@PitaaP Są takie o pojemności 400 ml (na zdjęciu to raczej filiżanka).
"Udało" mi się taką stłuc, wrzucając do nie nóż z ostrym szpicem (otwór w wewnętrznej ściance) i musiałem odkupić w zamian dwie.
uwielbiam je, mam zestaw do kawy i herbaty, różne pojemności, nigdy się nie poparzyłam, przecież wiem ze w środku płyń jest gorący, nie rozumie jak tu niektórzy piszą że można się pomylić, jak pomylić, e czym, nie pamiętać że zalało się herbatę wrzątkiem a nie zimną wodą? No proszę was nie róbcie z siebie niedorozwiniętych.
Trzeba być debilem, żeby się poparzyć zwykłą szklanką gorącej herbaty. Oczywiście taką z uszkiem, żeby ktoś nie wyskoczył z takim PRL-owskimi z cienkiego szkła :)
Mam takie, różnej wielkości, z uchem i bez. Wszyscy w rodzinie je lubią.
Moje 6 letnie dziecko pije z tego typu kubeczka gorącą czekoladę i nigdy się nie poparzyło. Więc jeśli ktoś ma z tym problemy, to na własne życzenie.
Dodam tylko, że świetnie sprawdzają się nie tylko do gorących napojów, do zimnych też dają radę. A przy okazji np. grilla w ogrodzie, można w takich kubeczkach podać lody, wolniej się rozpuszczają.
Są też takie termiczne kufle do piwa...
Szczególnie jak się ją trzyma za uszko.
Ani nie napijesz. Większa torebka herbaty wypełni połowę pojemności
@PitaaP Są takie o pojemności 400 ml (na zdjęciu to raczej filiżanka).
"Udało" mi się taką stłuc, wrzucając do nie nóż z ostrym szpicem (otwór w wewnętrznej ściance) i musiałem odkupić w zamian dwie.
Szklanka, która jest jednocześnie pełna i pusta.
To szklanka termiczna.
Nienawidzę pić z takiej szklanki, dlatego u mnie co jakiś czas jedna pęka ;)
Co jeszcze wymyślicie: widelec do zupy czy dzbanek na kanapki?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 kwietnia 2021 o 10:52
uwielbiam je, mam zestaw do kawy i herbaty, różne pojemności, nigdy się nie poparzyłam, przecież wiem ze w środku płyń jest gorący, nie rozumie jak tu niektórzy piszą że można się pomylić, jak pomylić, e czym, nie pamiętać że zalało się herbatę wrzątkiem a nie zimną wodą? No proszę was nie róbcie z siebie niedorozwiniętych.
Bez sensu uchwyt do takiej szklanki.
Szklanki trzymać nie potrafisz, że się możesz poparzyć ?
Właśnie okazuje się że lepiej jak się herbata schłodzi z wrzątku bo w takiej szklance trzeba lubić pić wrzątek
Trzeba być debilem, żeby się poparzyć zwykłą szklanką gorącej herbaty. Oczywiście taką z uszkiem, żeby ktoś nie wyskoczył z takim PRL-owskimi z cienkiego szkła :)
nie ma to jak w XXI w wpuścić rzeszowiaka do cywilizacji
Ale wiecie, że to jest kubek? xD
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 kwietnia 2021 o 18:13
Nareszcie? Mam takie od 7-8 lat...
Mam takie, różnej wielkości, z uchem i bez. Wszyscy w rodzinie je lubią.
Moje 6 letnie dziecko pije z tego typu kubeczka gorącą czekoladę i nigdy się nie poparzyło. Więc jeśli ktoś ma z tym problemy, to na własne życzenie.
Dodam tylko, że świetnie sprawdzają się nie tylko do gorących napojów, do zimnych też dają radę. A przy okazji np. grilla w ogrodzie, można w takich kubeczkach podać lody, wolniej się rozpuszczają.
Są też takie termiczne kufle do piwa...