Założenie sprawy o zniesławienie lub pomówienie jest z powództwa cywilnego. Czyli zawsze i o wszystko możesz założyć sprawę.
O winie lub braku winy pozwanego orzeka sad
Takich bandytów jest pełno, łącznie z obsługą sklepu. Nos na wierzchu=brak maski. Nie rozumiem tolerancji dla nosa na wierzchu przy braku tolerancji dla braku maski. Jeżeli jest taki przepis to egzekwować.
@ruskm . A ja rozumiem. Rzecz w tym, że ludzie nie mają przekonania do sensowności tego nakazu, wiec wykonują go na odpiertol tylko po to żeby milicja i inni debile się nie czepiali.
Nie przejmuj się tym. Wszędzie wokół sami bandyci więc nie zostałeś mianowany nikim wyjątkowym. Bandyci jeżdżą samochodami choć w każdej chwili mogą kogoś zabić lub okaleczyć, wystarczy chwila nieuwagi, zmęczenie, jakaś mała awaria. W każdym sklepie bandyci którzy bez mrugnięcia okiem sprzedadzą ci trucizny rujnujące zdrowie. Bandyci to kupujący, którzy nie liczą się z wpływem swojego nałogu na otoczenie. Bandyci palący w piecach. Bandyci rolnicy pryskający uprawy rakotwórczą chemią. Bandyci hodowcy zwierząt na mięso karmiący je antybiotykami i hormonami. Bandyci pracujący w telewizji promujący otyłość jako kwestię gustu, utrzymujący się z reklam śmieciowego jedzenia i parafarmaceutyków udających substancje lecznicze. Bandyci którzy to kupują i karmią tym swoje dzieci. Bandyci srający psami gdzie popadnie jakby psie kupki to było samo zdrowie. Bandyci trujący środowisko bo jeżdżą samochodami choć mogliby rowerem albo na piechotę, którzy na wakacje koniecznie muszą latać na drugi koniec świata. Ekologiczni bandyci rozpasanej konsumpcji którym nie wystarczają do szczęścia podstawowe produkty. Bandyci obłudnicy którzy dopiero przy okazji koronawirusa starają się nie roznosić i pouczają w tym innych a wcześniej całe lata beztrosko narażali innych na chorobę lub śmierć nie interesując się zupełnie jakich syfów są nosicielami. Itp. itd.
Nazywając kogoś bandytą, bo naraża zdrowie innych dobrze się zastanowić czy samemu jest się bez winy. No chyba, że jest się ograniczonym umysłowo dla którego jedynym zagrożeniem jest modny koronawirus, bo o innych zagrożeniach nie mówią. A czego topornie do łba nie wklepią, to ograniczony umysł uznaje za nieistniejące.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
10 kwietnia 2021 o 12:00
Ludzie zawsze coś głupiego wymyślą. Jednego nazywali zabójcą tylko dlatego, że prowadził autobus po trzech piwach,
Założenie sprawy o zniesławienie lub pomówienie jest z powództwa cywilnego. Czyli zawsze i o wszystko możesz założyć sprawę.
O winie lub braku winy pozwanego orzeka sad
Takich bandytów jest pełno, łącznie z obsługą sklepu. Nos na wierzchu=brak maski. Nie rozumiem tolerancji dla nosa na wierzchu przy braku tolerancji dla braku maski. Jeżeli jest taki przepis to egzekwować.
@ruskm . A ja rozumiem. Rzecz w tym, że ludzie nie mają przekonania do sensowności tego nakazu, wiec wykonują go na odpiertol tylko po to żeby milicja i inni debile się nie czepiali.
Nie przejmuj się tym. Wszędzie wokół sami bandyci więc nie zostałeś mianowany nikim wyjątkowym. Bandyci jeżdżą samochodami choć w każdej chwili mogą kogoś zabić lub okaleczyć, wystarczy chwila nieuwagi, zmęczenie, jakaś mała awaria. W każdym sklepie bandyci którzy bez mrugnięcia okiem sprzedadzą ci trucizny rujnujące zdrowie. Bandyci to kupujący, którzy nie liczą się z wpływem swojego nałogu na otoczenie. Bandyci palący w piecach. Bandyci rolnicy pryskający uprawy rakotwórczą chemią. Bandyci hodowcy zwierząt na mięso karmiący je antybiotykami i hormonami. Bandyci pracujący w telewizji promujący otyłość jako kwestię gustu, utrzymujący się z reklam śmieciowego jedzenia i parafarmaceutyków udających substancje lecznicze. Bandyci którzy to kupują i karmią tym swoje dzieci. Bandyci srający psami gdzie popadnie jakby psie kupki to było samo zdrowie. Bandyci trujący środowisko bo jeżdżą samochodami choć mogliby rowerem albo na piechotę, którzy na wakacje koniecznie muszą latać na drugi koniec świata. Ekologiczni bandyci rozpasanej konsumpcji którym nie wystarczają do szczęścia podstawowe produkty. Bandyci obłudnicy którzy dopiero przy okazji koronawirusa starają się nie roznosić i pouczają w tym innych a wcześniej całe lata beztrosko narażali innych na chorobę lub śmierć nie interesując się zupełnie jakich syfów są nosicielami. Itp. itd.
Nazywając kogoś bandytą, bo naraża zdrowie innych dobrze się zastanowić czy samemu jest się bez winy. No chyba, że jest się ograniczonym umysłowo dla którego jedynym zagrożeniem jest modny koronawirus, bo o innych zagrożeniach nie mówią. A czego topornie do łba nie wklepią, to ograniczony umysł uznaje za nieistniejące.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 kwietnia 2021 o 12:00