@Iigwer4 Trafiłeś w sedno. Kiedy się po raz pierwszy rejestrowałem na demotywatorach był to fajny portal dla nastoletnich millenialsów. Rozmawiało się o grach, muzyce, ówczesnych problemach dorastania. Było mówiac prosto i kolokwialnie - fajnie. Niestety obecne demotywatory to głównie polityka, czasami galerie ciekawostek i faktycznie portal dla boomerów, którzy tutaj emigrowali. Coraz rzadziej tutaj zaglądam, bo już sam jako millenials prędzej dogadam się z 19 letnim przedstawicielem pokolenia Z niż własnym rocznikiem, który niby wychowany na cartoon network, disneyu, resorakach, kolorowaych karteczkach do klasera( nie wymienię wszystkich gadżetów i stylu życia 90s kids, bo by mi to 5 komentarzy zajęło), a zachwoaują się jak typowi przedstawiciele pokolenie okresu gomułki czy gierka, tylko maskowane hipsterską brodą. Tacy dziadersi, mówiąc nowym slangiem, który znalazłem w newsweeku. Każdy kto jeszcze nie ma 30 lat niech stąd migruje na bardziej "świeże" fora dyskusyjne.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
9 kwietnia 2021 o 10:24
@boomfloom Cóż, facebook ma dużo tematycznych grup. Na szczęście to już nie te czasy, gdzie była to oaza dla hipsterów z dzióbkami i setkami zdjęć kaw z starbucksa
@Symulakr Nie rozumiem czemu fb stał się oazą grup. Beznadziejne wyszukiwanie, brak przejrzystości, brak tematu (więc musisz czytać wszystko) plus utrata prywatności według mnie skreślają facebooka w przedbiegach.
@boomfloom Tu nietrudno się zgodzić z twoją argumentacją. Myślę, że sedno tkwi w nawigacji i kondensacji. Wyszukasz i masz po tagach. Może są też inne grupy poza fejsem. Obecnie testuję discorda.
2008 Wstaję o 3 w nocy, żeby na piątą do roboty zdążyć. Dzieci nie budzę, bo do szkoły wstają. Może czas poszukać memów jak to się rano budzę i w krzyżu nie łupie. ;))
@Rhanai No to ja tak samo. Ale zwariowałem i po 7 latach przerwy od nauki w tym roku wystartowałem z doktoratem.
Nie wiem czy to był dobry pomysł, ale wrócił czar wspomnień i w sumie jest fajnie. Na razie on-line.
@Albert_Einstein uuuuu no to faktycznie grubo Ci odbiło, ja szykuję się do certyfikacji w robocie i już szału dostaję, bo trzeba się do egzaminu uczyć :D
Też czasami tak mam, ale żeby poczuć uczucie szkolnej swobody, musiałbym się cofnąć do początku lat 90 tych. Ale w sumie nie chciałbym znowu przechodzić przez szkołę średnią i maturę. Rok 98 byłby ok, byłem już po egzaminie dojrzałości.
Ja nie lubiłem 2008 roku. To nie były moje lata jeśli chodzi o muzykę, styl ubioru, design. Najbardziej lubiłem modę Y2K aescethic jaka dominwoała w okresie wchodzenia w millenium. Poza tym internet był wtedy znacznie uboższy, nawet jak już zamiast wirtualnejpolski miałeś raczkujace google. Najlepsze lata to dla mnie 2012-2017/18. Wtedy pojawiła się już nisza np dla fanów amerykańskich lat 80, przełamał się monopol w popkulturze, a nisze zaczeły wyrastać jak grzyby po deszczu. Jedyne co było lepsze to może gry komputerowe, gdzie było więcej fabuły i klimatu niż wodotrysków.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
9 kwietnia 2021 o 10:23
Patrząc na to, że wg. demotywatora jest już weekend, to o godzinie dziesiątej byłabym już na przystani... Ehh.... Żadnego katalogu lego na biurku, na biurku "Żagle". I nie mama robiła mi śniadanie, tylko w niedzielę ja - rodzicom do łóżka. Sama dostawałam w sobotę...
A potem po żaglach szybko do lekcji i następnego dnia do szkoły.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
9 kwietnia 2021 o 10:40
E tam, nadal mam te meble, tylko ze zwierzaczkami wodnymi w miejscach uchwytów. A co do innych rzeczy. Po prostu sie zestarzałeś i dałeś zaciągnąć do kieratu, tego niby dorosłego życia.
pamietasz tylko by pod koniec roku kupic bitcoiny po 2 centy za sztuke za wszystkie pieniadze z komunii, z rozbitej swinki skarbonki i kieszonkowego. jeszcze 12 lat i bedziesz bogaty...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
9 kwietnia 2021 o 11:08
Doklanie noc z 8 na 9 kwietnia 2008 była pierwszą nocą jaką spędziłam sama w własnym mieszkaniu. Miałam słabo płatną prace w biurze, a w weekendy w kwiaciarni. Meble miałam inne, raczej zakurzony prl, bo mieszkanie było po krewnej, która nic nie remontowała.
To był fajny czas.
Qrwa, a ja w 2008 już 2 lata po technikum pracowałem. I do tego początek szkoły wyższej, mieszkanie wynajęte. W wojsku w między czasie 9 miesięcy spędziłem (jeden z ostatnich poborów). Ja nie moge, troche straszne , że lata tak szybko lecą. Jednak fajnie...fajnie, że swoje się przeżyło.
Autorze drogi. W 2008 roku większość użytkowników demotywatorów to co najwyżej z przerażeniem się budziło, że zaspali do roboty, by dopiero chwilę później uświadomić sobie jaki dzień tygodnia jest :)
@pawel89def Wojny klonów pojawiły się w 2008... W 1995 była tylko stara saga, nawet bez remasteru, który pojawił się w 1997.
Oblałeś egzamin z internetów, młody. ;)
@Hogfather Masz rację :) Ale i tak demotywator wprost mówi o 1995, a Wojny Klonów były nadawane w TVP1 od 2009 roku, więc nie sądzę, żeby niezależnie wszyscy komentujący opierali się na dacie amerykańskiej premiery Wojen Klonów...
Ale faktycznie - znalazłem opcję edycji demotywatorów. Podejrzewam więc, że autor najpierw napisał, że to rok 2008, a pod wpływem komentarzy zmienił na 1995, ale zostawił info o Wojnach Klonów, mimo że przestały pasować do chronologii...
W 2008r. większość ludzi z demotywatorów jeszcze na świecie nie było
@Iigwer4 Trafiłeś w sedno. Kiedy się po raz pierwszy rejestrowałem na demotywatorach był to fajny portal dla nastoletnich millenialsów. Rozmawiało się o grach, muzyce, ówczesnych problemach dorastania. Było mówiac prosto i kolokwialnie - fajnie. Niestety obecne demotywatory to głównie polityka, czasami galerie ciekawostek i faktycznie portal dla boomerów, którzy tutaj emigrowali. Coraz rzadziej tutaj zaglądam, bo już sam jako millenials prędzej dogadam się z 19 letnim przedstawicielem pokolenia Z niż własnym rocznikiem, który niby wychowany na cartoon network, disneyu, resorakach, kolorowaych karteczkach do klasera( nie wymienię wszystkich gadżetów i stylu życia 90s kids, bo by mi to 5 komentarzy zajęło), a zachwoaują się jak typowi przedstawiciele pokolenie okresu gomułki czy gierka, tylko maskowane hipsterską brodą. Tacy dziadersi, mówiąc nowym slangiem, który znalazłem w newsweeku. Każdy kto jeszcze nie ma 30 lat niech stąd migruje na bardziej "świeże" fora dyskusyjne.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 9 kwietnia 2021 o 10:24
@Symulakr A co polecasz :P
@Symulakr Możesz polecić jakieś świeże fora?
@boomfloom Cóż, facebook ma dużo tematycznych grup. Na szczęście to już nie te czasy, gdzie była to oaza dla hipsterów z dzióbkami i setkami zdjęć kaw z starbucksa
@Symulakr Nie rozumiem czemu fb stał się oazą grup. Beznadziejne wyszukiwanie, brak przejrzystości, brak tematu (więc musisz czytać wszystko) plus utrata prywatności według mnie skreślają facebooka w przedbiegach.
@boomfloom Tu nietrudno się zgodzić z twoją argumentacją. Myślę, że sedno tkwi w nawigacji i kondensacji. Wyszukasz i masz po tagach. Może są też inne grupy poza fejsem. Obecnie testuję discorda.
W 2008 ja już do pracy chodziłem, więc minus
2008 Wstaję o 3 w nocy, żeby na piątą do roboty zdążyć. Dzieci nie budzę, bo do szkoły wstają. Może czas poszukać memów jak to się rano budzę i w krzyżu nie łupie. ;))
Nigdy więcej młodości! I dzięki piekłu, nie zdzierżyłabym.
@Rhanai Tak ciężko było? Ja tam dobrze wspominam, jak miałem około 24 lata. Dobry czas.
@Rhanai Mamy podobne odczucia jak widzę.
@Albert_Einstein chodziłeś do szkoły mając 24 lata? Ja kończyłam studia gdzieś około tego wieku xD
@Rhanai No to ja tak samo. Ale zwariowałem i po 7 latach przerwy od nauki w tym roku wystartowałem z doktoratem.
Nie wiem czy to był dobry pomysł, ale wrócił czar wspomnień i w sumie jest fajnie. Na razie on-line.
@Albert_Einstein uuuuu no to faktycznie grubo Ci odbiło, ja szykuję się do certyfikacji w robocie i już szału dostaję, bo trzeba się do egzaminu uczyć :D
@Rhanai Powodzenia.
Też czasami tak mam, ale żeby poczuć uczucie szkolnej swobody, musiałbym się cofnąć do początku lat 90 tych. Ale w sumie nie chciałbym znowu przechodzić przez szkołę średnią i maturę. Rok 98 byłby ok, byłem już po egzaminie dojrzałości.
Ja tam bym nie chciał w poniedziałek iść do szkoły.
W 2008 roku musiałem być na 7 w pracy, co było dla mnie katorgą. Praca była za śmieszne pieniądze, więc nie, jednak podziękuję. Zostaję tutaj.
Ja tam wolę dorosłe życie ;)
Z takim podejsciem zderzenie z rzeczywistoscia moze zabic.
Ja nie lubiłem 2008 roku. To nie były moje lata jeśli chodzi o muzykę, styl ubioru, design. Najbardziej lubiłem modę Y2K aescethic jaka dominwoała w okresie wchodzenia w millenium. Poza tym internet był wtedy znacznie uboższy, nawet jak już zamiast wirtualnejpolski miałeś raczkujace google. Najlepsze lata to dla mnie 2012-2017/18. Wtedy pojawiła się już nisza np dla fanów amerykańskich lat 80, przełamał się monopol w popkulturze, a nisze zaczeły wyrastać jak grzyby po deszczu. Jedyne co było lepsze to może gry komputerowe, gdzie było więcej fabuły i klimatu niż wodotrysków.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 kwietnia 2021 o 10:23
Patrząc na to, że wg. demotywatora jest już weekend, to o godzinie dziesiątej byłabym już na przystani... Ehh.... Żadnego katalogu lego na biurku, na biurku "Żagle". I nie mama robiła mi śniadanie, tylko w niedzielę ja - rodzicom do łóżka. Sama dostawałam w sobotę...
A potem po żaglach szybko do lekcji i następnego dnia do szkoły.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 kwietnia 2021 o 10:40
Meblościanka Junior Niebieski z BRW :)
E tam, nadal mam te meble, tylko ze zwierzaczkami wodnymi w miejscach uchwytów. A co do innych rzeczy. Po prostu sie zestarzałeś i dałeś zaciągnąć do kieratu, tego niby dorosłego życia.
pamietasz tylko by pod koniec roku kupic bitcoiny po 2 centy za sztuke za wszystkie pieniadze z komunii, z rozbitej swinki skarbonki i kieszonkowego. jeszcze 12 lat i bedziesz bogaty...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 kwietnia 2021 o 11:08
Doklanie noc z 8 na 9 kwietnia 2008 była pierwszą nocą jaką spędziłam sama w własnym mieszkaniu. Miałam słabo płatną prace w biurze, a w weekendy w kwiaciarni. Meble miałam inne, raczej zakurzony prl, bo mieszkanie było po krewnej, która nic nie remontowała.
To był fajny czas.
byłam 28letnią wdową, a teściowie przyszli po spadek
Qrwa, a ja w 2008 już 2 lata po technikum pracowałem. I do tego początek szkoły wyższej, mieszkanie wynajęte. W wojsku w między czasie 9 miesięcy spędziłem (jeden z ostatnich poborów). Ja nie moge, troche straszne , że lata tak szybko lecą. Jednak fajnie...fajnie, że swoje się przeżyło.
Kończyłam gimnazjum...
Ja tam akurat dobrze pokierowałem swoim życiem i nie chciałbym wracać do dzieciństwa
"Jutro do szkoły". To był problem jak diabli. Depresyjny wręcz. To był koszmar.
Autorze drogi. W 2008 roku większość użytkowników demotywatorów to co najwyżej z przerażeniem się budziło, że zaspali do roboty, by dopiero chwilę później uświadomić sobie jaki dzień tygodnia jest :)
W komentarzach pojawia się rok 2008, a w demotywatorze 1995 - o co chodzi? Jest jakaś opcja podpisu pod obrazkiem?
@pawel89def Wojny klonów pojawiły się w 2008... W 1995 była tylko stara saga, nawet bez remasteru, który pojawił się w 1997.
Oblałeś egzamin z internetów, młody. ;)
@Hogfather Masz rację :) Ale i tak demotywator wprost mówi o 1995, a Wojny Klonów były nadawane w TVP1 od 2009 roku, więc nie sądzę, żeby niezależnie wszyscy komentujący opierali się na dacie amerykańskiej premiery Wojen Klonów...
Ale faktycznie - znalazłem opcję edycji demotywatorów. Podejrzewam więc, że autor najpierw napisał, że to rok 2008, a pod wpływem komentarzy zmienił na 1995, ale zostawił info o Wojnach Klonów, mimo że przestały pasować do chronologii...
chciałabym. byle z tą wiedzą, którą posiadam obecnie, a nie pozwoliłabym nikomu na wejście z butami w moje życie