A pomyślał ktoś, że dzięki takim właśnie dzialabuom osoby z przeciwciałami (obojętne jak zdobytymi) po prostu stracay je szybciej? Przeciwciała nie są wieczne, żeby nas chroniły muszą się na bieżąco produkować i to się dzieje wówczas, gdy ozdrowienie ma kontakt z patogenem. Izolując posiadaczy przeciwciał od patogenu sprawiamy, że ich przeciwciała są niepotrzebne i w efekcie zanikają.
@7th_Heaven Przeciwciała to nie jedyna forma obrony naszych organizmów. Jest jeszcze np. odporność komórkowa. I zapewne wiele innych. Nie żebym wspierał antyszczepionkowców ale w tym wypadku nauka naszych organizmów radzenia sobie z koronawirusem w całości podczas mniej lub bardziej objawowego zakażenia wydaje się być znacznie lepsza niż szczepionka, która uczy rozpoznawania tylko kolca białkowego koronawirusa.
@koszmarek66 oczywiście, jestem tego samego zdania. Dywaguję po prostu nad rzuconym tematem, bo moim zdaniem coś takiego jak paszport covidowym nie tylko nie ma sensu ale wręcz przyniesie opłakane skutki. Od początku powtarzam że izolowanie i zamykanie ludzi w domach jest złym pomysłem i dzieje się dokładnie to, co przepowiadałam na początku pandemii: pozbawienie ludzi naturalnej odporności i uniemożliwienie im przystosowania się do sytuacji, która -nie czarujmy się
- nie zniknie. To co w tej chwili robimy to uciekanie przed nieuniknionym. Paplanie o tym że rzekomo odciążamy służbę zdrowia już chyba dawno wyszło wszystkim bokiem.
@7th_Heaven @koszmarek66 Z ciekawości, wolelibyście, żeby wasi rodzice lub dziadkowie nabyli odporności zarażając się, czy może lepsza byłaby szczepionka?
Najbardziej interesuje mnie odpowiedź Heaven.
@koszmarek66 Co do wątku pobocznego...
- preprint pojawił się 29 czerwca 2020 (troszeczkę nieaktualny)
- obejmuje zaledwie 200 osób
- Szwecja
- mowa w nim, że mogą się zbliżać do odporności stadnej. Czas pokazał, że w żadnym wypadku się do niej nie zbliżyli.
A czego spodziewaliście się to tym totalitarnym kraiku? Oni po prostu czerpią przykład z przodków, którzy ramię w ramię walczyli z Hitlerem. Wtedy były strefy nur fur Deutsche i strefy wolne od podludzi, to teraz będą strefy tylko dla zaszczepionych i wolne od przeciwników totalitarnych rządów Orbana.
Mam nadzieje, że jak władza w Polsce wróci w normalne ręce (w porównaniu do PISu to KAŻDY jest normalny), to my nie będziemy z tym krajem utrzymywać żadnych relacji, tak dlugo jak będzie tam trwała dyktatura Orbana.
Tak na marginesie- pytanie do PISowców: waszą fundamentalną zasadą jest nienawiść za przeszłość, nie? A najbardziej nienawidzicie Niemiec, Szwecji i Rosji (choć Rosja nie jest w tym kontekście istotna). Wiecie po czyjej stronie Węgrzy walczyli w czasie II WŚ i Potopu? Podpowiedz: po stronie waszych znienawidzonych krajów. Więc czemu utrzymujemy z nimi jakiekolwiek stosunki, skoro z innymi krajami, z którymi mamy jakieś zaszłości zerwaliście/zamroziliście relacje? No, z wyjątkiem Ukrainy, którą wspieracie tylko po to żeby wkurzyć Rosję.
nieprzypadkowo ich dziadkowie współpracowali z hitlerowcami w czasie II WŚ
A pomyślał ktoś, że dzięki takim właśnie dzialabuom osoby z przeciwciałami (obojętne jak zdobytymi) po prostu stracay je szybciej? Przeciwciała nie są wieczne, żeby nas chroniły muszą się na bieżąco produkować i to się dzieje wówczas, gdy ozdrowienie ma kontakt z patogenem. Izolując posiadaczy przeciwciał od patogenu sprawiamy, że ich przeciwciała są niepotrzebne i w efekcie zanikają.
@7th_Heaven Przeciwciała to nie jedyna forma obrony naszych organizmów. Jest jeszcze np. odporność komórkowa. I zapewne wiele innych. Nie żebym wspierał antyszczepionkowców ale w tym wypadku nauka naszych organizmów radzenia sobie z koronawirusem w całości podczas mniej lub bardziej objawowego zakażenia wydaje się być znacznie lepsza niż szczepionka, która uczy rozpoznawania tylko kolca białkowego koronawirusa.
@koszmarek66 oczywiście, jestem tego samego zdania. Dywaguję po prostu nad rzuconym tematem, bo moim zdaniem coś takiego jak paszport covidowym nie tylko nie ma sensu ale wręcz przyniesie opłakane skutki. Od początku powtarzam że izolowanie i zamykanie ludzi w domach jest złym pomysłem i dzieje się dokładnie to, co przepowiadałam na początku pandemii: pozbawienie ludzi naturalnej odporności i uniemożliwienie im przystosowania się do sytuacji, która -nie czarujmy się
- nie zniknie. To co w tej chwili robimy to uciekanie przed nieuniknionym. Paplanie o tym że rzekomo odciążamy służbę zdrowia już chyba dawno wyszło wszystkim bokiem.
@7th_Heaven @koszmarek66 Z ciekawości, wolelibyście, żeby wasi rodzice lub dziadkowie nabyli odporności zarażając się, czy może lepsza byłaby szczepionka?
Najbardziej interesuje mnie odpowiedź Heaven.
@LowcaKomedii Nie zgadzam się na wciąganie w jałową dyskusję. Odporność nabyta przez 10 pokoleń moich przodków nie musi być lepsza od poprzedniego 1000.
Tutaj wtrąciłem wątek poboczny o którym mowa np. tu https://zdrowie.gazeta.pl/Zdrowie/7,173954,26092821,koronawirus-odpornosc-moze-byc-bardziej-rozpowszechniona-niz.html#do_w=100&do_v=181&do_a=532&e=RelRecImg1.
Błagam! Nie cytuj mnie, tylko jeśli masz czas i ochotę to rzuć okiem i sam oceń czy to wzbogaca Twoją wiedzę czy nie. Cytując klasyka: "Nie chce mi się z tobą gadać".
@koszmarek66 Co do wątku pobocznego...
- preprint pojawił się 29 czerwca 2020 (troszeczkę nieaktualny)
- obejmuje zaledwie 200 osób
- Szwecja
- mowa w nim, że mogą się zbliżać do odporności stadnej. Czas pokazał, że w żadnym wypadku się do niej nie zbliżyli.
Popierdoxxńcy do kwadratu!
Super, popieram w 100%
A czego spodziewaliście się to tym totalitarnym kraiku? Oni po prostu czerpią przykład z przodków, którzy ramię w ramię walczyli z Hitlerem. Wtedy były strefy nur fur Deutsche i strefy wolne od podludzi, to teraz będą strefy tylko dla zaszczepionych i wolne od przeciwników totalitarnych rządów Orbana.
Mam nadzieje, że jak władza w Polsce wróci w normalne ręce (w porównaniu do PISu to KAŻDY jest normalny), to my nie będziemy z tym krajem utrzymywać żadnych relacji, tak dlugo jak będzie tam trwała dyktatura Orbana.
Tak na marginesie- pytanie do PISowców: waszą fundamentalną zasadą jest nienawiść za przeszłość, nie? A najbardziej nienawidzicie Niemiec, Szwecji i Rosji (choć Rosja nie jest w tym kontekście istotna). Wiecie po czyjej stronie Węgrzy walczyli w czasie II WŚ i Potopu? Podpowiedz: po stronie waszych znienawidzonych krajów. Więc czemu utrzymujemy z nimi jakiekolwiek stosunki, skoro z innymi krajami, z którymi mamy jakieś zaszłości zerwaliście/zamroziliście relacje? No, z wyjątkiem Ukrainy, którą wspieracie tylko po to żeby wkurzyć Rosję.