Nowy związek to całkiem inne emocje niż związek ze stażem. Niektórzy nie potrafią docenić stabilizacji, zaufania i poczucia szczęścia
Zastanów się, czy to, czego oczekujesz od partnera jest realne i do wykonania. Mężczyźni to nie maszyny, które wszystko zrobią za uśmiech. Nie żądaj od niego gwiazdki z nieba i tropikalnych wakacji, gdy zarabiacie minimalną krajową
Czasami taka trauma odpowiednio nieprzeżyta sprawia, że mężczyzna zdradzi, bo będzie uważał, że skoro sam został oszukany to ma do tego prawo
Prawdziwy związek i odpowiedzialność za drugą osobę są dla nich tak straszne, że wolą zdradzać i romansować, niż pracować nad jednym dobrym związkiem
Oszust nie potrafi zerwać ze swoim nałogiem – kłamstwami i kombinacjami. Jeśli nie widzi nic złego w tym, że cię oszukał i okłamał, a ty go na tym złapałaś, daj sobie spokój. Nie jest wart twoich nerwów
Emocje, które towarzyszą zdradzie, mogą być motywacją do niej. Próbowanie swoich możliwości i poczucie, że ma się jakiś sekret, że umie się oszukiwać, dla niektórych jest wystarczającym powodem
Mężczyzna jest dla kobiety w stanie zrobić bardzo wiele. Jednak tak jak każdy lubi usłyszeć za to pochwałę. Jeśli mężczyzna nie czuje się doceniany, z pewnością poszuka kogoś, kto doceni jego starania
Masło maślane, pomylenie skutków z przyczynami, ogólnie bełkot.
@Laviol A mnie się wydaje, że najczęstszym powodem jest permanentny ból głowy u współmałżonek.
@TomorrowNeverKnows Żonę boli głowa ba mąż przynosi mało pieniędzy do domu, a mąż mało przynosi pieniędzy bo dużo wydaje na kobiety których nie boli głowa.
niedojrzała kobieta ewidetnie demota robiła, wszystkiemu winni są mężczyźni i o tak! a dlaczego?bo tak xD
@Puchcio Dokładnie.
A jak kobieta zdradzi? Bo była niedoceniana.
@andyk77 - no co Ty, kobiety nie zdradzają, są ŚWIĘTE!!! XD
@Puchcio
jesli facet zdradzil to jest winny. I nie wazne, ze nie uklada mu sie z partnerka. Mozna sie rozstac i zaczac od nowa bez zdradzania.
Zamiast faceci, powinno być ludzie. Bo tyczy się to zarówno kobiet jak i mężczyzn.
Co za idiotyzmy!!! Jakaś zawiedziona w miłości to pisała, czy może naczytała się romansideł, w których mężczyzna to samo zło. Chciałabym w tym kontekście przypomnieć, że mężczyzna musi mieć z kim zdradzać i najczęściej jest to, co za niespodzianka, kobieta:) Stąd wniosek, że kobiety też zdradzają, nieprawdaż?
Śmieszą mnie tego typu demoty świadczące o niezrozumieniu tego, o czym się pisze.
@tema_lina
Nikt nie mowi, ze kobiety nie zdradzaja. Tu tylko skupiaja sie na mezczyznach. Zaraz bedzie demot, w ktorym bedzie wypunktowane dlaczego kobiety zdradzaja. I tez nie bedzie tam przykladow dlaczego mezczyzni zdradzaja.
Przyczyny kobiecej zdrady:
https://www.ofeminin.pl/milosc/zwiazek/kobiety-podaja-powody-dla-ktorych-zdradzily-swoich-facetow/927e4r7
https://kobieta.onet.pl/zdrowie/psychologia/kobieta-ma-az-235-motywacji-do-romansu-mezczyzna-tylko-40/swtk0hy
Jak widzicie, same kobiece artykuły na kobiecych serwisach, nie napisał ich incel/przegryw/mizogin jak to tutaj forumowe feministki zawsze bełkocą kiedy napisać coś negatywnego o paniach.
Zacznijmy od tego że zdrady zawsze mają jeden wspólny czynnik - są uzupełnieniem związku.
Czego w związku brakuje? Tu już bywa różnie.
Czasem jest to słaby seks, czasem brak bliskości, czasem pragnienie "zdobywania" (bo np żona nie daje "małych wyzwań") itp.
Czy to oznacza że za zdradę zawsze odpowiada zdradzony? Absolutnie nie. Problem tu jest taki, że ludzie nie umieją (a częściej raczej nie chcą) rozmawiać o problemach, nie chcą się przyznać że coś jest nie tak, że coś trzeba poprawić. Zaniedbują się i tyle.
Jeśli np żonie się nie chce uprawiać seksu, a mąż go potrzebuje, to potem zdziwiona że w końcu zainteresował się seksi koleżanką z pracy, która jest kokietką :/ . To jak dziwić się głodnemu że idzie za smacznym zapachem, skoro jego żona gotuje coś śmierdzącego :/ .
Oczywiście tutaj facet powinien pogadać z żoną, że on potrzebuje tych czy innych rzeczy, a żona powinna to zrozumieć. Bo tak się buduje związki - na współpracy.
Jednak nikt nie patrzy na zdrady pod tym kątem.
Jeden mój znajomy, rozwodnik, rzucił żonę po 10ciu czy 15 latach małżeństwa dla o połowę młodszej siksy. Dlaczego? Bo się w domu nudził. Dosłownie. Żona dawała mu "muszelki" z raz na miesiąc, a poza tym nawet nie mieli o czym rozmawiać, bo jego żona to typowy kanapowiec, a on wiecznie pobudzony. Nie taka wielka dziwota. Tu akurat jego żona, choć rozżalona to nie robiła mu dramy. Czapka z głów dla niej.
@rafik54321
Widocznie zona tez nie byla zadowolona. Nie dobrali sie i do tego zabraklo jak wyzej napisales- rozmowy.
Ludzie zakladaja rodziny, lacza sie w zwiazki ale nie potrafia ze soba o seksie i swoich potrzebach rozmawiac.