Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
339 402
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar perskieoko
+23 / 43

Trynkiewicz też jest sławny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I Iiyrryyr3iit
+22 / 36

W czym był wybitny? Co odkrył, wynalazł, skonstruował, jak popchnął nasz świat do przodu?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E ewilq83
+22 / 36

@Iiyrryyr3iit Nie co odkrył ale co ukrył.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E embees1
+1 / 7

@Elathir Buhahahahahaha.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sceptykiem_sie_urodzic
+11 / 19

Obecna sytuacja zmusza nas jednak do refleksji.
Wypowiedzi Kardynała Dziwisza rzucają olbrzymi cień na tego człowiek. Wierząc kardynałowi że nie znał żadnych faktów dotyczących tuszowania pedofilii w kościele można podejrzewać (a graniczy to z pewnością bo osoba Dziwisza to zacna i żyjąca osoba) że Karol Wojtyła będąc wysokim urzędnikiem państwowym tuszował afery pedofilskie.

Łatwo oskarżać osoby nieżyjące ale autorytet Kardynała jest niepodważalny .... brak reakcji prokuratura czy służb kościelnych potwierdzają ten fakt.

Tak więc może przeżyjmy w milczeniu ten dzień pozostawieni z myślą że Karol Wojtyła był niestety obrońca pedofilów w kościele.

Dziękuję Kardynale Dziwisz za otwarcie mi oczu i rzucenie światła na prawdziwy pontyfikat "Wielkiego Papieża"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar johnyrabarbarowiec
-3 / 3

@sceptykiem_sie_urodzic To teraz zadam takie pytanie. Załóżmy, że jesteś prezesem jakiegoś największego na świecie banku, masz pod sobą wiceprezesów, pod Tobą jest sztab dyrektorów strategicznych, pod nimi prezesi krajowi, pod nimi dyrektorzy strategiczni, pod nimi dyrektorzy departamentów, niżej dyrektorzy dużych regionów (w Polsce dyrektorzy wojewódzcy, w USA dyrektorzy stanowi), pod nimi są dyrektorzy mniejszych regionów (w Polsce kilka powiatów, w USA kilka hrabstw), potem są dyrektorzy placówek, starsi doradcy i zwykli doradcy klienta (sprzedawcy). Oczywiście jest to uproszczone, stopni w hierarchii jest więcej, a na każdym stopniu ludzie się potęgują. W zasadzie już 5 stopni pod sobą nie jesteś w stanie wymienić z nazwiska ani jednej osoby, w zasadzie Cię to nie obchodzi, bo kto tam jest 5 stopni pod Tobą to już kompletnie nie Twój interes, tym się zajmują inni, Ty tylko widzisz kto w którym kraju bezpośrednio Cię reprezentuje, a i tego nie masz w głowie, po prostu nie spamiętasz tylu nazwisk, a samych krajowych prezesów masz powiedzmy 50 i nawet nie pamiętasz w których krajach masz oddziały, spamiętasz może 20, ale pozostałych 30 bez ściągi nie powiesz bo też Cię to nie obchodzi, bo kiedy w takim Timorze Wschodnim okaże się, że dobrze jest otworzyć oddział to zwyczajnie przyjdzie z propozycją do Ciebie dyrektor strategiczny z wyliczeniami według których w tym kraju zważając na koniunkturę będzie można zarobić 10 mld USD rocznie netto i Ty to klepniesz, ale dla Ciebie to nie będzie Timor Wschodni, tylko kraj w którym będzie można zarobić 10 mld USD, a jedyne co o tym kraju będziesz wiedział to jakie mają realia finansowe, prawne i który z dyrektorów strategicznych odpowiada za wdrożenie.
Pytanie, Ty siedzisz na szczycie jakieś wieży na Wall Street, co musiałby zrobić Twój starszy doradca lub zwykły doradca klienta, żebyś w ogóle o nim usłyszał, ba, jeszcze żeby to Cię tak zainteresowało, żebyś osobiście zajął się tą sprawą? Okraść Twój bank? Nieee, prawdopodobnie do dyrektora dużego regionu nie dotrze informacja, ewentualnie wzmianka. Co najwyżej poprosi małego regionalnego o sporządzenie raportu co zrobiono ze złodziejem. No to nie wiem, zabić klienta? No to byłoby mocne, gdyby doradca strzelił klientowi w twarz przy okienku, w całym kraju, a może nawet na kontynencie stałoby się głośno, ale sprawa na prezesie krajowym zostanie ucięta, ewentualnie dyrektor kontynentalny poprosi o raport po zakończeniu afery. No to może jakby tak twój doradca wyleciał przed bank z kałachem i zrobił rzeźnię przed placówką banku zabijając nie wiem, ze 20 osób, raniąc 100 i ostatecznie się wysadzając. No o tym zapewne na całym świecie byłoby głośno, być może nawet byś się dowiedział jak miał na imię i nazwisko tej twój doradca, w końcu media na całym świecie wałkowałyby to kilka dni i przez kilka dni byś słuchał o tym doradcy, tylko co z tego? Co osobiście robisz? Wsiadasz w samolot, lecisz na miejsce zdarzenia na jakieś wypisdowo, staniesz na miejscu i co zrobisz? Nie, przy takiej aferze, mówisz któremuś strategicznemu, żeby zrobił tak, żeby było cacy, on to zleca komuś odpowiedniemu niżej, ten zrzuca to jeszcze niżej, w końcu sprawa trafia do dość niskiego szczebla, że prawdopodobnie nawet nie jesteś świadomy, że taki szczebel u Ciebie w korporacji istnieje i ten wydział załatwia sprawę tak, żeby było cacy, a raport urywa się na prezesie krajowym maksymalnie.
Więc serio myślisz, że JP II, będący na szczycie największej organizacji na świecie wiedział coś o pedofilii. Prawdopodobnie wiedział, że coś złego dzieje się w Polsce, to bardzo prawdopodobne, w końcu był stąd więc zapewne rzucał bardziej okiem na Polskę, a nie jakiś tam Timor wschodni czy Honduras. Bardzo prawdopodobne, że wiedział o pedofilii w kościele w Polsce. Tylko teraz zadajmy sobie pytanie, kto był odpowiedzialny za ten temat. Bo serio, nie jestem w stanie uwierzyć, że ktokolwiek w Watykanie osobiście zajmował się sprawą jakieś marginalnej aczkolwiek obrzydliwej patologii g

