@Matnet77 To proste, pociągiem to 2,5h czasu, samolotem tą samą drogę zrobisz w jakąś godzinkę, może mniej. Dochodzi jeszcze odprawa i kontrola na lotnisku, ale jeśli lecisz z Francji do Francji, to ta odprawa jest zwykle okrojona, na lotach lokalnych nie wygląda to jak lotach międzynarodowych, w zasadzie przychodzisz na daną godzinę, kładziesz bagaż o ile taki masz, zwykle lecisz z podręcznym, wsiadasz do samolotu, zapakują wszystko i lecicie, po wylądowaniu czekasz tylko na bagaż i gotowe. Nie ma kontroli paszportowej i wielu innych rzeczy, więc taki lot ze sprawami na lotnisku to 1,5h, ewentualnie coś tam więcej bo jeszcze drobne spóźnienie. Owszem, dla turysty godzina w tą czy tamtą to żadna różnica, ale pamiętajmy, że najczęściej na takich trasach latają ludzie służbowo. To tak jak z tym, że 1% pasażerów robi chyba połowę lotów samolotami i teraz ekoterroryści chcą nakładać podatki i zakazy na częste loty bo przecież można na wakacje pojechać rowerem czy czymś tam. No tak, tylko że ten 1% to są ludzie latający służbowo, różni przedstawiciele handlowi, inżynierowie, zespoły naprawcze, lekarze itd. Oni po prostu muszą latać, na tym polega ich praca.
@Albert_Einstein takie "wyjątki" można u nas znaleźć, oczywiście. Problem tylko w tym, że gdybyśmy mieli ten jeden przykład brać za pewnik, to z Krakowa do Szczecina jechalibyśmy około 5h10min (trasa około 2x dłuższa). Tymczasem te 640 km pokonuje się w minimum 8h20min. Realnie - jechałam tym najszybszym połączeniem w drugą stronę, czyli Szczecin-Kraków ponad 10h, a bo awaria, a bo burza, a bo coś tam i to niestety w czasie, kiedy połączenia lotnicze na tej trasie były zawieszone, nie miałam więc wyjścia. Jasne - do porównania z lotami na pewno wezmą pod uwagę planowy czas przejazdu i u nas też by taki wzięli. Tylko, że niestety w Polsce największe zdziwienie wciąż budzą pociągi... Punktualne :D dlatego projekt upadłby zanim by powstał, albo byłby martwym przepisem. Jak zakaz zgromadzeń powyżej 5 osób w Wigilię.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
16 kwietnia 2021 o 23:30
@Tescior Eeee bądź fair. Koleś napisał "W Polsce w 2,5 godziny pociągiem to można 150 km przejechać mniej więcej" - to mu pokazałem, że niekoniecznie.
Nie jestem z wielkiego miasta, tylko z miasteczka powiatowego 70 tys, Ostrów Wlkp i tak:
Do Gdańska można w 4:49 dojechać, 426km.
Do Szczecina 5:09, 403km
Do Warszawy 3:10, 274km
No to tragedii nie ma. To są najlepsze czasy, sprawdzone dzisiaj. Oczywiście na kolei jest sporo do zrobienia, ale koleś któremu odpowiedziałem ewidentnie przesadził, że w Polsce to w 2:30 można 150 zrobić. Można, ale nie jest to reguła.
@Albert_Einstein przeczytaj jeszcze raz...
potem jeszcze sprawdź co to za gość tak napisał
a potem zobacz sobie ile na tej trasie jedzie coś innego niż pendolino
Ok do gdańska pendolino 4:52 (dziś o 17:52)
ale następne połączenie to IC+TLK które jedzie 8:37...
potem kolejne 7:29, 6:51, 7:38
super...
poza tym, "ten gość" napisał, że pewnie na trasach gdzie jeździ pendolino, sprawa nie wygląda najgorzej, bo jest (zwykle dwa dziennie...) rozsądne połączenie, nie dość że czas ok albo prawie ok, to jeszcze warunki podróży bardzo przyjemne.
Ale.. tam gdzie nie ma pendolino (albo cokolwiek poza pendolino) to 70 leytnie składy, które ledwo się wloką, potem jeszcze czekają 20 minut w szczerym polu na mijance, żeby to nieszczęsne pendolino przepuścić i okazuje się, że z Rzeszowa do Lublina można jechać pociągiem REGIO 3 godziny 46 minut... (150km...)
@Tescior Ty, faktycznie. Sory :)
Jestem maszynistą, wiem co jeździ i jak.
70 letnie? Nie ma takich, często wagony są z lat 80.
Ale jeździ bardzo dużo modernizowanych z klimatyzacją i nowych ezt, z bardzo dobrym standardem.
Przez moje miasto nie jeździ pendolino.
Z Rzeszowa do Lublina, możliwe. Ja pracuje na zachodzie Polski i w Wielkopolsce sporo linii jest po modernizacji i pociągi śmigają aż miło. Wiesz jak PKP i Polska. Jeszcze 100 lat minie nim dogonimy zachód.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 kwietnia 2021 o 21:33
Gangi cygańskie i arabskie najwyraźniej odnotowały spadki dochodów i jakoś muszą nadrobić. Z samolotu, gdy ktoś złapie na kradzieży, ciężko jest uciec; z pociągu to co innego.
Tłumaczcie sami a nie googlem. Nie domowych a krajowych. Przy ich sieci szybkich pociągów to ma sens.
@Matnet77 Chyba mało szybkie, jeśli ludziom jednak opłaca się lecieć samolotem, mimo marnotrawstwa czasu przy kontrolach na lotnisku.
@Matnet77 To proste, pociągiem to 2,5h czasu, samolotem tą samą drogę zrobisz w jakąś godzinkę, może mniej. Dochodzi jeszcze odprawa i kontrola na lotnisku, ale jeśli lecisz z Francji do Francji, to ta odprawa jest zwykle okrojona, na lotach lokalnych nie wygląda to jak lotach międzynarodowych, w zasadzie przychodzisz na daną godzinę, kładziesz bagaż o ile taki masz, zwykle lecisz z podręcznym, wsiadasz do samolotu, zapakują wszystko i lecicie, po wylądowaniu czekasz tylko na bagaż i gotowe. Nie ma kontroli paszportowej i wielu innych rzeczy, więc taki lot ze sprawami na lotnisku to 1,5h, ewentualnie coś tam więcej bo jeszcze drobne spóźnienie. Owszem, dla turysty godzina w tą czy tamtą to żadna różnica, ale pamiętajmy, że najczęściej na takich trasach latają ludzie służbowo. To tak jak z tym, że 1% pasażerów robi chyba połowę lotów samolotami i teraz ekoterroryści chcą nakładać podatki i zakazy na częste loty bo przecież można na wakacje pojechać rowerem czy czymś tam. No tak, tylko że ten 1% to są ludzie latający służbowo, różni przedstawiciele handlowi, inżynierowie, zespoły naprawcze, lekarze itd. Oni po prostu muszą latać, na tym polega ich praca.
będą latać z Paryża do Bordeux przez Barcelone
W Polsce w 2,5 godziny pociągiem to można 150 km przejechać mniej więcej (jak się ma szczęście) - jesteśmy bezpieczni ;)
@Tescior
Tiaaa masz pojęcie. 2 godziny 36 minut, 328 kilometrów.
