Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
1168 1303
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar matek1998
+2 / 62

Na balkonach w miastach gdzie pod oknami są parkingi a obok ulice, faktycznie jest super czyste, świeże, pachnące powietrze. Szkoda psuć ten wyrafinowany zapach spalin, smrodem palonego tytoniu. No i jak piszą na fajkach te 70 możliwych substancji rakotwórczych, robi ogromną różnicę, przy smogu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Ricochet69
+1 / 17

@egoiste Ryb raczej nie smaży się kilka razy w ciągu każdego dnia więc porównanie sytuacji nie do końca jest trafne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konto usunięte
+3 / 9

@matek1998 Oczywiście że robi ogromną różnicę, jak pijesz alkohol to chyba robi Ci różnicę czy ma 20% czy 40%?

@egoiste Zapach ryb również nie jest trujący w przeciwieństwie do dymu z papierosów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konto usunięte
0 / 0

@egoiste Spaliny roznoszą się bardziej dym z papierosa jest bardziej skoncentrowany jak jesteś obok więc stężenie trujących gazów będzie większe, poza tym na wysokich piętrach nie masz spalin a palących sąsiadów często tak.
Tak jak pisałem deweloperzy mogli by zrobić strefy/osiedla dla niepalących i każdy by miał swój kawałek miejsca, bo tak to jeden sąsiad może zatruwać kilkanaście mieszkań.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konto usunięte
+1 / 1

@egoiste W osiedlach dla niepalących była by zasada zakazu palenia na terenie osiedla, chce palić niech wyjdzie poza teren, czemu ma smrodzić i truć wszystkich sąsiadów. Czemu ludzie palący nie rozumieją że dym nie zostaje u nich tylko się roznosi, jak kogoś sąsiad zaleje to wielka pretensja a przecież on też lał wodę tylko u siebie.
Jak zakupię mieszkanie i okaże się że sąsiad pali na balkonie to zwrócę mu uwagę 3 razy a potem będę trzymał u siebie na balkonie gnojówkę albo coś inne co śmierdzi, ciekaw jestem kto w takim wypadku wytrzyma dłużej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 marca 2021 o 19:10

K konto usunięte
0 / 0

@egoiste Dym nie zostaje w prywatnym mieszkaniu, jeżeli ja zaleje Ci mieszkanie to ja płacę za szkody mimo że lałem wodę w swoim mieszkaniu, czemu w takim razie mam się zgadzać na Twój dym w moim mieszkaniu?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konto usunięte
0 / 0

@egoiste Udowodnić szkody spowodowane dymem papierosowym nie jest trudno, zaczynając od zniszczonych firanek przez zniszczenie zdrowia.
Rozumiem że w takim razie mogę trzymać gnojówkę na balkonie i nikomu nic do tego?
Rozumiem że mogę robić doświadczenia chemiczne na balkonie w których wyniku będzie powstawała duża ilość tlenku węgla i jak ktoś się zatruje to też nie moja wina?

Powiedz mi też w takim razie jakim prawem nie mogę sobie o 3 nad ranem puścić na pełnej mocy muzyki, przecież nic nikomu nie niszczę.

Papierosy to wcale nie jest takie nic, poza smrodem mają duży wpływ na zdrowie.

A wracając do wcześniejszej wiadomości to regulamin wspólnoty jak najbardziej ma moc prawną i może być stosowany przy działaniach uciążliwych dla sąsiadów, tak jak by było w przypadku trzymania gnojówki na balkonie.

Widzisz dlatego właśnie zrobienie stref/osiedli wolnych od dymu tytoniowego jest w pewnym sensie kompromisem bo zakupując mieszkanie w takim miejscu masz jasno określone że nie można palić, wtedy jako kupujący wiesz też że nikt Ci zatruwał powietrza nie będzie.