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sceptykiem_sie_urodzic
+1 / 3

Nadal nie zmienia to postaci rzeczy że winny zaniechań reformy kościoła pod kątem pedofilii jest Jan Paweł II.

Nadal można stawiać tezę że jego absolutne nie robię je nic w tej materii było niczym innym niż oboma pedofilii w kościele.

Czy teraz gdyby rozpoczął się proces beatyfikacji tego człowieka to został by świętym? Po tym jak wyszło tyle afer i nieprzejrzystości w kościele. Odpowiedz jest prosta Nie.

Analogia do Lecha Kaczyńskiego. Masa osób poszła uczcić jego pamięć bo szkoda było im tego że zginą człowiek a nie jakie sobą reprezentowal wartości. Mimo że nie głosowałem na Lecha i nie utożsamiałem się Z jego osobą jako "mój prezydent" to zapaliłem świeczkę na znak smutku.

Fakt śmierci papieża kościół skrzętnie wykorzystal by masy ludzi popchnąć w swoje ramiona i do kościoła przyciągnąć. Show jakie zorganizowali miało nie tyle uczcić jego pamięć ale i ukazać go od strony pasterza przyciągającego wiernych do kościoła. Każdy nawet głęboko niewierzący ateista oglądał ten "cyrk".

Na fali show na szybko i bez zastanowienia wyniesiono gonna ołtarze. Wiedząc jak niedbale działa komisja do spraw pedofili w kościele ....to tak samo niedbale przeprowadzili proces jego kanonizacji. W mojej opinii to był błąd i miał na celu przeciąganie w mediach mówienie o kościele co przekładało się głównie na zyski kościoła.

W naszym raju mówiąc szczerze nie było polityka na prawicy który by sobie pupy papieżem nie podcirtal jeżdżąc co chwilę na audiencję do Watykanu a po powrocie chwaląc się że został pobłogosławiony. Teraz robi to samo Rydzyk.

