I co z tego znam Polaka który kupuje i wynajmuje mieszkania w Niderlandach. Inny znajomy pojechał granicę żeby kupić 2 mieszkania. I powiedział że jak kupi te mieszkania będzie je wynajmował. Wtedy weźmie za kredyt 3 mieszkanie, a czynsz z tamtych 2 spłaci mu kredyt na to trzecie. dalej to już pieniądz robi pieniądz
Bardziej obawiam się funduszy inwestujących w mieszkania pod wynajem, sporo już zainwestowały np w Warszawie. Podwyższają cenę nieruchomości, zdominują rynek przez co wynajem będzie drogi więc młode pokolenie wpadnie w pułapkę drogiego wynajmu bez mozliwosci zakupu bo nie będzie ich stać. Fundusze wyprowadzać będą zyski bo zazwyczaj są zarejestrowane i powiązane z rajami podatkowymi. Rząd będzie "walczył" wprowadzając nowe podatki np katastralny który zapłacą zwykli obywatele ktorym uda się kupić nieruchomość dla siebie czy też jako inwestycja.
Bańka spekulacyjna któregoś dnia pęknie. Nie da się pompować cen w nieskończoność. Wtedy okaże się że te genialne sposoby inwestowania nie są idealne. Oczywiście banki na tym nie stracą. Straci jak zwykle szary człowiek, który zainwestował oszczędności całego życia.
@Lemyjones To nie bank a rząd. Wcześniej człowiek mógł na głupią lokatę wrzucić i miał kilka % a teraz to jeszcze płacisz za to żeby trzymać pieniądze na koncie. Podziękuj rządzącym za zerowe stopy procentowe czyli podatek od oszczędności.
Coś w tym złego, jeśli odbywa się to legalnie i są odprowadzane podatki?
W ten sposób dopływa kapitał zagraniczny. To, podobno, jest korzystne dla gospodarki.
To dobrze, że Ukraińcy się powoli bogacą. Ja znając historię bardziej obawiam się zawistnej biedoty, niekoniecznie ukraińskiej niż majętnych ludzi, którzy mają coś do stracenia i dzięki temu nie wpadają im do głowy głupie pomysły.
W Polsce jest próba przewrotu na rynku nieruchomości, czyli wprowadzenie wynajmu, co prowadzi tak naprawdę do zubożenia części społeczeństwa. Głównie promują to holdingi amerykańskie, ale przyłączyły się do tego inne firmy. Jednak to jest szczyt głupoty, żeby brać kredyt i przekazywać środki deweloperowi, który nie zakończył budowy całego budynku wraz ze wszystkimi odbiorami. Kupujących roluje się na dwa razy: przy sprzedaży samego mieszkania i przy sponsorowaniu budowy.
I co z tego znam Polaka który kupuje i wynajmuje mieszkania w Niderlandach. Inny znajomy pojechał granicę żeby kupić 2 mieszkania. I powiedział że jak kupi te mieszkania będzie je wynajmował. Wtedy weźmie za kredyt 3 mieszkanie, a czynsz z tamtych 2 spłaci mu kredyt na to trzecie. dalej to już pieniądz robi pieniądz
Bardziej obawiam się funduszy inwestujących w mieszkania pod wynajem, sporo już zainwestowały np w Warszawie. Podwyższają cenę nieruchomości, zdominują rynek przez co wynajem będzie drogi więc młode pokolenie wpadnie w pułapkę drogiego wynajmu bez mozliwosci zakupu bo nie będzie ich stać. Fundusze wyprowadzać będą zyski bo zazwyczaj są zarejestrowane i powiązane z rajami podatkowymi. Rząd będzie "walczył" wprowadzając nowe podatki np katastralny który zapłacą zwykli obywatele ktorym uda się kupić nieruchomość dla siebie czy też jako inwestycja.
Bańka spekulacyjna któregoś dnia pęknie. Nie da się pompować cen w nieskończoność. Wtedy okaże się że te genialne sposoby inwestowania nie są idealne. Oczywiście banki na tym nie stracą. Straci jak zwykle szary człowiek, który zainwestował oszczędności całego życia.
@Lemyjones To nie bank a rząd. Wcześniej człowiek mógł na głupią lokatę wrzucić i miał kilka % a teraz to jeszcze płacisz za to żeby trzymać pieniądze na koncie. Podziękuj rządzącym za zerowe stopy procentowe czyli podatek od oszczędności.
Coś w tym złego, jeśli odbywa się to legalnie i są odprowadzane podatki?
W ten sposób dopływa kapitał zagraniczny. To, podobno, jest korzystne dla gospodarki.
To dobrze, że Ukraińcy się powoli bogacą. Ja znając historię bardziej obawiam się zawistnej biedoty, niekoniecznie ukraińskiej niż majętnych ludzi, którzy mają coś do stracenia i dzięki temu nie wpadają im do głowy głupie pomysły.
Wolno im ? Nie należą do Uni.
mafia inwestuje.
W Polsce jest próba przewrotu na rynku nieruchomości, czyli wprowadzenie wynajmu, co prowadzi tak naprawdę do zubożenia części społeczeństwa. Głównie promują to holdingi amerykańskie, ale przyłączyły się do tego inne firmy. Jednak to jest szczyt głupoty, żeby brać kredyt i przekazywać środki deweloperowi, który nie zakończył budowy całego budynku wraz ze wszystkimi odbiorami. Kupujących roluje się na dwa razy: przy sprzedaży samego mieszkania i przy sponsorowaniu budowy.