Za taką szkodę dla państwa powinien odpowiedzieć majątkowo, najlepiej na parę pokoleń do przodu. Bezkarne pasożyty może oderwały by się na chwilę (w zadumie) od truchła naszej ojczyzny.
A kto trzymał ustawę w senacie tak długo jak tylko mógł, przez co zabrakło czasu? Ale tak to jest jak żaden urzędnik nie odpowiada za swoje czyny i straty. Pieniądze publiczne uważa się za niczyje (polecam zobaczyć jak wyglądają przetargi na jakikolwiek szczeblu), a własność prywatną można zniszczyć, " bo to nie moje", a i tak "nic mi nikt za to nie zrobi to co się będę przejmował". Sasin jest tylko wierzchołkiem góry lodowej. Od prawa do lewa jest identycznie... Zresztą czego się spodziewać po narodzie, który o dobro wspólne nie dba, tylko uważa je za niczyje...
Z tej okazji życzę panu Jackowi jednego sasina kopów w dudę. Może się nimi podzielić z resztą ferajny ze zjednoczonej pseudoprawicy.
LUPUS1962
w dupę to co innego by się mu przydało...
Za taką szkodę dla państwa powinien odpowiedzieć majątkowo, najlepiej na parę pokoleń do przodu. Bezkarne pasożyty może oderwały by się na chwilę (w zadumie) od truchła naszej ojczyzny.
A kto trzymał ustawę w senacie tak długo jak tylko mógł, przez co zabrakło czasu? Ale tak to jest jak żaden urzędnik nie odpowiada za swoje czyny i straty. Pieniądze publiczne uważa się za niczyje (polecam zobaczyć jak wyglądają przetargi na jakikolwiek szczeblu), a własność prywatną można zniszczyć, " bo to nie moje", a i tak "nic mi nikt za to nie zrobi to co się będę przejmował". Sasin jest tylko wierzchołkiem góry lodowej. Od prawa do lewa jest identycznie... Zresztą czego się spodziewać po narodzie, który o dobro wspólne nie dba, tylko uważa je za niczyje...
Zdefraudował pieniądze skarbu państwa w kwocie tak dużej, że tylko kara śmierci jest współmierna do tego czynu.