Twój wielki wywód na temat olbrzymiej struktury kościoła to rozpaczliwa próba usprawiedliwienie papieża że nie wiedział. .... Jest całkowicie błędna ....

W kościele każdy ksiądz biskup czy jakikolwiek duchowny przysięga wierność swoim zwierzchnikowi. Nie ma takiej firmy działającej na świecie. Podobne zasady są w mafijnych organizacjach.

Tak więc jedynym odpowiedzialnym za pedofilię w kościele jest głowa kościoła i osoby z jego otoczenia.

Tak. Jan Paweł II nie był tak kryształowa postacią by być świętym a tym bardziej nie może byc jakimkolwiek autorytetem.dls nowego pokolenia.

Zmuszanie na siłę by czytać jego encykliki w szkole wiedząc jaki pozostawił kościół pełen pedofilów można porównać do zmuszania ludzi by oglądali obrazy Adolfa Hitlera gdy jako młody człowiek je tworzył zapominając o jego późniejszej działalności.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar perskieoko
+1 / 1

@johnyrabarbarowiec
Posługując Twoją paralelą, należałoby dodać że w światowej prasie są wzmianki o twoim banku (o pedofili w KK pisano już w latach 90-tych), że oszukuje ludzi. Ty będąc prezesem powinieneś interesować się opinią publiczną o twoim banku. Jeśli lekceważysz doniesienia prasy, to źle zarządzasz. Gdybyś jednak zainteresował się pogłoskami, to należałoby wysłać zaufanych ludzi w celu wyjaśnienia sprawy. Więc albo JPII źle zarządzał KK, albo wiedział o aferach ale zamiatał je pod dywan. Ta druga ewentualność jest dużo bardziej prawdopodobna.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar johnyrabarbarowiec
-1 / 1

@perskieoko Nie, prezes międzykontynentalnego banku nie będzie zajmował się jakimiś pojedynczymi aferami. Inaczej Ci to pokażę, żebym się nie rozpisywał. Załóżmy, że jesteś papieżem. Nie mam pojęcia ilu ludzi należy do KK, ale powiedzmy milion na całym świecie, tylu ludzi masz pod sobą. W twojej organizacji wybucha dziennie 500 skandali i 50 grubych afer. Dowiadujesz się, że na jakimś wypisdowie jest ksiądz pedofil. Ok, dostajesz maila z opisem sprawy, skargami itd, zanim przeczytasz 5% tego co dostałeś, dostajesz informację, że gdzieś na innym wypisdowie muzułmanie wrzucili granat do kościoła w trakcie jakiś obchodów, kiedy docierasz do 10% informacji o pedofilu na wypisdowie, na innym wypisdowie jakiś wysoko postawiony ksiądz zostaje przyłapany na wydawaniu grubego hajsu na koks i laski. Nie doszedłeś do połowy swojego pierwszego maila i już dostajesz informację, że jakiś ksiądz na jeszcze innym wypisdowie kogoś zaszlachtował i jeszcze nie wiadomo czy to on atakował czy to jego atakowano. Pod koniec czytania tej pierwszej informacji masz do rozwiązania kilkanaście lub kilkadziesiąt innych problemów które gdzieś tam na innych dziurach powstały. Przy okazji jeszcze masz masę spotkań, swoje obowiązki formalne, nie wiem, jako papież jakieś tam modły musisz odwalić no i oczywiście przydałoby się przespać chociaż te 4h, ale przez te 4h będziesz miał może nawet setkę kolejnych problemów do rozwiązania. W zasadzie zanim pomyślisz o jakimś jednym problemie, to już się pojawiają dwa kolejne. Serio wyobrażasz sobie, że w ogóle ktoś taki zajmuje się problemami, do rozwiązywania których kilkanaście czy kilkadziesiąt szczebli niżej jest powołany specjalnie ktoś inny?
Co do JP II, tak, jestem w stanie założyć się, że on wiedział coś o pedofilii. Ale nikt nie wie co zrobił z tym, czy się oburzył, czy krzyczał, czy kazał przesłać raport, a jeśli tak to do kogo i przez kogo? Serio, w takiej organizacji gdzie masz milion ludzi pod sobą pojawiają się już nawet problemy komunikacyjne w czasach gdzie internet jest powszechny, a co dopiero w czasach kiedy internet nie był powszechny. Zarządzanie mega-organizacjami różni się od zarządzania firmą gdzie jest 20 ludzi. Już mając 100 osób pod sobą nie życzyłbyś sobie, żeby każdy miał prawo do Ciebie przyjść bez umówienia się, bo już nie miałbyś na to czasu gdyby każdy z pierdołą do Ciebie przyłaził, a co dopiero kiedy masz milion ludzi pod sobą.

@sceptykiem_sie_urodzic Tak, masz rację, kiedy prowadzisz organizację, to wszelkie patologie są przypisywane do lidera, w tym wypadku do Ciebie. Tylko problem polega na tym, że patologie w organizacji to nie kwestia czy będą czy nie, tylko ile z tych patologii uda się wykryć i ilu patologiom uda się zapobiec, bo patologie to kwestia procentowa. Nie istnieje organizacja bez patologii, no chyba, że organizacje jednoosobowe. Co za tym idzie, jeśli uznamy, że JP II rzeczywiście był gnidą, bo faktem jest, że pod nim zdarzyły się przypadki pedofilii i automatycznie nie ważne co by zrobił dobrze, to on odpowiada za tylko zło, a za dobro już nie, to niestety musimy przyznać, że Ty, ja, wcześniej wspomniany kolega i każdy człowiek na Ziemi jest gnidą. Powód? Nie istnieje człowiek krystalicznie czysty, każdy z nas ma coś mniejszego bądź większego na sumieniu, bez wyjątku, a szczególnie ludzie, którzy biorą odpowiedzialność za innych, krótko mówiąc, bohaterowie nie istnieją, bo ich podwładni robili złe rzeczy, a więc, wszyscy jesteśmy źli, nie ma ludzi dobrych. Parafrazując pewnego mądrego człowieka, błędnym jest pytanie, czy godność człowieka można kupić, poprawnym pytaniem jest czy proponujemy odpowiednią cenę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar perskieoko
+1 / 1

@johnyrabarbarowiec
Nie wiem dlaczego, ale nie chcesz dostrzec tego co ja napisałem; nie pisałem o pojedynczych aferach, ale o serii afer rzutujących na opinie o banku (KK). Jeśli takim czymś nie musi się zajmować szef korporacji, to po co on jest?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar johnyrabarbarowiec
-1 / 1

@perskieoko Szef korporacji jest od brania odpowiedzialności, przykładowo wybucha kryzys, przychody korpo spadają o np. 5% (w makro ekonomii 5% to bardzo dużo), akcjonariusze od niego wymagają, że jakoś sobie poradzi z tym i monitorują jego ruchy, ewentualnie narzucają mu swoje rozwiązania, w każdym razie on jest od tego, żeby klepnąć zamknięcie np. 100 oddziałów w danym kraju. Ewentualnie jak wychodzi afera międzynarodowa, nie wiem, okazuje się, że ów bank prał pieniądze Putinowi czy coś takiego, no to prezes banku w takiej sytuacji wychodzi na mównicę, bo nazwa banku jest na ustach całego świata przez tydzień i po aferze dobrze, żeby bank został dobrze zapamiętany. Ale nie jest on od rozwiązywania jakieś lokalnej afery. W nomenklaturze wojskowej, generał nie jest od taktyki, a od strategii, natomiast taki nie wiem, pułkownik nie ma wpływu na strategię, ale już decyduje taktycznie. Różni się to tym, że generał głowi się gdzie zrobić uderzenie, a pułkownik ma ogarnąć jak to uderzenie zrobić, żeby przyniosło oczekiwany rezultat, jeden i drugi nie wchodzi sobie w paradę, bo generał nie ma czasu na zajmowanie się taktyką, on ma myśleć, czytać raporty o wadze strategicznej, planować wojnę, a od wykonania planu jest ten pułkownik który nie może wpłynąć na plany strategiczne, ale to on decyduje jak on chce te plany zrealizować bo to jego zadanie. W korpo nigdy, ale to nigdy nie jest tak, że główny prezes zajmuje się lokalnymi aferami, zwyczajnie nie ma na to czasu, a są inni ludzie od takich zadań. A jak jest seria afer lokalnych która dochodzi do prezesa głównego to zwykle w formie pogłoski, szybka informacja. Serio gdybym ja był był prezesem głównym banku i dowiedział się, że gdzieś na wypisdowie jest jakiś nie wiem, pedofil i żebym to ja rozwiązał taki problem, to całą nitkę ludzi do tego pedofila włącznie bym się pozbył w trybie natychmiastowym, bo mając pod sobą 100 tys ludzi powinienem mieć po drodze sztab filtrujący czyli z każdym szczeblem hierarchii coraz większe uprawnienia, a jeśli nie są w stanie sobie poradzić z czymś takim i idą na samą górę to po co mi są ci pode mną którzy za zadanie mają rozwiązywać patologie które pojawiają się lokalnie. Już bym kazał wziąć pod lupę zarząd w danym kraju gdyby w ogóle taka rzecz dotarła do centrali jako nierozwiązany problem. I fakt, jakbym był papieżem i dowiedziałbym się, że w Polsce jest problem z pedofilią w KK, to zapytałbym się, jak to rozwiązali, jakbym dowiedział się, że problem jest jeszcze nierozwiązany, a dotarł do mnie to zwyczajnie wysłałbym jakąś grupę specjalną z Watykanu do Polski i w pisdu bym się pozbył całej góry w Polsce skoro nie potrafią rozwiązać problemu który to oni mają za zadanie rozwiązać. Serio, nie znam nazw w hierarchii kościelnej, strzelam, że taki prymas jest najważniejszy w danym kraju, ten poleciałby w trybie natychmiastowym i to jeszcze tak, żeby było aż głośno że wyleciał bo pierdoła sobie nie radzi. Tak wygląda makro zarządzanie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar perskieoko
0 / 0

@johnyrabarbarowiec
Ni i widzisz - przyznajesz mi rację (co prawda trochę na około, ale jednak). W logicznym, pozbawionym uprzedzeń czy sympatii rozumowaniu, trzeba dojść do takiego wniosku: albo JPII kiepsko zarządzał, albo starał się ukrywać pedofilię.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar johnyrabarbarowiec
-1 / 1

@perskieoko Cały czas Ci mówię, nie znamy faktów, żeby ocenić na tej płaszczyźnie JP II musielibyśmy przesłuchać praktycznie każdego kto był na linii JP II - diecezja w Polsce w której doszło do pedofilii. Równie dobrze co spaprać sprawę mógł po prostu postarać się ją rozwiązać i kazać komuś to ogarnąć, to praktycznie max co mógł zrobić, pytanie kto i jak sobie z tym poradził? Ogólnie w tej sprawie jest więcej pytań niż odpowiedzi więc powstrzymałbym się od osądów. Stało się, doszło do tragedii, powinniśmy teraz ukarać tych którzy są bezpośrednio temu winni, a KK powinien w Watykanie zrobić specjalną komórkę do wyjaśnienia tego w sposób klarowny, a jeśli nie to wierni (tacy jak ja) powinni przestać wspierać KK do momentu sprawdzenia co zawiodło i na jakim poziomie, bo gdzieś coś zawiodło, ale nikt nie wie gdzie. Pewnością jest, że gdzieś doszło do patologii w której wysokie lokalne władze kościelne miały układ ze światem polityki i sądownictwa, dlatego powinno się to zbadać również na płaszczyźnie państwowej bo to, że pedofila w kościele nie ukarano jak należy też trzeba przeanalizować kto na to pozwolił, bo ktoś wysoki w państwie musiał na to pozwolić, żeby ktoś wysoko w KK mógł kryć pedofila, niemniej bezpośrednio na JP II bym z tym nie łączył, bo nawet jakby chciał kryć jakiegoś pedofila osobiście to zwyczajnie nie miałby na to czasu i kompetencji, tak samo jak nie miałby czasu i kompetencji osobiście rozwiązywać problem pedofilii w danym kraju. Papież to strateg nie taktyk.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G gemini1234
+10 / 22

