@Dawidek9999 wy tak serio z tym typowo polskim lamentem? A jak drzewka przy drodze wycinają, które w przeciwieństwie do tych kwiatuszków naprawdę drogę rozwalają to płacz i lament w 2 stronę...
@pandoro Zasadniczo nawet takie małe roślinki potrafią rozwalić droge. Oczywiście drzewa zrobią to szybciej, ale też... Drzewa wzdłuż drogi już nie mają prawa bytu. Kiedyś w czasie zimy (i nie tyllko) wyznaczały drogę, ale teraz? Teraz aby tylko stanowią niebezpieczeństwo. Owszem, dają cień, ale... Gdyby nie drzewa wzdłuż drogi, to mój kolega by jeszcze zył. Padał deszcz, ktoś mu wyjechał, chciał odbic i stracił panowanie nad wozem. Gdyby nie te pi******ne drzewo on by żył...
@Shruikan465 Drzewa przy drogach ogólnie nie mają sensu w tych czasach. Dawniej było wiele pozytywów. Korzenie wzmacniały kiepską podbudowę drogi, liście zmniejszały temperaturę gównianego asfaltu, było też ciut chłodniej w samochodzie bez klimy, do tego właśnie wyznaczały granice drogi, gdy ta była zasypana. A teraz? Korzenie bardziej szkodzą, a fundament drogi robi się wystarczająco dobrze, asfalt już nie ścieka jak roztopione loty z biedry, ludzie mają klimatyzację w samochodach, a drogę wyznaczają nam plastikowe słupki z odblaskami. Do tego drzewa mają tendencję do tworzenia efektu stroboskopu, który bardzo ogranicza widoczność na drodze. Z jednej strony mrugające światło przez liście, z drugiej strony trochę zacieniona droga. Takie coś na dłuższą metę męczy wzrok.
Czytajac Twoją wypowiedz wyczowam wielki żal. W tej sytuacji podzielam Twoje zdanie i serdecznie wspolczuję,bo sądzę,ze to byl bliski kolega...
Trzymaj sie
@alinaczekalska @marcinn_ Akurat przy tego typu krawężnikach jest to dosyć częste zjawisko. Samochody zjeżdżające do rynsztoku czy parkujące na nim wbijają ten krawężnik w ziemię. Ciężar najczęściej jest na niższej części przy drodze i całość działa jak dźwignia lekko przechylając cały krawężnik. Z tego powodu często robi się dużo płytszy język krawężnika, żeby w miarę możliwości nikt po nim nie jeździł.
O ile pamiętam, to długi język jest po prostu wygodniejszy w budowie, wymaga mniej lawirowania przy wylewaniu nawierzchni drogi. Te krawężniki najczęściej są z ekstrudera - maszyna wylewa beton i go kształtuje już na miejscu. Dzięki temu idealnie pasują do geometrii drogi i nie potrzeba żadnych prefabrykatów, a później zostaje nam stosunkowo prosta i płaska nawierzchnia do położenia. Z resztą chodnik robi się w ten sam sposób, Szpary między fragmentami to w rzeczywistości nacięcia (zwykle robi się je prostym narzędziem przed stężeniem betonu), żeby pękało to w konkretnych miejscach.
Mówiąc krótko - droga osiadła, chodnik nie bardzo, krawężnik się przechylił.
i teraz służby miejskie jak wyschną to muszą usuwać
A jak nie to nawet takie roślinki rozwala krawężnik.
@Dawidek9999 skoro zostawili taką przerwę między płytami a krawężnikiem to wszystko tam może rosnąć i wypchnąć krawężnik.
@Dawidek9999 wy tak serio z tym typowo polskim lamentem? A jak drzewka przy drodze wycinają, które w przeciwieństwie do tych kwiatuszków naprawdę drogę rozwalają to płacz i lament w 2 stronę...
@pandoro Zasadniczo nawet takie małe roślinki potrafią rozwalić droge. Oczywiście drzewa zrobią to szybciej, ale też... Drzewa wzdłuż drogi już nie mają prawa bytu. Kiedyś w czasie zimy (i nie tyllko) wyznaczały drogę, ale teraz? Teraz aby tylko stanowią niebezpieczeństwo. Owszem, dają cień, ale... Gdyby nie drzewa wzdłuż drogi, to mój kolega by jeszcze zył. Padał deszcz, ktoś mu wyjechał, chciał odbic i stracił panowanie nad wozem. Gdyby nie te pi******ne drzewo on by żył...
@Shruikan465 Drzewa przy drogach ogólnie nie mają sensu w tych czasach. Dawniej było wiele pozytywów. Korzenie wzmacniały kiepską podbudowę drogi, liście zmniejszały temperaturę gównianego asfaltu, było też ciut chłodniej w samochodzie bez klimy, do tego właśnie wyznaczały granice drogi, gdy ta była zasypana. A teraz? Korzenie bardziej szkodzą, a fundament drogi robi się wystarczająco dobrze, asfalt już nie ścieka jak roztopione loty z biedry, ludzie mają klimatyzację w samochodach, a drogę wyznaczają nam plastikowe słupki z odblaskami. Do tego drzewa mają tendencję do tworzenia efektu stroboskopu, który bardzo ogranicza widoczność na drodze. Z jednej strony mrugające światło przez liście, z drugiej strony trochę zacieniona droga. Takie coś na dłuższą metę męczy wzrok.
Czytajac Twoją wypowiedz wyczowam wielki żal. W tej sytuacji podzielam Twoje zdanie i serdecznie wspolczuję,bo sądzę,ze to byl bliski kolega...
Trzymaj sie
Przyjedzie Zarząd Dróg Miejskich, wyrwą kwiatki i jeszcze nałożą karę na przedszkole. Dzieci, witamy w Polsce!
Szczeliny dylatacyjne mają swoją funkcję. I nie jest to sadzenie roślin.
W tym wypadku nie. Przy oddzielnych krawężnikach to nie ma sensu. Szczeliny powstały przez niedbalstwo robotników
@alinaczekalska @marcinn_ Akurat przy tego typu krawężnikach jest to dosyć częste zjawisko. Samochody zjeżdżające do rynsztoku czy parkujące na nim wbijają ten krawężnik w ziemię. Ciężar najczęściej jest na niższej części przy drodze i całość działa jak dźwignia lekko przechylając cały krawężnik. Z tego powodu często robi się dużo płytszy język krawężnika, żeby w miarę możliwości nikt po nim nie jeździł.
O ile pamiętam, to długi język jest po prostu wygodniejszy w budowie, wymaga mniej lawirowania przy wylewaniu nawierzchni drogi. Te krawężniki najczęściej są z ekstrudera - maszyna wylewa beton i go kształtuje już na miejscu. Dzięki temu idealnie pasują do geometrii drogi i nie potrzeba żadnych prefabrykatów, a później zostaje nam stosunkowo prosta i płaska nawierzchnia do położenia. Z resztą chodnik robi się w ten sam sposób, Szpary między fragmentami to w rzeczywistości nacięcia (zwykle robi się je prostym narzędziem przed stężeniem betonu), żeby pękało to w konkretnych miejscach.
Mówiąc krótko - droga osiadła, chodnik nie bardzo, krawężnik się przechylił.
Pryskałbym! :)
Jaki był cel tego eksperymentu? Nie mogły zasadzić na terenie przedszkola?
nie ma miejsca. wszędzie beton
Ktoś w to uwierzył?