Wyjedź może kiedyś ze swojego miasteczka.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 16 kwietnia 2021 o 12:45
@Albert_Einstein takie "wyjątki" można u nas znaleźć, oczywiście. Problem tylko w tym, że gdybyśmy mieli ten jeden przykład brać za pewnik, to z Krakowa do Szczecina jechalibyśmy około 5h10min (trasa około 2x dłuższa). Tymczasem te 640 km pokonuje się w minimum 8h20min. Realnie - jechałam tym najszybszym połączeniem w drugą stronę, czyli Szczecin-Kraków ponad 10h, a bo awaria, a bo burza, a bo coś tam i to niestety w czasie, kiedy połączenia lotnicze na tej trasie były zawieszone, nie miałam więc wyjścia. Jasne - do porównania z lotami na pewno wezmą pod uwagę planowy czas przejazdu i u nas też by taki wzięli. Tylko, że niestety w Polsce największe zdziwienie wciąż budzą pociągi... Punktualne :D dlatego projekt upadłby zanim by powstał, albo byłby martwym przepisem. Jak zakaz zgromadzeń powyżej 5 osób w Wigilię.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 kwietnia 2021 o 23:30
@Albert_Einstein pięć tras "pendolino" jako dowód ostateczny jakości połączeń kolejowych w Polsce - gratuluje ;P
Panie wielkomiejski
słoiku ;)
@Tescior Eeee bądź fair. Koleś napisał "W Polsce w 2,5 godziny pociągiem to można 150 km przejechać mniej więcej" - to mu pokazałem, że niekoniecznie.
Nie jestem z wielkiego miasta, tylko z miasteczka powiatowego 70 tys, Ostrów Wlkp i tak:
Do Gdańska można w 4:49 dojechać, 426km.
Do Szczecina 5:09, 403km
Do Warszawy 3:10, 274km
No to tragedii nie ma. To są najlepsze czasy, sprawdzone dzisiaj. Oczywiście na kolei jest sporo do zrobienia, ale koleś któremu odpowiedziałem ewidentnie przesadził, że w Polsce to w 2:30 można 150 zrobić. Można, ale nie jest to reguła.
@Albert_Einstein przeczytaj jeszcze raz...
potem jeszcze sprawdź co to za gość tak napisał
a potem zobacz sobie ile na tej trasie jedzie coś innego niż pendolino
Ok do gdańska pendolino 4:52 (dziś o 17:52)
ale następne połączenie to IC+TLK które jedzie 8:37...
potem kolejne 7:29, 6:51, 7:38
super...
poza tym, "ten gość" napisał, że pewnie na trasach gdzie jeździ pendolino, sprawa nie wygląda najgorzej, bo jest (zwykle dwa dziennie...) rozsądne połączenie, nie dość że czas ok albo prawie ok, to jeszcze warunki podróży bardzo przyjemne.
Ale.. tam gdzie nie ma pendolino (albo cokolwiek poza pendolino) to 70 leytnie składy, które ledwo się wloką, potem jeszcze czekają 20 minut w szczerym polu na mijance, żeby to nieszczęsne pendolino przepuścić i okazuje się, że z Rzeszowa do Lublina można jechać pociągiem REGIO 3 godziny 46 minut... (150km...)
@Tescior Ty, faktycznie. Sory :)
Jestem maszynistą, wiem co jeździ i jak.
70 letnie? Nie ma takich, często wagony są z lat 80.
Ale jeździ bardzo dużo modernizowanych z klimatyzacją i nowych ezt, z bardzo dobrym standardem.
Przez moje miasto nie jeździ pendolino.
Z Rzeszowa do Lublina, możliwe. Ja pracuje na zachodzie Polski i w Wielkopolsce sporo linii jest po modernizacji i pociągi śmigają aż miło. Wiesz jak PKP i Polska. Jeszcze 100 lat minie nim dogonimy zachód.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 kwietnia 2021 o 21:33
Po co jechać samochodem, skoro można tam dojść w 2,5h?
Ciekawe czy będą dalej posuwać się w tych absurdach?
Gangi cygańskie i arabskie najwyraźniej odnotowały spadki dochodów i jakoś muszą nadrobić. Z samolotu, gdy ktoś złapie na kradzieży, ciężko jest uciec; z pociągu to co innego.