Bardzo wielu pedofilow w sukienkach jest mu dozgonnie wdzięczna za ich ochronę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar trusty
+10 / 22

Po uju wybitny. Przez kult tego osobnika, cofamy się do średniowiecza, zamiast iść do przodu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
U UlaL
+14 / 24

Najwybitniejszych??? Najwybitniejsi to Skłodowska, Kopernik, Religa itp. On nawet nie jest godzien im butów czyścić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S stach1947
+2 / 4

No i w związku z tym, co?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Aarcticfrost
+2 / 6

Won!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P konto usunięte
+11 / 13

"dzisiaj obchodzimy" to znaczy Ty i kto jeszcze ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T konto usunięte
+9 / 17

W czym Wojtyła był wybitny? W cofaniu kościoła do średniowiecza? W ukrywaniu pedofilii w firmie, którą zarządzał? Żadnej poważnej encykliki nie napisał, do końca pozostał prowincjonalnym proboszczem bez szerszego spojrzenia na świat.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tk1010
+6 / 8

No tak... ale pomnik w każdej miejscowości (albo kilka). Jest przesyt

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E embees1
+3 / 5

Torquemada też był wybitny i jeszcze bardziej groźny.Wynikły z tego setki tysięcy grobów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar cysiek63
+2 / 2

Jakiego Polaka?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dupajacek
+4 / 4

Wybitni to byli Curie-Skłodowska i Łukasiewucz. A ten tutaj po prostu taki sympatyczny człowieczek ukrywający przestępców.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar LocosPPG
+1 / 1

@dupajacek w dychę!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cammax
0 / 4

Jakiego Polaka? Nie obrażaj Polaków, którzy faktycznie byli wybitni (np. Mikołaj Kopernik, Maria Skłodowska-Curie, Fryderyk Chopin, Ignacy Łukasiewicz, Józef Piłsudski, Ignacy Jan Paderewski, Roman Dmowski (nie popieram nacjonalistów, którzy uważają, że religia to nieodłączny element patriotyzmu, zwłaszcza tych obecnych, którzy czerpią te poglądy tylko w bardziej skrajnej formie, ale lepszy on niż ktoś broniący pedofilów), Tadeusz Kościuszko, Adam Mickiewicz... można wymieniać dalej, dopisywać kolejnych dowódców, polityków i poetów, bo naukowców to za wielu nie mieliśmy ale mi się nie chce) lub obecnie są wybitni (dziś już nie mamy naukowców, pisarzy itp., ale naszych sportowców śmiało można tu zaliczyć).

A czym zasłynął JP2?
-kryciem pedofilii w KK,
-utrwaleniem się ciemnoty w Polsce,
-utrwaleniem się zacofania a Afryce i większej śmiertelności.

Jego pontyfikat to 3. w historii (po okupacji niemieckiej i obecnej PISowskiej dyktaturze) najgorsze wydarzenie dla Polski. To on utrwalił w naszym społeczeństwie fanatyzm, ślepe przywiązanie do KK i antyeuropejskie nastroje (wspólnie z PISem i polskim KK straszyli "straszną ateicko-lewacką UE, przed którą tylko zagłosowanie na "nie" może nas uratować"). Gdyby nie jego pontyfikat, to dziś być może bylibyśmy normalnym krajem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 kwietnia 2021 o 0:35

R rkcb
-1 / 3

30 marca była 332 rocznica śmierci Kazimierza Łyszczyńskiego.
Jego można uznać za wybitnego Polaka, był filozofem, autorem pierwszego na świecie traktatu o nie istnieniu boga. Został zamordowany przez kościół, którego kolejnym zwierzchnikiem był JP2.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H harry1983
0 / 2

Ta... po 30 latach wraca do Polski papież i melduje się w KC: "Pułkownik Karol Wojtyła wykonał zadanie" :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Damian110
-1 / 1

z tego powodu liczę na wysyp memów o wielkim Polaku

Odpowiedz Komentuj obrazkiem