Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
735 769
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
M MG02
+12 / 14

To na orlenie można już w dewizach płacić?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar perskieoko
+12 / 16

Znowu piszesz w pierwszej osobie, jakbyś sam to przeżył. Trzeba było chociaż zmienić te centy na grosze...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jurand1967
+2 / 4

może gościu tankował do trymerka do trawy? albo małego motorowerka

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Mlody1987bydg
+4 / 6

A ile dolarów kosztuje hot dog u Don Orleone?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bloodonice
+12 / 16

Poradnik jak napisać internetową historię:
1. Będziesz potrzebował trzech głównych postaci:
-pokrzywdzoną
-złą
-dobrą (najlepiej obsadź w tej roli siebie, ew. dziecko w wieku 2-3 lat, które wypowiada zdania znacznie przekraczającego jego zdolności i poziom rozumienia).
...oraz kilka postaci drugoplanowych.
2. Przebieg akcji:
Zła postać sprawia przykrość pokrzywdzonej, następnie dobra staje w jej obronie jakimś konkretnym działaniem, albo wygłaszając przemową (koniecznie użyj przydługiego, pompatycznego stylu lub idealnej riposty, której nie da się wymyślić w 5 minut). Pokrzywdzona postać powinna się teraz rozpłakać, złej powinno się zrobić głupio, a dobra niech udaje skromną, mimo że napisanie o tym w internecie, zaprzecza tej skromności (w opisie koniecznie użyj samych skrajności! Nie możesz używać określeń typu "lekko poirytowany", "nieco zmieszany", zamiast tego użyj "wściekły do granic", "czerwony ze wstydu jak burak").
3. Na sam koniec niech wszyscy zaczną bić brawo (najlepiej gdy przewodzi im kierowca autobusu).
4. Napisz jakiś morał z dupy.

W tej historii niestety zabrakło kilku ważnych elementów (np. brak oklasków i kierowcy, którego przecież aż się prosiło, żeby umieścić na stacji, gdzie mógł np. tankować autobus i byłoby to bardzo realistyczne). Postaraj się nieco bardziej następnym razem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 9 razy. Ostatnia modyfikacja: 13 kwietnia 2021 o 15:55

W konto usunięte
0 / 0

@Bloodonice fajny jesteś :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S seybr
+2 / 2

Autorze demota, jak coś tłumaczysz to rób dobrze. Jak wymyślasz rób to lepiej. Człowiek w życiu różnych ludzi spotyka i czasem byle gest wystarczy aby sprawić komuś radość. Kiedyś jechałem z kumplem na ryby. Po drodze zatrzymaliśmy się na jakiejś wsi. Kumplowi przypomniało się, że fajek nie kupił. Stoimy w sklepie. Dwoje dziewczynek kupowało lody, zabrakło im 50 groszy. Cena lodów poszła w górę. Dziecko mówi, że za chwilę przyniesie. Pani sklepowa, nie kup sobie tańsze. Powiedziałem do dołożę się. Dałem, dzieci podziękowały. Po wielu latach spotkałem jedną z nich. Ona mnie rozpoznała. Podchodzi, oddaje 50 groszy. Nie wiedziałem o co jej chodzi. Musiała mi przypomnieć. Obecnie się przyjaźnimy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D DrGoool
+1 / 1

To chyba na Podlasiu te centy :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Pasqdnik82
+1 / 1

Ale co za różnica? Przecież w sklepach różne monety wydają... trzeba je zbierać i oddać na złom? bo nie można nimi płacić w sklepie czy na stacji beznynowej? Sam staram się drobnego nominało pozbywać w sklepie, najczęściej przy kasach samoobsługowych ale bywa że i w osiedlowym zapłacę bilonem za zakupy (gdy nie ma jakiejś kolejki) albo przyjdę do takiego sklepu i zapytam czy nie potrzebują drobniejszych monet do kasy, ale wtedy czekam aż nie będzie nikogo i wywalam co mam a Pani z obsługi wybiera sobie monety, których ma najmniej w kasie i które najbardziej "schodzą" przy wydawaniu

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Rithven
0 / 0

słaba pasta...taka po terminie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem