96- letni mężczyzna wezwany do sądu za przekroczenie prędkości na terenie jednej ze szkół. Okazuje się, że stało się to gdy wiózł swojego 63-letniego syna chorego na raka na pobranie krwi. Sędzia postanawia umorzyć sprawę
Piękne. Gorzej gdyby w tej strefie potrącił 9-latka. Jako 96-latek nie jest w stanie zareagować odpowiednio szybko to widać. Pobranie krwi nie jest wydarzeniem "emergency".
Widziałem już kilku staruszków, którzy stali się sprawcami kolizji drogowych, jedna cudem nie zakończyła się śmiercią dwójki ludzi.
Nie jechal na pobranie krwi a na jej przetaczanie jesli juz, w strefie szkolnej jest zazwyczaj ograniczenie do 30km rozumiem ze nigdy nie jechales/as szybciej niz mowi znak. Jechal pewnie 40km zabojca
@mike2206 Dla takiego seniora, jak widać po poruszaniu i powolnym pojmowaniu co sędzia do niego powiedział, jego 40 km/h są wg mnie bardziej ryzykowne niż 100 km/h ponad połowę młodszego kierowcy.
A przetaczania krwi też chyba się nie robi na chybcika.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
9 kwietnia 2021 o 14:59
Po tym, jak staruszek powiedział, że nie jezdzi szybko bo ma 96 lat, sędzia powinien natychmiast zabrać mu prawo jazdy. To oświadczenie świadczy, ze czlowiek ten nie do końca juz zdaje sobie sprawę z tego, co robi. Czyli jest niebezpiecznym kierowcą. Juz sie do tego nie nadaje. Może sobie byc dobrym człowiekiem, ale to nie czyni go bezpiecznym kierowcą. Co będzie, jak za tydzień ten sam dobry człowiek znow nie zauwazy, ze jedzie za szybko i nie zauwazy również dziecka wchodzącego na jezdnię orzy tej samej szkole?
@bwieczorek w takiej logice powinieneś stracić maturę z matematyki za pochopne wyciąganie wniosków. Na podstawie jednego zdania próbujesz obudować dookoła historię.
Gdybyś np. skierował go na ponowne badanie czy się nadaje - spoko. Zabieranie za jedno zdanie -> oddawaj maturę (zakładam, że masz :) ).
@kośzmarek66 po co się ograniczasz, dlaczego nie dziewięciu 9-latków i 3 małe kózki. W gdybaniu jesteśmy ponoć najlepsi, a Ty taką wersję przedstawiasz na biedaka.
Szczerze to jak dla mnie nie był to powód do umorzenia sprawy. Skoro wizyty są co dwa tygodnie to są planowane. Mógł wyjechać wcześniej nie musiał się śpieszyć, co nie zmienia faktu, że amerykańskie sądownictwo jest o lata świetlne przed naszym
Piękne. Gorzej gdyby w tej strefie potrącił 9-latka. Jako 96-latek nie jest w stanie zareagować odpowiednio szybko to widać. Pobranie krwi nie jest wydarzeniem "emergency".
Widziałem już kilku staruszków, którzy stali się sprawcami kolizji drogowych, jedna cudem nie zakończyła się śmiercią dwójki ludzi.
Nie jechal na pobranie krwi a na jej przetaczanie jesli juz, w strefie szkolnej jest zazwyczaj ograniczenie do 30km rozumiem ze nigdy nie jechales/as szybciej niz mowi znak. Jechal pewnie 40km zabojca
@mike2206 Dla takiego seniora, jak widać po poruszaniu i powolnym pojmowaniu co sędzia do niego powiedział, jego 40 km/h są wg mnie bardziej ryzykowne niż 100 km/h ponad połowę młodszego kierowcy.
A przetaczania krwi też chyba się nie robi na chybcika.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 kwietnia 2021 o 14:59
Po tym, jak staruszek powiedział, że nie jezdzi szybko bo ma 96 lat, sędzia powinien natychmiast zabrać mu prawo jazdy. To oświadczenie świadczy, ze czlowiek ten nie do końca juz zdaje sobie sprawę z tego, co robi. Czyli jest niebezpiecznym kierowcą. Juz sie do tego nie nadaje. Może sobie byc dobrym człowiekiem, ale to nie czyni go bezpiecznym kierowcą. Co będzie, jak za tydzień ten sam dobry człowiek znow nie zauwazy, ze jedzie za szybko i nie zauwazy również dziecka wchodzącego na jezdnię orzy tej samej szkole?
@bwieczorek w takiej logice powinieneś stracić maturę z matematyki za pochopne wyciąganie wniosków. Na podstawie jednego zdania próbujesz obudować dookoła historię.
Gdybyś np. skierował go na ponowne badanie czy się nadaje - spoko. Zabieranie za jedno zdanie -> oddawaj maturę (zakładam, że masz :) ).
W faszystowskim kraju zaraz faszyści zabraliby mu prawo jazdy, bo ma 96 lat.
Bydlaki rozpanoszyły się po całym świecie.
Taki dopust Boży.
przecież to jest serial paradokumentalny jakich wiele z motywem sędziowskim. to jest reżyserowane zresztą przez syna tego sędziego
Ustawka ale miła
Pewnie Stany, tam robią procesy najmniej winnym, a najgorsi mogą się wykupić.
@kośzmarek66 po co się ograniczasz, dlaczego nie dziewięciu 9-latków i 3 małe kózki. W gdybaniu jesteśmy ponoć najlepsi, a Ty taką wersję przedstawiasz na biedaka.
Szczerze to jak dla mnie nie był to powód do umorzenia sprawy. Skoro wizyty są co dwa tygodnie to są planowane. Mógł wyjechać wcześniej nie musiał się śpieszyć, co nie zmienia faktu, że amerykańskie sądownictwo jest o lata świetlne przed naszym
jasne. każdy powód jest dobry do brawury.