O ile ten Pan nie jest dla mnie żadnym autorytetem, gdyż chociażby na tematy covidowe jest niczym chorągiewka... najpierw robił filmiki gdzie dezodorantem, próbował udowodnić jak to maseczki są nieskuteczne i krytykował pomysł Rządu, po czym gdy Morawiecki powiedział, że na zewnątrz nie trzeba mieć maseczki to ten sam pacan, zaczął przytaczać badania z Japonii jakie to maseczki są super, a beznadziejny Rząd popełnia fatalny błąd... Generalnie gość zawsze płynie pod prąd z rządzącymi i jest fanem nakręcania spirali strachu... chyba wyczuł, że może mieć teraz swoje 5min (albo z 2 lata). Wiedzę medyczną pewnie ma, ale dla mnie On jest bardziej covidowym celebrytą niż lekarzem... niemniej jednak, chyba trochę kogoś poniosło z tym wnioskiem...
***** *** Prawda w oczy kole skur@iele. Przecież jest zajebiście - w Polsce wcale nie umiera się na Covid. A respiratorów mamy w bród. " A dach wcale nie przeciekał i prawie nie padało"... dla niezorientowanych to z Misia.
I wy się jeszcze dziwicie że ludzie mają dość tego cyrku, jakim cymbał będzie mówił coś o czym nie ma pojęcia lekarzowi który siedzi w tym od dawna i zna prawdę ale co tam lepiej go uciszyć lub pozbawić go pracy bo mówi jak jest a nie wedgłóg ich scenariusza który jest nasączony kłamstwem jak mop wodą.
Grzesiowski święty nie jest i bardzo często zmieniał swoje opinie na temat covida. To jednak nie dyskwalifikuje go jako lekarza, bo co można wobec tego powiedzieć o szumowinie Szumowskim, który okłamywał społeczeństwo, czy Pinkasie i jego słynnej frazie o lodzie w majtkach. Wspomnieć też trzeba o Morawieckim, który już co najmniej trzy razy "wygrał" w pandemią. Zatem, jeśli Grzesiowski ma cokolwiek utracić, to powinien być w towarzystwie przynajmniej tych trzech palantów.
Ci wszyscy "eksperci" są siebie warci. Jeden zaprzecza drugiemu, co chwile zmieniają zdanie. Nie mają zielonego pojęcia o wirusie czy o szczepionce. Wiedza tyle ile gdzieś tam na necie przeczytają bo sami badań nie prowadzą.
O ile ten Pan nie jest dla mnie żadnym autorytetem, gdyż chociażby na tematy covidowe jest niczym chorągiewka... najpierw robił filmiki gdzie dezodorantem, próbował udowodnić jak to maseczki są nieskuteczne i krytykował pomysł Rządu, po czym gdy Morawiecki powiedział, że na zewnątrz nie trzeba mieć maseczki to ten sam pacan, zaczął przytaczać badania z Japonii jakie to maseczki są super, a beznadziejny Rząd popełnia fatalny błąd... Generalnie gość zawsze płynie pod prąd z rządzącymi i jest fanem nakręcania spirali strachu... chyba wyczuł, że może mieć teraz swoje 5min (albo z 2 lata). Wiedzę medyczną pewnie ma, ale dla mnie On jest bardziej covidowym celebrytą niż lekarzem... niemniej jednak, chyba trochę kogoś poniosło z tym wnioskiem...
Czyżby ktoś tu dostał S(r)aczki?
***** *** Prawda w oczy kole skur@iele. Przecież jest zajebiście - w Polsce wcale nie umiera się na Covid. A respiratorów mamy w bród. " A dach wcale nie przeciekał i prawie nie padało"... dla niezorientowanych to z Misia.
I wy się jeszcze dziwicie że ludzie mają dość tego cyrku, jakim cymbał będzie mówił coś o czym nie ma pojęcia lekarzowi który siedzi w tym od dawna i zna prawdę ale co tam lepiej go uciszyć lub pozbawić go pracy bo mówi jak jest a nie wedgłóg ich scenariusza który jest nasączony kłamstwem jak mop wodą.
Grzesiowski święty nie jest i bardzo często zmieniał swoje opinie na temat covida. To jednak nie dyskwalifikuje go jako lekarza, bo co można wobec tego powiedzieć o szumowinie Szumowskim, który okłamywał społeczeństwo, czy Pinkasie i jego słynnej frazie o lodzie w majtkach. Wspomnieć też trzeba o Morawieckim, który już co najmniej trzy razy "wygrał" w pandemią. Zatem, jeśli Grzesiowski ma cokolwiek utracić, to powinien być w towarzystwie przynajmniej tych trzech palantów.
Ci wszyscy "eksperci" są siebie warci. Jeden zaprzecza drugiemu, co chwile zmieniają zdanie. Nie mają zielonego pojęcia o wirusie czy o szczepionce. Wiedza tyle ile gdzieś tam na necie przeczytają bo sami badań nie prowadzą.
@VanCyklon żeby zmienić zdanie trzeba je najpierw mieć, a oni jak te marionetki robią wszystko co prezes każe
i co pisiaki na to? śmiało "dyskutujcie"
Czego można spodziewać się po informatyku...