyka.
Baba jak się wypindrzy , to wydaje jej się że wyżej sra niż dupe ma. Wtedy zniechęca tym mężczyzn.
Jak po botoksie nie może się skrzywić na luzie uśmiechnąć tylko we łbie jedno , żeby się jej tapeta nie rozmazała.