Ja nie noszę maseczki ponieważ jak stwierdził były minister zdrowia one nic nie dają.
(Od biedy zakładam taką antymandatową z siatki pod nos , nie praną od roku jak wsiadam do pociągu co by jakiś miłośnik maseczek zawału nie dostał)
.
Dystans 1.5 metra też raczej nie za wiele pomoże , czytałem ostatnio że w powietrzu takie cząsteczki świrusa są prawdziwymi długodystansowcami bo i do ponad 10 metrów potrafią przelecieć , o utrzymywaniu się ich w powietrzu przez kilka godzin nawet nie wspomnę.
Ręce przemyje w zimnej wodzie bez mydła tylko jak wracam do domu.
Od ponad 12 miesięcy żyje i nic mi nie jest...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 kwietnia 2021 o 23:24
@mrmotaba przecież to nie tylko o Ciebie chodzi, a Szumowski nie jest specjalistą od pandemii. co najwyżej od biznesów, ale to chyba raczej tylko rodzinnych.
@Goretex
Wiem że nie tylko o mnie tu chodzi ale o skuteczności tych środków zapobiegawczych słyszałem już tyle różnych wersji że w końcu wypracowałem swoją.
Wersji jest tyle co osób mówiących o ich skuteczności.
Sam działam na własną rękę po stracie pracy w ubiegłym roku , mam kontakt z ludźmi i z tego co mi wiadomo na ponad 200 osób z którymi miałem kontakt w ciągu 10 miesięcy tylko 4 złapały koronę i przeszły ją bez potrzeby wizyty w szpitalu.
@Goretex Ale mmotaba jest mądry i bierze tylko to, co mu się podoba. Jeżeli nie chce nosić maseczki, to nieaktualna wypowiedź byłego ministra, z której się później wycofał, mu się podoba. Jego późniejsza wypowiedź jest już be, tak samo jak i wypowiedzi nowego ministra.
Pomijam już skrajną głupotę w postaci niemycia rąk po przyjściu z dworu (płukania zimną wodą nie nazywałbym myciem). Tu już nie chodzi o wirusa, ale o pewne podstawy higieny, które jak widać nie wszystkim zostały wpojone.
@MEATLOAF Odpowiem ci - ponieważ koronawirusy to cała grupa wirusów. Tego konkretnego nie było w latach 80-tych itp. To tak, jakby powiedzieć, że jak Skoda może wypuścić nowy samochód, skoro pierwsze samochody tej marki pojawiły się w 1905. Niby można tak powiedzieć, ale po co?
No to teraz uwaga! W pozostałych krajach Europy obowiązują maski FFP2, ale tylko w pomieszczeniach zamkniętych. W Polsce gumka + dowolna tkanina (majątkowa, miseczki do staników, firanki) to już zaje*ista maska, która chroni przed... właściwie czym? Bo statystyki są zbliżone do "transmisji swobodnej". Jak prześledzisz decyzję rządu to będziesz w stanie zauważyć, że działają oni na dwóch wskaźnikach: trendach wzrostowych/spadkowych i poziomu niezadowolenia/buntu/uległości społeczeństwa, który jest mierzony na podstawie.... obserwacji przechodniów. Bo widzisz, żeby wprowadzić skuteczny "lockdown" wymagane są ogromne umiejętności, których ten (nie)rząd nie ma. Dlatego jak początkowo rośnie to zamykają teatry w jednym województwie, a za 2 tygodnie zamykają a to sklep z meblami, a to sklep z narzędziami, a to centra handlowe. Szukają szczytu i chcą wykazać, że "coś zrobili", a jak trend samoistnie i naturalnie się odwróci to ogłaszają sukces. Nie mogą "zamknąć wszystkiego" bo jak nie trafią w szczyt to ludzie zorientują się, że są oni nieskuteczni. Prawda jest taka, że wzrosty/spadki to naturalny trend pod który oni mogą się jedynie podłączyć, ale na pewno nie są w stanie nad nim panować, ponieważ są na za ciency w uszach (ale dobrze, pomyśl co by odwalali, jakby mogli "planować szczyty"). Z drugiej strony pogrywają z ludźmi (a o tym to można książkę napisać) i muszą wiedzieć, czy ludzie są "przestraszeni" (i można coś kontrowersyjnego wprowadzić), czy w "nastroju bojowym"(i trzeba "poluzować", albo przynajmniej ruszyć coś symbolicznie), dlatego każą nosić maski wszędzie. Przejdziesz się ulicą i "już wiesz"! Na jesień "przedobrzyli" i nawet przy wystraszonych ludziach doprowadziło to prawie do upadku (nie)rządu. Reasumując wirus grasuje, ale też (nie)rząd chce przy jego okazji ugrać swoje brudne sprawy, dlatego noszenie masek na zewnątrz to pokazanie uległości(korzyści są niewspółmierne do "ryzyka politycznego"), natomiast prawidłowe noszenie masek z dobrym filtrem w pomieszczeniach zamkniętych możecie uznać za rozsądek. I nie polegajcie na ekspertach opłacanych z naszych podatków rękami polityków, ponieważ oni już są kupieni i robią jak im zagrają (posłuchajcie horbana... i spróbujcie wygrać z poczuciem obrażania Waszej inteligencji, powodzenia).
