Po stosowaniu się do obostrzeń przez dłuższy czas też uznałem że mam dość, szczególnie patrząc na zachowanie najbardziej narażonej grupy czyli seniorów. W tej chwili na ulicy już nie noszę maski, zakładam tę szmatę tylko wchodząc do budynków, nadal unikam wychodzenia bez sensu ale też już mam funkcjonowania na zasadzie, dom-praca-dom i od czasu do czasu sklep.
@kibishi wiesz jak pokonano hiszpankę? Ano nie pokonano, co roku wraca jako grypa sezonowa. Tak samo realne jest pokonanie COVID19. Po ok roku stwierdzono, że nie ma sensu dalej ten cyrk ciągnąć i wrócono do normalności.
Pozostaje pytanie ile teraz czasu będziemy ten cyrk ciągnąć, ile czasu minie zanim ludzie zaczną się buntować.
@raven000 Ja sobie z tego zdaje sprawę i dlatego do obostrzeń stosuje się na tyle ile nie utrudnia mi to za bardzo życia. Niestety obostrzenia ogólnie ograniczają mnie bardziej niż bym sobie tego życzył bo lubię zjeść na mieście czy iść na basen, siłownie itp. a niestety nie mam takiej możliwości.
@kibishi Zgadzam się szczególnie co do zachowania seniorów. Wczoraj widziałem jak jeden kaszląc uchylił maseczkę żeby w nią nie nabrudzić a że drugą rękę miał zajętą to nawet ust nie zakrył.
Na tym polega szkolenie lemingów.
Rzuca się zabawkowy granat,żeby lemingi się przyzwyczaiły a jak już ich się zabierze dostatecznie dużo to się rzuca prawdziwy
@Moher_przez_samo_h a Ty powiedz to wszystkim tym, którzy umarli, bo zablokowano drogę, wzywając saperów do tego granatu i komuś ratownicy nie byli w stanie udzielić pomocy.
@Moher_przez_samo_h a ja mówię o zamykaniu sklepów, galerii, cmentarzy itd. Maseczki i tak ci co noszą by nosili, a ci co by nie nosili i tak noszą tylko jak mijają policję.
@Moher_przez_samo_h Maseczki mogą być powodem zarażenia się COVID jeśli nie są zmieniane co około 15 minut. Więc stwierdzenie, że maseczki nie zabijają nie jest do końca prawdziwe.
@warszawiaczanka
wjasnim mi w takim razie jakim cudem w korei, chinach czy japonii gdzie bez zadnych wiekszych dyskusji przyjeto antycovidowe restrykcje sumaryczna liczba zgonow jest mniejsza niz w wiekszosci europejskich krajow?
@mieteknapletek Powiem Ci szczerze, że nie wiem. Wielka Brytania też była bardzo zdyscyplinowana jeśli chodzi o maski, przoduje w szczepieniach na COVID, a wirus ma się całkiem dobrze w tym kraju. Za to na Florydzie mimo braku obostrzeń i wysokim stopniu zarażeń śmiertelność liczona na milion mieszkańców jest nawet o połowę niższa niż w stanach gdzie śruba restrykcji jest dość mocno dokręcona. Nie wiem jak teraz jest w Szwecji, ale kiedy Europa lockdownem stała tam nie wprowadzano żadnych ograniczeń i kraj nie odbiegał od średniej w statystykach zgonów i zarażeń, a powinien trup się ulicami ścielić. Dlatego nie mam żadnych konkretnych wniosków, bo na śmiertelność covid wpływa więcej rzeczy niż tylko lockdown i maski.
