A może tacy ludzie mówią to w sposób uzasadniony?
Robią wielką drogę, tylko po to aby wylądować dokładnie tam gdzie byli XD. Wtedy jest kompletna zmiana o 360 stopni która ostatecznie nie daje żadnej zmiany haha
Czasem ktoś powie, że zmienił coś o 360 stopni jak nic nie zmienił, albo jak się narobił, a efekt żaden, albo jak nic nie zrobił. I to ma jeszcze sens. Pytanie czy są ludzie, którzy tak mówią jak wszystko zmienią? Nigdy się nie spotkałem, ale ludzie różnie mówią.
Ładne. Ale mi to i tak nic nie mówi. Kompletnie nic. Być może miałem to w podstawówce, ale nic nie pamiętam, bo to było prawie 50 lat temu.
A może tacy ludzie mówią to w sposób uzasadniony?
Robią wielką drogę, tylko po to aby wylądować dokładnie tam gdzie byli XD. Wtedy jest kompletna zmiana o 360 stopni która ostatecznie nie daje żadnej zmiany haha
mówi się o zmianie o 180 stopni. nikt nie mówi, a przynajmniej bardzo rzadko, o zmianie o 360 stopni. to ci sami co mówią "w każdym bądź razie" itd.
Czasem ktoś powie, że zmienił coś o 360 stopni jak nic nie zmienił, albo jak się narobił, a efekt żaden, albo jak nic nie zrobił. I to ma jeszcze sens. Pytanie czy są ludzie, którzy tak mówią jak wszystko zmienią? Nigdy się nie spotkałem, ale ludzie różnie mówią.
No chyba, że mają na myśli spin. Tam dopiero po 720° wraca się do punktu wyjścia.