To jest fundamentalny problem. Wierzący nie zdają sobie na ogół sprawy jak idiotycznie - przepraszam ale tak jest - dla niewierzącego wyglądają dogmaty ich wiary. Trzeba być doprawdy "swiętym" by się z tego nie śmiać.
Przy okazji. Dlaczego wolno się śmiać z bzdury (np płaska Ziemia) ale nie wolno się śmiać z bzdury jeśli ta bzdura dostanie etykietkę "religia" albo "wiara"?
Bzdura to bzdura.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
31 marca 2021 o 1:22
To jest fundamentalny problem. Wierzący nie zdają sobie na ogół sprawy jak idiotycznie - przepraszam ale tak jest - dla niewierzącego wyglądają dogmaty ich wiary. Trzeba być doprawdy "swiętym" by się z tego nie śmiać.
Przy okazji. Dlaczego wolno się śmiać z bzdury (np płaska Ziemia) ale nie wolno się śmiać z bzdury jeśli ta bzdura dostanie etykietkę "religia" albo "wiara"?
Bzdura to bzdura.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 31 marca 2021 o 1:22
"święta" ( że się tak metaforycznie wyrażę ;)) prawda!
(btw to samo pisał mój ukochany Dawkins w "The God Delusion")
@Svantevit_z_Arkony Ja też go lubię.