@warszawiaczanka
"Powiem Ci szczerze, że nie wiem. Wielka Brytania też była bardzo zdyscyplinowana jeśli chodzi o maski"
nie, az tak jak azja, druga sprawa, wiekszosc naukowcow otwarcie krytykowala luzowanie restrykcji w uk, tlumaczac ze za tym stoja decyzje polityczne nie epidemiologiczne, co widac bylo pozniej patrzac na statystyki zachorowan/zgonow
"przoduje w szczepieniach na COVID, a wirus ma się całkiem dobrze w tym kraju. "
tak, ale zauwaz ze jego smiertelnosc znacznie spadla
"Za to na Florydzie mimo braku obostrzeń i wysokim stopniu zarażeń śmiertelność liczona na milion mieszkańców jest nawet o połowę niższa niż w stanach gdzie śruba restrykcji jest dość mocno dokręcona."
z tego co ja widze, to floryda jest 3cia jezeli chodzi o liczbe przypadkow na milion mieszkancow, jezeli chodzi o liste zgonow to jest lepiej, ale dalej jest powyzej amerykanskiej sredniej
"Nie wiem jak teraz jest w Szwecji, ale kiedy Europa lockdownem stała tam nie wprowadzano żadnych ograniczeń i kraj nie odbiegał od średniej w statystykach zgonów i zarażeń, a powinien trup się ulicami ścielić."
z tego co pamietam, to liczba zgonow na 100000 mieszkancow w pewnym momencie byla 4x wyzsza niz w polsce. druga sprawa to skandynawowie maja znacznie wieksza przestrzen osobista niz reszta europejczykow, co za tym idzie, dla nich zachowanie dystansu spolecznego to norma, nie obowiazek
"Dlatego nie mam żadnych konkretnych wniosków, bo na śmiertelność covid wpływa więcej rzeczy niż tylko lockdown i maski."
jak najbardzije, ale czy gdyby faktycznie przyczynialy by sie do smiertelnosci, nie wydaje ci sie ze w krajach w ktorych sie je nosi, to smiertelnosc powinna byc blizej sredniej swiatowej niz marginesu bledu?
@mieteknapletek Szpitale mimo zdjęcia obostrzeń wcale się nie przepełniają. Podam przykład mojego rejonowego szpitala (Kettering): pacjentów covidowych jest 24, pod respiratorem 3. Tragedii nie ma mimo braku masek. Lepsza robotę dla najbardziej zagrożonych ciężkim przebiegiem covid zrobiły szczepionki niż maski.
Nie wiem jak Azjaci noszą te maski. Może przestrzegają pewnych zasad ich stosowania, a nie jak w innych częściach świata gdzie maska wędruje między twarzą i kieszenią? Wydaje mi się, że u nich jest lepsza dyscyplina izolacji chorych, niestety u nas to bardzo kuleje. Sama się muszę uderzyć w pierś i przyznać, że przyszłam z covidem do pracy myśląc, że to przeziębienie. Na swoje usprawiedliwienie mam tylko to, że 3 dni wcześniej byłam na teście i wyszedł negatywny.
Robimy tak od wieków i jakimś cudem nie wyginęliśmy - można na tej podstawie wysnuć hipotezę, że takie podejście ma potencjał ewolucyjny. Choć biorąc pod uwagę spadek dzietności, ten potencjał może zanikać.
@kingged mlodzi ludzie maja ZEROWE szanse na zalozenie rodziny i domu bez wegetowania calego zycia, powiedz prosze jak mam zalozyc rodzine nie charujac calego zycia za granica, dochodzi tez druga sprawa ze ludzie sa po prostu glupi a tacy czesciej sie mnoza bo nie mysla o niczym a to tylko sprawia im przyjemnosc, malo tego dodam ze takim ludziom sie pomaga jeszcze. Spójrz na rzeczywistosc i powiedz mi prosze jak mam to zrobic?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
3 kwietnia 2021 o 14:22
@kingged Trochę nas jednak wyginęło i nadal ginie w głupi sposób. Choćby przez to, że zapinamy pasy tylko na widok drogówki - swoją drogą to chyba szczyt służalczości wobec władzy: bać się policji bardziej niż śmierci.
@Gracek1135 ehh, ale ja żartowałem na temat obrazka... Poza tym sam mam 23 lata więc nie chcę słuchać jak to trudno Ci myśleć o przyszłości, bo mnie też od tego głowa boli ;-)
@Moher_przez_samo_h można albo wyginąć, albo nie - nie da się za bardzo bo części. W głupi sposób natomiast ginie rzeczywiście dużo osób. A jeśli chodzi o pasy, to na szczęście nie znam nikogo, kto ma z nimi problem (choć oczywiście nie wiem jak wygląda statystyka).