Aby już nie ciągnąć tej rozmowy, żyj i daj żyć innym, papierosy nie są potrzebne do życia a utrudniają życie innym więc można z nich zrezygnować na danym terenie aby żyć w zgodzie z innymi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 marca 2021 o 21:51

avatar karoliskoo
+9 / 39

Nie i od razu powiem że ja nie palę

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 marca 2021 o 13:26

B Blady_Mistrz2
+4 / 26

:Ja jestem niepalący i balkon to jedyne miejsce, gdzie mogę wypieprzyć tych śmierdzieli, więc NIE.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sirjacor
-3 / 13

@tomekbydgoszcz Niech spierdzielają gdzieś dalej. Niech ruszą dupy na spacer. Ja kunwa nie mogę latem nawet rozszczelnić okien bo w całych domu cuchnie tym smrodem z balkonów naokoło.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mwa
+4 / 38

Jestem przeciw mimo że nie palę. Taki zakaz byłby bardzo uciążliwy dla palaczy a nam tylko w niewielkim stopniu by pomógł. Żyj i daj żyć innym.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BrickOfTheWall
+2 / 20

@mwa
Pewnie peciarz z piętra wyżej nie podpalił ci jeszcze niczego na balkonie a w kwiatach i rzeczach na balkonie nie znajdujesz non-stop kiepów.
- "pstrykłem petem daleko - ale musi wiatr zawiał - no co ja mogę na to?"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar y0u
+5 / 9

@BrickOfTheWall takie zachowanie to już kwestia wychowania, a nie fakt czy ktoś pali czy nie. Na dobrą sprawę w ten sam sposób można mówić o całkowitym zakazie wyprowadzania psów gdzie indziej niż w lesie, bo odchody psują wygląd trawnika.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BrickOfTheWall
+3 / 5

@y0u
Nie jestem za jakimś karaniem więzieniem za palenie na balkonie - sam nawet jak piję to cygarko zapalę. ;-)
Karałbym jednak chłostą za zaśmiecanie obszarów wspólnych lub należących do kogoś innego - na swoim to nawet sobie nasraj i rozsmaruj - ale za pecik wrzucony komuś - 30 batów na gołą doopę!
Bo jak mawiał porucznik Kopacki: "Jak się nie ma kultury wrodzonej to trzeba mieć nabytą"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 23 marca 2021 o 18:15

avatar y0u
+4 / 4

@BrickOfTheWall czyli w praktyce faktem który Tobie przeszkadza jest nie tyle fakt, że ktoś pali na balkonie, tylko zwyczajna kultura i wychowanie, a właściwie ich brak. Złe wieści, tego już ludzi nie nauczysz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S szogo
+2 / 28

bardzo głupi pomysł na zakaz ,sam nie palę ale powiedzmy sobie szczerze ,gdyby nie balkony to dużo osób palących by smrodziło innym w domu a jak nawet nie palą na balkonie to najczęściej w pomieszczeniu z nim połączonym .Zakaz do tego godzący w wolność więc NIE

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Ricochet69
-3 / 11

@szogo Oczywiście, swoim współlokatorom smrodzić nie wolno ale sąsiadom to jak najbardziej. Z grzeczności nie nazwę takiego toku rozumowania.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sirjacor
-1 / 9

@szogo Co za głupie rozumowanie. Śmierdzi mi od tych debili palaczy w chałupie. niech się zamkną w kiblu i zasmrodzą aż zdechną. Przez całe lato co otworzę albo nawet rozszczelnię okno to już w całej chalupie śmierdzi tym gównem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S szogo
+1 / 3

@Ricochet69 czyli mam uwierzyć że jak ktoś zapali na swoim balkonie dymka to to normalnie czujesz jak by stał koło ciebie ale jak ktoś jeździ ci samochodem pod balkonem to już cacy ?
Uważam po prostu co robię u siebie to u siebie a tobie nic do tego a po za tym na świeżym powietrzu dym tak nie śmierdzi no chyba ze masz klitkę z max półmetrowym balkonem koło balkonu

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S szogo
0 / 2

@sirjacor normalne rozumowanie w porównaniu do twojego abstrakcyjnego które nie pojmuję że każda akcja tworzy reakcję.
Prawda jest taka że ci przeszkadza że sąsiad pali bo cie nie stać albo masz inny ból dupy ale na serio nawet nie czujesz dymka ponieważ typowy balkon ma przynajmniej te ponad 2 metry szerokości przez co zaraz dym się rozchodzi.
Do tego życzenie komuś śmierci z tak błahego powodu pokazuje że jesteś pan jełopem