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
6 kwietnia 2021 o 0:18
Nie rozumiem tylko łączenia tej "pandemii" z polityką, a konkretnie z PIS. Mieszkam w kraju gdzie rządzi opcja zdecydowanie odwrotna, a idiotyzm i nielogiczność w dawkowaniu zakazów jednakowa. Ogólnie rządzi zasada "każdemu wedle potrzeb", czyli jak cos potrzebujemy zrobić, to znajdziemy pretekst.
@Svarre to nie jest kwestia czy to PiS czy PO, tylko czy rząd (który przypadkowo jednak jest z PiS) potrafi planować, przewidywać i koordynować. A ten tego nie potrafi.
@Goretex Nie do końca się z Tobą zgodzę. Otóż nazwa PIS pojawia się w opisie demotywatora, więc do tego się odniosłem. A ten rząd całkiem sobie radzi z planowaniem(kolejnych lockdownów) i koordynowaniem(zmian danych potrzebnych do ich uzasadnienia), niestety nie potrafi przewidzieć jak bardzo nas tym wszystkim denerwuje(było inne słowo, ale cenzura nie puściła). I to nie tylko dlatego, że nie pozwala nam się normalnie żyć, ale, że ma się nas za skończonych idiotów.
@Svarre w niektórych środowiskach antymaseczkowo-szurowskich popieranie zasad DDM jest równoznaczne z popieraniem PiS-u. Dlaczego tak się dzieje, z czego to wynika? Pojęcia nie mam. Jednak już nieraz na fb lub tt zostałam posądzona o sympatyzowanie z PiS-em, bo popieram noszenie maseczek i mycie rąk. Tak, jakby PiS miał na te zachowania monopol. Stąd taki, a nie inny demotywator.
Każdy kto ma dostęp do mediów wie na czym polega skuteczność maseczki. Ale jest jeszcze jeden powód. Ja nie nie lubię maseczki ale zawsze ją noszę. Bo tu nie chodzi o moją wygodę, tu chodzi też o zrobienie choć małego gestu dla tych co walczą o nasze życie, o okazanie im szacunku i solidarności.
Maseczki jednorazowe chronią jak są jednorazowe. A i tak ich częściowa skuteczność to 1-2 godziny Niestety nie są i ludzie je noszą miesiącami czy nawet cały rok bez prania powciskane w kieszenie torby itd. To wylęngarnia bakterii grzybów i patogenów. Wszystkie te restrykcje i lockdawny nie maja sensu i żadnego znaczenia . Dowodzi tego casus Karoliny północnej i południowej. W jednym stanie obowiązkowe maseczki, restrykcje zajęcia online , lockdany , zakaz imprez masowych w drugim żadnych restrykcji żadnych ograniczeń , wydane tylko ogólne informacje czym jest wirus i jak możan chronić się indywidualnie jak ktoś che. Personel szpitalny pracuje w trybie zwiększonej higieny z uwagi na wirusa. I okazuje się że współczynnik zachorowań jak i współczynnik zgonów jest identyczny .. nawet w stanie gdzie są restrykcje jest ciut większy.
To pandemia głupoty gdzie wystraszone propagandą przez media społeczeństwo domaga się działań od rządu a ten realizuje swoimi głupimi pomysłami potrzeby społeczne. Na dodatek to świetny pomysł na przekrętyt finansowe różnej maści na wyciągnięcie pod pozorem różnych działań i walki z wirusem kasy z podatków do prywatnych firm. Od samego początku wiadome było że wirusa nie da się zatrzymać jak roznosi się drogą kropelkową i ma brak objawów lub tak słabo wykrywalne objawy że trzeba robić testy i znikomą śmiertelność. On nigdy nie zniknie . Szczepionka działa pół roku podobnie jak ta na grypę A sam wirus będzie powracał sezonowo co roku w nowej mutacji podobnie jak powraca hiszpanka jako sezonowa grypa.Zwolennicy noszenia szmat na ryju niech sobie zadadzą pytanie czy noszenie takich samych maseczek i mycie rąk podczas Hiszpanki zatrzymały ja i zmniejszyły ilość zgonów. I tak umrą ci co maja umrzeć bo są nie odporni.
Jedyne co tracimy w wyniku tego strachu to prawa obywatelskie, rujnujemy gospodarkę i wile gałęzi biznesu zwłaszcza drobnego bo korporacje śpią spokojnie oraz pieniądze zadłużjąc się na niewyobrażalne sumy na pomoc jaka mogła by być zbędna. Tak nawet myślę czy to nie celowe. USA splajtowała w połowie lat 70tych w wyniku spisku OPEC. Od tego czau kryzys goni kryzysu USA znajduje kolejne państwo jakie może obrabować. OPEC już robiła i współpracuje on obecnie z USA Banki jednak przepultały kasę, najpierw w bańce Dot.Com w 2000/2001 potem w 2007/2008 wszystkie banki praktycznie splajtowały w krachu na nieruchomościach i spekulacji a rząd USA dodrukował tryliony banki nadal nie maja kasy. Czyżby teraz ten cyrk jest po to by budżety państw zaciągnęły kredyty w bankach i spłacali je obywatele podatkami by bogaci odzyskali swoją kasę.
Ja nie noszę maseczki ponieważ jak stwierdził były minister zdrowia one nic nie dają.
(Od biedy zakładam taką antymandatową z siatki pod nos , nie praną od roku jak wsiadam do pociągu co by jakiś miłośnik maseczek zawału nie dostał)
.
Dystans 1.5 metra też raczej nie za wiele pomoże , czytałem ostatnio że w powietrzu takie cząsteczki świrusa są prawdziwymi długodystansowcami bo i do ponad 10 metrów potrafią przelecieć , o utrzymywaniu się ich w powietrzu przez kilka godzin nawet nie wspomnę.
Ręce przemyje w zimnej wodzie bez mydła tylko jak wracam do domu.
Od ponad 12 miesięcy żyje i nic mi nie jest...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 kwietnia 2021 o 23:24
@mrmotaba przecież to nie tylko o Ciebie chodzi, a Szumowski nie jest specjalistą od pandemii. co najwyżej od biznesów, ale to chyba raczej tylko rodzinnych.
@Goretex
Wiem że nie tylko o mnie tu chodzi ale o skuteczności tych środków zapobiegawczych słyszałem już tyle różnych wersji że w końcu wypracowałem swoją.
Wersji jest tyle co osób mówiących o ich skuteczności.
Sam działam na własną rękę po stracie pracy w ubiegłym roku , mam kontakt z ludźmi i z tego co mi wiadomo na ponad 200 osób z którymi miałem kontakt w ciągu 10 miesięcy tylko 4 złapały koronę i przeszły ją bez potrzeby wizyty w szpitalu.
@Goretex Ale mmotaba jest mądry i bierze tylko to, co mu się podoba. Jeżeli nie chce nosić maseczki, to nieaktualna wypowiedź byłego ministra, z której się później wycofał, mu się podoba. Jego późniejsza wypowiedź jest już be, tak samo jak i wypowiedzi nowego ministra.
Pomijam już skrajną głupotę w postaci niemycia rąk po przyjściu z dworu (płukania zimną wodą nie nazywałbym myciem). Tu już nie chodzi o wirusa, ale o pewne podstawy higieny, które jak widać nie wszystkim zostały wpojone.
@mrmotaba koronawirus jest od zawsze z nami ALE dlaczego niby teraz sieje spustoszenie nie w latach 80_90_00 itd tylko teraz
@mrmotaba Dobrze widzę chwalisz się, ze rąk nie myjesz XD Po skorzystaniu z toalety pewnie też nie. Wiedziałam, ze kiedyś to nastąpi.
@MEATLOAF Odpowiem ci - ponieważ koronawirusy to cała grupa wirusów. Tego konkretnego nie było w latach 80-tych itp. To tak, jakby powiedzieć, że jak Skoda może wypuścić nowy samochód, skoro pierwsze samochody tej marki pojawiły się w 1905. Niby można tak powiedzieć, ale po co?
@Slawa238
Nie no , bez przesadzymu , po wyjściu z ustympu zawsze rynce myje :-)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 kwietnia 2021 o 0:36
Napisz sobie na czole, że jesteś nieśmiertelny i w razie choroby rezygnujesz z opieki medycznej.
To już coś :) lepiej niż 99% mężczyzn w mojej pracy ;). Masz odporność idealna, pozazdrościć.
No to teraz uwaga! W pozostałych krajach Europy obowiązują maski FFP2, ale tylko w pomieszczeniach zamkniętych. W Polsce gumka + dowolna tkanina (majątkowa, miseczki do staników, firanki) to już zaje*ista maska, która chroni przed... właściwie czym? Bo statystyki są zbliżone do "transmisji swobodnej". Jak prześledzisz decyzję rządu to będziesz w stanie zauważyć, że działają oni na dwóch wskaźnikach: trendach wzrostowych/spadkowych i poziomu niezadowolenia/buntu/uległości społeczeństwa, który jest mierzony na podstawie.... obserwacji przechodniów. Bo widzisz, żeby wprowadzić skuteczny "lockdown" wymagane są ogromne umiejętności, których ten (nie)rząd nie ma. Dlatego jak początkowo rośnie to zamykają teatry w jednym województwie, a za 2 tygodnie zamykają a to sklep z meblami, a to sklep z narzędziami, a to centra handlowe. Szukają szczytu i chcą wykazać, że "coś zrobili", a jak trend samoistnie i naturalnie się odwróci to ogłaszają sukces. Nie mogą "zamknąć wszystkiego" bo jak nie trafią w szczyt to ludzie zorientują się, że są oni nieskuteczni. Prawda jest taka, że wzrosty/spadki to naturalny trend pod który oni mogą się jedynie podłączyć, ale na pewno nie są w stanie nad nim panować, ponieważ są na za ciency w uszach (ale dobrze, pomyśl co by odwalali, jakby mogli "planować szczyty"). Z drugiej strony pogrywają z ludźmi (a o tym to można książkę napisać) i muszą wiedzieć, czy ludzie są "przestraszeni" (i można coś kontrowersyjnego wprowadzić), czy w "nastroju bojowym"(i trzeba "poluzować", albo przynajmniej ruszyć coś symbolicznie), dlatego każą nosić maski wszędzie. Przejdziesz się ulicą i "już wiesz"! Na jesień "przedobrzyli" i nawet przy wystraszonych ludziach doprowadziło to prawie do upadku (nie)rządu. Reasumując wirus grasuje, ale też (nie)rząd chce przy jego okazji ugrać swoje brudne sprawy, dlatego noszenie masek na zewnątrz to pokazanie uległości(korzyści są niewspółmierne do "ryzyka politycznego"), natomiast prawidłowe noszenie masek z dobrym filtrem w pomieszczeniach zamkniętych możecie uznać za rozsądek. I nie polegajcie na ekspertach opłacanych z naszych podatków rękami polityków, ponieważ oni już są kupieni i robią jak im zagrają (posłuchajcie horbana... i spróbujcie wygrać z poczuciem obrażania Waszej inteligencji, powodzenia).
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 6 kwietnia 2021 o 0:18
@Pomylilem_Strony a konstytucia mówi co innego
Nie rozumiem tylko łączenia tej "pandemii" z polityką, a konkretnie z PIS. Mieszkam w kraju gdzie rządzi opcja zdecydowanie odwrotna, a idiotyzm i nielogiczność w dawkowaniu zakazów jednakowa. Ogólnie rządzi zasada "każdemu wedle potrzeb", czyli jak cos potrzebujemy zrobić, to znajdziemy pretekst.
@Svarre to nie jest kwestia czy to PiS czy PO, tylko czy rząd (który przypadkowo jednak jest z PiS) potrafi planować, przewidywać i koordynować. A ten tego nie potrafi.
