Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
802 810
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
T truskawka90
+13 / 15

Coś wręcz nieprawdopodobnego, że Polak Polaka próbuje wyruchać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bwieczorek
-1 / 1

To nie jest zwykly taksiwkarz, tylko zwykly oszust podszywajacy się pod taksowkarza. Zwykly taksowkarz najchetniej obilby takiemu morde, ba cala branza cierpi przez takiego gnoja.

NIE jestem taksówkarzem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H hubertnnn
+21 / 27

W dobie ubera taksówkarze mają gorzej?
To chyba nawet ma swoją nazwę: konkurencja.
A historie takie jak ta pokazują dokładnie dlaczego taksówkarze mają gorzej.
Gdyby kasowali uczciwie i nie marnowali czasu klientów, to uber mógłby się wogole nie pojawić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jaroslaw1999
+4 / 4

@Laviol nie, to nie jest nieuczciwa konkurencja. Dla mnie za drogo jest 120 złotych za przejazd, niezależnie czy w mieście czy pod miasto. Kiedyś pracowałem na lotnisku. Kończyłem pracę późnym wieczorem i uciekł mi ostatni autobus. Nocnymi to niebezpiecznie i w ogóle jakoś ryzykownie. Stały 3 taksówki. Podchodzę do pierwszej i zaproponowałem 50 złotych jak zawiezie mnie do domu (było to z 10 lat temu i do domu miałem 5 km). Kierowca odmówił. Podchodzę do drugiego, zaproponowałem 60 złotych. Odmówił. Podszedłem do trzeciego (wiem, że nie czekają na żaden przylot, bo pracowałem na lotnisku i to ja robiłem ostatni przylot godzinę wcześniej). Trzeci się pyta: "tamci dwaj odmówili?", mówię: "no odmówili", a on: "Za śmieszne pieniądze się nie jedzie". Wróciłem do pracy, przespałem się na fotelach w pracy i rano wróciłem do domu pierwszym czy drugim dziennym autobusem. I tutaj pojawia się pytanie, czy za 60 złotych opłaca się kierowcy odpalać silnik? Dodam jeszcze odnośnie Ubera. To, że wchodzi coś nowego na rynek to nie znaczy, że rynek przez to zachoruje. Rynek taksówkarski, nie tylko dla mnie, zawsze (może prawie zawsze) był chory. Nie było alternatywy. Teraz, kiedy pojawia się alternatywa, to kierowcy Ubera są szykanowani przez "mafie taksówkarskie". Nowe jest wrogiem? Ja wiem, że zasady działania Ubera są co najmniej podejrzane. Nie zmienia to faktu, że Uber działa i jest tani. Z punktu widzenia Klienta. Uber uzdrawia ceny przewozów. Uberyzacja życia postępuje na każdym kroku. Restauracje zamiast walczyć z Pyszne.pl garną się do tej aplikacji żeby mieć więcej Klientów. Regularne linie lotnicze nie walczą z WizzAir czy RyanAir fizycznie. Linie lotnicze różnicują klasowość podróży odróżniając regularne linie od linii dla plebsu. Nie można czegoś zabraniać bo szkodzi komuś innemu. Oczywiście, należy dążyć do równania przepisów dla wszystkich konkurentów na danym rynku, ale nie delegalizować. To, że Uber korzysta z luki prawnej, to nie wina Ubera. Winić należy rząd.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 kwietnia 2021 o 10:57

T therosiu
+2 / 2

@Laviol ale dlaczego nieuczciwą? Kiedyś taksiarz musiał znać na blachę wszystkie ulice w mieście i to było jego zadanie. Dzisiaj w dobie nawigacji, to już zwyczajnie nie jest potrzebne. W tym momencie nie wyróżnia się niczym, poza tym że wybulił grubą kasę na licencję.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Prally
0 / 0

@hubertnnn W ogóle taki zawód jak taksówkarz z licencją nie powinien istnieć.
Ćwiczą na licencję hamowanie awaryjne? Nie.
Ćwiczą na licencję manewr łosia? Nie.
Ćwiczą na licencję na płycie poślizgowej? Nie.
Ćwiczą poślizgi na suchym asfalcie (dużo trudniejsze do opanowania niż na mokrym)? Jeszcze bardziej nie.

Zatem nie powinno być żadnej licencji taksówkarskiej. Każdy powinien mieć prawo "wziąć na łebka".
Wszyscy by na tym zyskali, z wyjątkiem durniów i złodziei chcących mieć na życie z samej kategorii B.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adax2000
+8 / 12

jeżeli ryczałtowa stawka jest "dużo niższa od rynkowej" a w tym przypadku wynosi 120zł a on chciał 167zł to chyba jakoś wiele nie kręcił?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Prally
-2 / 2

@adax2000 Jechałeś kiedyś tą drogą? Bo ja tak, wiele razy.

Tam nie ma gdzie kręcić... Żeby wykręcić ponad 50zł, musiałby jeździć po polach uprawnych. W każdym razie są to drogi wyjątko ekonomiczne, proste prawie bez świateł i bez ruchu. Nawet jak ćwiczyłem technikę jazdy tak, że zagotowałem płyn hamulcowy, nie udało mi się spalić więcej niż 8 litrów benzyny na 100km.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S SmallPig
+6 / 6

Kiedyś czesto woziłam dziecko do przedszkola wychodziło ok 13zl pewien kierowca zagadał w korporaxji i miałam stała stawkę 10zl w obie strony jeżdżąc praktycznie codziennie miałam lżej bo za 2 bilety mpk wychodziło by mi 8zł, dzięki miłemu kierowcy miałam 10zl więc nie każdy kierowca jest świnia, ale ja wsiadając mówiłam ze mam kurs stały 10zł

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L loloskolos
+3 / 3

Kiedyś pamiętam, miałem lat 15 lub 16, więc było to 20 lat temu, wsiadłem do taksówki, żeby dojechać od dziadków do domu, jakieś 5 km. Trasą tą jeździłem dość często, ale tego kierowcy nie znałem. Normalnie za tę trasę było wtedy jakieś 7 pln. Kierowca zobaczył, że gówniarz, więc nie włączył taksometru i w drogę, a ja czekam cierpliwie. Dojechaliśmy na miejsce, pytam się ile się należy? Ten mi mówi, że 10 pln... więc odpowiadam, że poproszę paragon... i nagle widzę konsternacja na twarzy... i odpowiada: eeee... nie drukowałem..... . Więc jeżeli Pan nie drukował to proszę bardzo, 5 pln. Dziękuję i do zobaczenia. Sytuacja nr 2. Wsiadam do taxi właśnie z kartą firmową i potrzebowałem dojechać z hotelu ibis na muranowie w Warszawie, na starówkę. Taksówkarz mi całą drogę stękał, że dla niego taka trasa to nie trasa. Miałem ochotę wysiąść. Apogeum absurdu było kiedy pewnego dnia zadzwoniłem po taxi, a usłyszałem od dyspozytora, że nikt nie przyjedzie, bo taksówkarze strajkują. Pierwszy raz wtedy zainstalowałem Ubera, do taxi już nigdy nie wsiadłem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
X xarix94
+5 / 7

A potem żal i lament złotów jakie to ubery i bolty złe. Sami sobie ten bat na siebie ukręcili, ja wolę znać trasę przejazdu i cenę przez zamówieniem (bolt), a nie wsiąść do taksówki i potem mieć szok że za podwózkę którą zrobiłbym z buta 20min, zapłacę 30zł.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar pawelkolodziej
+3 / 5

I dobrze tak Januszowi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Martelix
-1 / 1

pozwiedzal przynajmniej

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar pantharhei
+1 / 1

Przecież weszło prawo "lex Uber" wymagające od przewoźników typu Uber licencji na przewóz osób.
Ostatnio jechałem uberem po Gdańsku. Uber ze znakiem taxi na dachu, płatność gotówką, karta lub z aplikacji. Koszt 5 Zeta więcej od komunikacji miejskiej na mój przejazd. Jak dla mnie to jest pożądany model funkcjonowania tego typu przewozów i tyle.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem