chrzestny ma obowiązek pomóc wychować dziecko w wierze katolickiej, chrzest to swoista przysięga rodziców i rodziców chrzestnych, że dziecko będzie katolikiem, po bierzmowaniu staje się pełnoprawnym katolikiem, chrzest w Polsce: chrzestni kupują dziecku rower, albo jakiś drogi prezent, no i tyle
@agronomista Ok spoko w sumie, choć przyznasz że ogóle chrzestni w Polsce, są ogólnie tylko z nazwy, mało jest chrzęstnych którzy mają kontakt z chrześniakami
@agronomista I to jest powód, dla którego moje rodzeństwo już się do mnie nie odzywa. Nie dotarło do niego, że chce na chrzestnego osobę która jest niewierząca ;p
W sumie po tym czasie to stwierdzam, że żadna strata
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
24 kwietnia 2021 o 18:26
@Bld1 "Nie dotarło do niego, że chce na chrzestnego osobę która jest niewierząca" - gwałcisz logikę w tej chwili. Po co chrzest skoro sam jesteś niewierzący ? Nie chrzcij dziecka jak jesteś ateistą
@Rimcem Chyba się nie zrozumieliśmy. Ja jako osoba niewierząca zostałem poproszony przez brata, który znał mój stosunek do kościoła bym został ojcem chrzestnym jego syna. Wielokrotnie odmówiłem. Swoich o ile kiedyś będę chciał je mieć chrzcić nie zamierzam. Same sobie zdecydują w tej materii, a ja ich wybór uszanuję.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
24 kwietnia 2021 o 19:25
uwaga na osoby podające się za chrzestnych. Podają się za osoby wierzące i modlące się, a w rzeczywistości mają swój system wartości i prawd wiary daleki od wiary Kościoła. W dalszej perspektywie mogą odciągnąć wasze dziecko od Kościoła i Pana Boga.
Czyli bycie ateistą zyskało kolejne plusy: nikt cię nie poprosi o bycie chrzestnym.
Mam nadzieję że w tym kraju coraz mniej ludzi wierzy w te zabobony.
@Lemyjones Mylisz się. Będą nalegali byś załatwił papierki i gówno ich interesuje fakt jakie ty masz przekonania, a jak nie to foch i jeszcze będą buntować innych przeciw tobie
@Bld1 Ja nie mam bierzmowania i za każdym razem jak ktoś mnie prosi to o tym mówię, bez tego papierka nie można być chrzestnym więc ludzie odpuszczają bo są świadomi że nie będę tego załatwiał.
@kibishi Moja wesoła rodzinka także wiedziała, jaki mam stosunek do kościoła (nazwałbym to niewierzącym antyklerykałem) a i tak się uparli bym został chrzestnym bratanka. Nie przemawiało do nich to, że jest to niezgodne z moimi przekonaniami i że to nie ma sensu by chrzestnym była osoba niewrząca, której zadaniem miałoby być wychowanie dzieciaka w wierze. Skończyło się na fochu i zerwaniu kontaktu.
@Bld1 Podejrzewam że jak ktoś by się upierał to też zerwałbym kontakt, jeżeli nie rozumieją tak prostych rzeczy to znaczy że zależy im tylko na kasie a takie kontakty w życiu nie są potrzebne.
@kibishi albo na kasie albo fanatycy,,, albo i jedno i drugie :) a to takie polskie....katolickie :D aaaaa i jeszcze nieśmiertelne "Dziecku się nie odmawia" :P
No ale co, przecież dziecko musi mieć STANDARD ŻYCIA i ten standard życia trzeba zachować.
Brak standardu życia to najgorsze co może spotkać człowieka:)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
24 kwietnia 2021 o 23:50
chrzestny ma obowiązek pomóc wychować dziecko w wierze katolickiej, chrzest to swoista przysięga rodziców i rodziców chrzestnych, że dziecko będzie katolikiem, po bierzmowaniu staje się pełnoprawnym katolikiem, chrzest w Polsce: chrzestni kupują dziecku rower, albo jakiś drogi prezent, no i tyle
@Horsman U nas w rodzinie na chrzestnych bierze się rodzeństwo, więc chrzestny to i tak wujek/ciocia mający bliski kontakt z dziećmi.