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Ricochet69
0 / 0

@szogo Ja napisałem o moralności Kalego. Ty dodajesz do tego jakieś urojone i mało logiczne wywody. Nie warto chyba dodatkowo tego komentować.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bishopolo
+1 / 33

Taki wniosek można rozważać tylko wtedy, kiedy zgłaszający jest palaczem. W przeciwnym razie to kolejny przypadek wpieprzania się w cudze życie, zgodnie z zasadą "skoro ja tego nie robię, to trzeba to zakazać innym". A wszyscy mają żyć tak, jak ja chcę. Uciążliwa choroba wszelkiej maści bolszewików

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sirjacor
-2 / 6

@bishopolo Nasram ci przed drzwiami. Będzie ok? Klatka to nie jest twoja chałupa więc mogę robić co zechcę. Będzie Ci pasować debilu?? Nie kumasz w swoim zidiociałym pustym łbie że palacze trują innych poza swoim balkonem??

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D daclaw
+13 / 15

Myślę, że - jak kania dżdżu - potrzebujemy w Polsce jeszcze więcej martwych zakazów...

A co powiesz na to, żeby na zebraniu wspólnoty porozmawiać o zamontowaniu ze dwóch kabin do palenia na klatce schodowej? Dołożyłbym się, choć nie palę. Po to właśnie, żeby móc wtedy oczekiwać niepalenia na balkonach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A agalaura
-1 / 9

@marcinm1 "Trzeba" palić? A po co? Żeby truć siebie i innych?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rebel7310
+22 / 28

Zakazać wszystkiego, żeby nie było niczego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S SmallPig
+2 / 12

Tak bo jak sasiad pali balkon obok balkony połączone muszę okna zamykać, albo dzieci sie bawią i wąchają ... Nie mówiąc o petach spadających na balkon z góry.. Z drugiej strony gdzie on ma palić? Lepiej że na balkonie niz w mieszkaniu

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M marcinn_
+4 / 14

Najlepiej zakazać wszystkiego poza głosowaniem na jedynie słuszną partię. Brawo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adamblaszczyk93
+4 / 14

Balkon to część mieszkania.
To,że wychodzi on na zewnątrz to nie oznacza,że nie jest częścią mieszkania,bo płacąc za mieszkanie płacisz również za balkon...Dlaczego mam komuś zabraniać palić w jego mieszkaniu?

Zaznaczam,że nie palę od 4 lat.Jeśli pali w domu to co?


Ma dmuchać do kratki żeby wywiało górą bo inaczej wyleci otwartym oknem?
Kategorycznie nie.Moja wolność nawet jak lekko mi naleci do mieszkania nie jest naruszona.Więc nie ogarniaczamy czyiś wolności jeśli nie narusza to mojej wolności.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L logray
0 / 2

@adamblaszczyk93
Serio ,masz w podatku wyszczególniony balkon? Ja mam "tylko" mieszkanie i udział w gruncie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A agalaura
-3 / 3

@adamblaszczyk93 owszem, palenie narusza wolność niepalących przez zatruwanie ich i szkodzenie im na zdrowiu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adamblaszczyk93
0 / 0

@logray

"Zgodnie z art. 2 ust. 2 Ustawy o własności lokali pomieszczenie pomocnicze to izba, która nie służy stałemu pobytowi ludzi, ale jest przeznaczona do zaspokajania ich potrzeb mieszkaniowych. Może to być kuchnia, łazienka, WC, korytarz garderoba, hol, balkon, ale także poddasze, strych, schody, taras, pod warunkiem, że znajdują się wewnątrz jednego lokalu. Jednak te izby, które są przeznaczone na stały pobyt ludzi, czyli nazywane potocznie pokojami z pomieszczeniami pomocniczymi stanowią lokal mieszkalny.

Pomieszczenia przynależne, według tej samej Ustawy (art. 2 ust. 4) to takie, które mogą przynależeć do lokalu jako jego części składowe Nawet jeśli do niego bezpośrednio nie przylegają lub są położone w granicach nieruchomości gruntowej poza budynkiem, w którym wyodrębniono dany lokal. Są to: piwnica, strych, komórka, garaż."

Palenie papierosów na świeżym powietrzu na terenie mojego mieszkania nie jest bezpośrednim zagrożeniem czyjegoś zdrowia i życia ,przede wszystkim jeśli przebywa na terenie posiadłości.
Dla uzależnionych od papierosów jest to jedna z potrzeb. Chcemy tego czy nie.
Skoro balkon jest częścią składową mieszkania to mogę robić w nim wszystko co zgodne z prawem.

Skoro w podatku nie masz wyszczególnionego balkonu to śmiało mogą Ci na niego się wdrapywać i robić co chcą i nie masz nic do tego ?
Czy jednak masz obiekcje i wolałbyś,żeby Twój balkon pozostał jedynie Twój :)?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L logray
0 / 0

@adamblaszczyk93
Pomieszczenie pomocnicze to nie prawo własnosci. Masz wpisane w umowie notarialnej co nim jest, a co nie jest. Ja mam na wyłączność balkon i garaż, ale nie jestem ich właścicielem, tylko współwłąścicielem.
A to czy i co można palić to nie określa kwestia zdrowia tylko zagrożenia p.poż. Z tych przepisów wynika np. to, zę nie można rozpalać grila albo ogniska. Papieros to też źródło ognia ale nie jest obejmowany przez ten przepis (wykłądnia sądów). Pytanie jak długo tak będzie? Nie bo to śmierdiz i niezdrowo tylko dlatego, zę to dodatkowy "dochód" do wydania przez innych.

Przerabiając Twój przykląd, wdrapać się nie mogą (zaparkować na Twoim miejscu też nie), ale nie możesz też rozpalić na swoim balkonie ogniska.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adamblaszczyk93
0 / 0

@logray

Otwarty ogień odpada .
Nie wiem czy pet pod to podchodzi? Patrząc racjonalnie bez przesadyzmu.
No nie wbijajmy ludziom do domów i miejsc które podchodzą pod ich miejsca jeśli tam nie robią nielegalu,kolego szanowny.
Na pewno normalnie bym podpier zaśmiecanie jakby ktoś rzucał pety,ale tak to po prostu mi nie przeszkadza.Za to rzucanie pecichem powinno być grubo jechane.Śmieciarze pierdzieleni : /.Nie zrozumiem nigdy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L logray
0 / 0

@adamblaszczyk93 ​
Ogień jest? Jest. Z tego przepisu były sprawy sądowe (na razie oddalane). Pytanie co jeśli trafi na kogoś podchodzącego bardziej formalnie z nastawieniem negatywnym do palaczy. Z grilem też było podobne i obecnie wykłądnia jest jasna -> nie wolno.

Co do na legalu. Są przykłądowo takie przepisy o nieobyczajności. Nie mozesz się na przykłąd opalać na balkonie bez gaci (albo toples jak jesteś dziewczyną). Do nie dawna za to kary nie było a teraz ponoć toples jest warte 1500zł. Pytanie czy na legalu mozesz z sypialni iść na golasa do łązienki. Także jak sam widzisz z punktu widzenia ustawodawcy wszystko (a zwłąszczca to co to znaczy "na nielegalu") jest kwestią umowną. Dziś palenie jest zgodne z przepisami i nikt tego na dziś nie moze zakazać jakimś wpsiem do osiedlowych lub blokowych zasad. Tyle, ze jeszczce 10 lat temu tak było z pubami i restauracjami. Zaczynają się też pozwy o obniżanie wartości mieszkania tudzież domu przez palącego sąsiada. Kiedyś nie do pomyślenia, dziś przynajmniej dla mnie dziwaczne.

Inna rzecz, że unia (iz pewnym opóźnieniem nasze państwo) ze zasmradaczami walczy. Obrywają auta (strefy, wymogi tehniczne co do nowych aut), piece (zakaz palenia węglem w Krakowie, nie kupisz kopciucha, podłączanie kamienic gdzie sie da pod miejkie centralne) i palaczce. W Szwecji przykłądowo nie można palić na balkonach, ale tam też nie można otwierać puszki z kiszoną rybą gdzie się chce

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adamblaszczyk93
0 / 0

@logray
"Zaczynają się też pozwy o obniżanie wartości mieszkania tudzież domu przez palącego sąsiada. Kiedyś nie do pomyślenia, dziś przynajmniej dla mnie dziwaczne."

Właśnie dlatego stanowcze nie dla zakazu palenia na Twoim czy moim balkonie : ).
Wysokie kary za zaprószenie ognia i spowodowanie straty,zagrożenia itp,ale móc możesz.
edit.Bar czy pub w rozumieniu pomieszczenia to rzeczywiście realna szkodliwość dla osób trzecich i dyskomfort dla osób niepalących ,no nie?"editend.
Trochę więcej luzu...
Bo świat zaraz zniewieścieje i wydrapie sobie oczy za pierdoły.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 marca 2021 o 14:54

W warszawiaczanka
-3 / 15

Totalna bzdura. O wiele więcej dymu produkują samochody niż palacze więc zakaz niczemu nie służy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tomek2891
0 / 6

Ale jazda samochodem ma uzasadnienie również ekonomiczne a palenie....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar gstrzeg
+6 / 12

Nie. Ale za zakazem strząsania popiołu i wyrzucania niedopałków za balkon już TAK.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L laskala
0 / 10

Bezapelacyjnie i bezsprzecznie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L laskala
+1 / 17

Palacze niech se palą w domu i zastraszają swoje własne otoczenie. Jak wyłażą z fajka na balkon, to czemu ja muszę się do tych śmierdzieli dostosować o zamykać swoje okna, bo smród niesie się od skunksów i wpada do mojego mieszkania. Jak tak bardzo muszą palić, niech wiedzą się we własnych czterech ścianach.....zwłaszcza ci, co w środku nocy wytrzymać bez tego gó...na nie mogą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P ptaq1988s
0 / 4

Każdy jest w swoim domu i robi co chce, wybraliście chów klatkowy to nie narzekać, a na wsi pewnie by przyszkadzalo że śmierdzi obornikiem no bo jak to może być. Rolnik niech se w domu smrodzi xD, żal mi takich ludzi...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R ruskm
+6 / 14

Dlatego, że śmierdzi w mieszkaniu sąsiadom. Jak mieszkałem w bloku to dokładnie wiedziałem, że ktoś pali u siebie na balkonie, bo u mnie w mieszkaniu waliło fajami.
Smrodzić u siebie w mieszkaniu!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P PinkBlob
+5 / 17

Jacy ci palacze delikatni xD Bo ojej, no oni nie chcą palić swoich śmierdzących, szkodliwych papierosów w mieszkaniu! Bo przecież są ŚMIERDZĄCE I SZKODLIWE. Niech sąsiad sobie wdycha, niech ma okna zamknięte przez całe lato, niech JEGO dzieciaki nie siedzą na balkonie - bo ja chcę palić tak, żeby MOIM dzieciom nie smrodzić. No przecież.
Analogicznie, wyobraźcie sobie, że sąsiad pijak siada wam chlać pod drzwiami i tam rzyga i robi pod siebie. No bo przecież nie w domu, nie przy rodzinie. Niech mój nałóg będzie cudzym problemem -.-

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Komecik
-4 / 14

W dupie sobie zakaz zrób pajacu co to wymyśliłeś

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O konto usunięte
-1 / 9

Zasadniczo dym mi przeszkadza, nawet taki mocno rozcieńczony wiatrem, ale jestem przeciwny takiemu zakazowi.
To kolejne ograniczenie ich wolności, zaś palacze nie mieliby swojego sposobu na odstresowanie.
Wolę potem mijać śmierdzącego, ale pogodnego sąsiada, a nie kolejnego frustrata poddanego zakazowi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A ania20202020
0 / 10

Na balkonach i chodnikach. Koniecznie !!! Ludzie myślą, że sobie palą na świeżym powietrzu i nic nie czuć, a ten smród się ciągnie wzdłuż i wszerz, i zatruwa innym życie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar lokutus
0 / 10

I czego jeszcze zakazac od takich blachostek sie zaczyna a potem panstwo totalitarne z samymi zakazami bo sami na to przyzwolimy TERAZ WSZYSCY WSZYSTKIEGO CHCA ZAKAZYWAC a potem bedzie placz

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L logray
0 / 0

Samochody już tak nie walą jak kiedyś (czasy ołowiówki). Za pokolenie pewnie tylko oldtimery będą na paliwo. Stare kamienice powoli podłączają pod centralne (przynajmniej u mnie w mieście) i smród palonego węgla zapewne też kiedyś zniknie. Palaczom pozostanie powoływanie się na zapach gotowanej kapusty albo smażone ryby.
A z innej beczki ponad 10 lat temu palono w pubach. Dyskusja o zakazie była ostra. Pamiętam jakim dla mnie było pozytywnym szokiem wrócić np. z imprezy i nie czuć tego smrodu od ubrań + kapcia w ustach. Teraz kraje unii dzielą się na takie gdzie pali się tylko w domu i takie jak nasze gdzie jeszcze można palić na balkonie. Docelowo pewnie tego zakażą albo nakażą zamontować pochłaniacz jak na lotniskach. Jak wejdą te automatyczne ograniczenia dla aut to coś czuję, ze nasze państwo przerzuci się z fotoradarów na drony i będzie ganiać palaczy i psiarzy. Przepisy w sumie już są. Paragraf ten sam co z grilem tylko lekko wykładnię zmienią.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tomek2891
+1 / 7

Nie! Jestem za zakazem palenia poza wyznaczonymi do tego strefami. Jestem za zwiększeniem kar i kontroli przemytu i lewej produkcji! Jestem za odebraniem palaczom ubezpieczenia przy chorobach płuc i układu oddechowego. Jestem za kwotą podatku np 150pln za paczkę. Jestem byłym palaczem i wiem, że można rzucić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tomek2891
0 / 0

No wówczas nikt nie wiedział o szkodliwości takiej kuchni ale o szkodliwości palenia wiedzą wszyscy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P ptaq1988s
-1 / 1

To znaczy że jak ty tego chcesz to to jest zajebiste i tak ma być, w dupie ludzie mają co myślisz

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Djzordon
-2 / 2

@tomek2891 Zgoda ale to samo robimy z pijakami, ćpunami, grubasami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tomek2891
0 / 0

#Djzordon tylko od którego momentu to już pijak i od którego grubas ale generalnie słyszałem już gorsze pomysły

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F fsubi
+2 / 2

Nie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L loloskolos
+3 / 7

I z tym mam problem... bo białej gorączki dostaję jak sąsiad, który mieszka pode mną wychodzi na papierosa i latem kiedy cziluję w domu przy filmie, muszę się nagle zrywać i zamykać okna, a i tak ja pierdzielona zawiesina jeszcze jakiś czas zostaje. Ale jak będzie zakaz palenia na balkonach, to będą palić w mieszkaniach i będzie szło przez wentylację. Kratki nie zamknę, bo nie będzie cyrkulacji powietrza w mieszaniu. Mnie generalnie fajki doprowadzają do szału, więc jak idę za kimś kto pali na zewnątrz to mam ochotę mu obić ryj. Więc żadne rozwiązanie nie jest dobre. Marzy mi się zapach góvna w sprayu, który mógłbym rozpylać osobie palącej przy mnie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P ptaq1988s
0 / 2

To że ludzie przestaną palić nic nie da, i tak do końca życia będziesz cipeczka xD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F faraon69
0 / 0

Bardziej od palaczy na balkonie wkoorwiają mnie kiepy rzucane z tychże balkonów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Albiorix
0 / 2

Mam to gdzieś bo nie mam w okolicy ani palaczy ani balkonów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z Zbigniewlachacz1987
-1 / 5

Tak i oddychania na ulicy . Mój balkon i mogę robić co chce

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Saset
+1 / 1

@Zbigniewlachacz1987 nie możesz. Chyba, że masz dom na swojej prywatnej działce.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P przyplyw
0 / 0

Tylko co to da?
Jak ktoś kopci w domu a ma uchylone okno to i tak te smrody do ciebie dochodzą piętro wyżej

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A agalaura
0 / 4

Tak. Zakaz palenia gdziekolwiek gdzie jest inny człowiek, który mógłby poczuć ten smród i wdychać tą truciznę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konto usunięte
-1 / 3

Mój balkon jest części mojego mieszkania i wlicza sie do metrazu, za który płacę czynsz. Wara komukolwiek do tego, co na nim robię

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Marakash
0 / 4

To moj balkon pocałujcie mnie w d

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W konto usunięte
-1 / 3

Może w ogóle zacząć palaczy zamykać w gettach albo utylizować ich w piecach czy zagazowywać na żywca? Jestem osobą palącą, ale sam nie lubię smrodu cygarów w zamkniętym pomieszczeniu, a to, że gdzieś mi dym z papierosa zaleci to mam to głęboko w du*sku, mój balkon i będę sobie tam palił, to nie jest ciągły smród, nie jest tam nasrane ani nikt się nie rozkłada, żeby stanowiło to większy problem.

