@adamis62 Strzykawka kosztuje bodajże 10 groszy (w detalu, w hurcie pewnie taniej). Specjalnie tak tanio, żeby narkomani mogli sobie kupić jednorazówki w ramach profilaktyki HIV. Nie pojmuję więc, skąd w ogóle taki pomysł?
Błagam powiedz że jesteś masz jakieś wykształcenie w tym kierunku. Po pierwsze zastrzyki są do mieśniowo i nie wykonuje się tam "zasysania " Bo użuwane igły są za małe zeby to zrobic. Igły małe ale są jednorazowe. Szansa przez taka igłe w mieśniu zaraźić kogoś innego czymś co bliskie zeru. Ale to trzeba jeszcze uzywac takich igieł i mieć pojęcie. Do tego nie weszło w życie to polecenie btw.
@Gregory1608, jestem laikiem, więc mam prawo do głupich pytań. Chyba dobrze,
że szukam jasnej odpowiedzi, choć może mało profesjonalnie do tego podchodzę. Raban medialny się podniósł, ale nikt nie zadał sobie minimum trudu, żeby wyjaśnić o co chodzi. Tobie zajęło to chwilę i już wiem w czym problem. Dzięki!
@Izyda666, nie, nie ironia, tylko pamięć szczepień wielorazowymi strzykawkami, gdzie tylko zmieniano igły. Skad mam znać techniczne szczegóły szczepień przeciw covid? Dopiero @Gregory1068 wyjaśnił o co chodzi w tym przypadku.
Na wstępie jestem wrogiem szczepienia na covid-19
Lecz jak się zastanowić to być może dzięki użyciu jednej strzykawki i wymianie tylko igieł są mniejsze straty przy nabieraniu i przygotowaniu do iniekcji a co za tym idzie być może z fiolki 5 dawkowej wychodzi tych dawek 6, oficjalnie 5-dawek idzie na papierze a 6-ta-dawka pod stołem za kasę lub po znajomości.
Szkoda ludzi zaszczepionych, takimi wielorazówkami
Masakra
O ja pie...rwszy raz widzę....
Chodzi o strzykawki a nie igły, więc nie rozumiem o co panika.
@adamis62 Błagam, powiedz że to ironia...
@adamis62 Strzykawka kosztuje bodajże 10 groszy (w detalu, w hurcie pewnie taniej). Specjalnie tak tanio, żeby narkomani mogli sobie kupić jednorazówki w ramach profilaktyki HIV. Nie pojmuję więc, skąd w ogóle taki pomysł?
Błagam powiedz że jesteś masz jakieś wykształcenie w tym kierunku. Po pierwsze zastrzyki są do mieśniowo i nie wykonuje się tam "zasysania " Bo użuwane igły są za małe zeby to zrobic. Igły małe ale są jednorazowe. Szansa przez taka igłe w mieśniu zaraźić kogoś innego czymś co bliskie zeru. Ale to trzeba jeszcze uzywac takich igieł i mieć pojęcie. Do tego nie weszło w życie to polecenie btw.
@Gregory1608, jestem laikiem, więc mam prawo do głupich pytań. Chyba dobrze,
że szukam jasnej odpowiedzi, choć może mało profesjonalnie do tego podchodzę. Raban medialny się podniósł, ale nikt nie zadał sobie minimum trudu, żeby wyjaśnić o co chodzi. Tobie zajęło to chwilę i już wiem w czym problem. Dzięki!
@Izyda666, nie, nie ironia, tylko pamięć szczepień wielorazowymi strzykawkami, gdzie tylko zmieniano igły. Skad mam znać techniczne szczegóły szczepień przeciw covid? Dopiero @Gregory1068 wyjaśnił o co chodzi w tym przypadku.
Szczerze mówiąc to szczykawki nie igły.
Szczerze mówiąc ryzyko takie samo
W strzykawce może być wiele dawek, wystarczy wymieniać igły, o ile nie zasysa się czegokolwiek w strzykawkę przy szczepieniu. I w czym problem?
Na wstępie jestem wrogiem szczepienia na covid-19
Lecz jak się zastanowić to być może dzięki użyciu jednej strzykawki i wymianie tylko igieł są mniejsze straty przy nabieraniu i przygotowaniu do iniekcji a co za tym idzie być może z fiolki 5 dawkowej wychodzi tych dawek 6, oficjalnie 5-dawek idzie na papierze a 6-ta-dawka pod stołem za kasę lub po znajomości.