To tak jak u nas. Do publiczności przemawia młody, wysoki mężczyzna w dobrym garniturze, a realnie zza jego pleców rządzi stara, bezzębna pierdoła z kłakami sterczącymi z nosa, która samodzielnie nie potrafi zasznurować butów ani zapiąć marynarki na właściwy guzik.
U nas brzydki i stary kompozytor/producent tworzy muzykę a wykonuje ją piękna i młoda wokalistka.
Było stare
To tak jak u nas. Do publiczności przemawia młody, wysoki mężczyzna w dobrym garniturze, a realnie zza jego pleców rządzi stara, bezzębna pierdoła z kłakami sterczącymi z nosa, która samodzielnie nie potrafi zasznurować butów ani zapiąć marynarki na właściwy guzik.
Naucz się tłumaczyć, a potem rób demoty. Beijing = Pekin.
co za syf
W gdzie?
a co to jest Bejing? nie można normalnie jak człowiek Pekin powiedzieć?
I tym razem władze miały rację. Na pohybel z hipokrytami, którzy każdemu brzydactwu wmawiają, że niczym się nie różni.
Lepiej jakby ładna śpiewała brzydko czy brzydka ładnie? Co złego w pokazywaniu najlepszego śpiewu i najlepszego wyglądu?
Millie Vanillie wersja chinska
To świetnie pokazuje, że ustrój nie ma znaczenia, bo wszędzie jest ten sam fałsz.
mieli racje. nie ma co wmawiac brzydkiemu ze jest piekny. moze sie dziewczyna kiedys wyrobi.