Od czasów „Harry'ego Pottera”, Emma Watson skierowała swoją karierę w bardziej poważną stronę, pokazując, że jest w stanie wcielić się w mnóstwo różnych postaci. Od nastolatki w filmie „Charlie” po księżniczkę Disneya w „Pięknej i Bestii”. Aktorka słynie też z wybierania ról w progresywnych i pro-feministycznych produkcjach, takich jak „Małe kobietki”
Selena Gomez to flagowa aktorka dziecięca Disney Channel. Wystąpiła ona w wielu produkcjach dziecięcych i młodzieżowych, ale w pewnym momencie uznała, że czas zerwać z dotychczasowym wizerunkiem i spróbować swoich sił w bardziej dojrzałych rolach, w filmach takich jak „Behaving Badly”, czy „Spring Breakers”. Aktorka udowodniła też, że dobrze sprawdza się w rolach dubbingowych, podkładając głos w „Hotelu Transylwania” i trylogii „Artur i Minimki”
Daniel Radcliffe dorastał na naszych oczach, wraz z wieloma fanami serii „Harry Potter”. Po zakończeniu zdjęć do ostatniej części, Radcliffe postanowił wybrać bardzo eksperymentalną i kreatywną ścieżkę swojej kariery, skupiając się przede wszystkim na filmach niezależnych. Jedna z jego głośniejszych ról to poeta Allen Ginsberg w filmie „Na śmierć i życie”
Gyllenhaal zapracował sobie na renomę hollywoodzkiego uroczego dziwaka. Jego przełomowym momentem okazała się tytułowa rola w filmie „Donnie Darko”, ale od tego czasu, Jake dał się poznać jako niezwykle wszechstronny aktor. Wypadł on przekonująco zarówno w roli strudzonego boksera w „Do utraty sił” jak i chorobliwie amoralnego wolnego strzelca w „Nocnym łowcy”
Robert Pattinson to kolejny z niepokornych gwiazdorów Hollywood. Aktor desperacko próbował zerwać z wizerunkiem Cedrica Diggory'ego z „Harry'ego Pottera”, a przede wszystkim wampira Edwarda ze „Zmierzchu. Pattinson nie stronił od kontrowersyjnych i trudnych ról, w których zaprezentował całą gamę swoich umiejętności, ale dopiero występ u boku Willema Dafoe w „ Lighthouse” przyniósł mu jednogłośną lawinę pochwał i słów uznania od fanów i krytyków
Przełom w karierze Wooda nastąpił wraz z premierą trylogii „Władca pierścieni”. Po ogromnym sukcesie i idącej za nim fali popularności, aktor świadomie podjął decyzję o zerwaniu z wizerunkiem dobrodusznego hobbita, szukając wyzwań w mroczniejszych produkcjach. Obecnie, jest on gwiazdą serialu „Holistyczna agencja detektywistyczna Dirka Gently'ego”, a widzowie mogą kojarzyć go również z roli w serialu „Wilfred”
Początek kariery Josepha to małe role w sitcomach („Trzecia planeta od słońca”) i komediach romantycznych („Zakochana złośnica”). Od tego czasu, aktor udowodnił jednak, że posiada imponujący talent, występując w filmach „50/50”, czy „Zły dotyk”, a także w blockbusterach takich jak „Incepcja” i „Mroczny rycerz powstaje”
Mówisz że większość aktorów stąd nie dała się zaszufladkować. Różnica w tym że nie grali już w innych popularnych filmach. Choćby Wood. Jedyny inny film niż LOTR czy Hobbit z którego go kojarzę to któraś część małych agentów, gdzie i tak grał rolę poboczną.
Dlatego mówienie o "nieszufladkowaniu" jest tu dość dziwne. A tak na serio, to chyba jedyną aktorką która po swoim głównym filmie dalej dostawała przyzwoite role jest Emma Watson.
@rafik54321 "Green Street Hooligans" z 2005 ja tam pamiętam jak Frodo lał kiboli :)
@rafik54321 " A tak na serio" - to wcześniej nie było na serio? No nie ważne. Ten co grał w Harry Potter później grał w tych filmach o iluzji, a ten co grał w Zmierzchu grał w Tennet. I jedna i druga rola pokazała, że i jeden i drugi nie dali się zaszufladkować. O reszcie trudno mi mówić, bo reszty wcześniej albo później nie widziałem (w roli, która miała ich zaszufladkować lub w roli, która miałaby ich odszufladkować).
@rafik54321 Emmm, HOOLIGANS?
Sin City?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 kwietnia 2021 o 19:29
@taki_tam_tam A pamiętasz go z "Synalek"? Obok Kevina.
@n0p Coś mi tam świta ale wtedy jeszcze Frodo nie nosił pierścienia i ciężko go było rozpoznać. :)
Zaszufladkowanie jest wtedy, gdy mówisz do żony: obejrzyjmy sobie "Na śmierć i życie", bo tam gra Harry Potter.
Każdy zaszufladkowany aktor grał potem ciekawsze role, ale zapamiętany został z pierwotnej. Na tym to właśnie polega.
Też tak myślę. Aktor nie jest znany z nazwiska tylko z imiona/ pseudonimu tej najbardziej charakterystycznej postaci, którą grał. Ja tak mam z nieżyjącym Boczkiem i Cycem z Kiepskich.
Kolego, Cycu żyje, chodziło ci pewnie o Paździocha ;)
@Damian666666666 Napisał przecież "z nieżyjącym", a nie "z nieżyjącymi"...
Daniel Radcliffe - no błagam. Potter z brodą ...