@agronomista Ok spoko w sumie, choć przyznasz że ogóle chrzestni w Polsce, są ogólnie tylko z nazwy, mało jest chrzęstnych którzy mają kontakt z chrześniakami
@agronomista I to jest powód, dla którego moje rodzeństwo już się do mnie nie odzywa. Nie dotarło do niego, że chce na chrzestnego osobę która jest niewierząca ;p
W sumie po tym czasie to stwierdzam, że żadna strata
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 kwietnia 2021 o 18:26
@Bld1 "Nie dotarło do niego, że chce na chrzestnego osobę która jest niewierząca" - gwałcisz logikę w tej chwili. Po co chrzest skoro sam jesteś niewierzący ? Nie chrzcij dziecka jak jesteś ateistą
@Rimcem Chyba się nie zrozumieliśmy. Ja jako osoba niewierząca zostałem poproszony przez brata, który znał mój stosunek do kościoła bym został ojcem chrzestnym jego syna. Wielokrotnie odmówiłem. Swoich o ile kiedyś będę chciał je mieć chrzcić nie zamierzam. Same sobie zdecydują w tej materii, a ja ich wybór uszanuję.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 24 kwietnia 2021 o 19:25
@Horsman I w razie śmierci rodziców przejmują obowiazki
@MEATLOAF Tak to prawda, sprawdziłem to dopiero co, czyli byciem chrzestnym wiąże się z adopcją chrześniaka po śmierci rodziców :o
Nie trzeba
złoto. lol
uwaga na osoby podające się za chrzestnych. Podają się za osoby wierzące i modlące się, a w rzeczywistości mają swój system wartości i prawd wiary daleki od wiary Kościoła. W dalszej perspektywie mogą odciągnąć wasze dziecko od Kościoła i Pana Boga.
Czyli bycie ateistą zyskało kolejne plusy: nikt cię nie poprosi o bycie chrzestnym.
Mam nadzieję że w tym kraju coraz mniej ludzi wierzy w te zabobony.
@Lemyjones Mylisz się. Będą nalegali byś załatwił papierki i gówno ich interesuje fakt jakie ty masz przekonania, a jak nie to foch i jeszcze będą buntować innych przeciw tobie
Na szczęście nie mam tego typu znajomych/rodziny ale współczuję Ci.
@Bld1 Ja nie mam bierzmowania i za każdym razem jak ktoś mnie prosi to o tym mówię, bez tego papierka nie można być chrzestnym więc ludzie odpuszczają bo są świadomi że nie będę tego załatwiał.
@kibishi Czyli jeszcze nie trafiłeś na kogoś komu bardzo zależy ;p
@Bld1 Nie, po prostu ludzie którzy mogliby mnie poprosić wiedzą jakie mam podejście do kościoła i że nie uda im się nic wynegocjować w tym temacie.
@Bld1 w sumie znam kilka takich przypadków...
@Arqs1986 znam inną funkcję chrzestnych. W razie śmierci rodziców, to oni adoptują dziecko.
@kibishi Moja wesoła rodzinka także wiedziała, jaki mam stosunek do kościoła (nazwałbym to niewierzącym antyklerykałem) a i tak się uparli bym został chrzestnym bratanka. Nie przemawiało do nich to, że jest to niezgodne z moimi przekonaniami i że to nie ma sensu by chrzestnym była osoba niewrząca, której zadaniem miałoby być wychowanie dzieciaka w wierze. Skończyło się na fochu i zerwaniu kontaktu.
@Bld1 Podejrzewam że jak ktoś by się upierał to też zerwałbym kontakt, jeżeli nie rozumieją tak prostych rzeczy to znaczy że zależy im tylko na kasie a takie kontakty w życiu nie są potrzebne.
@Bld1 Czyli rodzinka fanatyczna
@kibishi albo na kasie albo fanatycy,,, albo i jedno i drugie :) a to takie polskie....katolickie :D aaaaa i jeszcze nieśmiertelne "Dziecku się nie odmawia" :P
Ja zapewniłem sobie tarczę ochronną "brak bierzmowania" :)
No ale co, przecież dziecko musi mieć STANDARD ŻYCIA i ten standard życia trzeba zachować.
Brak standardu życia to najgorsze co może spotkać człowieka:)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 kwietnia 2021 o 23:50