Niestety, rozprawy nie będą wyglądać w ten sposób. To będzie sprawa karna, a nie cywilna. Czyli będą sądzić Żulczyka, czy jest winny obrazy prezydenta. To, czy duda jest debilem, nie będzie przedmiotem sprawy.
Już sama rozprawa nawet wygrana będzie przegraną dla Dudy.
Ja bym nigdy nie pozwał kogoś za nazwanie mnie debilem, ale różnica jest taka że mam podejście typu "gadaj ile chcesz ja wiem swoje" i to mnie nie ruszy.
Coś takiego to jak grzebanie kijem w mrowisku, jedyne co spowoduje to jeszcze wiecej tego typu incydentów.
Już pomijając fakt że spora część narodu za takiego właśnie go uważa to pokazywanie że to go boli jest błędem.
Z drugiej strony nie powinno się obrażać stanowiska które piastuje i tyle.
@Banasik Obrażając go teraz gdy jest prezydentem wiąże sie z innymi konsekwencjami. Takie jest prawo że za celową zniewagę Prezydenta RP (skierowaną w tym przypadku w Dudę) grozi surowsza kara niż za nazwanie Kowalskiego pajacem.
Ma to sens bo co gdyby w telewizji ktoś wykupił spot reklamowy gdzie (teoretycznie) najważniejszą osobę państwie porównuje się do psa albo coś podobnego?
Właśnie chodzi o to że obrażając Dude publicznie znieważył stanowisko Prezydenta. Tak to jest skonstruowane.
jestem pewien że to pozostałość po starych czasach gdzie za obrażanie królów itp groziła surowa kara.
Ja stoje w punkcie gdzie z jednej strony uważam że hasło "#DudaToDebil " było błędem a z drugiej uważam że to co do tej pory robił i jak sie pokazywał publicznie ma odzwierciedlenie w tym jak go postrzega społeczeństwo.
@Garson211 . "bo co gdyby w telewizji ktoś wykupił spot reklamowy gdzie (teoretycznie) najważniejszą osobę państwie porównuje się do psa albo coś podobnego?" - Odpowiadam: NIC. Jeśli ta "najważniejsza osoba" zachowuje się poważnie i na poziomie to taka reklama uderzy w jej autora, a jeśli "najważniejsza osoba" zachowuje się jak debil to i bez takiej reklamy ma ustaloną reputację.
Poza tym upieram się, że ewentualna zniewaga może dotyczyć osoby a nie urzędu. Urząd to nie osoba żeby miał godność osobistą.
@Banasik Ja to rozumiem i to też dla mnie oczywiste że coś bezosobowego nie może mieć godności, jednak w idealnym świecie gdy usłyszał byś doktor, profesor lub chociażby minister to pomyślisz że ta osoba jest kompetentna, inteligentna i zna się na swojej robocie no ale cóż jest jak jest...
Dla mnie na stanowisku prezydenta powinna zasiadać osoba silna mentalnie, inteligentna mająca że tak powiem silny kręgosłup moralny i zdecydowanie (co niestety w Polsce jest błędem) osoba która nie ma nic wspólnego z jakąkolwiek partią, czytaj wolny strzelec tak aby nikt nie miał wpływu na jego decyzje. Duda jest dokładnie przeciwieństwem tego czego ja bym oczekiwał po głowie państwa.
to jest chyba działka psychiatrów
http://www.bigtrends.pl/debilizm
Nie, debilizm w podanym przez Ciebie znaczeniu to starsza nazwa, teraz używa się "Niepełnosprawność intelektualna w stopniu lekkim" https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Niepe%C5%82nosprawno%C5%9B%C4%87_intelektualna_w_stopniu_lekkim
Niestety, rozprawy nie będą wyglądać w ten sposób. To będzie sprawa karna, a nie cywilna. Czyli będą sądzić Żulczyka, czy jest winny obrazy prezydenta. To, czy duda jest debilem, nie będzie przedmiotem sprawy.
Nie wiem, za co minusy. Dokładnie na tym to polega. Będą jedynie ustalać, czy doszło do znieważenia.
Nie będzie musiała. Wystarczy opinia Rady Języka Polskiego że słowo jest obraźliwe. Pierwszy biegły i nara. Prawo jest prawo.
@zomos . A drugi biegły powie, że ta wypowiedź to krytyczna ocena do której obywatel ma prawo a polityk musi się z taką krytyką liczyć.
@banasik nie będzie drugiego, albo będzie tylu aż będzie pierwszy
Do czego to doszło, żeby za twierdzenie oczywistości ciągać ludzi po sądach.
Już sama rozprawa nawet wygrana będzie przegraną dla Dudy.
Ja bym nigdy nie pozwał kogoś za nazwanie mnie debilem, ale różnica jest taka że mam podejście typu "gadaj ile chcesz ja wiem swoje" i to mnie nie ruszy.
Coś takiego to jak grzebanie kijem w mrowisku, jedyne co spowoduje to jeszcze wiecej tego typu incydentów.
Już pomijając fakt że spora część narodu za takiego właśnie go uważa to pokazywanie że to go boli jest błędem.
Z drugiej strony nie powinno się obrażać stanowiska które piastuje i tyle.
@Garson211 . Nikt nie obrażał stanowiska. W ogóle czy można obrazić stanowisko?
@Garson211
Problem jest taki, że on w pierwszej kolejności powinien trafić przed oblicze sądu za znieważenie stanowiska, które piastuje.
@Banasik Obrażając go teraz gdy jest prezydentem wiąże sie z innymi konsekwencjami. Takie jest prawo że za celową zniewagę Prezydenta RP (skierowaną w tym przypadku w Dudę) grozi surowsza kara niż za nazwanie Kowalskiego pajacem.
Ma to sens bo co gdyby w telewizji ktoś wykupił spot reklamowy gdzie (teoretycznie) najważniejszą osobę państwie porównuje się do psa albo coś podobnego?
Właśnie chodzi o to że obrażając Dude publicznie znieważył stanowisko Prezydenta. Tak to jest skonstruowane.
jestem pewien że to pozostałość po starych czasach gdzie za obrażanie królów itp groziła surowa kara.
Ja stoje w punkcie gdzie z jednej strony uważam że hasło "#DudaToDebil " było błędem a z drugiej uważam że to co do tej pory robił i jak sie pokazywał publicznie ma odzwierciedlenie w tym jak go postrzega społeczeństwo.
@Garson211 . "bo co gdyby w telewizji ktoś wykupił spot reklamowy gdzie (teoretycznie) najważniejszą osobę państwie porównuje się do psa albo coś podobnego?" - Odpowiadam: NIC. Jeśli ta "najważniejsza osoba" zachowuje się poważnie i na poziomie to taka reklama uderzy w jej autora, a jeśli "najważniejsza osoba" zachowuje się jak debil to i bez takiej reklamy ma ustaloną reputację.
Poza tym upieram się, że ewentualna zniewaga może dotyczyć osoby a nie urzędu. Urząd to nie osoba żeby miał godność osobistą.
@Banasik Ja to rozumiem i to też dla mnie oczywiste że coś bezosobowego nie może mieć godności, jednak w idealnym świecie gdy usłyszał byś doktor, profesor lub chociażby minister to pomyślisz że ta osoba jest kompetentna, inteligentna i zna się na swojej robocie no ale cóż jest jak jest...
Dla mnie na stanowisku prezydenta powinna zasiadać osoba silna mentalnie, inteligentna mająca że tak powiem silny kręgosłup moralny i zdecydowanie (co niestety w Polsce jest błędem) osoba która nie ma nic wspólnego z jakąkolwiek partią, czytaj wolny strzelec tak aby nikt nie miał wpływu na jego decyzje. Duda jest dokładnie przeciwieństwem tego czego ja bym oczekiwał po głowie państwa.