Tak trzy lata temu bawili się studenci na juwenaliowym koncercie Krzysztofa Krawczyka
Tymczasem Andrzej Duda napisał dziś "Odszedł Krzysztof Krawczyk. Młodzi może lekceważą taką muzykę albo nawet nie znają, ale nie ma wątpliwości, że jakiś rozdział w polskiej muzyce i rozrywce się zamknął. "
tak zgadzam się lekceważę i gardzę większością obecnej polskiej muzyki, ale akurat muzykę tego wykonawcy lubię, podobnie zresztą jak większość rodzimych wykonań z przeszłości.
Tak na marginesie. Dzisiaj młodzi to tak 14-16lat, a ludzie, którzy trzy lata temu byli studentami, to dla takiej młodzieży dinozaury. Postacie takie jak p. Krzysztof, to odcisk na węglu, niektórym może się podobać.
tak zgadzam się lekceważę i gardzę większością obecnej polskiej muzyki, ale akurat muzykę tego wykonawcy lubię, podobnie zresztą jak większość rodzimych wykonań z przeszłości.
Też byłem na jednym z ostatnich koncertów Pana Krzysztofa i było cudnie mimo, że z playbacku. Młodzi lubią dobrą muzykę.
ale chyba nie trwał aż 3 lata?
Tak na marginesie. Dzisiaj młodzi to tak 14-16lat, a ludzie, którzy trzy lata temu byli studentami, to dla takiej młodzieży dinozaury. Postacie takie jak p. Krzysztof, to odcisk na węglu, niektórym może się podobać.
Strasznie długi ten koncert... Ale jeśli bawili się trzy lata, to musi ta muzyka długo trzyma.