Ale to kraj cebuli, bywając w zatłoczonych stolicach innych państw zauważyłem, że wiele ludzi idzie z petem w ryju i palą papierosy, naprawdę cała masa, oczywiście poza metrem czy innymi mniej lub bardziej zamkniętymi miejscami i wiecie co? każdy ma to w dup*e, że ktoś 5 metrów przed nim pali papierosa, a on to wdycha, bo tamci ludzie mają zupełnie inną mentalność, mają miliony innych problemów które codziennie targają na barkach i nie zawracają sobie głowy taką rzeczą, że mu dym w jego jaśnie wyrafinowane nozdrza zaleciał. Tylko typowy polak biedak by Cię zaje**ł, bo mu dym z papierosa zasmrodził powietrze na 3 sekundy, zniszczyłeś mu tym dzień i ogólnie to by Cię zgnoił i stłamsił, byleby poczuć się lepszym i poprawić sobie humor oraz swoje biedne puste ego. Typowa mentalność polaczka, zaleci mu dymek, to cię zje, ale sam w swojego diesla wlewa miesięcznie dwa litry oleju, bo silnik go żre pół na pół z gnojem w baku i tymże smrodem kopcącym tak jak 60 żuli w jednym miejscu jeździ codziennie do swojej fabryki smrodu lizać rowa szefowi, nie naprawi go bo piniondzów szkoda. Ale to już jest cacy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 23 marca 2021 o 19:51

A Adrianmacz
0 / 0

nawet nie kojarzę ,:(
ale szukam filmiki o takich gigantach którzy chodzą po świecie i osoba która to nagrywa nagle patrzy w górę a tam gigant kładzie nogę . .było to zajebiste ale ni cholery nie mogę znaleźć :(
I know ur pain

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Adrianmacz
-1 / 1

jeszcze tego brakowało . na początku zabrali samolot potem knajpy a teraz chcą zabronić na tarasie .....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar DefektMusku666
+2 / 2

Palę, ale na balkonie bardzo rzadko mi się zdarza zapalić. Na ogół wychodzę na dwór. Może palacze powinni zajmować najwyższe piętro (lud dwa najwyższe)? Dym leci do góry, więc niżej mogliby mieszkać niepalący. Moja historia z palaczami. Lato, upał. Sąsiad niżej na tarasie zrobił sobie imprezę (hałas pominę), ale trujący i śmierdzący dym leciał mi do pokoju. Zamknąć drzwi na balkon - nie, bo gorąco. Zostawić otwarte - też nie, bo dym.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mam2koty
-4 / 4

Nie. Mój balkon to część mojej nieruchomości. Nie czepiam się sąsiadów grillujących na balkonie ani majsterkowiczów generujących wióry i hałas i często zapach lakierów itd., nie wspominając o dzieciach i tych wszystkich sznurkach, papierkach, patykach i linkach które przerzucają między piętrami. Właściwie każdy z sąsiadów ma "coś" na sumieniu - moglibyśmy z miejsca skoczyć sobie do gardeł i zacząć się żreć, ale po co? Ludzie mają gdzieś takie wojenki - wolą spokój.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P ptaq1988s
0 / 2

Widzę że jak ktoś pali papierosa to nawet 4 piętra wyżej śmierdzi xD,, ja bym poszedł o krok dalej, zakaz bicia kotleta w niedziele bo ja nie bije, a dźwięk się rozchodzi i mi przeszkadza, zakaz smażenia cebuli bo śmierdzi 8 pieter wyżej, ogólnie zakaz gotowania, a psy? Zakaz jakichkolwiek zwierząt bo roznoszą bakterie śmierdzą itp, najlepiej wywiescie regulamin co ludzie mogą a czego nie W Swoim Domu!!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z zolinda
+1 / 1

Tak. I jeszcze na chodnikach i koniecznie w ogródkach restauracji. To koszmar, jak pojadę nad morze wdychać jod, chcę zjeść obiad na zewnątrz i zaraz się znajdzie palant, który przy stoliku obok musi sobie puścić dymka! O palantach smrodzących na plaży już nawet nie wspomnę, bo wybieram miejsca jak najdalej od tłumu, właśnie po to, żeby takich atrakcji uniknąć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
0 / 0

Dobrze, że mnie ten problem nie dotyczy. Mogę sobie palić do woli, papierosy i grilla, na swoim balkonie. I zrzucać pety na dół i nikomu nic do tego...



... Fajnie mieć własny dom i duży ogród :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V Vinyard
0 / 0

Problemem nie jest poparcie dla takiego zakazu czy jego brak. Problemem jest fakt, że balkon w większości przypadków traktowany jest jako część mieszkania czyli teren prywatny. Zakaz palenia w miejscach publicznych już obowiązuje więc gdyby balkon dało się podciągnąć pod definicję miejsca publicznego to z automatu objąłby go ten zakaz a tak z jakiegoś powodu się nie dzieje. Można palić w mieszkaniu, ale przecież okna tego mieszkania też się czasem otwiera i tak czy siak smród wydostaniee się na zewnątrz i przez otwarte/rozszczelnione okna - do mieszkań sąsiadów. Ale to tylko moje dywagacje. Obawiam się, że nawet jeśli taki zakaz zostałby wprowadzony to i tak będzie kolejnym martwym przepisem bo nijak nie da się go wyegzekwować. No bo jak? Policji zgłosić, że sąsiad pali? Przecież pali 3-5 minut a patrol przyjedzie w najlepszym wypadku po 30 minutach... Trzeba niestety zostać przy sąsiedzkim "dogadaniu się" w tej kwestii.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K keruzol
0 / 2

Nie nie jestem. Sam nie pale ale sąsiadka na dole pali, chwile po śmierdzi i tyle. Nie przesadzajmy nie róbmy się tacy delikatni ja pierd..... !!!! Niedługo pierdnąć nie będzie można.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Dystrybutor_Inwigilator
0 / 0

@dncx chcesz mi powiedzieć , że przeszkadza Ci papieros palony 13 metrów niżej? XD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dncx
0 / 0

@Dystrybutor_Inwigilator TAk. Czuję go dosyć wyraźnie. Dym unosi się dosyć mocno. Nie wiem czy wiesz, ale w blokach wzdłuż tak wysokich ścian działa już różnica ciśnień, która unosi powietrze do góry na tyle wysoko, że unosi sie ąz tak. A potem siłą podciśnienia wciągany jest przez kanały wentylacyjne. A jak otworzę drzwi balkonowe w lecie, to dopiero jest dyskoteka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Dystrybutor_Inwigilator
-1 / 1

Nie wierzę XD Jeden chce ludzi rozdzielić na dwa bloki bo tak ,a drugiemu przeszkadza papieros palony 13 metrów niżej XD

Panowie,stworzenie strefy wolnej od czegoś automatycznie zakazuje tego czegoś, więc proszę tu nie gadać głupot o tym, że ktoś jest przeciw zakazom. To co jest przed ale się nie liczy. Pozdrowionka :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dncx
0 / 0

@Dystrybutor_Inwigilator Blok mieszkalny jest strefa wspólna. Tak jak nie łupie sie cały dzień w bloku młotem pneumatycznym ,nie słucha się z głośno muzyki, nie robi awantur i nie wyrzuca się niedopałków i śmieci za okno, tak się i nie wali smrodem papierowym. Żyjemy we wspólnocie mieszkaniowej, a nie na jakiejś bezludnej wyspie. Co byś powiedział jakbym śmieci palił na balkonie, albo stare opony? No przecież to mój balkon. Mogę robić co chce.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 marca 2021 o 12:51

avatar CzlowiekZkamienia
0 / 0

@dncx Nie porównuj dymu z 0,7 grama roślinki do dymu z kilku kilogramów gumy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar CzlowiekZkamienia
0 / 0

Jak nie na balkonie to gdzie? Zaraz wprowadzą zakaz palenia w mieszkaniach, bo leci przez wentylację. Niektórzy są po prostu przewrażliwieni.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C cavalier1125
0 / 0

nie to jest ograniczanie wolności !!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem