Historia prawdziwa jest taka że wszędzie na świecie, taki samolot biorą składają do kupy i sprawdzają kawałek po kawałku i w ciągu 2-3 lat wiadomo co kto i jak zawinił... i w tym momencie wyciągane są konsekwencje, albo złe serwisowanie, albo organizator, wieża kontrolna pilot lub nawalenie jednego z systemów podczas lądowania... Na chwilę obecną po 11 latach nikt nie dostał żadnego sensownego zarzutu spowodowania katastrofy a samolot jak stał pod wiatą tak nadal stoi..
@AVictor czyli opieszałość polskiej prokuratury się kłania. Czarne skrzynki są znane od lat coś tam było ze jeszcze nie zdecydował, cos o tym że system kazał uciekać(chyba amerykański) potem cos o ziemi wołał że jest blisko na koniec pilot czy mechanik podawał jakieś dziwne liczby co kończyły się na 10metrów?No ale pewnie czapeczka z foli srebrnej uwiera co to przed bronią elektromagnetyczną ma bronić.
@AVictor Nie ośmieszaj się nagrania są dostępne w necie dać ci linka? jeśli zaraz powiesz ze nagrania ze skrzynek są przerobione to ciekawe jak przerobili polska skrzynkę jak nie wiedzieli co to jest i ja od razu oddali?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
14 kwietnia 2021 o 8:48
@pandoro chodziło mi że nie wieżę że pilot z doświadczeniem od tak rozbił by samolot... gdzieś musiał być jeszcze jeden błąd...
@rafal199 chodzi mi że w każdej normalnej katastrofie badane są szczegółowo dane... głównie dlatego by nie dopuścić w przyszłości do podobnej katastrofy... tu stwierdzono wina pilota bo próbował lądować przez rozkaz... jednak nie wieżę że zignorował zły kurs zły pułap i próbował lądować, gdzieś były dodatkowe błędy... a puki co to jest najgorzej przeprowadzone śledztwo w historii lotnictwa... albo wina pilota albo bomba i jak tak dalej pójdzie wskażą ufo jeszcze...
nie prościej było zrobić normalne śledzwto i zamknąć po roku a nie taką szopkę!
@AVictor Niestety ale piloci byli pod bardzo dużą presją od ludzi z góry. Proponuję postawić się na ich miejscu. Byli to piloci wojskowi (można powiedzieć że poziom wyżej od normalnego pilota), do tego ich zadaniem było przewożenie VIP'ów. Jeśli dostali plan lotu (źle przygotowany) i jeszcze byli naciskani by go nie zmieniać od początku to stało się co się stało.
Tak tylko przypomnę o Mjr Grzegorzu Pietruczuku, który miał bardzo duże problemy po odmowie lądowania w Tibilisi.
@AVictor No to w co wierzysz to już twoja indywidualna sprawa. Nagrania zostały udostępnione i jak ktoś potrafi sobie sprawdzić w translatorze co znaczy "pull up" to wie że zignorował.
Śledztwo nie zostanie zamknięte aby nadal można było wykorzystywać ten wypadek do celów politycznych.
@AVictor Pilot był tak pochłonięty tym co go czeka jak nie wylądowanie, że dopiero bodajże po 8 s zorientował się że przyciśnięcie przycisku na przerwanie próby lądowania nic nie da, bo nie był aktywowany.
@rafal199 @IdemolkaI @Kar4 wiem że media czasem podchwycą jedną rzeczy którą są wstanie rozumieć i powtarzają to jak mantrę... zrozumieli komunikat pull up i cały czas się tego trzymają...
Wykurza mnie to bardzo bo mam wykształcenie techniczne i co prawda zajmuję się nie lotnictwem ale trochę mam pojęcia w innych dziedzinach i co media są w stanie powiedzieć... bliżej mi jasna jest np. katastrofa hali w Katowicach gdzie media powtarzały jak mantrę śnieg, śnieg, śnieg.. a sama w miała setkę problemów z czego co najmniej 10 było poważniejsze niż śnieg, jednak było zbyt skomplikowanych dla mediów to podchwyciły śnieg który jest naturalnym zjawiskiem na naszej szerokości geograficznej i nie był na tyle wielki by stanowił zagrożenie... brakowało tylko jeszcze słowa grawitacja... I dzięki temu pojawiło się setki firm odśnieżających halę i większość z nich stanowi większe zagrożenie dla bezpieczeństwa niż równomiernie rozłożony śnieg na hali....
O co mi chodzi co do katastrofy.. z tego co wiem piloci dużo systemów wskazujących ich aktualne położenie oraz wysokość, dodatkowo z wieżą lotniczą na radarze sprawdzającą też ich wysokość i położenie... jeden system mówiący pull up nie wystarczy bo jako doświadczeni piloci wojskowi mogli zdecydować zniżeniem lotu do bezpiecznej wysokości i następnie wylądowanie jak zobaczą płytę lotniska... tylko najprawdopodobniej inne systemy nieprawidłowo wskazywały ich położenie i wysokość... wiem że nie powinni lądować przy tych warunkach i mieli naciski ze strony pasażerów... jednak uważam że to nie wszystkie przyczyny i podejrzewam że kilka poważnych jeszcze by wyszło, których wykrycie przyczyniło by się do bezpieczeństwa ruchu lotniczego a nie celów politycznych..
Z mojej dziedziny przy budowie każdego budynku blisko lotniska konsultuje się z lotniskiem nawet kilka kilometrów od niego... a przy pasie startowym na co najmniej 500-1000m jest wszyto wykoszone.
@AVictor Już nie pamiętam dokładnie jak to było.
W skrócie:
- lotnisko było źle przygotowane, brak ważnych urządzeń
- piloci zostali źle przygotowani do lotu, otrzymali źle zrobione mapy terenu lotniska bez zaznaczenia góry i/lub drzew o które zahaczyli/uderzyli
- bardzo duża ilość VIP'ów na pokładzie (moim zdaniem za duża)
- rozpraszanie pilotów przez "gości" w kokpicie
- słabe przeszkolenie obsługi lotniska (nie znali angielskiego) i można też podciągnąć pilotów (tylko kapitan znał rosyjski)
- ogólny stres z powodu lotu
- złe warunki atmosferyczne wokół lotniska
- nacisk na pilotów by lądować na tym lotnisku (problemy ich kolegi po Tibilisi i niechęć przeżycia tego)
(chyba było coś jeszcze)
Suma tego wszystkiego sprawiła, że piloci byli wystarczająco zestresowani i przemęczeni psychicznie. Lądowali na siłę, zignorowali wskazania systemów ostrzegania o bliskości ziemi bo mogli myśleć, że przyrząd źle działa skoro mapy pokazują coś innego. Jak już zdecydowali o odejściu na drugi krąg to było na to za późno.
Nie ma co wyciągać lekcji z tego bo prawie identyczne katastrofy były wcześniej. Rzucę przykład dwóch ważnych katastrof (było też kilka innych ale to głównie cywilne):
- 18 września 1961, katastrofa samolotu Daga Hammarskjölda (sekretarz ONZ) w Rodezji Północnej (Zambia) (złe mapy + noc)
- 26 luty 2004, katastrofa samolotu Borisa Trajkowskiego (prezydent Macedoni) w Bośni i Hercegowinie (złe warunki i chyba lotnisko bez urządzeń)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
16 kwietnia 2021 o 11:09
@AVictor Wykształcenie techniczne???? wow to nie wiem gdzie je zdobywałeś, ale widać że jesteś "specjalistą". Sprzedaj swój pomysł producentom aut z tym że przed odpaleniem poduszki w aucie powinni jeszcze zadzwonić do kierowcy i się upewnić czy, aby na pewno ma zostać odpalona. Przecież nikt nie będzie wierzył w jakieś tam durne pojedyncze czujniki w aucie.
@IdemolkaI tak przyznaję że to całkiem sporo już nieprawidłowości i przez to że z katastrofy zrobiono wydarzenie polityczne nikt nie skupił się na zmianie procedur by w przyszłości do podobnej rzeczy nie doszło oraz jak pisałem ustalenie innych dodatkowych nieprawidłowości, które na pewno były i zostały gdzieś zmiecione...
@rafal199 jeżeli chcesz coś porównywać rób to właściwie!!! System TAWS w samolocie najbliżej porównać do systemu trzymania pasa ruchu w samochodzie a nie poduszek powietrznych!!! i jakbyś kiedykolwiek jechał samochodem posiadającym taki system wiedział byś że w niestandardowych warunkach bardziej on przeszkadza niż pomaga.... oraz technika nie jest po to by roić pod górkę i wynajdować durne rozwiązania tylko by wyciągać wnioski z błędów i pomagać ludziom, dlatego w nowych samochodach są systemy o których piszesz ale działające właściwie a nie w głupi wymyślony twój sposób... po wypadku czujniki wykrywają orientacyjnie uszkodzenia oraz ilość wystrzelonych poduszek powietrznych, następnie centrum dzwoni do kierowcy by spytać czy nie udzielić pomocy a w razie braku kontaktu wzywa pomoc wg. wskazanej lokalizacji....
@AVictor "nie doszło oraz jak pisałem ustalenie innych dodatkowych nieprawidłowości, które na pewno były i zostały gdzieś zmiecione..." Tak, ale do tego trzeba powołać niezależną komisję, a nie upolitycznioną Macierewicza i jeszcze wiele na to wskazuje, że chcącą tylko gonić króliczka, a nie go złapać.
Z tego co kojarzę to są obecnie 3 raporty (mogę się mylić bo już nie pamiętam za dobrze):
- rosyjski - obwiniający nasza stronę a ich chyba bez zarzutu, my się z tym nie zgadzamy
- polski - wina mniej więcej rozdzielona po połowie, rosyjska strona się z nim nie zgadza
- urojony - tylko komisja "jedynej słusznej partii" zna jego treść i jak to mówią: "To był zamach!"
Rosyjski i polski raport mają kilka punktów stycznych w swoich ustaleniach.
@AVictor Tekstu o poduszkach nawet nie komentuje bo nawet wróżbita Maciej nie wie o co w nim chodzi. W temacie twojego genialnego porównania do asystenta pasa ruchem to jedyne co powiem to żeby się zastanowił zanim coś "wymyślisz". Podpowiem ci pytaniem. Czy jak jedziesz z zamkniętymi oczami samochodem to też korygujesz asystenta pasa ruchu?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
16 kwietnia 2021 o 20:12
@IdemolkaI @Kar4 problem w tym że od początku powinni tak jak to jest w lotnictwie cywilnym powołać dwie lub trzy niezależne komisje w którym zasiadali by eksperci + uczenie... zwieść szczątki do hangaru złożyć do kupy i odtworzyć przebieg katastrofy... problem w tym że dużo danych było objętych tajemnicą wojskową i całkiem możliwe że samolot posiadał inne systemy objęte tą tajemnicą które nie były uwzględnione w oficjalnych raportach.
@rafal199 najpierw naucz się czytać ze zrozumieniem, potem myśleć a na samym końcu komentować. Wszystkie porównania to były twoje pomysły, pewnie dlatego głupie. Natomiast opisane przeze mnie systemy są rzeczywistymi działającymi z powodzeniem od kilku lat, dlatego pisałem o wadach systemu trzymania pasa w trudnych warunkach podającemu nierzeczywiste jego umiejscowienia to tym bardziej nie rozumiem twojego debilnego pomysłu jazdy z zamkniętymi oczami.
Ale tak to już jest jak się ma lvl myślenia gimnazjalisty lub policjanta.
Prawda jest taka że ten samolot został zestrzelony przez promienie śmierci Tesli, które były testowane zupełnie z innej strony świata na zupełnie innym celu, ale nikt nie udowodnił ze takowe istnieją. Macierewicz pominął ten fakt.
Historia prawdziwa jest taka że wszędzie na świecie, taki samolot biorą składają do kupy i sprawdzają kawałek po kawałku i w ciągu 2-3 lat wiadomo co kto i jak zawinił... i w tym momencie wyciągane są konsekwencje, albo złe serwisowanie, albo organizator, wieża kontrolna pilot lub nawalenie jednego z systemów podczas lądowania... Na chwilę obecną po 11 latach nikt nie dostał żadnego sensownego zarzutu spowodowania katastrofy a samolot jak stał pod wiatą tak nadal stoi..
@AVictor czyli opieszałość polskiej prokuratury się kłania. Czarne skrzynki są znane od lat coś tam było ze jeszcze nie zdecydował, cos o tym że system kazał uciekać(chyba amerykański) potem cos o ziemi wołał że jest blisko na koniec pilot czy mechanik podawał jakieś dziwne liczby co kończyły się na 10metrów?No ale pewnie czapeczka z foli srebrnej uwiera co to przed bronią elektromagnetyczną ma bronić.
@AVictor Nie ośmieszaj się nagrania są dostępne w necie dać ci linka? jeśli zaraz powiesz ze nagrania ze skrzynek są przerobione to ciekawe jak przerobili polska skrzynkę jak nie wiedzieli co to jest i ja od razu oddali?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 kwietnia 2021 o 8:48
@AVictor co innego zwykły pilot, a co innego wojskowy, który otrzymał rozkaz aby wylądować.
@AVictor Ale że mieli niby wykopać ludzi z grobów i im zarzuty postawić? Stuknij się w głowę.
@pandoro chodziło mi że nie wieżę że pilot z doświadczeniem od tak rozbił by samolot... gdzieś musiał być jeszcze jeden błąd...
@rafal199 chodzi mi że w każdej normalnej katastrofie badane są szczegółowo dane... głównie dlatego by nie dopuścić w przyszłości do podobnej katastrofy... tu stwierdzono wina pilota bo próbował lądować przez rozkaz... jednak nie wieżę że zignorował zły kurs zły pułap i próbował lądować, gdzieś były dodatkowe błędy... a puki co to jest najgorzej przeprowadzone śledztwo w historii lotnictwa... albo wina pilota albo bomba i jak tak dalej pójdzie wskażą ufo jeszcze...
nie prościej było zrobić normalne śledzwto i zamknąć po roku a nie taką szopkę!
@AVictor Niestety ale piloci byli pod bardzo dużą presją od ludzi z góry. Proponuję postawić się na ich miejscu. Byli to piloci wojskowi (można powiedzieć że poziom wyżej od normalnego pilota), do tego ich zadaniem było przewożenie VIP'ów. Jeśli dostali plan lotu (źle przygotowany) i jeszcze byli naciskani by go nie zmieniać od początku to stało się co się stało.
Tak tylko przypomnę o Mjr Grzegorzu Pietruczuku, który miał bardzo duże problemy po odmowie lądowania w Tibilisi.
@AVictor No to w co wierzysz to już twoja indywidualna sprawa. Nagrania zostały udostępnione i jak ktoś potrafi sobie sprawdzić w translatorze co znaczy "pull up" to wie że zignorował.
Śledztwo nie zostanie zamknięte aby nadal można było wykorzystywać ten wypadek do celów politycznych.
@AVictor Pilot był tak pochłonięty tym co go czeka jak nie wylądowanie, że dopiero bodajże po 8 s zorientował się że przyciśnięcie przycisku na przerwanie próby lądowania nic nie da, bo nie był aktywowany.
@rafal199 @IdemolkaI @Kar4 wiem że media czasem podchwycą jedną rzeczy którą są wstanie rozumieć i powtarzają to jak mantrę... zrozumieli komunikat pull up i cały czas się tego trzymają...
Wykurza mnie to bardzo bo mam wykształcenie techniczne i co prawda zajmuję się nie lotnictwem ale trochę mam pojęcia w innych dziedzinach i co media są w stanie powiedzieć... bliżej mi jasna jest np. katastrofa hali w Katowicach gdzie media powtarzały jak mantrę śnieg, śnieg, śnieg.. a sama w miała setkę problemów z czego co najmniej 10 było poważniejsze niż śnieg, jednak było zbyt skomplikowanych dla mediów to podchwyciły śnieg który jest naturalnym zjawiskiem na naszej szerokości geograficznej i nie był na tyle wielki by stanowił zagrożenie... brakowało tylko jeszcze słowa grawitacja... I dzięki temu pojawiło się setki firm odśnieżających halę i większość z nich stanowi większe zagrożenie dla bezpieczeństwa niż równomiernie rozłożony śnieg na hali....
O co mi chodzi co do katastrofy.. z tego co wiem piloci dużo systemów wskazujących ich aktualne położenie oraz wysokość, dodatkowo z wieżą lotniczą na radarze sprawdzającą też ich wysokość i położenie... jeden system mówiący pull up nie wystarczy bo jako doświadczeni piloci wojskowi mogli zdecydować zniżeniem lotu do bezpiecznej wysokości i następnie wylądowanie jak zobaczą płytę lotniska... tylko najprawdopodobniej inne systemy nieprawidłowo wskazywały ich położenie i wysokość... wiem że nie powinni lądować przy tych warunkach i mieli naciski ze strony pasażerów... jednak uważam że to nie wszystkie przyczyny i podejrzewam że kilka poważnych jeszcze by wyszło, których wykrycie przyczyniło by się do bezpieczeństwa ruchu lotniczego a nie celów politycznych..
Z mojej dziedziny przy budowie każdego budynku blisko lotniska konsultuje się z lotniskiem nawet kilka kilometrów od niego... a przy pasie startowym na co najmniej 500-1000m jest wszyto wykoszone.
@AVictor Już nie pamiętam dokładnie jak to było.
W skrócie:
- lotnisko było źle przygotowane, brak ważnych urządzeń
- piloci zostali źle przygotowani do lotu, otrzymali źle zrobione mapy terenu lotniska bez zaznaczenia góry i/lub drzew o które zahaczyli/uderzyli
- bardzo duża ilość VIP'ów na pokładzie (moim zdaniem za duża)
- rozpraszanie pilotów przez "gości" w kokpicie
- słabe przeszkolenie obsługi lotniska (nie znali angielskiego) i można też podciągnąć pilotów (tylko kapitan znał rosyjski)
- ogólny stres z powodu lotu
- złe warunki atmosferyczne wokół lotniska
- nacisk na pilotów by lądować na tym lotnisku (problemy ich kolegi po Tibilisi i niechęć przeżycia tego)
(chyba było coś jeszcze)
Suma tego wszystkiego sprawiła, że piloci byli wystarczająco zestresowani i przemęczeni psychicznie. Lądowali na siłę, zignorowali wskazania systemów ostrzegania o bliskości ziemi bo mogli myśleć, że przyrząd źle działa skoro mapy pokazują coś innego. Jak już zdecydowali o odejściu na drugi krąg to było na to za późno.
Nie ma co wyciągać lekcji z tego bo prawie identyczne katastrofy były wcześniej. Rzucę przykład dwóch ważnych katastrof (było też kilka innych ale to głównie cywilne):
- 18 września 1961, katastrofa samolotu Daga Hammarskjölda (sekretarz ONZ) w Rodezji Północnej (Zambia) (złe mapy + noc)
- 26 luty 2004, katastrofa samolotu Borisa Trajkowskiego (prezydent Macedoni) w Bośni i Hercegowinie (złe warunki i chyba lotnisko bez urządzeń)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 kwietnia 2021 o 11:09
@AVictor Wykształcenie techniczne???? wow to nie wiem gdzie je zdobywałeś, ale widać że jesteś "specjalistą". Sprzedaj swój pomysł producentom aut z tym że przed odpaleniem poduszki w aucie powinni jeszcze zadzwonić do kierowcy i się upewnić czy, aby na pewno ma zostać odpalona. Przecież nikt nie będzie wierzył w jakieś tam durne pojedyncze czujniki w aucie.
@IdemolkaI tak przyznaję że to całkiem sporo już nieprawidłowości i przez to że z katastrofy zrobiono wydarzenie polityczne nikt nie skupił się na zmianie procedur by w przyszłości do podobnej rzeczy nie doszło oraz jak pisałem ustalenie innych dodatkowych nieprawidłowości, które na pewno były i zostały gdzieś zmiecione...
@rafal199 jeżeli chcesz coś porównywać rób to właściwie!!! System TAWS w samolocie najbliżej porównać do systemu trzymania pasa ruchu w samochodzie a nie poduszek powietrznych!!! i jakbyś kiedykolwiek jechał samochodem posiadającym taki system wiedział byś że w niestandardowych warunkach bardziej on przeszkadza niż pomaga.... oraz technika nie jest po to by roić pod górkę i wynajdować durne rozwiązania tylko by wyciągać wnioski z błędów i pomagać ludziom, dlatego w nowych samochodach są systemy o których piszesz ale działające właściwie a nie w głupi wymyślony twój sposób... po wypadku czujniki wykrywają orientacyjnie uszkodzenia oraz ilość wystrzelonych poduszek powietrznych, następnie centrum dzwoni do kierowcy by spytać czy nie udzielić pomocy a w razie braku kontaktu wzywa pomoc wg. wskazanej lokalizacji....
@AVictor "nie doszło oraz jak pisałem ustalenie innych dodatkowych nieprawidłowości, które na pewno były i zostały gdzieś zmiecione..." Tak, ale do tego trzeba powołać niezależną komisję, a nie upolitycznioną Macierewicza i jeszcze wiele na to wskazuje, że chcącą tylko gonić króliczka, a nie go złapać.
Z tego co kojarzę to są obecnie 3 raporty (mogę się mylić bo już nie pamiętam za dobrze):
- rosyjski - obwiniający nasza stronę a ich chyba bez zarzutu, my się z tym nie zgadzamy
- polski - wina mniej więcej rozdzielona po połowie, rosyjska strona się z nim nie zgadza
- urojony - tylko komisja "jedynej słusznej partii" zna jego treść i jak to mówią: "To był zamach!"
Rosyjski i polski raport mają kilka punktów stycznych w swoich ustaleniach.
@AVictor Tekstu o poduszkach nawet nie komentuje bo nawet wróżbita Maciej nie wie o co w nim chodzi. W temacie twojego genialnego porównania do asystenta pasa ruchem to jedyne co powiem to żeby się zastanowił zanim coś "wymyślisz". Podpowiem ci pytaniem. Czy jak jedziesz z zamkniętymi oczami samochodem to też korygujesz asystenta pasa ruchu?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 kwietnia 2021 o 20:12
@IdemolkaI @Kar4 problem w tym że od początku powinni tak jak to jest w lotnictwie cywilnym powołać dwie lub trzy niezależne komisje w którym zasiadali by eksperci + uczenie... zwieść szczątki do hangaru złożyć do kupy i odtworzyć przebieg katastrofy... problem w tym że dużo danych było objętych tajemnicą wojskową i całkiem możliwe że samolot posiadał inne systemy objęte tą tajemnicą które nie były uwzględnione w oficjalnych raportach.
@rafal199 najpierw naucz się czytać ze zrozumieniem, potem myśleć a na samym końcu komentować. Wszystkie porównania to były twoje pomysły, pewnie dlatego głupie. Natomiast opisane przeze mnie systemy są rzeczywistymi działającymi z powodzeniem od kilku lat, dlatego pisałem o wadach systemu trzymania pasa w trudnych warunkach podającemu nierzeczywiste jego umiejscowienia to tym bardziej nie rozumiem twojego debilnego pomysłu jazdy z zamkniętymi oczami.
Ale tak to już jest jak się ma lvl myślenia gimnazjalisty lub policjanta.
@AVictor Przy katastrofach lotniczych zawsze słyszałem, że jest powoływana jedna komisja.
Prawda jest taka że ten samolot został zestrzelony przez promienie śmierci Tesli, które były testowane zupełnie z innej strony świata na zupełnie innym celu, ale nikt nie udowodnił ze takowe istnieją. Macierewicz pominął ten fakt.
Przecież to oczywiste! ...samolot został strącony przez kaczkę dziwaczkę.