@pantharhei No właśnie nie - masz im dać cukier, a nie miód, bo cukier jest całkowicie trawiony i nie zawiera przetrwalników patogenów chorobotwórczych.
Nie wiem czy wiesz, ale owady to zdecydowanie najliczniejsza grupa zwierząt jaka istnieje. Liczniejsze są tylko drobnoustroje jak bakterie.
Dodatkowo, owady najszybciej odbudowują swoją populację. W sumie zasada jest prosta, im zwierzę mniejsze tym krócej żyje, tym szybciej ewoluuje, a co za tym idzie szybciej się dostosowuje oraz szybciej odbudowuje populację.
Poza tym pszczoły to nie jedyne owady zapylające.
"Powszechnie do owadów zapylających zalicza się błonkówki (pszczoły, osy, trzmiele), muchówki (bzygi), motyle i chrząszcze. " http://wodr.poznan.pl/downloads/publikacje/owady.pdf
@rafik54321 Z tą liczebnością nie jest tak fajnie. Od ok. 15 lat obserwuje się spadek liczebności owadów uskrzydlonych - 70-90% w różnych rejonach świata. Przyczyny nie są wszędzie znane. Wiadomo jedno, jeśli owady wyginą biosfera upadnie, a my w pierwszej kolejności.
Zacznijmy od podstaw. W tej chwili samotna pszczoła ledwie się ruszająca, to na 99% stara pszczoła, która opuściła rój, aby spokojnie umrzeć. W tej chwili następuje wymiana pokoleń między pszczołą zimującą, a pszczołą pracującą w sezonie.
Oczywiście może być to jeszcze pszczoła otruta przez pestycydy czy herbicydy, bo ludzie nie stosują się do zaleceń w kwestii oprysków.
Dodatkowo w tej chwili jest dużo kwiatów, które dostarczają pszczołom pokarm.
Taki post ma sens mniej więcej w drugiej połowie lipca, ew. w sierpniu. Kiedy występuje w większości obszarów kraju głód. Jeżeli pszczelarz wziął z roju za dużo pokarmu, nie dokarmia pszczół, a jednocześnie nie ma w okolicy żadnego pożytku to takie pszczoły mogą wtedy głodować. Wtedy dokarmianie ma jakiś sens.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 kwietnia 2021 o 16:23
Dwie bzdury !
Pszczoły nie są jedynymi zapylaczami, a bzdura jest nadinterpretacją słów Alberta E.
"Dokarmianie" może wybić cały ul. Jeżeli pszczoła jest wykończona może być chora, a na dopalaczu przenieść chorobę na resztę roju.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
20 kwietnia 2021 o 18:00
@Adrian1234 Ale tylko wtedy, jak zobaczysz pszczołę na balkonie. Jeśli zobaczysz ją na parapecie lub na balkonie nie ujrzysz pszczoły, a np. osę, to możesz odpowiednio nasypać na łyżkę sól i zalać mlekiem, lub kwasku cytrynowego i zalać bimbrem.
Nie rozumiem, czemu ludzie którzy piszą, że pszczoły są mało istotne w jednostkach i nie ma co sobie nimi zawracać głowy dostają tyle minusów. Przecież to prawda. Pszczoły szybko się mnożą i ich populacja nie jest zagrożona, więc nie ma co robić halo, jak się zobaczy leżącą pszczołę. Rozumiem że ci, co minusują to tacy greenpeace'owcy, co łażą z butelką wody, kilogramem cukru i stadem łyżeczek, w poszukiwaniu zdychających robaków. :P
@Karbulot Spoko, mi się podobają moje minusy :)
Pszczelarstwem zajmuję się już jakieś 20 lat, z tematyką tą mam do czynienia od urodzenia, bo jestem 3 pokoleniem pszczelarzy. Napisałem jak jest, a jeszcze trochę i będę miał komentarz poniżej poziomu :D
Odpalę jej działkę miodu...
@pantharhei No właśnie nie - masz im dać cukier, a nie miód, bo cukier jest całkowicie trawiony i nie zawiera przetrwalników patogenów chorobotwórczych.
Może jeszcze sztuczne oddychanie jej zrobić?
Nie wiem czy wiesz, ale owady to zdecydowanie najliczniejsza grupa zwierząt jaka istnieje. Liczniejsze są tylko drobnoustroje jak bakterie.
Dodatkowo, owady najszybciej odbudowują swoją populację. W sumie zasada jest prosta, im zwierzę mniejsze tym krócej żyje, tym szybciej ewoluuje, a co za tym idzie szybciej się dostosowuje oraz szybciej odbudowuje populację.
Poza tym pszczoły to nie jedyne owady zapylające.
"Powszechnie do owadów zapylających zalicza się błonkówki (pszczoły, osy, trzmiele), muchówki (bzygi), motyle i chrząszcze. "
http://wodr.poznan.pl/downloads/publikacje/owady.pdf
@rafik54321 Z tą liczebnością nie jest tak fajnie. Od ok. 15 lat obserwuje się spadek liczebności owadów uskrzydlonych - 70-90% w różnych rejonach świata. Przyczyny nie są wszędzie znane. Wiadomo jedno, jeśli owady wyginą biosfera upadnie, a my w pierwszej kolejności.
Zacznijmy od podstaw. W tej chwili samotna pszczoła ledwie się ruszająca, to na 99% stara pszczoła, która opuściła rój, aby spokojnie umrzeć. W tej chwili następuje wymiana pokoleń między pszczołą zimującą, a pszczołą pracującą w sezonie.
Oczywiście może być to jeszcze pszczoła otruta przez pestycydy czy herbicydy, bo ludzie nie stosują się do zaleceń w kwestii oprysków.
Dodatkowo w tej chwili jest dużo kwiatów, które dostarczają pszczołom pokarm.
Taki post ma sens mniej więcej w drugiej połowie lipca, ew. w sierpniu. Kiedy występuje w większości obszarów kraju głód. Jeżeli pszczelarz wziął z roju za dużo pokarmu, nie dokarmia pszczół, a jednocześnie nie ma w okolicy żadnego pożytku to takie pszczoły mogą wtedy głodować. Wtedy dokarmianie ma jakiś sens.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 kwietnia 2021 o 16:23
Dwie bzdury !
Pszczoły nie są jedynymi zapylaczami, a bzdura jest nadinterpretacją słów Alberta E.
"Dokarmianie" może wybić cały ul. Jeżeli pszczoła jest wykończona może być chora, a na dopalaczu przenieść chorobę na resztę roju.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 20 kwietnia 2021 o 18:00
No to chyba lepiej - przynajmniej dla tej udręczonej planety- że nas nie będzie ;p
ale pszczół oczywiście szkoda
Nie wiedziałem, że pod wpływem cukru i wody, łyżki robią się silniejsze i odlatują :(.
@Adrian1234 Ale tylko wtedy, jak zobaczysz pszczołę na balkonie. Jeśli zobaczysz ją na parapecie lub na balkonie nie ujrzysz pszczoły, a np. osę, to możesz odpowiednio nasypać na łyżkę sól i zalać mlekiem, lub kwasku cytrynowego i zalać bimbrem.
Nie rozumiem, czemu ludzie którzy piszą, że pszczoły są mało istotne w jednostkach i nie ma co sobie nimi zawracać głowy dostają tyle minusów. Przecież to prawda. Pszczoły szybko się mnożą i ich populacja nie jest zagrożona, więc nie ma co robić halo, jak się zobaczy leżącą pszczołę. Rozumiem że ci, co minusują to tacy greenpeace'owcy, co łażą z butelką wody, kilogramem cukru i stadem łyżeczek, w poszukiwaniu zdychających robaków. :P
@Karbulot Spoko, mi się podobają moje minusy :)
Pszczelarstwem zajmuję się już jakieś 20 lat, z tematyką tą mam do czynienia od urodzenia, bo jestem 3 pokoleniem pszczelarzy. Napisałem jak jest, a jeszcze trochę i będę miał komentarz poniżej poziomu :D