Mam jeszcze przedwojenne wydanie, w dodatku z notatkami poprzednich właścicieli na marginesach. I drugą książkę pt. "Piekło kobiet". Obie niezmiennie na czasie (choć minęło blisko sto lat od wydania). Jak to było w "Pieśni o spustoszeniu Podola"? Nową przypowieść Polak sobie kupi, że i przed szkodą i po szkodzie głupi...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
22 kwietnia 2021 o 12:18
@Rydzykant Jak zawsze bronisz tej czarnej zarazy a na dodatek głupoty wypisujesz. Niech kieckowi w torbach po cukrze na głowach trzymają swoje łapy z daleka od tych, którzy nie są ich poddanymi (nazywają ich wiernymi - dobry żart!) i od wszystkich dzieci, wtedy będzie można podyskutować o pokojowym współistnieniu.
@tema_lina
Gdzie widzisz bronienie czarnej zarazy czyli kleru? Napisałem wyraźnie:
"klerowi należy odebrać możliwość manipulowania politykami, tak jak w szpitalnej sali operacyjnej należy zabić szkodliwe mikroorganizmy."
Czy nie potrafisz sobie wyobrazić, że możliwa jest wiara bez instytucji kościelnych?
Inteligentny człowiek nie potrzebuje odklepywania zdrowasiek pod dyktando klechy. Natomiast często potrzebuje czegoś więcej niż tylko pełna lodówka i płytka rozrywka. Istnieje coś takiego jak potrzeba rozwoju duchowego, a ateizm tej potrzeby nie zaspokaja.
@Rydzykant
Ty zawsze będziesz bronił ciemnoty patologi kleru rozwadniając temat czy schodząc na watki poboczne odchodząc od meritum sprawy. Wiekszosc kleru nie ma pojęcia o bakteriach a co dopiero o probiotycznych..
@Rydzykant Nikt, a przynajmniej ja, nikomu nie zabrania wierzyć w cokolwiek ma ochotę. Nie rozumiesz tego, o czym piszę. A ja konsekwentnie piętnuję działania kościoła katolickiego w Polsce.
@tema_lina
Akurat też jestem krytyczny zarówno wobec instytucji ja i wobec sporej liczby kapłanów, a zwłaszcza hierarchów. Dlatego dziwi mnie twój atak, jakobym ich bronił. Mój wpis był jednoznaczny, zwracał uwagę na ryzyko związane z agresywnym ateizmem. Bo antyklerykalizm jest w pełni uzasadniony.
Ciekaw jestem, czy autor trolluje tutaj osoby niechętne KK, czy to na poważnie. Jeśli to pierwsze, to gratuluję pomysłowości, jeśli drugie (a tak sądzę), to pozostaje zapłakać nad niewiedzą tego pana i plusujących.
Moi drodzy - Boy-Żeleński był cholernym komunistą, gdy ZSRR napadł na Polskę wyraził poparcie dla tego bandytyzmu i ogólnie popierał ich jak tylko można. Krótko mówiąc - nader kiepski autorytet. https://pl.wikipedia.org/wiki/Tadeusz_Boy-%C5%BBele%C5%84ski#II_wojna_%C5%9Bwiatowa
A co do meritum - każda grupa dysponująca jakimś autorytetem, wpływem na myślenie innych ma możliwość i pokusę nadużywania swojej pozycji. I rzeczywiście KK w Polsce to czyni.
Rzecz w tym, że na wszędzie tam, gdzie tradycyjnych "władców ludzkich dusz" (KK, Cerkiew, Synagogę etc.) i religię pozbawi się wpływu na naród, to pojawiają się inni ze swoimi "wierzeniami".
A wszystko to dlatego, że naturalną ludzką potrzebą jest posiadanie jakiejś religii, jakiegoś systemu wierzeń wraz z autorytetami.
