Równo pół wieku temu, miała miejsce premiera filmu o wielkiej ucieczce Kowalskiego.
"Znikający punkt" z 1971 roku opowiada o tym jak weteran wojny w Wietnamie, były policjant i kierowca wyścigowy nazwiskiem Kowalski, z niejasnych przyczyn usiłuje dojechać z Denver do San Francisco w ok. 1,5 dnia, w czym pomaga mu niewidomy DJ radiowy "Super Dusza".
Szybka jazda i odmowa zatrzymania się, ściągają uwagę policji i prowokują najdłuższy i obok Bullita najlepszy pościg w historii kina, w trakcie którego wychodzą na jaw niepowodzenia i osobiste tragedie z życia kierowcy. Niejasne pozostają jego motywacje, a interpretacje filmu są różnorodne. Naiwny bunt, manifest wolności, opór wobec zła w każdej napotkanej postaci, forma załamania nerwowego, czy zgubne skutki przemęczenia i stosowania amfetaminy, to niektóre z nich.
"Znikający punkt", mimo że wydaje się być typowo amerykańskim filmem drogi, początkowo sukces odniósł tylko w Europie.
Prawa do wyświetlenia w kinach kupiła nawet Polska Ludowa, gdyż decydenci uznali go za kompromitujący dla Stanów Zjednoczonych.
@killerxcartoon "I see you are a man of culture". Masz plusa za Audioslave. Pierwsza płyta Audioslave to jest prawdziwy majstersztyk. Nie ma opcji żebym w lato nie przesłuchał całej płyty w samochodzie.
@gienas
W filmie policjanci się dziwią czemu się tak śpieszy skoro ma dostarczyć samochód na poniedziałek, a jest sobota. Kowalski twierdził że miał dojechać w niedzielę, poza tym w jednej z pierwszych scen administrator prosi go żeby zrobił sobie przerwę i poszedł spać, ale Kowalski odmawia.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
8 kwietnia 2021 o 4:19
Z tego co pamiętam - film obejrzałem kilkukrotnie, łącznie z remake'm, i powód był taki że po prostu chciał udowodnić że jest w stanie pokonać ten dystans w rekordowo krótkim czasie. Chyba nawet się o to założył.
No nie do końca. Nazwisko Kowalski pojawia się dopiero w Remake'u filmu z lat 90-ych, bo w pierwszej wersji nikt nie był w stanie poprawnie wypowiedzieć jego nazwiska, tym samym nie do końca wiadomo jak naprawdę ma na nazwisko. Wiadomo tylko że ma polskie pochodzenie. A spieszył się, bo chciał udowodnić - już nie pamiętam czy się o to nawet założył z kimś - że jest w stanie pokonać trasę w rekordowo krótkim czasie. Ale nie mniej dziękuję bardzo za przypomnienie. Świetny film :)
Kowalski założył się o to z dilerem amfetaminy, ale z rozmowy wynika że jest przekonany iż musi dojechać w niedzielę o pierwszej po południu, chociaż adminitrator prosił go żeby został na noc i się przespał, a kiedy Kowalski odmówił, mówi: "Zabijesz się pewnego dnia, wiesz? Czy ty to wiesz?"
Jest też rozmowa policjantów przez radio w którym pada informacja że samochód nie został skradziony i ma zostać dostarczony na poniedziałek.
Mój wniosek? Kowalski pod wpływem niewyspania i amfetaminy stracił poczucie czasu i zdolność do krytycznego myślenia. Uroiło mu się że ma wykonać nielegalne zadanie. W filmie jest też pokazane że traci wzrok, a już w scenie rozmowy z administratorem jest sugestia że widzi podwójnie.
To tu muzyczka z niego i teledysk na podstawie tego filmu .
Audioslave - Show Me How to Live
https://www.youtube.com/watch?v=vVXIK1xCRpY
@killerxcartoon "I see you are a man of culture". Masz plusa za Audioslave. Pierwsza płyta Audioslave to jest prawdziwy majstersztyk. Nie ma opcji żebym w lato nie przesłuchał całej płyty w samochodzie.
Z jakich k...a niejasnych przyczyn!
Dostarczał klientom zamówione auta.
@gienas
W filmie policjanci się dziwią czemu się tak śpieszy skoro ma dostarczyć samochód na poniedziałek, a jest sobota. Kowalski twierdził że miał dojechać w niedzielę, poza tym w jednej z pierwszych scen administrator prosi go żeby zrobił sobie przerwę i poszedł spać, ale Kowalski odmawia.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 kwietnia 2021 o 4:19
Z tego co pamiętam - film obejrzałem kilkukrotnie, łącznie z remake'm, i powód był taki że po prostu chciał udowodnić że jest w stanie pokonać ten dystans w rekordowo krótkim czasie. Chyba nawet się o to założył.
No nie do końca. Nazwisko Kowalski pojawia się dopiero w Remake'u filmu z lat 90-ych, bo w pierwszej wersji nikt nie był w stanie poprawnie wypowiedzieć jego nazwiska, tym samym nie do końca wiadomo jak naprawdę ma na nazwisko. Wiadomo tylko że ma polskie pochodzenie. A spieszył się, bo chciał udowodnić - już nie pamiętam czy się o to nawet założył z kimś - że jest w stanie pokonać trasę w rekordowo krótkim czasie. Ale nie mniej dziękuję bardzo za przypomnienie. Świetny film :)
@Sylweriusz83
Kowalski założył się o to z dilerem amfetaminy, ale z rozmowy wynika że jest przekonany iż musi dojechać w niedzielę o pierwszej po południu, chociaż adminitrator prosił go żeby został na noc i się przespał, a kiedy Kowalski odmówił, mówi: "Zabijesz się pewnego dnia, wiesz? Czy ty to wiesz?"
Jest też rozmowa policjantów przez radio w którym pada informacja że samochód nie został skradziony i ma zostać dostarczony na poniedziałek.
Mój wniosek? Kowalski pod wpływem niewyspania i amfetaminy stracił poczucie czasu i zdolność do krytycznego myślenia. Uroiło mu się że ma wykonać nielegalne zadanie. W filmie jest też pokazane że traci wzrok, a już w scenie rozmowy z administratorem jest sugestia że widzi podwójnie.
A gdzie w tym czasie byli Riko, Szeregowy i Skipper???
@czekoladowymis
Kopali tunel do banku.. Kowalski odciągał uwagę
widziałem znam - świetna rola Toma Hanksa - naprawdę polecam wszystkim melomanom