@Goretex Nie do końca się z Tobą zgodzę. Otóż nazwa PIS pojawia się w opisie demotywatora, więc do tego się odniosłem. A ten rząd całkiem sobie radzi z planowaniem(kolejnych lockdownów) i koordynowaniem(zmian danych potrzebnych do ich uzasadnienia), niestety nie potrafi przewidzieć jak bardzo nas tym wszystkim denerwuje(było inne słowo, ale cenzura nie puściła). I to nie tylko dlatego, że nie pozwala nam się normalnie żyć, ale, że ma się nas za skończonych idiotów.
@Svarre w niektórych środowiskach antymaseczkowo-szurowskich popieranie zasad DDM jest równoznaczne z popieraniem PiS-u. Dlaczego tak się dzieje, z czego to wynika? Pojęcia nie mam. Jednak już nieraz na fb lub tt zostałam posądzona o sympatyzowanie z PiS-em, bo popieram noszenie maseczek i mycie rąk. Tak, jakby PiS miał na te zachowania monopol. Stąd taki, a nie inny demotywator.
Każdy kto ma dostęp do mediów wie na czym polega skuteczność maseczki. Ale jest jeszcze jeden powód. Ja nie nie lubię maseczki ale zawsze ją noszę. Bo tu nie chodzi o moją wygodę, tu chodzi też o zrobienie choć małego gestu dla tych co walczą o nasze życie, o okazanie im szacunku i solidarności.
Ja to robię bo wole mieć spokój, to znaczy żeby żaden milicjant się nie przypieprzył z manndatem .
Maseczki jednorazowe chronią jak są jednorazowe. A i tak ich częściowa skuteczność to 1-2 godziny Niestety nie są i ludzie je noszą miesiącami czy nawet cały rok bez prania powciskane w kieszenie torby itd. To wylęngarnia bakterii grzybów i patogenów. Wszystkie te restrykcje i lockdawny nie maja sensu i żadnego znaczenia . Dowodzi tego casus Karoliny północnej i południowej. W jednym stanie obowiązkowe maseczki, restrykcje zajęcia online , lockdany , zakaz imprez masowych w drugim żadnych restrykcji żadnych ograniczeń , wydane tylko ogólne informacje czym jest wirus i jak możan chronić się indywidualnie jak ktoś che. Personel szpitalny pracuje w trybie zwiększonej higieny z uwagi na wirusa. I okazuje się że współczynnik zachorowań jak i współczynnik zgonów jest identyczny .. nawet w stanie gdzie są restrykcje jest ciut większy.
To pandemia głupoty gdzie wystraszone propagandą przez media społeczeństwo domaga się działań od rządu a ten realizuje swoimi głupimi pomysłami potrzeby społeczne. Na dodatek to świetny pomysł na przekrętyt finansowe różnej maści na wyciągnięcie pod pozorem różnych działań i walki z wirusem kasy z podatków do prywatnych firm. Od samego początku wiadome było że wirusa nie da się zatrzymać jak roznosi się drogą kropelkową i ma brak objawów lub tak słabo wykrywalne objawy że trzeba robić testy i znikomą śmiertelność. On nigdy nie zniknie . Szczepionka działa pół roku podobnie jak ta na grypę A sam wirus będzie powracał sezonowo co roku w nowej mutacji podobnie jak powraca hiszpanka jako sezonowa grypa.Zwolennicy noszenia szmat na ryju niech sobie zadadzą pytanie czy noszenie takich samych maseczek i mycie rąk podczas Hiszpanki zatrzymały ja i zmniejszyły ilość zgonów. I tak umrą ci co maja umrzeć bo są nie odporni.
Jedyne co tracimy w wyniku tego strachu to prawa obywatelskie, rujnujemy gospodarkę i wile gałęzi biznesu zwłaszcza drobnego bo korporacje śpią spokojnie oraz pieniądze zadłużjąc się na niewyobrażalne sumy na pomoc jaka mogła by być zbędna. Tak nawet myślę czy to nie celowe. USA splajtowała w połowie lat 70tych w wyniku spisku OPEC. Od tego czau kryzys goni kryzysu USA znajduje kolejne państwo jakie może obrabować. OPEC już robiła i współpracuje on obecnie z USA Banki jednak przepultały kasę, najpierw w bańce Dot.Com w 2000/2001 potem w 2007/2008 wszystkie banki praktycznie splajtowały w krachu na nieruchomościach i spekulacji a rząd USA dodrukował tryliony banki nadal nie maja kasy. Czyżby teraz ten cyrk jest po to by budżety państw zaciągnęły kredyty w bankach i spłacali je obywatele podatkami by bogaci odzyskali swoją kasę.