Inne narody mają polityków, którym mogą "w miarę" zaufać, a nie tak jak w Polsce spędzasz święta jedynie z domownikami, a za tydzień widzisz pierwszego kawalera śmigającego na schodach donikąd (rok temu, w tym roku już mało kto będzie się ograniczał). Stosujesz się do obostrzeń, a po roku mówią, że przyłbice i szmaciane maseczki nic nie dają (słowa horbana i ministra niezdrowa sprzed miesiąca). Inne narody nie mają polityków, którzy grają na niezadowolenie większości społeczeństwa w szczycie zachorować (jesień). Mogę tak wymieniać godzinami, dlatego daruj sobie te zwalanie winy na naród (jedyna wina tego narodu, że ma 40% ludzi bardzo podatnych na "prezenty od władzy".)
@Moher_przez_samo_h To Średnia przenośnia, granat jest groźny dla wszystkich i można się prze nim, schować, a przed wirusem nie i może być groźny dla niektórych
Ale bzdury, prawie we wszystkich narodach podejście do obostrzeń jest analogiczne do Polski i prawie wszędzie odbywają się duże protesty z powodu ich trwania. Najświeższy przykład: https://www.youtube.com/watch?v=xwewiEUiwnE
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
3 kwietnia 2021 o 21:26
Po stosowaniu się do obostrzeń przez dłuższy czas też uznałem że mam dość, szczególnie patrząc na zachowanie najbardziej narażonej grupy czyli seniorów. W tej chwili na ulicy już nie noszę maski, zakładam tę szmatę tylko wchodząc do budynków, nadal unikam wychodzenia bez sensu ale też już mam funkcjonowania na zasadzie, dom-praca-dom i od czasu do czasu sklep.
@kibishi wiesz jak pokonano hiszpankę? Ano nie pokonano, co roku wraca jako grypa sezonowa. Tak samo realne jest pokonanie COVID19. Po ok roku stwierdzono, że nie ma sensu dalej ten cyrk ciągnąć i wrócono do normalności.
Pozostaje pytanie ile teraz czasu będziemy ten cyrk ciągnąć, ile czasu minie zanim ludzie zaczną się buntować.
@raven000 Ja sobie z tego zdaje sprawę i dlatego do obostrzeń stosuje się na tyle ile nie utrudnia mi to za bardzo życia. Niestety obostrzenia ogólnie ograniczają mnie bardziej niż bym sobie tego życzył bo lubię zjeść na mieście czy iść na basen, siłownie itp. a niestety nie mam takiej możliwości.
@kibishi Zgadzam się szczególnie co do zachowania seniorów. Wczoraj widziałem jak jeden kaszląc uchylił maseczkę żeby w nią nie nabrudzić a że drugą rękę miał zajętą to nawet ust nie zakrył.
W tzw "izraelu" to właśnie panowie w jarmułkach sieją terror, i to już od wielu lat
a co gorsza, robią to absolutnie bezkarnie
@Svantevit_z_Arkony wychowali sobie Arabów na swoje religijne podobieństwo i teraz chcą im wolność zabrać, bo ziemię już im zabrali któryś raz.
Jak ten sam tym, rzuca tym samym, jak się okazało, zabawkowym granatem i znowu krzyczy "padnij" to wątpię, żeby wszyscy "padli".
Może bym się przejął, gdyby nie to, że ludzie w największej grupie ryzyka mają w te obostrzenie wywalone.
Na tym polega szkolenie lemingów.
Rzuca się zabawkowy granat,żeby lemingi się przyzwyczaiły a jak już ich się zabierze dostatecznie dużo to się rzuca prawdziwy
@nitaki Zabawkowy? Powiedz to rodzinom zmarłych.
@Moher_przez_samo_h a Ty powiedz to wszystkim tym, którzy umarli, bo zablokowano drogę, wzywając saperów do tego granatu i komuś ratownicy nie byli w stanie udzielić pomocy.
@nitaki Nie wypowiadam się o innych obostrzeniach, ale maseczki i dystans nikogo nie zabijają.
@Moher_przez_samo_h a ja mówię o zamykaniu sklepów, galerii, cmentarzy itd. Maseczki i tak ci co noszą by nosili, a ci co by nie nosili i tak noszą tylko jak mijają policję.
@Moher_przez_samo_h Maseczki mogą być powodem zarażenia się COVID jeśli nie są zmieniane co około 15 minut. Więc stwierdzenie, że maseczki nie zabijają nie jest do końca prawdziwe.
@warszawiaczanka
wjasnim mi w takim razie jakim cudem w korei, chinach czy japonii gdzie bez zadnych wiekszych dyskusji przyjeto antycovidowe restrykcje sumaryczna liczba zgonow jest mniejsza niz w wiekszosci europejskich krajow?
@mieteknapletek Powiem Ci szczerze, że nie wiem. Wielka Brytania też była bardzo zdyscyplinowana jeśli chodzi o maski, przoduje w szczepieniach na COVID, a wirus ma się całkiem dobrze w tym kraju. Za to na Florydzie mimo braku obostrzeń i wysokim stopniu zarażeń śmiertelność liczona na milion mieszkańców jest nawet o połowę niższa niż w stanach gdzie śruba restrykcji jest dość mocno dokręcona. Nie wiem jak teraz jest w Szwecji, ale kiedy Europa lockdownem stała tam nie wprowadzano żadnych ograniczeń i kraj nie odbiegał od średniej w statystykach zgonów i zarażeń, a powinien trup się ulicami ścielić. Dlatego nie mam żadnych konkretnych wniosków, bo na śmiertelność covid wpływa więcej rzeczy niż tylko lockdown i maski.
@warszawiaczanka
"Powiem Ci szczerze, że nie wiem. Wielka Brytania też była bardzo zdyscyplinowana jeśli chodzi o maski"
nie, az tak jak azja, druga sprawa, wiekszosc naukowcow otwarcie krytykowala luzowanie restrykcji w uk, tlumaczac ze za tym stoja decyzje polityczne nie epidemiologiczne, co widac bylo pozniej patrzac na statystyki zachorowan/zgonow
"przoduje w szczepieniach na COVID, a wirus ma się całkiem dobrze w tym kraju. "
tak, ale zauwaz ze jego smiertelnosc znacznie spadla
"Za to na Florydzie mimo braku obostrzeń i wysokim stopniu zarażeń śmiertelność liczona na milion mieszkańców jest nawet o połowę niższa niż w stanach gdzie śruba restrykcji jest dość mocno dokręcona."
z tego co ja widze, to floryda jest 3cia jezeli chodzi o liczbe przypadkow na milion mieszkancow, jezeli chodzi o liste zgonow to jest lepiej, ale dalej jest powyzej amerykanskiej sredniej
"Nie wiem jak teraz jest w Szwecji, ale kiedy Europa lockdownem stała tam nie wprowadzano żadnych ograniczeń i kraj nie odbiegał od średniej w statystykach zgonów i zarażeń, a powinien trup się ulicami ścielić."
z tego co pamietam, to liczba zgonow na 100000 mieszkancow w pewnym momencie byla 4x wyzsza niz w polsce. druga sprawa to skandynawowie maja znacznie wieksza przestrzen osobista niz reszta europejczykow, co za tym idzie, dla nich zachowanie dystansu spolecznego to norma, nie obowiazek
"Dlatego nie mam żadnych konkretnych wniosków, bo na śmiertelność covid wpływa więcej rzeczy niż tylko lockdown i maski."
jak najbardzije, ale czy gdyby faktycznie przyczynialy by sie do smiertelnosci, nie wydaje ci sie ze w krajach w ktorych sie je nosi, to smiertelnosc powinna byc blizej sredniej swiatowej niz marginesu bledu?
@mieteknapletek Szpitale mimo zdjęcia obostrzeń wcale się nie przepełniają. Podam przykład mojego rejonowego szpitala (Kettering): pacjentów covidowych jest 24, pod respiratorem 3. Tragedii nie ma mimo braku masek. Lepsza robotę dla najbardziej zagrożonych ciężkim przebiegiem covid zrobiły szczepionki niż maski.
Nie wiem jak Azjaci noszą te maski. Może przestrzegają pewnych zasad ich stosowania, a nie jak w innych częściach świata gdzie maska wędruje między twarzą i kieszenią? Wydaje mi się, że u nich jest lepsza dyscyplina izolacji chorych, niestety u nas to bardzo kuleje. Sama się muszę uderzyć w pierś i przyznać, że przyszłam z covidem do pracy myśląc, że to przeziębienie. Na swoje usprawiedliwienie mam tylko to, że 3 dni wcześniej byłam na teście i wyszedł negatywny.
Robimy tak od wieków i jakimś cudem nie wyginęliśmy - można na tej podstawie wysnuć hipotezę, że takie podejście ma potencjał ewolucyjny. Choć biorąc pod uwagę spadek dzietności, ten potencjał może zanikać.
@kingged mlodzi ludzie maja ZEROWE szanse na zalozenie rodziny i domu bez wegetowania calego zycia, powiedz prosze jak mam zalozyc rodzine nie charujac calego zycia za granica, dochodzi tez druga sprawa ze ludzie sa po prostu glupi a tacy czesciej sie mnoza bo nie mysla o niczym a to tylko sprawia im przyjemnosc, malo tego dodam ze takim ludziom sie pomaga jeszcze. Spójrz na rzeczywistosc i powiedz mi prosze jak mam to zrobic?
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 3 kwietnia 2021 o 14:22
@kingged Trochę nas jednak wyginęło i nadal ginie w głupi sposób. Choćby przez to, że zapinamy pasy tylko na widok drogówki - swoją drogą to chyba szczyt służalczości wobec władzy: bać się policji bardziej niż śmierci.
@Gracek1135 ehh, ale ja żartowałem na temat obrazka... Poza tym sam mam 23 lata więc nie chcę słuchać jak to trudno Ci myśleć o przyszłości, bo mnie też od tego głowa boli ;-)
@Moher_przez_samo_h można albo wyginąć, albo nie - nie da się za bardzo bo części. W głupi sposób natomiast ginie rzeczywiście dużo osób. A jeśli chodzi o pasy, to na szczęście nie znam nikogo, kto ma z nimi problem (choć oczywiście nie wiem jak wygląda statystyka).
@kingged no widzisz ja patrze realnie i trzezwo na problemy a nie je obchodze
@Gracek1135 Gratulacje! Wirtualnie klepię Cię po plecach.
jak wykonujesz zadania na komendy z telewizory to się nie dziwię twemu zdziwieniu
Dokładnie tak.
Każdy Polak, odwrotnie proporcjonalnie do wykształcenia zna się na wszystkim.
akurat głupi demot..
Inne narody mają polityków, którym mogą "w miarę" zaufać, a nie tak jak w Polsce spędzasz święta jedynie z domownikami, a za tydzień widzisz pierwszego kawalera śmigającego na schodach donikąd (rok temu, w tym roku już mało kto będzie się ograniczał). Stosujesz się do obostrzeń, a po roku mówią, że przyłbice i szmaciane maseczki nic nie dają (słowa horbana i ministra niezdrowa sprzed miesiąca). Inne narody nie mają polityków, którzy grają na niezadowolenie większości społeczeństwa w szczycie zachorować (jesień). Mogę tak wymieniać godzinami, dlatego daruj sobie te zwalanie winy na naród (jedyna wina tego narodu, że ma 40% ludzi bardzo podatnych na "prezenty od władzy".)
Granat, czy maseczki, zdecyduj się.
@JAXOPoznaniak Zapytaj pani od polskiego, może cię nie było na tej lekcji, kiedy mówiła o przenośni.
@Moher_przez_samo_h To Średnia przenośnia, granat jest groźny dla wszystkich i można się prze nim, schować, a przed wirusem nie i może być groźny dla niektórych
granat to rzucono w zeszłym roku na wiosnę, i wszyscy padli tak jak kazano. Ale leżeć tak rok ;)? to już upodlenie
Co ty autorki pierooooliiisz tv nie oglądasz jakie zadymy nawet wczoraj na świecie są były np w GB
Ale bzdury, prawie we wszystkich narodach podejście do obostrzeń jest analogiczne do Polski i prawie wszędzie odbywają się duże protesty z powodu ich trwania. Najświeższy przykład: https://www.youtube.com/watch?v=xwewiEUiwnE
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 kwietnia 2021 o 21:26