Niektórzy potrafią powiedzieć ci każde kłamstwo prosto w oczy i sprawić, byś im uwierzył. Inni robią wszystko za twoimi plecami. Trzeba uważać na oba typy mężczyzn. Oczywiście są też mężczyźni kochający i dobrzy, zatem warto uważnie im się przyglądać i od początku reagować na kłamstwa
Kochają grę, powiedzą ci to, co chcesz usłyszeć, zauroczą i już szukają innej kobiety. Dla nich to tylko zabawa. Mężczyźni, którzy lubią otaczać się kobietami nie są warci twojego czasu, jeśli myślisz o prawdziwym związku bez zdrad
Niektórzy mężczyźni mają wpojoną bardzo złą definicję męskości. Nie jako opieki i troski o swoją rodzinę, ale za synonim męskości uważają posiadanie wielu kobiet. Myślenia nie zmienisz, zmień faceta
Jeśli mężczyzna był wpatrzony jak w obrazek w swojego ojca, który zdradzał i otaczał się kobietami może to uznawać za właściwe postępowanie
Mężczyzna tego typu chce zobaczyć, ile jest wart, czy nadal potrafi poderwać inną kobietę i zainteresować ją sobą
Niektórzy mężczyźni mają kolegów, którym imponuje takie zachowanie. Spotykają się i udowadniają, kto jest lepszy, bo z imprezy wyjdzie z inną dziewczyną. Dla nich nadal to jest zabawne i świetne
Niektórzy nie potrafią powiedzieć, czego oczekują od związku i zamiast się rozstać, wybierają zdradę i oszukiwanie
Masło maślane, pomylenie skutków z przyczynami, ogólnie bełkot.
@Laviol A mnie się wydaje, że najczęstszym powodem jest permanentny ból głowy u współmałżonek.
@TomorrowNeverKnows Żonę boli głowa ba mąż przynosi mało pieniędzy do domu, a mąż mało przynosi pieniędzy bo dużo wydaje na kobiety których nie boli głowa.
niedojrzała kobieta ewidetnie demota robiła, wszystkiemu winni są mężczyźni i o tak! a dlaczego?bo tak xD
@Puchcio Dokładnie.
A jak kobieta zdradzi? Bo była niedoceniana.
@andyk77 - no co Ty, kobiety nie zdradzają, są ŚWIĘTE!!! XD
@Puchcio
jesli facet zdradzil to jest winny. I nie wazne, ze nie uklada mu sie z partnerka. Mozna sie rozstac i zaczac od nowa bez zdradzania.
Zamiast faceci, powinno być ludzie. Bo tyczy się to zarówno kobiet jak i mężczyzn.
Co za idiotyzmy!!! Jakaś zawiedziona w miłości to pisała, czy może naczytała się romansideł, w których mężczyzna to samo zło. Chciałabym w tym kontekście przypomnieć, że mężczyzna musi mieć z kim zdradzać i najczęściej jest to, co za niespodzianka, kobieta:) Stąd wniosek, że kobiety też zdradzają, nieprawdaż?
Śmieszą mnie tego typu demoty świadczące o niezrozumieniu tego, o czym się pisze.
@tema_lina
Nikt nie mowi, ze kobiety nie zdradzaja. Tu tylko skupiaja sie na mezczyznach. Zaraz bedzie demot, w ktorym bedzie wypunktowane dlaczego kobiety zdradzaja. I tez nie bedzie tam przykladow dlaczego mezczyzni zdradzaja.
Przyczyny kobiecej zdrady:
https://www.ofeminin.pl/milosc/zwiazek/kobiety-podaja-powody-dla-ktorych-zdradzily-swoich-facetow/927e4r7
https://kobieta.onet.pl/zdrowie/psychologia/kobieta-ma-az-235-motywacji-do-romansu-mezczyzna-tylko-40/swtk0hy
Jak widzicie, same kobiece artykuły na kobiecych serwisach, nie napisał ich incel/przegryw/mizogin jak to tutaj forumowe feministki zawsze bełkocą kiedy napisać coś negatywnego o paniach.
Zacznijmy od tego że zdrady zawsze mają jeden wspólny czynnik - są uzupełnieniem związku.
Czego w związku brakuje? Tu już bywa różnie.
Czasem jest to słaby seks, czasem brak bliskości, czasem pragnienie "zdobywania" (bo np żona nie daje "małych wyzwań") itp.
Czy to oznacza że za zdradę zawsze odpowiada zdradzony? Absolutnie nie. Problem tu jest taki, że ludzie nie umieją (a częściej raczej nie chcą) rozmawiać o problemach, nie chcą się przyznać że coś jest nie tak, że coś trzeba poprawić. Zaniedbują się i tyle.
Jeśli np żonie się nie chce uprawiać seksu, a mąż go potrzebuje, to potem zdziwiona że w końcu zainteresował się seksi koleżanką z pracy, która jest kokietką :/ . To jak dziwić się głodnemu że idzie za smacznym zapachem, skoro jego żona gotuje coś śmierdzącego :/ .
Oczywiście tutaj facet powinien pogadać z żoną, że on potrzebuje tych czy innych rzeczy, a żona powinna to zrozumieć. Bo tak się buduje związki - na współpracy.
Jednak nikt nie patrzy na zdrady pod tym kątem.
Jeden mój znajomy, rozwodnik, rzucił żonę po 10ciu czy 15 latach małżeństwa dla o połowę młodszej siksy. Dlaczego? Bo się w domu nudził. Dosłownie. Żona dawała mu "muszelki" z raz na miesiąc, a poza tym nawet nie mieli o czym rozmawiać, bo jego żona to typowy kanapowiec, a on wiecznie pobudzony. Nie taka wielka dziwota. Tu akurat jego żona, choć rozżalona to nie robiła mu dramy. Czapka z głów dla niej.
@rafik54321
Widocznie zona tez nie byla zadowolona. Nie dobrali sie i do tego zabraklo jak wyzej napisales- rozmowy.
Ludzie zakladaja rodziny, lacza sie w zwiazki ale nie potrafia ze soba o seksie i swoich potrzebach rozmawiac.