I tak w Zachodniej Europie mamy poprawność polityczną, która doprowadziła w ramach "świętej wojny z faszyzmem" np. do tego, że mamy horendalnie niskie kary za zbrodnie, że przez lata tolerowano przestępstwa imigrantów i dzisiaj te kraje mają gigantyczne problemy z tego tytułu.
Problemem tego kraju są skręty lewicowe, a nie kler. Kler to co najwyżej jest przeciwko aborcji, ale to nie jest największy problem tego narodu. ***** *** i lewicę
do bólu aktualne
Mam jeszcze przedwojenne wydanie, w dodatku z notatkami poprzednich właścicieli na marginesach. I drugą książkę pt. "Piekło kobiet". Obie niezmiennie na czasie (choć minęło blisko sto lat od wydania). Jak to było w "Pieśni o spustoszeniu Podola"? Nową przypowieść Polak sobie kupi, że i przed szkodą i po szkodzie głupi...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 kwietnia 2021 o 12:18
Jak kler poczuje, że jest odsuwany...wtedy czas na wojnę i wszystko wraca do normy.
@Rydzykant Jak zawsze bronisz tej czarnej zarazy a na dodatek głupoty wypisujesz. Niech kieckowi w torbach po cukrze na głowach trzymają swoje łapy z daleka od tych, którzy nie są ich poddanymi (nazywają ich wiernymi - dobry żart!) i od wszystkich dzieci, wtedy będzie można podyskutować o pokojowym współistnieniu.
@tema_lina
Gdzie widzisz bronienie czarnej zarazy czyli kleru? Napisałem wyraźnie:
"klerowi należy odebrać możliwość manipulowania politykami, tak jak w szpitalnej sali operacyjnej należy zabić szkodliwe mikroorganizmy."
Czy nie potrafisz sobie wyobrazić, że możliwa jest wiara bez instytucji kościelnych?
Inteligentny człowiek nie potrzebuje odklepywania zdrowasiek pod dyktando klechy. Natomiast często potrzebuje czegoś więcej niż tylko pełna lodówka i płytka rozrywka. Istnieje coś takiego jak potrzeba rozwoju duchowego, a ateizm tej potrzeby nie zaspokaja.
@Rydzykant
Ty zawsze będziesz bronił ciemnoty patologi kleru rozwadniając temat czy schodząc na watki poboczne odchodząc od meritum sprawy. Wiekszosc kleru nie ma pojęcia o bakteriach a co dopiero o probiotycznych..
@Rydzykant Na pewno odpowiadasz na mój komentarz? Coś ci się chyba pojaniepawliło xDDD
@Rydzykant Nikt, a przynajmniej ja, nikomu nie zabrania wierzyć w cokolwiek ma ochotę. Nie rozumiesz tego, o czym piszę. A ja konsekwentnie piętnuję działania kościoła katolickiego w Polsce.
@tema_lina
Akurat też jestem krytyczny zarówno wobec instytucji ja i wobec sporej liczby kapłanów, a zwłaszcza hierarchów. Dlatego dziwi mnie twój atak, jakobym ich bronił. Mój wpis był jednoznaczny, zwracał uwagę na ryzyko związane z agresywnym ateizmem. Bo antyklerykalizm jest w pełni uzasadniony.
Niezłe brednie. Akurat środowiska intelektualne są najczęściej ateistyczne.
Tadeusz Żeleński "Stefania"
Powieść psychologiczna z kajetu pensjonarki
Kto poznał panią Stefanią,
Ten wolał od innych pań ją.
Coś w niej już takiego było,
Że popatrzyć na nią miło.
Oczy miała jak bławatki
I na sobie ładne szmatki.
Chociaż to rzecz dosyć trudna,
Zawsze była bardzo schludna.
Aż mówił każdy przechodzień:
«Ta się musi kąpać co dzień».
Choć męża miała filistra,
W innych rzeczach była bystra.
Jeździła aż do Abacji
Po temat do konwersacji.
Prócz tego natura szczodra
Dała jej b. ładne biodra.
Raz ją poznał jeden malarz,
Który często pijał alasz.
Jak ją zobaczył na fiksie,
Zaraz w niej zakochał w mig się.
Miała w uszach wielki topaz
I była wycięta po pas.
Przedtem widział różne panie,
Ale zawsze bardzo tanie,
I do swego interesu
Miały dosyć podłe dessous.
Strasznie się zapalił do niej,
Wszędzie za Stefanią goni.
Miał kolorową koszulę
I przemawiał bardzo czule,
Żeby dała mu natchnienie,
Ale ona mówi, że nie.
Że umi kochać bez granic,
Ale to tyż było na nic.
Potem jej mówił na raucie:
«Dałbym życie, żebym miał cię».
Jak zobaczył, że nie sposób,
Poszedł znów do tamtych osób.
Ale już zaraz za bramą
Mówił, że to nie to samo.
Takiej dostał dziwnej manii,
Że chciał tylko od Stefanii.
Bo to zawsze jest najgłupsze,
Kiedy się kto przy czym uprze.
Mówili mu przyjaciele:
«Czemu jesteś takie cielę,
Z kobietami trzeba twardo,
A nie cackać się z pulardą.»
Więc jej zaczął szarpać suknie,
A ta jak na niego fuknie.
Wtedy całkiem stracił humor
I upijał się na umor.
Potem do Stefanii lubej
List napisał dosyć gruby,
Że to będzie znakomicie,
Jak sobie odbierze życie.
A ona myślała chytrze:
«To by było nie najbrzydsze.»
Lecz jak przyszło co do czego,
Jakoś nic nie było z tego.
Potem znowu za lat kilka
Przyszła na nią taka chwilka.
I myślała, czy to warto
Było być taką upartą.
Lecz tymczasem mu wychłódło,
Bo już była stare pudło.
Tak to ludzie trwonią lata,
Że nie są jak brat dla brata.
Z tym największy jest ambaras,
Żeby dwoje chciało naraz.
Ciekaw jestem, czy autor trolluje tutaj osoby niechętne KK, czy to na poważnie. Jeśli to pierwsze, to gratuluję pomysłowości, jeśli drugie (a tak sądzę), to pozostaje zapłakać nad niewiedzą tego pana i plusujących.
Moi drodzy - Boy-Żeleński był cholernym komunistą, gdy ZSRR napadł na Polskę wyraził poparcie dla tego bandytyzmu i ogólnie popierał ich jak tylko można. Krótko mówiąc - nader kiepski autorytet.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Tadeusz_Boy-%C5%BBele%C5%84ski#II_wojna_%C5%9Bwiatowa
A co do meritum - każda grupa dysponująca jakimś autorytetem, wpływem na myślenie innych ma możliwość i pokusę nadużywania swojej pozycji. I rzeczywiście KK w Polsce to czyni.
Rzecz w tym, że na wszędzie tam, gdzie tradycyjnych "władców ludzkich dusz" (KK, Cerkiew, Synagogę etc.) i religię pozbawi się wpływu na naród, to pojawiają się inni ze swoimi "wierzeniami".
A wszystko to dlatego, że naturalną ludzką potrzebą jest posiadanie jakiejś religii, jakiegoś systemu wierzeń wraz z autorytetami.
I tak w Zachodniej Europie mamy poprawność polityczną, która doprowadziła w ramach "świętej wojny z faszyzmem" np. do tego, że mamy horendalnie niskie kary za zbrodnie, że przez lata tolerowano przestępstwa imigrantów i dzisiaj te kraje mają gigantyczne problemy z tego tytułu.
Problemem tego kraju są skręty lewicowe, a nie kler. Kler to co najwyżej jest przeciwko aborcji, ale to nie jest największy problem tego narodu. ***** *** i lewicę