Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
G Grzesinek
+4 / 28

b.a.c

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R raven000
+22 / 28



https://www.motofakty.pl/artykul/skrzyzowania-rownorzedne-i-z-pierwszenstwem-przejazdu-najgrozniejsze-pulapki.html

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 kwietnia 2021 o 0:50

S Sevivo
+8 / 8

@raven000 W praktyce najczęściej gdyby faktycznie każdy się pchał to A dojechałby do środka (przepuszczając A przed sobą i C za sobą) i B dojechałby do środka (przepuszczając C przed sobą i A za sobą) i staliby obok siebie, C miałby wtedy już wolną drogę i przejechałby pierwszy za tyłem samochodu A i przed maską samochodu B, a potem równo A i B zjechaliby ze skrzyżowania.

Teraz pytanie do mądrych głów co to nie widzą tu pata niech odpowiedzą na pytanie jak mają się mijać przepisowo kiedy nie ma tam trzech samochodów a powiedzmy z 10 na każdą drogę w tym ze dwa TIRy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 5 razy. Ostatnia modyfikacja: 22 kwietnia 2021 o 10:57

R raven000
+6 / 6

@Sevivo a po co "tir", mm podobną drogę osiedlową pod domem. Tam wystarczy samochód segmentu c aby zablokować skrzyżowanie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar perskieoko
0 / 4

@raven000
6 godzin przed Tobą (komentarz poniżej 21.04 18:31) zamieściłem dokładne wyjaśnienie tego problemu - zgodne z tym co Ty zamieściłeś na grafice powyżej. I zobacz jak łapię minusy! To są nasi kierowcy: może i bóg wie wszystko, ale oni wiedzą lepiej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sw3
+3 / 5

@raven000
1. To rozwiązanie zakłada, że samochody mają zerową długość, a przynajmniej bardzo małą w stosunku do rozmiarów skrzyżowania.
2. A co z przepisem zabraniającym wjazdu na skrzyżowanie gdy nie ma możliwości jego opuszczenia?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R raven000
+1 / 1

@sw3 dlatego w większości przypadków ma zastosowanie ostatnie zdanie z tego obrazka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z Zbigniewlachacz1987
0 / 0

Czyli B pojedzie jako ostatni bo musi czekać za C

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S szuszutoja
+1 / 1

B nie może opuścić skrzyżowania, bo musi ustąpić C, ale gdy skrzyżowanie jest na tyle duże, to gdy B wejdzie na środek, zatrzymuje się, wtedy prawa strona zwalnia się dla A, który objeżdża B, potem jedzie C i na końcu B opuszcza skrzyżowanie, w praktyce trzeba machnąć komuś i wypuścić np. A a potem już normalnie C, B. Jeszcze prościej jest w USA, tam będzie All Way Stop i ruszamy na zasadzie FiFo, nieważne czy jedziesz prosto czy skręcasz w dowolną stronę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kasia100580
0 / 0

A mi wydaje sie,ze samochod "c" powinien jechac pierwszy poniewaz jest na "glownej drodze" ,pozniej auto "b" i ostatnie "c"
Nie wiem moze sie myle...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
8 88KejKej
0 / 0

@Kasia100580 Boże, widzisz, a nie grzmisz!!!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
+2 / 2

@Grzesinek @raven000 Z zasady zabrania się wjazdu na skrzyżowanie, gdy nie ma możliwości zjechania z niego. Tak bardziej na chłopski rozum - zabrania się wjazdu na skrzyżowanie, jeśli groziłoby to zablokowaniem innego kierunku ruchu.
Patrząc na ten przykład (z demota), B ma pierwszeństwo przed A, więc nie ma tu mowy o blokowaniu drogi. Może dojechać do środka skrzyżowania, gdzie powinien ustąpić pierwszeństwa C. C jednak czeka na A. I tu są dwie opcje. Jeśli A jest w stanie przejechać zatrzymując się za B, to on jedzie pierwszy, później C, a na końcu B kontynuuje jazdę. Jeśli małe skrzyżowanie uniemożliwia takiego zabiegu i A nie może wjechać na skrzyżowanie, to automatycznie C nie może na nie wjechać i B jedzie jako pierwszy.
To oczywiście bardzo teoretyczne rozwiązanie i w praktyce sprowadza się do subiektywnej oceny sytuacji. Przede wszystkim zachować rozsądek i jasno komunikować zamiary. Będąc kierowcą B niekoniecznie wiesz, czy A się z tyłu zmieści. Może się boi, może nie chce kombinować. Może kierowca A machnie ręką kierowcy C przepuszczając go i wtedy miałbyś kraksę. Dlatego jako kierowca B musisz robić to ostrożnie i obserwować, co zamierza zrobić kierowca C. Przy wszelkich nieoczywistych skrzyżowaniach należy kierować się rozsądkiem.
Takich przypadków jest wiele i zawsze sprowadzają się do tego samego. Weźmy taką sytuację.
https://i.imgur.com/2OMW5jp.png
Zgodnie z powyższą teorią, kierowca B może dojechać do środka skrzyżowania (w końcu ma pierwszeństwo) i będzie czekał na możliwość zjazdu z niego, zablokuje przejazd A i przepuści C. A może nie? Jeśli widzi, że nie może zjechać ze skrzyżowania, to czy nie powinien przepuścić A, który ma wolną drogę? Wtedy by było A, C, B. No ale jeśli nie, to A będzie czekał i C może pojechać pierwszy, później B po zwolnieniu zjazdu i na końcu A. To już jednak sytuacja nieżyciowa.
W sytuacjach ograniczających możliwość zjazdu ze skrzyżowania zazwyczaj pojawiają się problemy i cofamy się do wizualnego uzgodnienia pierwszeństwa jazdy. Jak będziesz wykonywać manewr spokojnie, to inny kierowca to zauważy i się dostosuje, czasem to jest najbezpieczniejsze rozwiązanie.
We wszystkich sytuacjach nadal opieramy się o zasadę prawej ręki. A ma ustąpić B, więc ma go obserwować. Jeśli B go wpuszcza, to jazda. C ma obserwować A i znowu. Jeśli A go wpuszcza, to jazd. Jeśli nie (chociażby patrzy w bok), to nie jedziesz na pałę. Wszystko sprowadza się do tego, żeby kierowca nie musiał obserwować wszystkich, a jedynie swoją prawą stronę. Jak C będzie obserwował zachowanie A, a A będzie obserwował B, to od razu dostosują się do swojego zachowania. B machnie ręką, A ruszy, C się zatrzyma. B ruszy, A nie mogąc jechać kiwnie głową, C spokojnie przejedzie, a B zaczeka przepuszczając C.
Najważniejsza rzecz - będąc kierowcą B skupiasz się na kierowcy C, bo on ma przed Tobą pierwszeństwo. Natomiast nie analizuj tego, co kierowca C może zrobić, bo to już jest jego decyzja. Nawet jeśli nie ma pierwszeństwa i je na kimś wymusi, Ty masz go przepuścić, więc nie polegaj na sytuacji na drodze, to jest relacja między wami. Musi być jasne, że kierowca z prawej strony nas świadomie puszcza, a nie chociażby chce ruszyć patrząc w swoją prawą stronę i nas nawet nie widzi.
Miałem kiedyś podobną sytuację z rowerzystą. Wyjeżdżam z podporządkowanej skręcając w prawo i jedyny kurs kolizyjny, to była moja lewa strona. Prawie rozjechałem rowerzystę, bo ten uznał, że skoro jest duży ruch i nie mogę jechać, to on może mnie w trakcie manewru ominąć trawnikiem i stanąć mi na drodze. Ja znowu chciałem wskoczyć w pierwszą wolną lukę, bo ruch był tak duży i ruszałem nie patrząc, czy coś się nagle zmaterializowało mi na drodze - nie miało tam prawa nic być, byłem już w trakcie manewru i rowerzysta (nawet pomijając trawnik) powinien uszanować to, że wykonuję manewr i wymusiłby na mnie pierwszeństwo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kasia100580
0 / 0

Dodalam od siebie,ze moze sie mylę...
Ale widze znalazł się mędrzec nieomylny...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar maggdalena18
0 / 0

@Sevivo A przepuściłby A? xD Popraw. ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J Jorn
-2 / 2

@Grzesinek
C->B->A. W pierwszej kolejności zastosowanie znajduje zasada prawej ręki, a tylko C nie ma nikogo po prawej stronie. Później B i na końcu A.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Sevivo
0 / 2

@Jorn C po prawej ma A.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+2 / 26

Tego typu sytuacje to tzw "pat" i nie ma tu jednoznacznego prawidłowego schematu przejazdu.
W takich sytuacjach należy po prostu zdać się na uprzejmość kierowców, aż któryś przepuści kogoś i sytuacja się wyklaruje.

Najbliższy prawidłowego schemat przejazdu to BAC, z tym iż B skręcając w lewo powinien ustąpić pierwszeństwa C i tu właśnie fajnie jakby się C wykazał uprzejmością.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
-5 / 19

@rafik54321 ale nawet jak B jest po skręcie, C nie ma możliwości wjazdu na skrzyżowanie. To by musiała być kombinacja alpejska w stylu B do połowy, A z tyłu B, C, B opuszcza skrzyżowanie. W praktyce będzie BAC.

Gorzej jak ze wszystkich czterech stron, w tym samym czasie są pojazdy, wszystkie jadą na wprost i tak stoją... i stoją... i stoją...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 21 kwietnia 2021 o 17:39

R raven000
-4 / 8

@siditg tego przypadku nie ma zdefiniowanego w przepisach. I tak naprawdę działa tu "kto pierwszy ten lepszy". Pamiętaj, że masz umożliwić zjazd znajdującemu się na skrzyżowaniu. Więc jak ktoś już wjechał na nie to ma prawo z niego zjechać i jest na pierwszeństwie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
-1 / 13

Niby tak, ale ten pojazd jadący prosto musi przepuścić auto po prawej więc nie może wjechać. Dlatego jest to pat.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
-1 / 11

@haron009 tak czytam i też zacząłem się zastanawiać co tu się stanęło, bo tak jak piszesz pierwszeństwo ma zawsze ten kto porusza się, kontynuuje jazdę swoim pasem ruchu, a reguła prawej ręki dotyczy zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N nixelad
+2 / 6

@haron009 'Na skrzyżowaniu równorzędnym pojazd jadący na wprost ma pierwszeństwo przed takim, owaki przed śmakim..' hm.. Od kiedy to się zmieniło i zaczęły się piętrowe wyliczanki kto kogo i kiedy? Przed zmianą ową działało jedynie 'prawa wolna'. I dlatego pat. Na kursach w takich przypadkach wbija się do głów, że da się BAC, a w praktyce ten najbardziej ogarnięty każe jechać następnemu i problem się rozwiązuje sam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mikolajs1980
+5 / 5

@haron009 @Tibr Mylicie pas ruchu z kierunkiem. To jest skrzyżowanie równorzędne i myli was fakt 2 kątów prostych. Po zmianie kąta na 120° widać, że każdy z kierowców jest skręcającym w lewo. Pojazd C kontynuowałby ruch swoim pasem ruchu tylko gdyby skręcał w prawo. @Tibr by wyjaśnić Ci inaczej różnicę wyobraź sobie, że droga C jest podporządkowaną. W takiej sytuacji jedynym autem kontynuującym ruch swoim pasem staje się B.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+4 / 8

@haron009 jadąc na wprost masz pierwszeństwo WYŁĄCZNIE przed pojazdem z naprzeciwka który skręca w lewo (tj swoje lewo).
Jednakże w sytuacji z obrazka, TOBIE jadącemu prosto NIE WOLNO wjechać na skrzyżowanie, bo najpierw musiałoby zjechać auto z TWOJEJ prawej strony (tj pojazd A). A ono zjechać nie może, bo po swojej prawej stronie ma pojazd C.
A znowu pojazd C teoretycznie nie może zjechać ze skrzyżowania, bo ty jedziesz prosto. Czyli teoretycznie, każdy musi komuś ustąpić. Sytuacja jest zapętlona.
Dlaczego BAC jest najbliższe poprawnemu? Bo B ma wolną stronę, a z racji iż ty jako pojazd C, nie możesz wjechać na skrzyżowanie (bo auto A), to B korzysta z okazji i zjeżdża od razu. Potem sytuacja jest klarowna.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+6 / 8

Reguła prawej strony obowiązuje tak samo jak ustąpienie pierwszeństwa kiedy skręcasz w lewo. A co jeśli ty jadąc prosto, koleś z prawej by wyjechał i było bum? Twoja wina. Bo on był z prawej. Fakt że jedziesz prosto nie ma najmniejszego znaczenia. To jest skrzyżowanie równorzędne. Jak koleś z prawej jedzie to nie ważne że ty jedziesz prosto. Masz ustąpić. Z drugiej strony to ty się tu puszysz że sytuacja nie jest patowa a przecież właśnie jest.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z Zyziek1985
0 / 2

A zasada prawej reki ???

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Doombringerpl
+3 / 3

@haron009 Zastanawiam się, kto cię uczył przepisów ruchu drogowego. Trzymasz się swojej teorii jak rzep psiego ogona, i przez ten cały czas nie przyszło Ci do głowy zajrzeć do przepisów, które ponoć tak dobrze znasz. A więc oświecę Cię: Art. 25 ust.1 PoRD brzmi: "Kierujący pojazdem, zbliżając się do skrzyżowania, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pojazdowi nadjeżdżającemu z prawej strony, a jeżeli skręca w lewo – także jadącemu z kierunku przeciwnego na wprost lub skręcającemu w prawo."
Może mnie wzrok i czytanie ze zrozumieniem myli ale nie ma tu nic o zmianie kierunku lub pasa. MASZ OBOWIĄZEK ustąpić pojazdowi z prawej. To, że pojazd C ma pierwszeństwo przed pojazdem B, nie zmienia faktu, że musi ustąpić pojazdowi A. Dla niego pojazd C nie jedzie na wprost z przeciwnego kierunku, a więc wyjątek w tym przepisie nie ma tu zastosowania.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Barelik
+1 / 3

@haron009 czyli gdyby nie było pojazdu B to C jedzie pierwszy?
Ps. jeżeli chcesz skręcić w lewo a samochód z naprzeciwka jedzie w prawo, to gdybyś chciał pierwszy pojechać, to w pewnym momencie tego manewru ten z naprzeciwka byłby po twojej prawej - a więc nie ustąpiłeś mu pierwszeństwa. I do rozstrzygnięcia tak prostej sprawy też wystarcza uniwersalna zasada prawej ręki a nie jakieś (niepoparte przepisami) wyliczanki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Sevivo
0 / 4

@haron009 Koledzy mają rację, bardzo fajnie tłumacząc, że na skrzyżowaniu równorzędnym tylko skręcając w prawo masz pierwszeństwo i jesteś jakby "na głównej". Jadąc na wprost lub w lewo zawsze musisz uważać by ustąpić. Chcesz powiedzieć, że jadząc na wprost i widząc na skrzyżowaniu równorzędnym samochód po prawej byś go nie wpuścił??? To Ty oddaj prawo jazdy.

https://strazak.torun.pl/media/thumb/shop/product/2496/t-6c.png&h=250&w=250&bf=1

A powiedz mi jeszcze, jakbyś jechał prosto i widział taki znak, gościu z naprzeciwka skręcałby w swoje lewo, gościu z lewej w swoje lewo, a gościu z prawej w Twoją stronę, to który Ty możesz wjechać na drogę? Jako jedyny jedziesz prosto.

Zresztą co ja komplikuję, przepuścił byś gościa z prawej co chce jechać w Twoją stronę czy nie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 6 razy. Ostatnia modyfikacja: 22 kwietnia 2021 o 11:15

S Sevivo
0 / 2

@kierowcazetora Może wjechać, ale pojazd B musi przepuścić C. Odblokuje A, ale C nie przejedzie ostatni. W kilku rozwiązaniach C może wyjechać ze skrzyżowania jako pierwszy lub drugi, zależnie co zrobi A i B. Jeżeli A i B jednocześnie dojadą do środka jako pierwsze to C wyjedzie jako pierwszy. Jeżeli B sam wjedzie na środek robiąc miejsce A, to też przepuści C.

C czeka tylko na to co zrobi A i nic więcej, ale B musi przepuścić C przed sobą chyba w każdym rozwiązaniu.

Chyba, że droga jest wąska i nie można przejechać za tyłem kogoś kto dojechał do środka... wtedy uprzejmość i rozum jest rozwiązaniem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 22 kwietnia 2021 o 13:32

avatar rafik54321
+2 / 2

@AIkanaro troszkę i tak jest pat, bo jeśli w momencie, kiedy B by przejeżdżał przez skrzyżowanie, a C wjechał na skrzyżowanie i byłoby BUM, to winę by klepnęli autu B :/ .
Czyli w praktyce B powinien przejechać pierwszy, ale można to interpretować na różne sposoby, sprawa jest nieoczywista i będzie nieoczywista.
Bo zasada wolnej prawej strony, nie jest ani ważniejsza, ani mniej znacząca, co obowiązek przepuszczenia auta jadącego z naprzeciwka jeśli skręcamy w lewo :/ .
Dlatego jeśli B by przejechał, to de facto "nagina" pierwszeństwo pojazdu C przed sobą, z tym że C jest blokowany przez A.
Dlatego to też jest taki pat, tylko nie typowo książkowy :)
Poza tym gdyby to było skrzyżowanie bardziej symetryczne to co wtedy?
Dlatego w takiej sytuacji trzeba bardzo dużo rozwagi i po prostu któregoś przepuścić.
Chyba taką zasadą aby "skorzystać" na pacie, wyjechał tutaj jeden z użytkowników z jakimś dziwnym wymysłem w stylu "jestem na równorzędnym, ale jadę prosto to mam pierwszeństwo przed wszystkimi" XD.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+2 / 2

@AIkanaro owszem i dlatego ta konfiguracja jest najbliższa prawidłowej, ale gdyby, w takim układzie ulic, B uderzyło w C, to wina by była B. A fakt istnienia auta A, nikogo by nie obchodził, zresztą nie dałoby się tego udowodnić w sądzie :/ .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+1 / 1

Tylko czy ktoś by chciał zeznawać? Kamery z aut musiałby pokazać gdzie dane auto jechało. Ciężki temat.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
+1 / 1

@Tibr Przejazd przez skrzyżowanie to już nie jest kontynuacja jazdy. Czymś innym jest włączanie się drogi podporządkowanej (niby skrzyżowanie, ale w praktyce droga dokleja się do głównej drogi), a czymś innym jest skrzyżowanie równorzędne, w którym geometria skrzyżowania nie ma znaczenia. Podobnie wygląda chociażby główna droga idąca po łuku, z której na wprost odchodzi podporządkowana. Sytuacja nie jest rzadka, dwie drogi zjeżdżają się w jedną, ale ta idąca geometrycznie na wprost jest podporządkowana.
Skrzyżowanie w praktyce resetuje pasy ruchu, nie ma tu opcji kontynuowania jazdy swoim pasem, musisz przejechać skrzyżowanie i zająć drugi pas. To częste tłumaczenie "jadący na wprost ma pierwszeństwo" to prymitywna forma nakładania podstawowej wiedzy do łbów tępych uczniów. Jadący na wprost nie ma pierwszeństwa, to jadący po naszej prawej stronie ma pierwszeństwo. Po prostu skręcając w lewo mamy go po naszej prawej stronie i dlatego ma pierwszeństwo. Dlatego C nie ma tu pierwszeństwa nad A. Jazda na wprost czy kontynuacja jazdy swoim pasem dotyczy tylko sytuacji, gdy ktoś inny wjeżdża na nasz pas ruchu.
Powyższa sytuacja jest praktycznie równoważna takiej.
https://i.imgur.com/TNqaDix.png

Nie mamy tu mylących kątów, każdy jest w identycznej sytuacji i tu mamy sytuację patową - każdy ma dokładnie ten zestaw ruchów i każdy jest w taki sposób uzależniony. O kolejności jazdy decyduje wyłącznie kwestia grzeczności i ustalenia między kierowcami.

Tak dla ciekawostki wspomnę, że w USA funkcjonuje dodatkowa zasada. Zarówno na 3/4-way stop (wszystkie mają stop) jak i na skrzyżowaniach równorzędnych kolejność najpierw wyznacza kolejność dojechania do skrzyżowania, później osoba po prawej. W praktyce jak dojeżdżasz do skrzyżowania równo z kimś, to przepuszczasz go, jeśli jest po prawej. Jak jednak dojechałeś do skrzyżowania przed nim, to jedziesz - on ma obowiązek ustąpić pierwszeństwa znajdującym się już na skrzyżowaniu. Co więcej, jak dojeżdżasz do skrzyżowania gdy kierowca po prawej jest od niego ciut dalej, to też jedziesz. To jest coś, co różni się od naszego podejścia najbardziej. W Polsce widząc kogoś jadącego z prawej, sam oceniasz sytuację. Zdążysz przejechać przed nim, to jedziesz. Nie zdążysz, to czekasz. W USA liczy się moment wjazdu. Jak wjedziesz na skrzyżowanie zanim on do niego dotrze, to jedziesz. Jeśli dojedziedzie do skrzyżowania w tym samym momencie, to on ma pierwszeństwo. W praktyce to wygląda o tyle fajnie, że kierowcy celowo unikają równego dojeżdżania do skrzyżowań. Chcesz przepuścić kogoś, po prostu nieco zwalniasz aby było jasne, że on jest pierwszy. Podobnie jest ze stopem. Jeśli obaj mamy stop i obaj stoimy, to pierwszy rusza ten po prawej. W USA pierwszy rusza ten, kto pierwszy dojechał do skrzyżowania.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
+1 / 3

@AIkanaro Geometria skrzyżowania nie ma znaczenia. Równorzędne to równorzędne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
0 / 2

@AIkanaro I właśnie dla takich tłumoków powstała niepisana zasada "jadący na wprost ma pierwszeństwo". Nie potrafisz zrozumieć, że skręcając w lewo przecinasz tor jazdy kogoś, kto w tej sytuacji jedzie z Twojej prawej strony.
Popatrz sobie na strzałkę wyznaczającą tor jazdy B. Czy C jest po jej prawej, czy lewej stronie?Jeśli tego nie możesz pojąć, to najlepiej oddaj prawko i przerzuć się na trampki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 kwietnia 2021 o 4:02

avatar ZONTAR
0 / 0

@AIkanaro Myślę, że oceny Twoich komentarzy są wystarczającym wyjaśnieniem, kto tu jest tłumokiem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
-5 / 11

@slavik1975 @Tibr @haron009 http://oskduet.pl/a/sytuacje-rownorzedne

Sprawa jest nietrywialna, bo najpierw jest kwestia pierwszeństwa (przed pojazdem B) jadącego na wprost (C), który w momencie wjazdu przestaje mieć to prawo względem A (reguła prawej strony), po czym jadący w lewo (B) ma prawo jechać (właściwie objechać C z tyłu) a czekać na niego musi A, który blokuje C przed opuszczeniem skrzyżowania, bo jest po jego prawej stronie.
Na szczęście trafienie na taką sytuację w rzeczywistym ruchu, z jego dynamiką, jest prawie niemożliwe. Jak znam życie, to C zatrzyma się przed skrzyżowaniem wyraźnie równorzędnym, widząc pojazd po swojej prawej, B będzie mieć wolną prawą, więc przejedzie, wtedy A i na końcu C. Mimo, że jechał na wprost. Ale CBA też jest OK, przy założeniu, że będący na skrzyżowaniu powinien je jak najszybciej opuścić. A wtedy sytuacja staje się klarowna, choć prawa A zostały, teoretycznie, pogwałcone.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 8 razy. Ostatnia modyfikacja: 21 kwietnia 2021 o 19:50

Z ZZZZ9999
-1 / 3

@kierowcazetora Czyli kierowca B ma totalne pierwszeństwo (A i C muszą go przepuścić). W takim razie usuńmy pojazd A (bo i tak musi czekać więc jest nieistotny). Czy teraz nadal B ma pierwszeństwo przed C?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 kwietnia 2021 o 0:21

Z ZZZZ9999
-1 / 3

@kierowcazetora W przepisach o ruchu drogowym nigdzie nie ma informacji, że pierwszeństwo może się "odwrócić". Jeśli jakiś pojazd X ma pierwszeństwo przed Y to żaden inny dodatkowy pojazd Z nie zmieni tej relacji. Ew. pojazd Z może mieć pierwszeństwo względem X lub Y ale wtedy X nadal ma pierwszeństwo przed Y. Omawiany przypadek jest podobny do klasycznego skrzyżowania równorzędnego (w kształcie +) gdzie wszyscy jadą na wprost.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 kwietnia 2021 o 11:34

M mikolajs1980
+5 / 17

Skrzyżowanie jest równorzędne więc nie można rozpatrywać, że ktoś jedzie na wprost, a ktoś skręca ponieważ równie dobrze można je rozrysować jako 3 drogi zbiegające się rowno się o 120° i w tej sytuacji każde auto jest tym, które skręca w lewo. Na kursie uczono mnie, że przyjmuje się w takiej sytuacji umowną metodę wjazdu na skrzyżowanie najpierw przez najmniejsze auto. Tak czy inaczej nie ma idealnego rozwiązania.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tanatos
+1 / 3

Skrzyżowanie równorzędne / reguła tzw. prawej ręki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar perskieoko
-4 / 4

@Kokokoko0912
Gdyby wszyscy byli kumaci, ruszyli by razem; każdy dojeżdża do środka drogi, ale opuścić może je pierwszy pojazd A (jeśli pas ruchu na którym stoi B, jest na tyle szeroki, żeby go ominąć po jego prawej stronie, jeśli nie, musi się zatrzymać za nim). W praktyce C musi czekać na ruch A, a A na ruch B - dlatego B musi ruszyć pierwszy. To co napisałeś w swoim poprzednim komentarzu (pierwszeństwo ma jadący na wprost) nie ma tu zastosowania, bo jest to skrzyżowanie równorzędne - pierwszeństwo określają przepisy (pierwszeństwo z prawej). Nawet jakby były tylko pojazdy A i C, C musi ustąpić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tanatos
0 / 6

Ale niestety A nie wjedzie na skrzyżowanie bo stoi na nim (jak p...a) kierowca samochodu B, który przepuszcza samochód C który stoi i przepuszcza samochód B, który ma pierwszeństwo przed samochodem C.
Ach ta Twoja wyobraźnia...znafffco.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N nixelad
+1 / 3

@Kokokoko0912 Nie są. B ma zajętą prawą dopiero przed zjazdem ze skrzyżowania, przejeżdżając całą jego szerokość swoim pasem. C ma podobną sytuację, ale może przejechać tylko połowę skrzyżowania swoim pasem. Podobnie ma A. Kolejność przejeżdżania BAC jest prosta jak budowa cepa, trzeba tylko umieć wyobrazić sobie, że każde auto zmieści się na ćwierci części wspólnej skrzyżowania.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tanatos
0 / 0

Ano tak, że B nie ma nikogo z prawej.B i C poruszają się w Tym Samym kierunku, ale o przeciwnym zwrocie. Po prawej stronie B Nie Ma drogi. Pasy drogi po której się porusza pojazd B i C są wzajemnie Równolegle a nie prostopadle.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar perskieoko
+1 / 9

@Tanatos @Kokokoko0912
Jeśli jesteście kierowcami, to musicie się jeszcze trochę podszkolić, bo możecie spowodować tragedię. Zobaczcie grafikę którą opublikował @raven000 - jest to prawdopodobnie materiał szkoleniowy dla kandydatów na kierowcę. Mam nadzieję że jeśli nie uważacie mnie za autorytet ws kodeksu drogowego, to przekona Was bardziej wiarygodne źródło. Jak znam takich jak Wy, to dalej będziecie twierdzić że macie rację, zamiast mnie przeprosić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tanatos
-1 / 3

@perskieoko ok. Odnieś to do sytuacji gdzie masz skrzyżowanie z 4 drogami pod kątem prostym. Kierowcy stoją i czekają na tego pierwszego. No przypuśćmy że jedzie jakaś Pani. Po dżentelmeńsku rusza jako pierwsza i chce skręcić w swoje lewo . Wg teorii niektórych tu osób powinna dojechać do osi, zatrzymać się i przepuścić tego, co w tym przypadku jechał naprzeciwko . Tak jeżdżą KORKOGENNI kierowcy. Ten który rusza jako pierwszy na skrzyżowaniu równorzędnym bez względu na ilość odnóg na skrzyżowaniu ma obowiązek zniknąć ze skrzyżowania czyli z niego zjechać a nie stać i blokować zjazd . Po opuszczeniu skrzyżowania przez pojazd który jedzie jako pierwszy pozostałe w trzy sekundy opuszczają jakże niezwykłe i skomplikowane skrzyżowanie równorzędne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 kwietnia 2021 o 15:32

avatar perskieoko
0 / 2

@Tanatos
Klasyka. Wiesz że nie masz racji, więc wrzucasz nowy temat. Dyskusja jest o jednym konkretnym przypadku: skrzyżowanie równorzędne i trzy osobowe (nie TIRy z naczepami!) auta. Podałem proste i zgodne z przepisami rozwiązanie, a Ty żeby nie przyznać się do błędu wynajdujesz różne modyfikacje i komplikacje. Szkoda gadać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tanatos
+1 / 3

@perskieoko kurna. Po to ktoś rusza pierwszy, że ma jako pierwszy opuścić skrzyżowanie i koniec dyskusji. Na tym polega pierwszeństwo. A drogi są RÓWNORZĘDNE tzn że mają te same prawa i nie ma tu czegoś takiego, że jak jedzie prosto to jest ważniejszy niż ten co skręca bo to jest RÓWNORZĘDNE skrzyżowanie.
Wszystkie powyższe udziwnienia niektórych to są chore próby udowodnienia, że ziemia jest płaska z Tobą na czele.
B,A,C i tyle w temacie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tanatos
-3 / 5

B ma pierwszeństwo choćby jechał slalomem. Skoro rusza jako pierwszy to ma prawo kontynuacji jazdy.
Nie ma tu jakiegoś wyimaginowanego pierwszeństwa że jako pierwszy (A) kiedy się ustawi prostopadle do C to już musi go przepuścić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
-5 / 7

@AIkanaro Bo B skręca w lewo i jest zobowiązany ustąpić pierwszeństwa jadącym z przeciwnego kierunku na wprost. A tak jedzie C.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
-5 / 9

@AIkanaro Nie musi. Nie ma tu linii warunkowego, ani bezwarunkowego zatrzymania w tej sytuacji. Nie jakby, tylko te przepisy są równorzędne i obowiązują jednocześnie, co powoduje powstanie tej właśnie sytuacji, która jest z grubsza patowa. Rzuć okiem na linki zamieszczone w tym democie, będziesz miał wyjaśnienie od lepszych speców.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F Fim
+50 / 58

Pierwszy przejedzie motocyklista, którego tu nie widać, ale zaraz pojawi się z najmniej oczekiwanej strony.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar severh
0 / 2

@Fim ale może mieć konkurencje w postaci rowerzysty (kolarz lub kurier) którzy się nie przejmują niczym

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
U UFO_ludek
-2 / 2

@Fim Tak, a potem rowerzyta, i jeszcze 3 rowerzystów i baba za kółkiem i madka z bombelkiem na rolkach i kogo jeszcze obwiniasz?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Koszowy
+5 / 9

Poprawiam, co pisałem, bo była pomyłka... Ma być:
------
Art. 25. 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do skrzyżowania, jest obowiązany
zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pojazdowi nadjeżdżającemu
z prawej strony, a jeżeli skręca w lewo – także jadącemu z kierunku przeciwnego na
wprost lub skręcającemu w prawo.


Czyli

Będąc C: Mam ustąpić nadjeżdżającemu z prawej, czyli A. Czyli będąc C nie jadę pierwszy.
Będąc B: Mam ustąpić C, więc nie jadę pierwszy.
Będąc A: Mam ustąpić B, więc nie jadę pierwszy.

Czyli pozostaje amerykańska metoda – na zaufanie. Bo należy tu pamiętać też o definicji ustąpienia pierwszeństwa, która oznacza w skrócie zakaz wpływania na innego, a nie bezwzględny nakaz zatrzymania się. Więc płynny przejazd, jeżeli widzę, że koledzy jadą również płynnie, nie zaburza nakazu ustąpienia.


_________

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 22 kwietnia 2021 o 6:47

avatar Koszowy
+1 / 3

@siditg W sumie masz rację, nie doczytałem, już poprawiam się.

Art. 25. 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do skrzyżowania, jest obowiązany
zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pojazdowi nadjeżdżającemu
z prawej strony, a jeżeli skręca w lewo – także jadącemu z kierunku przeciwnego na
wprost lub skręcającemu w prawo.


Czyli

Będąc C: Mam ustąpić nadjeżdżającemu z prawej, czyli A. Czyli będąc C nie jadę pierwszy.
Będąc B: Mam ustąpi C, więc nie jadę pierwszy.
Będąc A: Mam ustąpić B, więc nie jadę pierwszy.

Czyli pozostaje amerykańska metoda – na zaufanie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
-5 / 9

@Koszowy albo 'na dynamikę', bo to ona zazwyczaj rozwiąże problem :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S seepoo
-1 / 3

Jeden rysunek i wybuchła gównoburza...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F FoxCat
+2 / 2

Mam takie skrzyżowanie niedaleko domu. Dość często uczęszczane i okoliczni mieszkańcy nauczyli się jazdy w nieprzepisowej kolejności CAB. Tak jest najwygodniej. Ale zawsze trzeba zwolnić, jakby się jakiś przyjezdny trafił, i wtedy ten nietutejszy jedzie jako pierwszy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A andriwo
-1 / 11

Sami znawcy i kombintorzy, połowa prawo jazdy to widziała w GTA. Zasada prawej ręki B A C. Dziękuję, kurtyna.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P piotrKrokodyl
+1 / 7

@CaffE
CO!!!!!!!!!!! Mam nadzieje że nie masz prawa jazdy i nie jeździsz żadnym pojazdem po drogach publicznych

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dared93
+3 / 3

@CaffE Pojazd C na takiej drodze zawsze musi przepuścić pojazd A, niezależnie od tego w którą stronę skręca A.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K korn82
0 / 2

No jednak nie. Patrz komentarz raven000 (ten z obrazkiem)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S szteker
0 / 0

Skoro autor demota wrzucił taką sytuację przedstawioną na obrazku, to pewnie wie jak powinna wyglądać trasa przejazdu poszczególnych pojazdów. Niech zatem wyjaśni jak to powinno wyglądać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Dragoo
0 / 2

Sprawia wiele trudności bo nie znajdzie się taki co by ustąpił pierwszeństwa, nie u nas.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J konto usunięte
-4 / 6

A, C i B. Wyjaśnienienie - B musi przepuścić C, C musi przepuścić A. Natomiast w praktyce to albo ten większy pojedzie pierwszy, albo ten szybszy i odważniejszy, reszta wedle reguł ogólnych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rdaneel
0 / 2

@J_R A musi przepuścić B...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 kwietnia 2021 o 8:37

J konto usunięte
-3 / 3

@rdaneel A musi pojechać, by C mógł pojechać, by B mógł pojechać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rdaneel
0 / 2

@J_R Może i musi, jednakowoż musi przepuścić pojazd z prawej strony - jak pisano to pat.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J konto usunięte
-2 / 2

@rdaneel Tak, ale w Polsce czyta się obraz z góry do dołu, więc jak trafisz na takie coś na egzaminie prawa jazdy, to masz podane rozwiązanie, które na 95% zostanie uznane przez egzaminującego. Praktyka natomiast jest taka, jaką podałem, kto szybszy i odważniejszy, a zazwyczaj większy, ten pierwszy pojedzie, a reszta wedle reguł ogólnych.

Tak więc zabawa w pat nie ma sensu, trzeba podać jakąś opcję rozwiązania.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rdaneel
+2 / 2

@J_R "trzeba podać jakąś opcję rozwiązania" - no nie. W praktyce - "umawiamy sie" na miejscu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S szuszutoja
0 / 0

Pierwszy przejedzie motocyklista

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Lemyjones
+2 / 2

W realnym życiu takie sytuacje zdarzają się głównie na drogach osiedlowych, jednym z aut jest śmieciarka, która mieści się na żyletki na tym skrzyżowaniu. Prawda jest taka że te pytania są problemem dla małolata na egzaminie, w realnym życiu wystarczy minimum zaufania i kultury i ktoś kogoś przepuści. Ewentualnie wariant bardziej bezczelny ktoś to pierwszeństwo wymusi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jasiokoz
0 / 2

Za mało mamy takich skrzyżowań. Wszędzie setki znaków, a potem problem. Nawet na parkingu pod sklepem znak na znaku. Na zachodzie Europy takie skrzyżowanie to norma, a ruch znacznie płynniejszy. Tam pewnie czytają przepisy, a nie uczą się na pamięć testów. Ciekawe jest to, że gdy widza samochód na polskich "blachach", przepuszczają go, bo on rzadko wie co zrobić. Tyle w temacie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pafcio80
-4 / 4

CBA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R RH123
+2 / 6

Bac, c nie ma prawa się ruszyć do puki a nie pojedzie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar damazykordialek
-4 / 4

jako pierwszy jadący na wprost czyli C, a potem według pierszeństwa z prawej, czyli B i na końcu A. Z doswiadczenia i stłuczki na podobnym skrzyżowaniu, tyle że 4 dróg. Tak pouczył mnie obecny przy zdarzeniu pan policjant.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 kwietnia 2021 o 9:46

P potrzebujacy
-5 / 7

Pierwsze jedzie C B A jesli kots sie nie zgadza to inaczej pogadamy ;P XD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dared93
+2 / 2

@potrzebujacy Jeśli będziesz jechał pojazdem C i wjedziesz na skrzyżowanie jako pierwszy i zderzysz się z wyjeżdzającym w tym samym czasie pojazdem A to będzie to twoja wina, bo wymusiłeś pierwszeństwo. Dla policji nie będzie miało znaczenia w którą stronę skręcał A bo co by nie zrobił to on ma pierwszeństwo. Więc C nie może wjechać jako pierwszy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K K64
+1 / 3

Jeżeli przyjmiemy, że to jest małe skrzyżowanie, na którym mieści się tylko jeden pojazd na pasie ruchu, to jest to klasyczna sytuacja patowa, która nie ma rozwiązania w PoRD. Po prostu ktoś musi zrezygnować ze swojego pierwszeństwa. Na szczęście takie sytuacje nie zdarzają się często. Ja przez ponad 20 lat miałem tylko raz taki przypadek.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K K64
+1 / 3

@AIkanaro
Zacytuję Prawo o Ruchu Drogowym, żeby nie było wątpliwości, ze sytuacja jest patowa:

Art. 25. 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do skrzyżowania, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pojazdowi nadjeżdżającemu z prawej strony, a jeżeli skręca w lewo – także jadącemu z kierunku przeciwnego na wprost lub skręcającemu w prawo.

Pojazd B nie ma nikogo z prawej ale skręca w lewo, więc zgodnie z tym przepisem ustępuje jadącemu z naprzeciwka pojazdowi C.
Pojazd C ustępuje pierwszeństwa pojazdowi A, który jest z jego prawej strony
Pojazd A ustępuje pierwszeństwa pojazdowi B, który jest z jego prawej strony

Podsumowując - żaden pojazd nie ma pierwszeństwa nad wszystkimi pozostałymi, więc ktoś musi przepuścić kogoś mimo, że ma nad nim pierwszeństwo, żeby odkorkować skrzyżowanie.


Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K K64
+2 / 4

@AIkanaro
Nadal nie zauważyłeś istoty tego przepisu. Każdy powód do ustąpienia pierwszeństwa jest w tym przepisie tak samo ważny, nie ma rozróżnienia, że którąś regułę stosujemy najpierw, a którąś później.
Każdy z tych pojazdów MUSI się zatrzymać. Pojazd B też MUSI się zatrzymać.

Załóżmy teoretycznie, że pojazd B rozpocznie skręt w lewo i wtedy wjedzie mu w bok pojazd C. W takiej sytuacji kierujący pojazdem B zostanie uznany winnym wymuszenia pierwszeństwa, bo w przepisie jest wyraźnie napisane, ze ustępuje pierwszeństwa "jeżeli skręca w lewo – także jadącemu z kierunku przeciwnego na wprost"
To że za chwilę pojazd C wymusiłby pierwszeństwa na pojeździe A nie ma żadnego znaczenia, bo kolizja nastąpiłaby zanim to drugie zdarzenie miałoby miejsce.

Jak dla mnie to klasyczna sytuacja patowa, bo każdy pojazd w tej sytuacji ma pierwszeństwo nad jednym, a musi ustąpić pierwszeństwa drugiemu, czyli nikt nie może przejechać przez skrzyżowanie do czasu aż któryś kierowca zrezygnuje ze swojego pierwszeństwa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K K64
-1 / 3

@AIkanaro
Wyraźnie widać z rysunku, że pojazd B ma z naprzeciwka pojazd C. Przy skręcie w lewo na skrzyżowaniu równorzędnym pojazd jadący prosto z naprzeciwka ma dokładnie takie samo pierwszeństwo jak pojazd z prawej strony. Jeżeli pojazd B rozpocznie skręt w lewo, to WYMUSI PIERWSZEŃSTWO na pojeździe C. I nie ma tu żadnego pola do interpretacji. W w/w artykule PoRD jest to jasno napisane.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K K64
+2 / 4

@AIkanaro

Pisze ostatni raz, już prościej się nie da:
na skrzyżowaniu równorzędnym:
1. skręcając w prawo nie ustępujesz pierwszeństwa żadnym pojazdom
2. jadąc na wprost, ustępujesz pierwszeństwa pojazdom z prawej
3. skręcając w lewo, ustępujesz pierwszeństwa pojazdom z prawej i pojazdom z naprzeciwka jadącym prosto lub skręcającym w prawo

Na rysunku pojazd C jest w sytuacji 2, a pojazdy A i B w sytuacji 3. Jeżeli nadal nie wierzysz, to usuń z rysunku pojazd A, który w żaden sposób nie zmienia wzajemnych relacji pojazdów B i C i oceń, kto ma wtedy pierwszeństwo.
To co ty proponujesz, to tzw. "jazda w cieniu" innego pojazdu, która jest zabroniona.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K K64
+2 / 4

@AIkanaro
Odpiszę jeszcze raz.
Pojazd B NIE JEDZIE PIERWSZY, bo musi ustąpić pojazdowi C,
pojazd C nie jedzie pierwszy, bo musi ustąpić pojazdowi A,
pojazd A nie jedzie pierwszy, bo musi ustąpić pojazdowi B.

A jazda w cieniu polega na przecięciu kierunku ruchu pojazdu, który ma nad tobą pierwszeństwo korzystając z tego, że on też musi komuś ustąpić pierwszeństwa. Pojazd B i przecina kierunek ruchu pojazdu C i musi mu ustąpić pierwszeństwa, więc gdyby wykonał taki manewr licząc, że pojazd C zatrzyma się przed pojazdem A, to właśnie byłaby jazda w cieniu.
Jeżeli pojazd B rozpocznie skręt w lewo, a pojazd C wjedzie mu w bok to jedynym winnym kolizji zostanie uznany kierujący pojazdem B. To co to za pierwszeństwo, przy którym możesz być winnym kolizji?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C CaffE
+1 / 1

Później się dziwić że tyle ludzi ginie na drogach...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dared93
+2 / 2

Gdy jestem na takim skrzyżowaniu to przepuszczam to auto które mam po prawej stronie a resztę aut mam w dupie bo przy kolizji to nie będzie moja wina.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 kwietnia 2021 o 11:42

A adawo
+1 / 3

@dared93 Tyle, że tu KAŻDY ma samochód po prawej stronie (Tak, B ma C po prawej).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adawo
+1 / 3

@AIkanaro kręcąc w lewo, ma po prawej samochód C. Mówiąc Kodeksem - skręcając w lewo na równorzędnym, przepuszczasz samochód jadący na wprost (który de facto masz po prawej).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adawo
0 / 4

@AIkanaro Życzę powodzenia na drodze i polecam Auto Casco. C jedzie na wprost i B, kręcąc w lewo, ma obowiązek go przepuścić. Tyle Kodeks.

Sytuacja jest teoretyczna i wydumana, bo właśnie w takich miejscach unika się robienia skrzyżowań równoległych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adawo
0 / 4

@AIkanaro Zobacz sobie wyjaśnienie raven000, albo rysunki ZONTAR, wtedy zrozumiesz. I zrób to jak najszybciej, zanim spowodujesz, oby tylko, stłuczkę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Sylweriusz83
-2 / 4

Ocho, widzę zmiany w przepisach. Kiedy ja zdawałem na prawko to w takim układzie pierwszy jedzie ten pojazd, który jedzie prosto - w myśl zasady "jadący na wprost przed skręcającymi". Nawet taka reguła była nauczana w szkołach jazdy, i wtedy (2001rok) gdybym odpowiedział kolejność : c,b,a to miał tam pytanie zaliczone jako poprawne. Ale niestety, takie przepisy często ulegają zmianom i człowiek ciągle się uczy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R raven000
+2 / 2

@Sylweriusz83 no zobacz, ja zdawałem 4 lata przed Tobą i już wtedy mnie uczyli, że to sytuacja bez rozwiązania w prawie.
Instruktor powiedział wprost, zatrzymać się zanalizować co się dzieje, jak nikt nie rusza to powolutku wjechać na skrzyżowanie i z niego zjechać.
Jak już jesteś w takiej sytuacji na skrzyżowaniu to masz pierwszeństwo wynikające z art 25.4.1 i wtedy sprawa staje się jasna.
Dlatego wszyscy muszą stać i się zastanawiać bo inaczej można złamać inny paragraf z tego artykułu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Sylweriusz83
+1 / 1

No widzisz, ciekawe zagadnienie. Dziękuję za Twój pomocny komentarz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R raven000
+1 / 1

@siditg rozwiązania stricte zgodnego z prawem nie ma. Każdy kierowca musi w pewnym sensie złamać prawo. Na tym polega pat sytuacji.
Każdy ma ustąpić pierwszeństwa, stąd kuriozalność tego rozwiązania.

W stanach są np skrzyżowania z znakami stop na każdym wjeździe. Pierwszeństwo w takiej sytuacji jak tu jest na zasadzie kto pierwszy przyjechał a później jak leci z reszty przepisów. U nas nikt nie przewidział w prawie takiego przypadku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M matm88
0 / 0

Kultura jazdy. Bedziesz hu..m to sie wpieprzysz. Normalny człowiek pusci a pozniej pojedzie. W holandii czesto sie z tym spotykam I w praktyce wyglada to tak ze zazwyczaj C jedzie 1 bo kazdy stoi zeby przepuscic, potem B I A. Pozdrawiam

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Mar_tin
-4 / 4

CBA

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dncx
0 / 2

Całe szczęście takich skrzyżowań jest niewiele, a jak już to jakieś osiedlowe, gdzie przejedzie 1 auto na godzinę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R raven000
0 / 0

@dncx mam takie pod nosem, fakt osiedlowe, ale w godzinach szczytu to tam jedzie jeden samochód ale na minutę bo ludzie omijają fragment głównej drogi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D darth65
-1 / 3

B.A.C. Reguła prawej strony. Najpierw B, bo nic nie ma po prawej, potem A, bo po przejeździe B również ma wolne z prawej. Na końcu C.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R raven000
-1 / 3

@darth65 jak B nie ma po prawej stronie samochodu? C wyparował?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D darth65
-1 / 3

@raven000 Samochód B ma po prawej pole. To jedyna auto, które nie ma pojazdu po prawej więc jedzie pierwszy,

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R raven000
-1 / 3

@darth65 przestaw sobie to skrzyżowanie do kształtu Y i co wtedy widzisz?
Ma jednak samochód czy nie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R raven000
-1 / 3

@AIkanaro ale rozumiesz, że dla prawa to nie ma znaczenia jaki ma kształt ma skrzyżowanie? Czy takie jak tu w kształcie T czy Y obowiązują te same zasady. "Stykają" się ze sobą trzy drogi. Skoro przy Y jest pat, to i przy T jest pat.
Skąd wy się bierzecie.
Inne zasady będą jak skrzyżowanie o ruchu okrężnym będzie okrągłe i inne jak będzie kwadratowe? Czy będą te zasady takie same?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D darth65
-1 / 3

@raven000 A wstaw tam sobie jeszcze samolot i co wtedy widzisz? To, że ty sobie coś w myślach obracasz ma się nijak do sytuacji z demota. Skrzyżowanie Y to zupełnie inne skrzyżowanie, bardzo rzadka sytuacja i do tego wszyscy skręcają w lewo. Jak dla Ciebie kształt skrzyżowania nie ma znaczenia to gratulacje. Przy skrzyżowaniu w T nie ma patu, bo jedno z aut nie ma nikogo po prawej. Jeżeli przecinasz pas/tor drugiego auta to puszczasz tych z prawej. Reguły na każdym ze skrzyżowań będą te same, czyli prawa ręka. Tyle, amen.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 24 kwietnia 2021 o 14:51

R raven000
-2 / 2

@darth65 oddaj prawo jazdy, jak je masz na najbliższej komendzie. Jesteś niebezpieczny dla otoczenia. Nie znasz przepisów i jeszcze publicznie się tym chwalisz.

Kto Ci dał to prawko i jaką łapówkę za to wziął.

@AIkanaro "Dla samego prawa nie ma to znaczenia." i można powiedzieć, że to wszystko w temacie. Wszystkie pozostałe dywagacje to tylko Twoje widzimisię.

"że prawo literowo nie precyzuje czegoś takiego nie znaczy, że to nie ma zastosowania." to jakie ma zastosowanie, ktoś musi wymusić aby rozwiązać problem.

"Narysuj sobie figurę w kształcie litery Y" i T a nie X. I tak, skrzyżowanie w kształcie Y i T to takie same skrzyżowania, różnią się kątem pod jakim spotykają się jezdnie. I jakoś na Y rozumiesz ja działa pierwszeństwo i zasada prawej ręki a na skrzyżowaniu T je podważasz. Logika pierwszej klasy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R raven000
0 / 0



@AIkanaro z liczeniem wszystko ok? Wzrok też? To teraz liczymy kto kogo ma z prawej. Nie masz racji, ale brniesz dalej z uporem maniaka.

To, że jakoś to trzeba rozwiązać, że zazwyczaj jakoś to się rozwiązuje, to nie znaczy, że w prawie ma to jakiekolwiek umocowanie. Nie możesz pojąc, że tu może być tak że pierwszy pojedzie każdy z tych pojazdów może to być A, może to być B a może to też być C. I każde z tych rozwiązań jest złamaniem prawa stricto. Jako, że nie da się tego rozwiązać zgodnie z literą prawa kierowcy muszą to w pewnym sensie ustalić między sobą.

Zastanów się w co brniesz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 kwietnia 2021 o 17:26

D darth65
-1 / 3

@raven000 Zabawne jak człowiek, który nie odróżnia prawej od lewej twierdzi, kto może jeździć, a kto nie. Szkoda czasu na dyskusje, ja jadę a ty stój i kalkuluj tydzień czy przejechać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R raven000
-1 / 1



@darth65 prościej się nie da. Nie rozumiesz języka pisanego, może zrozumiesz język obrazkowy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 kwietnia 2021 o 18:38

J j85
+2 / 2

Pierwszy przejedzie rowerzysta. Tak wiem nie ma go na obrazku ale pojawi się nie wiadomo skad i będzie twierdził że on ma pierwszeństwo i racje bo on jest na drodze najważniejszy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Sevivo
0 / 2

Ogólnie jest tak, że rozwiązania w praktyce są różne a zależą od tego czy:

- droga jest na tyle szeroka, że da się przejechać za tyłem innego samochodu - wtedy mają zastosowania różne rozważania akademickie.

- albo kierowcy zrobią tak, że A oleje C bo może zgodnie z przepisami i zablokuje mu drogę na wprost wtedy B może śmiało wjechać i zrobić miejsce dla A na docelowym pasie, wtedy C zjedzie ze skrzyżowania jako pierwszy. Tak samo przejąć inicjatywę może B i też jako pierwszy ruszyć (ale wciąż dając miejsce samochodowi C) to i A ruszy. Nawet C może ruszyć jako pierwszy i dojechać do środka. B wie, że musi stać i czekać aż C zjedzie, więc A zostanie puszczony jako pierwszy.

- jeżeli droga jest szeroka na tyle że każdy przejedzie za tyłem innego to mogą wszyscy ruszyć naraz nawet i puścić każdy każdego na środku (tzn. po dojechaniu do środka, A przejedzie przed C i za tyłem B, C przed B i za tyłem A i analogicznie).

- ostatnim rozwiązaniem i najprostszym jest rozum i uprzejmość.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 22 kwietnia 2021 o 13:57

L leszek1q
-3 / 3

prawidłowa kolejność przejazdu aut to C B A

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E eMDe1983
-2 / 6

Poprawną odpowiedzią jest B,A,C. Auto B nie ma nikogo po swojej prawej stronie więc jedzie jako pierwsze. Dziękuję, dowodzenia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Patusio
+1 / 3

Tyle tutaj pseudo fachowców, którzy mają już swoje wyczarowane z własnego kodeksu drogowego rozwiązania.

Nie ma żadnego BAC, nie ma żadnego CBA. To JEST sytuacja patowa i każdy, kto jeździ samochodem nie od święta o tym wie.

Mam wszystkie kategorie prawa jazdy oprócz autobusu i wiem o czym mówię. Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika raven000 właściwie opisuje sytuację. Mieszkam w okolicy gdzie są same skrzyżowania równorzędne i gdy są cztery samochody na skrzyżowaniu po prostu trzeba liczyć na uprzejmość i ostrożność innych kierowców.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Patusio
+1 / 3

Nie będę się rozpisywał, bo i tak nie załapiesz. Odsyłam na kurs, najlepiej szybko zanim tacie auto rozbijesz

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tomo1989
-1 / 3

Janusze motoryzacji!!! W praktyce BMW jedzie pierwsze, a jesli jest tam multipla to nie jedzie w ogole bo wstyd ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Niktobcy
-1 / 3

postawić kropke i po kłopocie... w angli by tak zrobili kropka i koniec... Mini rondo... po co się męczyć jak zwykła biała kropka rozwiązała by ten problem...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L loloskolos
0 / 0

Jestem na tym skrzyżowaniu minimum dwa razy dziennie Raz jako kierowca B, a raz jako C. Więc, gdy jestem C to: pierwszy wali A, bo ma prosto. Potem jedzie C, a na końcu B się rozgląda czy nikt nie jedzie z lewej, bo wydaje mu się, że jest na podporządkowanej, skoro A przejechał szybko. Gdy natomiast jestem B, to wyjeżdżam z pierwszeństwem z prawej strony i często A wali po hamulcach wymachując przy tym łapami, albo robi test łosia w lewo i jedzie dalej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kshak
+1 / 3

B A C ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lakmus72
-1 / 1

Zarządca drogi, który "ustawi" takie znaki nadaje się tylko do zwolnienia - prawo jest zero jedynkowe - musi być rozwiązanie. A co zrobić, jeśli jeden żaden z kierowców nie okaże "uprzejmości"? Zablokowane skrzyżowanie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R raven000
+1 / 1

@lakmus72 klakson któregoś z tyłu zazwyczaj uruchamia jakieś myślenie z przodu. W końcu sytuacja by się rozwiązała.

Zasada od lat znana ale rzadko stosowana, jak nie wiesz jak się zachować, zachowaj się przyzwoicie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lakmus72
-1 / 1

@raven000
To nie jest i nigdy nie powinna być kwestia "przyzwoitości", tylko logiki. Jeśli skrzyżowanie jest nielogiczne, to jest źle oznakowane. Koniec.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Karwikol
+1 / 1

bac

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Lestar
-2 / 2

cba

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Turquoise94
+1 / 1

B A C

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kotek_psotek
0 / 2

O ja piernicze.
:)
To jest klasyczny pat na drodze który nie ma rozwiązania. Mozna go zrobić na skrzyżowaniu typu Y,X,T i zawsze jest patem.

Ten pat był patem zawsze. Wprawdzie na kursie podają przykłądowe rozwiązanie że jedno auto wjeżdża na skrzyżowanie i na nim staje, ale to jest fikcja i to sprzeczna z innymi przepisami.

Podstawowa zasada jeśli nie ma znaków: pierwszeństwo ma ten, kto ma prawą wolną. A tu nikt prawej wolnej nie ma. Bo nawet B który może się wydawać że ma auta tylko po lewej, w chwili skrętu ma pojazd C po swojej stronie.

Prawodawca tego nie doprecyzował, bo nie ma jak bez naruszenia spójności przepisów.


Tak naprawde, jedynym sensownym i prawnie poprawnym rozwiązaniem to jest wysiąść i się dogadać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Patusio
+1 / 3

@AIkanaro
Mylisz się kolego i jeszcze każdemu wmawiasz swoje "prawdy".

Patrz, wpisałem zasada prawej ręki w google. Zrobiłem to dla Ciebie. Oto definicja.

Kierujący pojazdem, zbliżając się do skrzyżowania, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pojazdowi nadjeżdżającemu z prawej strony, a jeżeli skręca w lewo – także jadącemu z kierunku przeciwnego na wprost lub skręcającemu w prawo.

Dziś właśnie na skrzyżowaniu równorzędnym pod moim blokiem była stłuczka. Może to Ty? :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem